X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2025
Odpowiedz

Październikowe mamy 2025

Oceń ten wątek:
  • szlamek Autorytet
    Postów: 591 870

    Wysłany: 9 marca, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczytuję Was ostatnio, ale u mnie znowu weekendowa fala pogorszenia samopoczucia i nie mam siły na pisanie 🫠 Witam się z wszystkimi nowymi osobami, przybijam piątkę z tymi bez energii 🙌 U mnie dochodzą jeszcze ostatnio fale płaczu, w zasadzie o wszystko. Dzisiaj płakałam bo mąż nie sprzątnął cebuli i mi śmierdziało, a potem bo nie wiedziałam co chcę zjeść na obiad a wiedziałam że zaraz mi się zrobi gorzej jak zgłodnieję 😂I dużo też mi przychodzi myśli o tym, jak moje życie się zmieni, zaczynam sobie zdawać sprawę że na jakiś rok będę wykasowana z pracy, która jest moją pasją 😶 I nie wiem jak to będzie z powrotem do niej... Chciałam tego i potrzebowałam ale czuję też jakąś żałobę po dawnej mnie 😔 Zwłaszcza, że już od miesiąca nie jestem sobą, zmęczenie, nudności, dużo mniejsza ilość ruchu, ciało się zmienia, świat mi się ograniczył do mieszkania i najbliższej okolicy. Dobrze, że przynajmniej zrobiło się ciepło to łatwiej mi chodzić na długie spacery z psem. Taki to u mnie marudny nastrój. Ściskam Was i miłej niedzieli ❤️

    Kasaja, OniloraK, OlgaB87, Forsycja lubią tę wiadomość

    👩‍🦰34 🧔‍♂️38
    Warszawa

    insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia

    marzec 2019 - poronienie
    2019-2025 bez starania
    29.01.2025 ⏸️
    30.01 betaHCG 887, progesteron 47
    3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
    26.02 betaHCG 133137
    28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
    26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
    5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
    14.05 🩺 połówkowe
    20.05 🩺 następna wizyta
    💊Euthyrox 25
    💉Neoparin 0,4

    preg.png
  • Nowa974 Nowa
    Postów: 4 2

    Wysłany: 9 marca, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szlamek wrote:
    Może miałaś opóźnioną owulację i ciąża jest w rzeczywistości młodsza? Albo lekarz ma stary sprzęt? Dziewczyny pisały tutaj o takich przypadkach. Zbadaj beta hcg w tym tygodniu i idź za tydzień znowu na usg, może do innego lekarza? Jeszcze nic straconego, każda ciąża rozwija się trochę inaczej 😗

    Dokładnie to tak. Ostatnia miesiączka była 16.01. 17.02 zobaczyła dwie kreski. 27.02 byłam na wizycie u mojego gina i był pęcherzyk 4,4mm i wg niego 5 tyg +1. Miałam cykl 34 dniowy. Jestem obecnie poza miejscem zamieszkania i z uwagi na to że wydawało m osie że mam minimalne plamienie poszła na wizytę dziś. Względem tego co stwierdził na pierwszej wizycie mój lekarz dziś przypada 6+4 a na dzisiejszej wizycie tylko pęcherzyk ciążowy 15mm i nic więcej. Lekarz powiedzial ze juz powinno być coś więcej widać. I że niby pęcherzyk za mały

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca, 15:45

  • Kasaja Ekspertka
    Postów: 124 237

    Wysłany: 9 marca, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szlamek wrote:
    Poczytuję Was ostatnio, ale u mnie znowu weekendowa fala pogorszenia samopoczucia i nie mam siły na pisanie 🫠 Witam się z wszystkimi nowymi osobami, przybijam piątkę z tymi bez energii 🙌 U mnie dochodzą jeszcze ostatnio fale płaczu, w zasadzie o wszystko. Dzisiaj płakałam bo mąż nie sprzątnął cebuli i mi śmierdziało, a potem bo nie wiedziałam co chcę zjeść na obiad a wiedziałam że zaraz mi się zrobi gorzej jak zgłodnieję 😂I dużo też mi przychodzi myśli o tym, jak moje życie się zmieni, zaczynam sobie zdawać sprawę że na jakiś rok będę wykasowana z pracy, która jest moją pasją 😶 I nie wiem jak to będzie z powrotem do niej... Chciałam tego i potrzebowałam ale czuję też jakąś żałobę po dawnej mnie 😔 Zwłaszcza, że już od miesiąca nie jestem sobą, zmęczenie, nudności, dużo mniejsza ilość ruchu, ciało się zmienia, świat mi się ograniczył do mieszkania i najbliższej okolicy. Dobrze, że przynajmniej zrobiło się ciepło to łatwiej mi chodzić na długie spacery z psem. Taki to u mnie marudny nastrój. Ściskam Was i miłej niedzieli ❤️

    Ja mam bardzo podobnie. Ostatnie 10 lat życia poświęciłam sobie, podróżowaniu, związkowi i karierze. Byłam już w momencie w którym żyło mi się tak dobrze. Przeskoczyłam 10 stanowisk w pracy, zwiedziłam pół świata i wypracowałam z mężem dobrze działający związek bez dram :D No i podjęliśmy decyzję o dziecku. Z jednej strony super radość a z drugiej koniec epoki. Nigdy nie byłam “urodzona matka”. I cokolwiek mówią ludzie dookoła wiem że życie zmieni się bezpowrotnie. Już się zmieniło. Zawsze o tej porze roku byłam już w ekstra formie na lato i planowałam międzykontynentalne tripy. A teraz leżę. I oglądam netflixa. I jem pizzę na zmianę z kanapkami z paprykarzem. O ZGROZO!

    A jak dochodzi o tego obawa czy z bąblem wszystko ok to na prawdę sytuacja staje się ciężka do zniesienia. 😥

    Ale smuty! Gdzie te wszystkie promienne dziewczyny! Potrzebujemy Was!

    szlamek, OlgaB87 lubią tę wiadomość

    👩🏼33 🧔🏻33
    starania od IV 2024
    styczeń 2025 ⏸️🤍
    11.02.2025 I wizyta 🩺jest serduszko!
    27.02.2025 II wizyta 🩺 zarodek rośnie (2cm) i szybkie serduszko (+krwiak podkosmówkowy 15x4mm 😒)
    11.03 wizyta dodatkowa, 🪲3,5cm, krwiak się wchłonął 🥷🏻
    19.03.2025 Veragene pobrane🧬
    20.03.2025 III wizyta - 5.05cm maluszka🩺⏳
    24.03.2025 prenatalne 🩺⏳⭐️
    31.03.2025 wyniki pappa i Veragene - niskie ryzyka, dziewczynka 🌸🥰
    19.05.2025 prenatalne II wszystko książkowo - 370g 🫐
    .
    .
    .
    5.10.2025 👩🏻‍🍼🤞🏻🥰

    preg.png
  • KASIEEK Ekspertka
    Postów: 219 396

    Wysłany: 9 marca, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa974 wrote:
    Dokładnie to tak. Ostatnia miesiączka była 16.01. 17.02 zobaczyła dwie kreski. 27.02 byłam na wizycie u mojego gina i był pęcherzyk 4,4mm i wg niego 5 tyg +1. Miałam cykl 34 dniowy. Jestem obecnie poza miejscem zamieszkania i z uwagi na to że wydawało m osie że mam minimalne plamienie poszła na wizytę dziś. Względem tego co stwierdził na pierwszej wizycie mój lekarz dziś przypada 6+4 a na dzisiejszej wizycie tylko pęcherzyk ciążowy 15mm i nic więcej. Lekarz powiedzial ze juz powinno być coś więcej widać. I że niby pęcherzyk za mały

    Masz długie cykle - ja mialam owulacje w 17dc i dopiero w 6+3 było widać zarodek. W 6+0 byl tylko sam pecherzyk i też mnie pani doktor nastraszyla ze powinno być już widać zarodek. Poszłabym na twoim miejscu do innego lekarza z dobry sprzętem w tym tygodniu i jeszcze raz sprawdziła ;)

    Małopolska
    Starania od 09.2024
    Cud w ostatnim cyklu stymulacji przed laparo
    19.02 ⏸️
    28.02 🩺 pecherzyk ciazowy 0.86cm
    07.03 🩺 malutki czlowieczek 0.26cm z ❤️
    14.03 kolejna wizyta
    22.04 I prenatalne - wszystko w porządku, CRL 6.38cm, na 90% chłopczyk 🩵🩵
    2.05 wizyta u prowadzacego
    30.05 kolejna wizyta - chłopiec potwierdzony🩵
    10.06 II prenatalne
    preg.png
  • Nowa974 Nowa
    Postów: 4 2

    Wysłany: 9 marca, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KASIEEK wrote:
    Masz długie cykle - ja mialam owulacje w 17dc i dopiero w 6+3 było widać zarodek. W 6+0 byl tylko sam pecherzyk i też mnie pani doktor nastraszyla ze powinno być już widać zarodek. Poszłabym na twoim miejscu do innego lekarza z dobry sprzętem w tym tygodniu i jeszcze raz sprawdziła ;)
    17.03 będę już u siebie w mieście i na ten dzień umówię się już do swojej ginekolog. Próbuję się nie stresować ale to ciężkie.

    szlamek lubi tę wiadomość

  • Werson Autorytet
    Postów: 336 250

    Wysłany: 9 marca, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szlamek wrote:
    Poczytuję Was ostatnio, ale u mnie znowu weekendowa fala pogorszenia samopoczucia i nie mam siły na pisanie 🫠 Witam się z wszystkimi nowymi osobami, przybijam piątkę z tymi bez energii 🙌 U mnie dochodzą jeszcze ostatnio fale płaczu, w zasadzie o wszystko. Dzisiaj płakałam bo mąż nie sprzątnął cebuli i mi śmierdziało, a potem bo nie wiedziałam co chcę zjeść na obiad a wiedziałam że zaraz mi się zrobi gorzej jak zgłodnieję 😂I dużo też mi przychodzi myśli o tym, jak moje życie się zmieni, zaczynam sobie zdawać sprawę że na jakiś rok będę wykasowana z pracy, która jest moją pasją 😶 I nie wiem jak to będzie z powrotem do niej... Chciałam tego i potrzebowałam ale czuję też jakąś żałobę po dawnej mnie 😔 Zwłaszcza, że już od miesiąca nie jestem sobą, zmęczenie, nudności, dużo mniejsza ilość ruchu, ciało się zmienia, świat mi się ograniczył do mieszkania i najbliższej okolicy. Dobrze, że przynajmniej zrobiło się ciepło to łatwiej mi chodzić na długie spacery z psem. Taki to u mnie marudny nastrój. Ściskam Was i miłej niedzieli ❤️

    Ostatnio też do zmęczenia doszedł płacz... Dzisiejszy poranek spędziłam na płaczu... nawet nie pamiętam o co. Mąż daje mi przestrzeń, ale widzi że druga ciążę przechodzę dużo gorzej. Jutro mam wizytę i martwię się że przez ten płacz, zero odpoczynku przy małej coś się zadziało, ale staram się myśleć pozytywnie 🤞🏻

    szlamek lubi tę wiadomość

    🧑🏻‍🦰33 👱🏻‍♂️43
    09.02.2024 Bianka 👧🏼
    10.02 ⏸️ pierwszy test
    26.05. 324g chłopiec 🩵
    12.06. Prenatalne II trymestru
    23.06. Kolejna wizyta
    17.10. Termin porodu z OM
    22.10. Termin porodu z USG🤱🏻

    preg.png
  • OlgaB87 Autorytet
    Postów: 848 1468

    Wysłany: 9 marca, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szlamek, Kasaja- rozumiem Wasze rozkminy.

    Jakbym się miała pomądrzyć po zawodowemu, psychologicznie, to to normalne, że się przeżywa jakąś żałobę. Za starym życiem i starą sobą, bo jednak ciąża zmienia wszystko, i nic już nie będzie jak było. To jest strata starego życia, a strata równa się żałoba.

    Mnie akurat ciąża traktuje super, czasem tylko czuję lekki ból piersi albo większe zmęczenie (podobno jak się ciąże przechodzi bezobjawowo niemalże, to to syn 😆), plus zachowałam swoje aktywności i ćwiczenia, ale wiem, że będzie teraz inaczej, brzuch zaraz zacznie rosnąć, w tym roku nie odbędę jakiejś super wycieczki już.
    Szczęśliwie udało mi się spełnić moje podróżnicze marzenie i odbyć road trip przez Stany jeszcze w październiku, więc chociaż mam to odhaczone :)
    Natomiast chciałam się też przebranżowić, robię drugi rok szkoły psychoterapii, w czerwcu go skończę i zostaną jesczcze dwa lata. Jak się zacznie trzeci rok to ja akurat urodzę, więc siłą rzeczy będę miała przerwę, a realizacja marzenia o przebranżowieniu się przesunie. No ale coś za coś.
    I co śmieszne, ja byłam do niedawna zdania, że dzieci to nie dla mnie, że w ogóle nie chcę, ale jak poznałam swojego faceta, to wszystko mi się przestawiło, i jednak zechciałam. A mam 37 lat, więc to był ostatni dzwonek.
    Nowe życie będzie inne, ale nastawiam się, że będzie w nim masa pięknych chwil (trudnych też, wiadomo, ale skupiam się na pozytywach 😊).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca, 18:33

    Kasaja, szlamek, pupuś, Gracja29 lubią tę wiadomość

    Warszawa
    👩🏼 37, 👱🏼‍♂️37
    2 x kitku 🐈🐈‍⬛

    Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS

    OM 02.01
    08.02 ⏸️
    09.02- beta 3383, prog 26,4
    11.02- beta 8266
    21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
    28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
    07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
    17.03- NIPT
    28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙

    preg.png
  • KASIEEK Ekspertka
    Postów: 219 396

    Wysłany: 9 marca, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa974 wrote:
    17.03 będę już u siebie w mieście i na ten dzień umówię się już do swojej ginekolog. Próbuję się nie stresować ale to ciężkie.

    Ciężko się nie stresować ale trzeba być dobrej myśli ☺️ jak będzie Ci ciężko to poszukaj tam gdzie jesteś kogoś innego, polecanego :)

    Małopolska
    Starania od 09.2024
    Cud w ostatnim cyklu stymulacji przed laparo
    19.02 ⏸️
    28.02 🩺 pecherzyk ciazowy 0.86cm
    07.03 🩺 malutki czlowieczek 0.26cm z ❤️
    14.03 kolejna wizyta
    22.04 I prenatalne - wszystko w porządku, CRL 6.38cm, na 90% chłopczyk 🩵🩵
    2.05 wizyta u prowadzacego
    30.05 kolejna wizyta - chłopiec potwierdzony🩵
    10.06 II prenatalne
    preg.png
  • Pdes Ekspertka
    Postów: 164 401

    Wysłany: 9 marca, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w sumie nie mam żadnych objawów ciążowych ale pocieszam się, że w 1 ciąży też nie miałam.. może ze 3x mnie zemdlilo przez całą ciąże, nie wymiotowałam, piersi mnie nie bolały.. chyba że jeszcze coś się zmieni 🫣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca, 17:02

    ♀️'95 ♂️ '92
    🧒 04.2018
    💔 04.2024 cb
    ⏸️ 18.02.2025
    04.03.2025 beta 5369,00
    11.03.2025 USG 6+2(OM 7+0) pęcherzyk ciążowy z echem zarodka, crl 0,54 cm
    08.04.2025 USG 11+0(OM 11+0) 4,1 cm człowieczka z ❤️ 140
    18.04.2025 badanie prenatalne 5,77 cm. ❤️171
    18.04.2025 443g, na 90% 🩵
    preg.png
  • Papillon Autorytet
    Postów: 1214 2066

    Wysłany: 9 marca, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja cały tydzień sobie wegetuję😂 Oglądam serial i łapie się na tym, że mój mózg znowu się skupia na jutrzejszej wizycie i 3 razy oglądam ten sam odcinek. Cały weekend młody był u babci, więc odpoczywam tak jak mi przykazano, ale martwię się, bo ma gila i kaszel od wczoraj, więc będzie wesoło z nim w domu, bo to dzieciak, który nie poleży tylko będzie mnie ciągnął do zabawy.

    35 👩🏼‍🦰35🧔‍♂️

    06.2021 synek
    27.03 😇 9 tydzień
    16.06 ⏸️ 11dpo
    23.06 beta 816,20
    Progesteron 21,70
    25.06 1635🫶
    7.07 jest ❤️

    preg.png
  • szlamek Autorytet
    Postów: 591 870

    Wysłany: 9 marca, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny, jak dobrze że jest to forum i są tutaj osoby które czują podobnie 😙 Ja z kolei przed 30 byłam pewna że jestem stworzona do rodzenia dzieci, ale poronienie mi bardzo mocno zachwiało tę wiarę, zwłaszcza jak jeszcze wyszła ta trombofilia (a u mnie w rodzinie jest dużo przypadków udarów, wylewów itd). Mąż się bardzo o mnie wystraszył, dla niego to też było ogromne przeżycie. I w sumie mieliśmy momenty, że myśleliśmy o życiu bez dzieci. Ale przez ostatni rok trochę się zaczęliśmy szykować do myśli żeby jeszcze raz spróbować 🙃 Pozaliczaliśmy wymarzone podróże, też właśnie Stany (to męża) i Himalaje (moje) 😁 Więc naprawdę ułożyło się idealnie. Olga psychologiczne wymądrzanie uwielbiam, super decyzja z przebranżowieniem, trzymam kciuki 🤞Umknęła mi Twoja wczorajsza wizyta i teraz spojrzałam w stopkę, gratulacje 🥰

    Werson nie martw się, przez płacz na pewno nic się nie stało. Miałam naprawdę solidny napad histerii parę tygodni temu i porządnie zbadałam temat 😅

    Werson, OlgaB87 lubią tę wiadomość

    👩‍🦰34 🧔‍♂️38
    Warszawa

    insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia

    marzec 2019 - poronienie
    2019-2025 bez starania
    29.01.2025 ⏸️
    30.01 betaHCG 887, progesteron 47
    3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
    26.02 betaHCG 133137
    28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
    26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
    5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
    14.05 🩺 połówkowe
    20.05 🩺 następna wizyta
    💊Euthyrox 25
    💉Neoparin 0,4

    preg.png
  • Carolyn Autorytet
    Postów: 376 664

    Wysłany: 9 marca, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że nieocenione jest to forum.. dobrze Was tutaj mieć.. dziś złapały mnie rozkminy, że moja codzienność już się zmienia, odwołałam rezerwacje na wakacje w przyszłym miesiącu, bo nie wiem jeszcze czy to bezpieczne i miałam taki melancholijny nastrój czemu właśnie ja muszę rezygnować z planów. Wchodzę tutaj i poczułam się lepiej, że nie jestem samolubna, że nie tylko mnie łapią takie myśli. Wiadomo, że dziecko to szczęście, ale poświęcenie jest nieziemskie. A to dopiero początek.

    szlamek, Kasaja, OlgaB87 lubią tę wiadomość

    27.02 dwie kreseczki
    06.03 pęcherzyk
    21.03 zarodek z ❤️
    04.04 2,8 cm 👶
    11.04 3,9 cm 👶
    24.04 prenatalne 6,3 cm 🩵
    05.05 7,4 cm 👶

    preg.png
  • OniloraK Autorytet
    Postów: 472 508

    Wysłany: 9 marca, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szlamek wrote:
    Poczytuję Was ostatnio, ale u mnie znowu weekendowa fala pogorszenia samopoczucia i nie mam siły na pisanie 🫠 Witam się z wszystkimi nowymi osobami, przybijam piątkę z tymi bez energii 🙌 U mnie dochodzą jeszcze ostatnio fale płaczu, w zasadzie o wszystko. Dzisiaj płakałam bo mąż nie sprzątnął cebuli i mi śmierdziało, a potem bo nie wiedziałam co chcę zjeść na obiad a wiedziałam że zaraz mi się zrobi gorzej jak zgłodnieję 😂I dużo też mi przychodzi myśli o tym, jak moje życie się zmieni, zaczynam sobie zdawać sprawę że na jakiś rok będę wykasowana z pracy, która jest moją pasją 😶 I nie wiem jak to będzie z powrotem do niej... Chciałam tego i potrzebowałam ale czuję też jakąś żałobę po dawnej mnie 😔 Zwłaszcza, że już od miesiąca nie jestem sobą, zmęczenie, nudności, dużo mniejsza ilość ruchu, ciało się zmienia, świat mi się ograniczył do mieszkania i najbliższej okolicy. Dobrze, że przynajmniej zrobiło się ciepło to łatwiej mi chodzić na długie spacery z psem. Taki to u mnie marudny nastrój. Ściskam Was i miłej niedzieli ❤️
    Podbijam pod Twoje odczucia, niestety 😞 mam tak samo.

    szlamek lubi tę wiadomość

    🙋🏻‍♀️41 🫣
    Okolice Poznania
    17/01/03♂️Mateusz
    17/12/16♂️Antoni
    25/01/25⏸️🫣 to nie menopauza 🤯
    29/01/25⏸️⏸️⏸️🫣😅
    06/02/25🩺👀🥚
    27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
    20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
    27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość 👃🏻👍🏻, NT 1,7mm,
    PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
    10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
    11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
    08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
    21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
    29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
    17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
    15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅👌🏻
    29/07/25 🩺⏳
    04/08/25 III prenet.⏳
    05/10/25⏳....🤰🏻...🤱🏻

    preg.png
  • OlgaB87 Autorytet
    Postów: 848 1468

    Wysłany: 9 marca, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pdes wrote:
    Ja w sumie nie mam żadnych objawów ciążowych ale pocieszam się, że w 1 ciąży też nie miałam.. może ze 3x mnie zemdlilo przez całą ciąże, nie wymiotowałam, piersi mnie nie bolały.. chyba że jeszcze coś się zmieni 🫣

    Ja też nie mam. Piersi na początku miałam tkliwe, a już zupełnie nie mam, chyba, że mocniej przycisnę.
    Mdłości brak, miałam może raz.
    Zmęczenie owszem, ale też nie tak, że nie mogę funkcjonować.
    Moja siostra termin na sierpień, i ona i mdłości, i zmęczenie, i wszystko.

    Warszawa
    👩🏼 37, 👱🏼‍♂️37
    2 x kitku 🐈🐈‍⬛

    Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS

    OM 02.01
    08.02 ⏸️
    09.02- beta 3383, prog 26,4
    11.02- beta 8266
    21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
    28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
    07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
    17.03- NIPT
    28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙

    preg.png
  • Eustoma32 Autorytet
    Postów: 351 587

    Wysłany: 9 marca, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam podobnie jak Wy... O ciążę starałam się bardzo długo... W 2016 roku poronienie i przez 8 lat nie mogłam zajść w ciążę. W październiku 2024 ciąża niespodziewana, niestety koniec listopada poronienie. Teraz kolejna ciąża, wchodzę w 12 tydzień i stres... Mam 37 lat i chyba już przywykłam, że Nasze życie będzie bez dzieci. Ale nagle Nasze życie się zmieni. A ja jestem już wygodna... Mamy pasje i wypełniamy sobie czas... I jestem wystraszona czy podołam, czy będę dobrą mamą... Zawsze o tym marzyłam, a teraz już nie wiem...

    szlamek lubi tę wiadomość

    Ona 37, On 36
    Szczecin
    10.2016 💔 6 TC.
    07.2017 👩‍❤️‍👨 Nasz dzień ❤️
    Drożność ok, hormony ok, immunologia ok, endometrioza 2022 usunięcie ognisk, trombofilia wykluczona, 3xinseminacja bez skutku, 8 lat bez ciąży
    11.2024 💔 8 TC.

    17.01.2025 2 kreski
    19.01.2025 beta 237, prog 21,5
    23.01.2025 beta 1604, prog23,3
    27.01.2025 beta 4837, prog 16,3
    30.01.2025 OM. 5t4d GS 13,9mm, YS 4,0mm, CRL 2,7mm brak czynności serca, wdrożono utrogestan 2x200mg
    04.02.2025 beta 32457, prog 35,3
    11.02.2025 0M. 7t2d YS 5,3mm, CRL 11,6 mm mamy ❤️
    24.02.2025 OM. 9t1d CRL 24,2 mm ❤️
    06.03.2025 OM. 10t4d USG 11t0d CRL 41,3 mm ❤️
    13.03.2025 silne krwawienie, prawdopodobnie krwiak, z dzidziulkiem ok, OM. 11t4d USG 12t0d CRL 53,8mm, FHR 169
    17.03.2025 badania prenatalne niskie ryzyka, CRL, 60,1 mam, FHR 161

    [preg.png
  • Mima85 Znajoma
    Postów: 19 42

    Wysłany: 9 marca, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka piękna pogodna więc powinnyśmy się cieszyć i mieć więcej energii,ale widzę że promyczki slońca chyba jeszcze za słabe 🤔

    Ja od ponad tygodnia też chodze jak struta..(pomijając mdłości i wymioty) bardziej chodzi i strucie psychiczne.
    Moje 3 dziecko było już dla mnie niespodzianką,a teraz 4 bobo. Jestem obecnie na wychowaczym, w sierpniu 40. Teraz w marcu spełni się moje marzenie, na które nie liczyłam ze się spełni,ale mąż mi ogaryna...a jaaaa nie umiem się cieszyć jakoś 😒

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca, 19:08

  • OlgaB87 Autorytet
    Postów: 848 1468

    Wysłany: 9 marca, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szlamek wrote:
    Dziękuję dziewczyny, jak dobrze że jest to forum i są tutaj osoby które czują podobnie 😙 Ja z kolei przed 30 byłam pewna że jestem stworzona do rodzenia dzieci, ale poronienie mi bardzo mocno zachwiało tę wiarę, zwłaszcza jak jeszcze wyszła ta trombofilia (a u mnie w rodzinie jest dużo przypadków udarów, wylewów itd). Mąż się bardzo o mnie wystraszył, dla niego to też było ogromne przeżycie. I w sumie mieliśmy momenty, że myśleliśmy o życiu bez dzieci. Ale przez ostatni rok trochę się zaczęliśmy szykować do myśli żeby jeszcze raz spróbować 🙃 Pozaliczaliśmy wymarzone podróże, też właśnie Stany (to męża) i Himalaje (moje) 😁 Więc naprawdę ułożyło się idealnie. Olga psychologiczne wymądrzanie uwielbiam, super decyzja z przebranżowieniem, trzymam kciuki 🤞Umknęła mi Twoja wczorajsza wizyta i teraz spojrzałam w stopkę, gratulacje 🥰

    Oj to ciężkie przejścia za Wami. Współczuję :( w takich sytuacjach potem strach jest tylko większy…
    Ale czytam też, że dużo fajnych rzeczy zrobiliście przed ciążą, to świetnie! Fajnie sobie odhaczyć te rzeczy z „bucket list”. Ja jak wróciłam z USA to powiedziałam „ok, teraz mogę robić dzieci” 😉
    Dzięki za gratki, ja sobie pogratuluje i odetchnę po prenatalnych, robimy 17.03 z krwi.

    szlamek lubi tę wiadomość

    Warszawa
    👩🏼 37, 👱🏼‍♂️37
    2 x kitku 🐈🐈‍⬛

    Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS

    OM 02.01
    08.02 ⏸️
    09.02- beta 3383, prog 26,4
    11.02- beta 8266
    21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
    28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
    07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
    17.03- NIPT
    28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙

    preg.png
  • sofiz Autorytet
    Postów: 400 907

    Wysłany: 9 marca, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oh, ja też dzisiaj większość dnia w łóżku, niby ładna pogoda a sił brak

    🔬 hormonalny chaos
    🙋🏻‍♀️ 33, Poznań
    zoloft 150, dopegyt 6x250, acard 150

    preg.png
    czekamy na Stasia 🩵
  • Nadzieja_95 Autorytet
    Postów: 412 754

    Wysłany: 9 marca, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jestem mega wdzięczna, że jest ta grupa, ponieważ dzięki Waszym postom wiem, że moje przemyślenia, odczucia są całkowicie normalne i nie jestem w tym sama, zwłaszcza, że jest to pierwsza ciąża i milion razy dziennie zastanawiam się, czy to co odczuwam jest prawidłowe. Dziękuję dziewczyny, że się tym dzielicie 😊

    OlgaB87, Carolyn, szlamek lubią tę wiadomość

    Starania od 05/2022

    Ona 29 lat👱‍♀️
    ✔️Hormony w normie
    ✔️Regularne owulacje
    ❌️MTHFR hetero
    ❌️PAI-homo
    ❌️Kir BX (brak 4/5 kirów implantacyjnych)

    On 31 lat🙋
    ✔️Badania w normie

    08.2023 r. Histeroskopia (usunięcie polipa)
    09.2024 r. Laparoskopia (endometrioza, niedrożny prawy jajowód)

    09.2024 r. Kwalifikacja do in vitro
    11.2024 r. Punkcja

    11/2024 r. Transfer 4AA❌️
    01/2025 r. Transfer 4AA cb 💔❌️
    02/2025 r. Transfer 3BA ❤️
    (Luteina, cyclogest, clexane, acard, encorton, estrofem)
    5 dpt - 28,3
    7 dpt - 103
    9 dpt - 340
    12 dpt - 1230
    23 dpt - jest ❤️
    Prenatalne - ryzyka niskie, dziewczynka 💗
    17+6 223g szczęścia 🥰
    20+5 400g szczęścia 🥰

    Czeka ❄️

    preg.png
  • DarKa35 Ekspertka
    Postów: 159 164

    Wysłany: 9 marca, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Nadrobiłam czytanie..i stwierdzam, że kazda ma jakieś wątpliwości 😉niestety też odwołujemy wymarzone wakacje. Będzie trzeba je odłożyc, nie chce ryzykować.

    Mam pytanie: kiedy odstawialyscie cyclo? Ja jestem 9+1 i nie mam już od dwóch dni , dr Socha kazał wziąć tylko do końca, to co mam. Dziś trochę bolał mnie brzuch. Duphaston tak jak wcześniej kontynuować.

    Druga w pytanie: jak zrobić ta stopkę? Wchodziła.lm w różne podane linki i niestety ,nie wiem jak.

    ToJaa
    IVF I procedura , 4 transfer udany.
    Gameta Bdg.
    preg.png
    Prenatalne ok
    29.04.2025, USG, synek 200g 🩵
    13.05.2025, USG, 14 cm , 270 g. 🥹
    pomału kopiemy mamę
    6.06.2025 połówkowe ❤️ 533 g
    TP 5.10.2025 lub 10.10 🍀😁
‹‹ 157 158 159 160 161 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikrobiom intymny a infekcje - wakacyjny niezbędnik

Mikrobiom pochwy to złożony ekosystem mikroorganizmów, który pełni kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia intymnego. Jego zaburzenie może prowadzić do różnorodnych dolegliwości, które są szczególnie uciążliwe podczas podróży. W tym artykule przyjrzymy się, jak działa mikrobiom pochwy, jakie czynniki mogą go zaburzyć podczas wakacji, a wreszcie jak skutecznie chronić zdrowie intymne w trakcie podróżowania oraz kiedy warto sięgnąć po sprawdzone wsparcie z apteki.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ