Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Klarara wrote:Jak było na początku?
Oni są ja bliźniaki 🙈 od dawna ten sam rozmiar noszą i chcą wszystko to samo 😅 nawet kolor lizaka czy coś musi być taki sam 😅Korki, Klarara, Wera92, Herbatka95, Palaczowa, Zło_snica, Anettka10, ananas123, Nati_96, EwiczekM lubią tę wiadomość
02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺
-
Uuch, udało mi się wszystko nadrobić, od piątku mieliśmy zakręcony czas.
Szpitalne dziewczyny trzymam kciuki, żeby wszystko dalej już było dobrze 😘
Przyszłamama no niepoważni są Ci Wasi sąsiedzi, rozumiem w ciągu dnia, ale w nocy takie rzeczy robić? Jeśli to się będzie utrzymywać to uważam, że powinniście zainterweniować. Relacje relacjami, ale zauważ, że oni nie są empatyczni utrudniając Wam sen, a tym bardziej, że piszesz, że są czepialscy.
Zuzka cieszę się, że laktacja ruszyła, nieustannie trzymam za Was kciuki 🥰
Werson, zgadzam się z tym, co pisały dziewczyny, ja sama czułam oburzenie czytając opis Twoich wizyt. Wiadomo, nie chce się już zmieniać lekarza pod koniec ciąży, ale jeszcze parę wizyt Ci pozostało i warto być dobrze prowadzoną, tym bardziej, że miałaś już szpitalne wizyty.
My byliśmy w piątek na weselu, na którym było mega głośno, bo dj tak podkręcał bas, że dudniło jak w klubie.
Potańczyłam dwa razy na początku, a potem wracaliśmy na salę tylko w przerwach od muzyki, a jak tylko zaczynali grać to wychodziliśmy na dwór. Nie chciałam narażać małego na taki hałas. Ogólnie wiadomo, że na weselu jest głośno, ale na tym to naprawdę wyjątkowo... A z kolei na dworze połowa palaczy i tak miejsca sobie nie mogłam znaleźć, więc jakoś chwilę przed 22 pojechaliśmy do domu.
W sobotę z kolei też byliśmy na takiej imprezce rodzinnej, ale z dwie godzinki, a w niedzielę urodziny mojego taty. Lubię się spotykać z rodziną i naprawdę doceniam ten czas, ale wymęczył mnie ten maraton, a w piątek mamy kolejne wesele 🙈 Tak jak Wy ja też czuję coraz mocniej trzeci trymestr, brzuch mam wielki jakbym połknęła arbuza w całości, a tu jeszcze trochę przed nami. I też mam takie dziwne uczucie w nocy, w górze brzucha. Taki jakby ucisk, rozciąganie, w okolicy żołądka. No i coraz trudniej znaleźć dobrą pozycję do spania, a nad ranem też mam skurcze w łydkach, choć biorę magnez (Pueria).przyszłamama96, Anettka10, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Ja najczęściej słyszałam o zalecanej przerwie 1 roku po urodzeniu dziecka przez cięcie cesarskie. Wiadomo wszystko musi się dobrze zagoić. Po porodzie siłami natury to zdania wśród lekarzy są podzielone. Ja osobiście uważam, że organizm sam wie kiedy może sobie "pozwolić" na kolejną ciążę i tak płodność wraca w różnych momentach.
Judyta_, Zło_snica, Anettka10 lubią tę wiadomość
-
Jejku dziewczyny dopiero zaczęłam analizować pewną kwestię i czuję, że zaraz będę płakać. Proszę doradźcie mi i powiedzcie czy nie uważacie, że histeryzuję i panikuję.
Mój mąż na samym początku ciąży pytał się mnie czy będzie ok jeśli pojedzie na wyjazd z pracy do Szwajcarii na początku września na kilka dni. Ja wtedy powiedziałam, że ok no bo miesiąc do terminu i zapomniałam o temacie. A teraz jak to wszystko zaczęło się zbliżać, a poród zrobił się taki namacalny, to zaczęłam snuć czarne wizje, że zacznę przedwcześnie rodzić, a on będzie za granicą. Będę wtedy w 36 t. Wiem, że zaleca się pakowanie torby do szpitala ok. 36 tc, ja nie będę chciała zostać sama, więc będę musiała pojechać do moich rodziców, którzy mieszkają godzinę drogi ode mnie i pewnie tę torbę w razie czego będę musiała zabrać ze sobą. Już myślę o tym, że najchętniej przespałabym te dni i obudziła się jak wróci, wiedząc, że nic się nie wydarzyło. Nie pociesza mnie myśl, że w razie czego moi rodzice będą ze mną, bo kocham ich, ale nie wyobrażam sobie porodu z nikim innym u mojego boku jak mój mąż i nie chcę rodzić w innym mieście.
Nie mam zagrożenia przedwczesnym porodem, będę jeszcze na wizycie przed jego wyjazdem, choć wiem, że ten wyjazd jest już opłacony. Kurczę myślę sobie, że poród akurat w ciągu tych kilku dni i to tak wcześnie byłby mega pechem, ale po prostu mój umysł zaczął mi podsuwać przeróżne scenariusze... Co myślicie o tym? 🥺 -
Judyta_ wrote:Jejku dziewczyny dopiero zaczęłam analizować pewną kwestię i czuję, że zaraz będę płakać. Proszę doradźcie mi i powiedzcie czy nie uważacie, że histeryzuję i panikuję.
Mój mąż na samym początku ciąży pytał się mnie czy będzie ok jeśli pojedzie na wyjazd z pracy do Szwajcarii na początku września na kilka dni. Ja wtedy powiedziałam, że ok no bo miesiąc do terminu i zapomniałam o temacie. A teraz jak to wszystko zaczęło się zbliżać, a poród zrobił się taki namacalny, to zaczęłam snuć czarne wizje, że zacznę przedwcześnie rodzić, a on będzie za granicą. Będę wtedy w 36 t. Wiem, że zaleca się pakowanie torby do szpitala ok. 36 tc, ja nie będę chciała zostać sama, więc będę musiała pojechać do moich rodziców, którzy mieszkają godzinę drogi ode mnie i pewnie tę torbę w razie czego będę musiała zabrać ze sobą. Już myślę o tym, że najchętniej przespałabym te dni i obudziła się jak wróci, wiedząc, że nic się nie wydarzyło. Nie pociesza mnie myśl, że w razie czego moi rodzice będą ze mną, bo kocham ich, ale nie wyobrażam sobie porodu z nikim innym u mojego boku jak mój mąż i nie chcę rodzić w innym mieście.
Nie mam zagrożenia przedwczesnym porodem, będę jeszcze na wizycie przed jego wyjazdem, choć wiem, że ten wyjazd jest już opłacony. Kurczę myślę sobie, że poród akurat w ciągu tych kilku dni i to tak wcześnie byłby mega pechem, ale po prostu mój umysł zaczął mi podsuwać przeróżne scenariusze... Co myślicie o tym? 🥺
A nie będzie miał możliwości wcześniejszego powrotu w razie czego? Jak często są loty? Z wielu miejsc w Europie podróż trwa teraz krócej niż na terenie Polski 😉 A poród z kolei też zwykle nie idzie tak rach ciach tylko ładnych kilkanaście godzin. Ale rozumiem, że się stresujesz, przeanalizujcie sobie takie awaryjne scenariusze i zobaczcie ile czasu realnie zająłby mu powrót.
@Zuzka wspaniałe wieści, ściskam Was mocno!!!👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
@Judyta_ przed jego wylotem będziesz mieć wizytę. Wtedy sprawdzą co i jak. Będzie wiadomo czy istnieje zagrożenie wcześniejszym porodem, w tym w ciągu kilku dni. Nie stresuj się na zapas. Z tego co piszesz to tylko kilka dni. Oczywiście, że różne rzeczy mogą wydarzyć się, ale chyba nie ma co zakładać najgorszego.
Korki, Judyta_ lubią tę wiadomość
-
Judyta_ wrote:Jejku dziewczyny dopiero zaczęłam analizować pewną kwestię i czuję, że zaraz będę płakać. Proszę doradźcie mi i powiedzcie czy nie uważacie, że histeryzuję i panikuję.
Mój mąż na samym początku ciąży pytał się mnie czy będzie ok jeśli pojedzie na wyjazd z pracy do Szwajcarii na początku września na kilka dni. Ja wtedy powiedziałam, że ok no bo miesiąc do terminu i zapomniałam o temacie. A teraz jak to wszystko zaczęło się zbliżać, a poród zrobił się taki namacalny, to zaczęłam snuć czarne wizje, że zacznę przedwcześnie rodzić, a on będzie za granicą. Będę wtedy w 36 t. Wiem, że zaleca się pakowanie torby do szpitala ok. 36 tc, ja nie będę chciała zostać sama, więc będę musiała pojechać do moich rodziców, którzy mieszkają godzinę drogi ode mnie i pewnie tę torbę w razie czego będę musiała zabrać ze sobą. Już myślę o tym, że najchętniej przespałabym te dni i obudziła się jak wróci, wiedząc, że nic się nie wydarzyło. Nie pociesza mnie myśl, że w razie czego moi rodzice będą ze mną, bo kocham ich, ale nie wyobrażam sobie porodu z nikim innym u mojego boku jak mój mąż i nie chcę rodzić w innym mieście.
Nie mam zagrożenia przedwczesnym porodem, będę jeszcze na wizycie przed jego wyjazdem, choć wiem, że ten wyjazd jest już opłacony. Kurczę myślę sobie, że poród akurat w ciągu tych kilku dni i to tak wcześnie byłby mega pechem, ale po prostu mój umysł zaczął mi podsuwać przeróżne scenariusze... Co myślicie o tym? 🥺
Mój zapytał ostatnio „przypomnij mi na kiedy masz termin?” I kminil, że CHYBA w takim razie nie pojedzie na jakąś konferencję 6.10także ten
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Ja dziś byłam na wizycie. Bobas( jeszcze nie wybraliśmy imienia 🤣🫣) waży +/- 1370g. Wymiarami wypada na 8 dni do przodu. Dostałam na moją hemoglobinę sorbifer. Kolejna wizyta 2 września, po drodze wizyta NFZ( po 7 tyg 🙄) i echo serca płodu.
Nie mam zalecenia robić 3 prenatalne, echo wypada na 30+4 i wtedy zbadają inne narządy 🫣
Za to lekarz zaleca szczepienie na krztusiec i RSV. Ciekawe czy uda się ogarnąć w moim ośrodku zdrowia bo mamy lekarza 70+ 🫣Anettka10, pupuś, KASIEEK, szlamek, przyszłamama96, Patkaa94, Wera92, OlgaB87, Emusiowa, ananas123, Carolyn, OniloraK, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Cześć
Mamy dzisiaj warsztaty online „Bezpieczny maluch”, jutro szkoła rodzenia i tajemniczy temat „Poród”, pojutrze krzywa cukrowa. A co u Was się szykuje dzisiaj lub niebawem?
Anettka10, szlamek, Emusiowa, Pdes, ananas123, przyszłamama96, Nati_96 lubią tę wiadomość
34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
⏳ 25.08.2025 (31+1) III prenatalne!
-
pupuś wrote:Cześć
Mamy dzisiaj warsztaty online „Bezpieczny maluch”, jutro szkoła rodzenia i tajemniczy temat „Poród”, pojutrze krzywa cukrowa. A co u Was się szykuje dzisiaj lub niebawem?
Hej hej 😊 My w czwartek prenatalne. Liczę na to, że mały pokaże buzię do zdjęcia, chociaż szanse są średnie 😅pupuś, Pdes, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
pupuś wrote:Cześć
Mamy dzisiaj warsztaty online „Bezpieczny maluch”, jutro szkoła rodzenia i tajemniczy temat „Poród”, pojutrze krzywa cukrowa. A co u Was się szykuje dzisiaj lub niebawem?
U mnie dzisiaj ostatnie zajęcia w szkole rodzenia (z psychologiem), w czwartek badania krwi i zobaczymy czy ta morfologia się poprawiła 🫣 a w pon wreszcie wizyta po 6 tygodniach 😀 Ciekawa jestem ile mała podrosła, czuję wyraźną różnicę w brzuchu. Bezpiecznego malucha mamy za 2 tygodnie stacjonarnie o ile nic nam nie wypadnie 😊 Powodzenia na krzywej, powtarzasz czy to pierwsze podejście?👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
pupuś wrote:Cześć
Mamy dzisiaj warsztaty online „Bezpieczny maluch”, jutro szkoła rodzenia i tajemniczy temat „Poród”, pojutrze krzywa cukrowa. A co u Was się szykuje dzisiaj lub niebawem?
A poza tym chyba zgnije mi oko zaraz, bo mam to zapalenie spojówek ale boję się użyć kropli na których jest napisane, że „w ciąży tylko w absolutnej konieczności”. I czuję się jak złom, liczę że sobie wyleczę plukajac szałwią 🤦🏽♀️03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Ja pracuję z domu dzisiaj, całe szczęście, ale jest mi tak nie wygodnie, że nie mogę sobie miejsca znaleźć 😂 Wyprowadziliśmy już biurko z sypialni, więc wędruje sobie od stołu w salonie na kanapę i z powrotem, a najchętniej poszłabym na drzemkę 😅
Kupiłam też karnet na zajęcia dla ciężarnych, na przyszły tydzień już nie było miejsc, ale zapisałam się na zajęcia "Oddech w porodzie" od 17.08 i chcę jeszcze jogę, ale zapisy są na 1 tyg w przód. Planuję sobie tam chodzić 2 razy w tygodniu, bo już nie będzie biurowej jogi 😜
W piątek mam wizytę u swojej prowadzącej. Ciekawa jestem ile Mała przybrała od zeszłego tygodnia. Niby nie jest duża, a mam wrażenie, że już ma strasznie mało miejsca. Kopie jak szalona 😁 Szok, że zaraz zaczynamy 8 miesiąc! 😳
Robiłam morfologię i hemoglobina spadła poniżej normy... nie zbadałam jeszcze tej ferrytyny, ale wygląda to średnio 😕 Muszę pogadać z lekarką w piątek czy coś z tym żelazem robimy.Wera92 lubi tę wiadomość
-
Ja dziewczyny po wizycie u mojego prowadzącego i udało nam sie dzisiaj uniknąć szpitala. Ilość wód płodowych jest w dolnej granicy, jeszcze w normie ale niewiele brakuje. Na szczescie dziecko fajnie przyrasta wagowo, ale teraz ktg i wizyty mam miec co tydzień.
Laura jest ułożona pośladkowo - lekarz mówi że marna szansa że sie obróci jeszcze. Znacie jakieś sposoby na obrócenie dziecka? Albo przypadki że jednak po tym 30 tygodniu sie obróciło? 🙈🙈 Chciałabym uniknąć tej cesarki, bo mieliśmy w planach drugie dziecko jakoś niedaleko w przyszłości (nie wspominając że marzy nam sie 4 tak ogółem 😅 )pupuś, EwiczekM, EwiczekM lubią tę wiadomość
-
Duśka202 wrote:Ja dziewczyny po wizycie u mojego prowadzącego i udało nam sie dzisiaj uniknąć szpitala. Ilość wód płodowych jest w dolnej granicy, jeszcze w normie ale niewiele brakuje. Na szczescie dziecko fajnie przyrasta wagowo, ale teraz ktg i wizyty mam miec co tydzień.
Laura jest ułożona pośladkowo - lekarz mówi że marna szansa że sie obróci jeszcze. Znacie jakieś sposoby na obrócenie dziecka? Albo przypadki że jednak po tym 30 tygodniu sie obróciło? 🙈🙈 Chciałabym uniknąć tej cesarki, bo mieliśmy w planach drugie dziecko jakoś niedaleko w przyszłości (nie wspominając że marzy nam sie 4 tak ogółem 😅 )
Gdy pytałam moją doktor o ułożenie w którym tygodniu już powinno tak zostać, to powiedziała, że to nigdy do końca nie jest pewne. Miała przypadki, ze dziecko bylo główką w dół w ostatnich tygodniach, a na sam koniec sie odwróciło i była cesarka. Ale tez opowiadała, że szykowali dziewczynę do cesarki, a wyszło naturalnie, bo w ostatniej godzinie dziecko się odwróciło. Takze z jej słów nie przejmuje sie na tym etapie jak jest. A co do wód nie wiem ile w tym prawdy, ale od znajomej słyszałam, ze miala małe ilości i zaczela duzo więcej pic wody i może nie tyle sie zwiększyły, co pozostały na tym samym poziomie do końca.
A ja oficjalnie (zgodnie z OM) wkroczyłam w trzeci trymestr 🫡pupuś, OniloraK, EwiczekM lubią tę wiadomość
-
Duśka202 wrote:Ja dziewczyny po wizycie u mojego prowadzącego i udało nam sie dzisiaj uniknąć szpitala. Ilość wód płodowych jest w dolnej granicy, jeszcze w normie ale niewiele brakuje. Na szczescie dziecko fajnie przyrasta wagowo, ale teraz ktg i wizyty mam miec co tydzień.
Laura jest ułożona pośladkowo - lekarz mówi że marna szansa że sie obróci jeszcze. Znacie jakieś sposoby na obrócenie dziecka? Albo przypadki że jednak po tym 30 tygodniu sie obróciło? 🙈🙈 Chciałabym uniknąć tej cesarki, bo mieliśmy w planach drugie dziecko jakoś niedaleko w przyszłości (nie wspominając że marzy nam sie 4 tak ogółem 😅 )
Super, że przyrosty są ładne ❤️
Co do zmiany pozycji to myślę, że jeszcze spokojnie jest czas,na wrześniowym wątku dziewczyny pisały, że i w 34 TC potrafiły się dzieciaczki obrócić
Dziewczyny, czy Wy jesteście badane wziernikiem podczas wizyt kontrolnych? Moja prowadząca bada mnie palpacyjnie, później USG dopochwowe i przez powłoki brzuszne. Od 15 TC chyba nie używała wziernika.
A ta na wczorajszej wizycie awaryjnej dwa razy wsadzała mi wziernik i jeszcze nim mocno majstrowała, tak jak wspominałam najpierw nie było widocznego plamienia, aż nagle jak mnie zabolało to trochę tej krwi popłynęło.
Od tej pory mija równe 24 h i co prawda nie mam widocznego krwawienia/ plamienia na wkładce, jedynie rano widziałam śluz z małą domieszką krwi.
I tak się zastanawiam, czy to grzebanie wziernikiem może mieć wpływ na szyjkęWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia, 10:37
Duśka202 lubi tę wiadomość
-
Duśka202 wrote:Ja dziewczyny po wizycie u mojego prowadzącego i udało nam sie dzisiaj uniknąć szpitala. Ilość wód płodowych jest w dolnej granicy, jeszcze w normie ale niewiele brakuje. Na szczescie dziecko fajnie przyrasta wagowo, ale teraz ktg i wizyty mam miec co tydzień.
Laura jest ułożona pośladkowo - lekarz mówi że marna szansa że sie obróci jeszcze. Znacie jakieś sposoby na obrócenie dziecka? Albo przypadki że jednak po tym 30 tygodniu sie obróciło? 🙈🙈 Chciałabym uniknąć tej cesarki, bo mieliśmy w planach drugie dziecko jakoś niedaleko w przyszłości (nie wspominając że marzy nam sie 4 tak ogółem 😅 )
1. Ćwiczenia i pozycje wspierające obrót dziecka
🔹 Pozycja kolankowo-łokciowa (ang. "inversion")
Uklęknij na podłodze, opierając się na łokciach i kolanach, z biodrami wyżej niż barki.
Trzymaj tę pozycję przez 5–10 minut dziennie, najlepiej 2–3 razy dziennie.
Pomaga dziecku "wyjść" z miednicy i znaleźć lepsze ustawienie.
🔹 Leżenie na lewym boku
Leżenie po lewej stronie z lekko uniesioną miednicą może pomóc dziecku ustawić się głową w dół.
🔹 Mostek z poduszką
Połóż się na plecach z ugiętymi kolanami, stopami płasko na podłodze.
Pod biodra włóż poduszkę tak, by unieść je o ok. 20–30 cm. Utrzymaj pozycję przez kilka minut.
2. Ruch i aktywność fizyczna
Spacery – regularne chodzenie sprzyja lepszemu ustawieniu dziecka w macicy.
Joga prenatalna – niektóre pozycje, jak np. pozycja kota-krowy, mogą wspierać obrót.
Ćwiczenia na piłce gimnastycznej (fitballu) – delikatne bujanie i krążenie biodrami może pomóc.
3. Stymulacja zmysłów dziecka
Światło – przyciemnione pomieszczenie i świecenie latarką w dolnej części brzucha może zachęcić dziecko do obrotu (dzieci kierują się światłem).
Dźwięk – mówienie lub puszczanie muzyki w dolnej części brzucha.
4. Metody alternatywne (zawsze po konsultacji z lekarzem)
🔹 Moksoterapia
Tradycyjna metoda chińska polegająca na ogrzewaniu punktu akupresurowego na małym palcu stopy.
Badania sugerują, że może zwiększać szanse na obrót dziecka.
🔹 Osteopatia lub terapia czaszkowo-krzyżowa
Terapeuta może pracować z napięciami w miednicy i kręgosłupie, co może ułatwić dziecku obrót.
I czytałam że lekarz może wystawić skierowanie do szpitala na obrót dzidzi, ale robią to dopiero po którymś tygodniu (nie pamiętam) no i to takie 50/50 że się uda, bo dochodzi kwestia ilości wody płodowych i miejsca na bezpieczny obrót 😔Duśka202, Emusiowa lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👃🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅👌🏻
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, KTG ✅👌🏻
04/08/25 III prenet. 1625g, Doppler ✅👌🏻
12/08/25🩺1867g, Doppler ✅👌🏻
26/08/25 🩺⏳
09/09/25🩺⏳
21/09/25⏳planowana indukcja w 38tc ....🤰🏻...🤱🏻
-
Duśka202 wrote:Ja dziewczyny po wizycie u mojego prowadzącego i udało nam sie dzisiaj uniknąć szpitala. Ilość wód płodowych jest w dolnej granicy, jeszcze w normie ale niewiele brakuje. Na szczescie dziecko fajnie przyrasta wagowo, ale teraz ktg i wizyty mam miec co tydzień.
Laura jest ułożona pośladkowo - lekarz mówi że marna szansa że sie obróci jeszcze. Znacie jakieś sposoby na obrócenie dziecka? Albo przypadki że jednak po tym 30 tygodniu sie obróciło? 🙈🙈 Chciałabym uniknąć tej cesarki, bo mieliśmy w planach drugie dziecko jakoś niedaleko w przyszłości (nie wspominając że marzy nam sie 4 tak ogółem 😅 )
Co do wód to slyszalam, żeby właśnie duzo pić.
Gratulacje dziewczyny udanych wizyt! Super, że maluszki rosną prawidłowo 😊
@zuzka ciesze sie, że udało Ci się rozkręcić laktacje!
Ja dzisiaj oficjalnie wkraczam w 3 trymestr i mam wrażenie, że przez ostatni tydzień moje dziecko uroslo x2 bo tak okropnie mocno się rusza, że czasami az zaboli 😁Anettka10, pupuś, OniloraK, Nati_96, Emusiowa lubią tę wiadomość
Małopolska
Starania od 09.2024
Cud w ostatnim cyklu stymulacji przed laparo
19.02 ⏸️
28.02 🩺 pecherzyk ciazowy 0.86cm
07.03 🩺 malutki czlowieczek 0.26cm z ❤️
14.03 kolejna wizyta
22.04 I prenatalne - wszystko w porządku, CRL 6.38cm, na 90% chłopczyk 🩵🩵
2.05 wizyta u prowadzacego
30.05 kolejna wizyta - chłopiec potwierdzony🩵
10.06 II prenatalne
-
Co do ćwiczeń wspomagających obrót, ćwiczenia z tej rolki mogą pomóc: https://www.instagram.com/reel/DLm5ZS6i6LK/?igsh=YmY3Zmpka3NhdjQ2
U nas na razie ułożenie główkowe, ale jeszcze się nie przywiązuje do tego 😜Duśka202, Emusiowa lubią tę wiadomość