Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Judyta_ wrote:Dziewczyny jestem po wizycie, mamy serduszko, bije jak dzwon, dzieciaczek z wymiarów nawet 1 dzień do przodu haha 🥰 Niesamowita ulga, dzisiaj od samej pobudki byłam bardzo zestresowana, czekałam jak na szpilkach. Trzymam kciuki za wszystkie Wasze wizyty w tym tygodniu i też Wam życzę takiej ulgi!
Ktoś tu wyżej pytał czy lekarz prywatny może wystawić skierowanie na prenatalne - tak, może, ja dostałam dziś, tylko mówiła mi (nie wiem czy tak jest tylko u mnie w województwie czy w całej Polsce) , że i tak muszę się umówić na NFZ do ginekologa, żeby mi wystawił skierowanie z kodem, bo jest jakiś błąd w systemie i lekarz prywatny może wystawić skierowanie, ale kodu nie będzie, więc lipa 😅 no dodatkowe zamieszanie, ale trudno. Może uda się zaklepać miejsce a potem podać kod. Ale no pytajcie lekarzy bo może być różnie u Was
Cudownie 😍Judyta_ lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczynki,
trzymam mocnooo kciuki za dzisiejsze wizyty 💛Czekam na wiadomości od Was.
Pomarańczowe plamienia przeszły, rano już było czysto. Bardzo się zdenerwowałam, bo nie przypominam sobie, abym tak miała w poprzednich ciążach, albo umknęło mi to uwadze. Wczoraj się martwiłam, że się rozkręci i stąd pomysł IP.
Dziękuję za wsparcie i że odpisałyście. 💛
Ja na prenatalne dostałam skierowanie z kodem od prywatnego lekarza.Duśka202, assialbnn, Finch11 lubią tę wiadomość
-
DarKa35 wrote:Ja mam tak samo, a wizyta serduszkowa dopiero 27 go. Tez masz raz objawy , a raz nie?
Sporo nas na 27 😃😃😃Wdzięczna, DarKa35 lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️83' 🙋🏼♂️85'
Okolice Poznania
17.01.2003 r. ♂️Mateusz
17.12.2016 r. ♂️Antoni
25.01.2025 r. ⏸️🫣 yyyy to nie menopauza 🤯
29.01.2025 r. ⏸️⏸️⏸️🫣😅
06.02.2025 r. I🩺👀🥚
27.02.2025 r. II🩺 1,96 cm💓160bpm
⬇️ ⬇️ ⬇️ ⬇️ ⬇️ ⬇️
https://zapodaj.net/plik-lFEJnzZ1YY
20.03.2025 r. III🩺⏳
27.03.2025 r. I prenatalne 🩺⏳
05.10.2025 r. ....🤰🏻...🤱🏻
-
Dziewczyny, a czy wy też tak macie że super szybko zadyszka łapie? Jak chwile posiedzę to jest Okey, wydaje mi się że mam energię ale jak wstanę to max 20 minut jakiejś aktywności i już nie wydalam.
Jest mi trochę głupio przed mężem bo on pracuje i wszystko ogarnia, a ja pomimo że na l4 to nie mam siły obiadu zrobić 🫣Wdzięczna, szlamek lubią tę wiadomość
18 cs o ciąże
29.01 -> ⏸️
Beta -> 285 (31.01) -> 885 (03.02) -> 10 134 (10.02)
13.02 🩺 -> dwa pęcherzyki (jedno ❤️ widoczne)
03.03 -> następna wizyta 🩺 -
assialbnn wrote:Nie martw się 🙂 u mnie w pierwszej ciąży oprócz braku miesiączki i rosnącego brzucha nic się nie działo 🙃 nie miałam żadnych objawów. Nie miałam nawet skurczy a rozwarcie było na 4 cm 😂 poszłam na ktg bo byłam po terminie i okazało się że jestem w połowie porodu 😆 ordynatorka z porodówki schodziła na izbę zobaczyć pacjentkę która pół porodu przechodziła bezboleśnie 😂
Ja do 7cm rozwarcia nie wiedziałam, że to już, byłam w szpitalu, bo rano miałam mieć oxy podana a o 22;50 czuję że brzuch mi twardnieje ale nie boli… tylko zdarzało się tak co 2-3min, poszłam do lekarza i mnie zbadała mówi, że 7cm rozwarcia jest już, nim doszłam na porodówkę było już 8cm o 00:03 urodziłam 😅 to był mój poród.
Piwrwszy był z oksy o 10:00 coś tam lekko czuć było, poszłam pod prysznic no i się rozkręciło a o 12:05 urodziłam także porodu się nie boję 😅
Trzymam kciuki dzisiaj mocno za was 😘assialbnn, Duśka202 lubią tę wiadomość
-
Patkaa94 wrote:Ja do 7cm rozwarcia nie wiedziałam, że to już, byłam w szpitalu, bo rano miałam mieć oxy podana a o 22;50 czuję że brzuch mi twardnieje ale nie boli… tylko zdarzało się tak co 2-3min, poszłam do lekarza i mnie zbadała mówi, że 7cm rozwarcia jest już, nim doszłam na porodówkę było już 8cm o 00:03 urodziłam 😅 to był mój poród.
Piwrwszy był z oksy o 10:00 coś tam lekko czuć było, poszłam pod prysznic no i się rozkręciło a o 12:05 urodziłam także porodu się nie boję 😅
Trzymam kciuki dzisiaj mocno za was 😘Starania naturalne od 2019r.
Ona- badania ok
On- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, polip- wyłyżeczkowanie macicy
8.03.2023r. test pozytywny, beta 459 (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥ (macica nie jest dwurożna!!)
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Ja też mam zmienne objawy. Ale tak może być. To akurat miałam w każdej ciąży.
Dzwoniłam do lekarza. Pomarańczowe upławy mogły się pojawić w związku ze zmianami hormonalnymi. Jakby się powtarzały albo doszły inne objawy to mam się zgłosić na wcześniejszą wizytę. -
Duśka tak też
Odpoczywam w dzień aby potem mieć siłę, żeby zająć się dziećmi.
Ja się samego porodu nie boję, ale tego kto będzie przy tym porodzie: jaki lekarz i jaka położna. To jest najważniejsze. Niestety u nas w szpitalach są jeszcze starej daty lekarze (nie wszyscy oczywiście), co powinni zawód zmienić i położne też różnie. -
Helcia wrote:Zazdroszczam 😁 bo ja bardzo się boję porodu, mimo, że to drugi. Pierwszy długo trwał, kilka dni pod rząd miałam pompowaną oksy. Za 3 razem pękł pęcherz i poszło. Ale od pęknięcia do ostatecznie cesarki minęło z 10 godzin, może dłużej. Męczyłam się bardzo, brałam wszystkie możliwe znieczulenia. Teraz też się boję... poród zawsze był dla mnie wielkim strachem i dalej jest, teraz to aż mam traumę...
Oj to faktycznie trochę przeszłaś, nawet nie wiedziałam, że oksytocyna może nie działać odrazu.. na mnie i siostrę odrazu i nie było bólu większego od drugiego porodu, który zaczął się sam.
Podobno 2 poród jest szybszy takze, tym razem powinno być lepiejHelcia lubi tę wiadomość
-
Ogromnie zazdroszczę tym z Was, które mają L4. Mam pracę biurową 7-15, wstaję trochę po 5 i to jest teraz dużo trudniejsze, a poza tym atmosfera bywa nerwowa i toksyczna. Jaka u Was sytuacja, że dostałyście już L4? Jeśli chcecie powiedzieć.
Wielgachne kciuki za dzisiejsze wizyty👩 33 👨 55
Starania od 09/2024
⏸️ 12.02.2025 beta HCG 124,5
🧪 14.02.2025 beta HCG 379,5, progesteron 40,0
🧪 18.02.2025 beta HCG 2128,0
📅 06.03.2024 pierwsza wizyta (6+4)
-
pupuś wrote:Ogromnie zazdroszczę tym z Was, które mają L4. Mam pracę biurową 7-15, wstaję trochę po 5 i to jest teraz dużo trudniejsze, a poza tym atmosfera bywa nerwowa i toksyczna. Jaka u Was sytuacja, że dostałyście już L4? Jeśli chcecie powiedzieć.
Wielgachne kciuki za dzisiejsze wizyty
ja bym mogła już dostać L4 ze względu na nadciśnienie, ale czekam do kwietnia bo nie mam pewności czy na L4 dostanę bonus (niby spora korporacja, ale kto wie, nie ufam im xd) od kwietnia mam też dostać awans - chociaż jedyna różnica tu by była w tym na jakie stanowisko wracam bo l4 i macierzyński liczą za ostatnie 12msc
wizyta u dentysty odhaczona i wszystko ok, miałam higienizację. Teraz odliczanie do 17:40 i zobaczymy czy z bomblem okpupuś, Duśka202, OniloraK lubią tę wiadomość
-
pupuś wrote:Ogromnie zazdroszczę tym z Was, które mają L4. Mam pracę biurową 7-15, wstaję trochę po 5 i to jest teraz dużo trudniejsze, a poza tym atmosfera bywa nerwowa i toksyczna. Jaka u Was sytuacja, że dostałyście już L4? Jeśli chcecie powiedzieć.
Wielgachne kciuki za dzisiejsze wizyty
Ja pracuje w szkole i przedszkolu, w przedszkolu z dziecmi ze spektrum które bywają agresywne. Do tego w szkole nie miałam możliwości wyjść do toalety przez 4 godziny po południu bo nie było ani przerw ani innego nauczyciela. No i wiadomo - siedlisko zarazków w obydwu miejscach, zanim poszłam na l4 byłam dwa tygodnie pod rząd chora bo albo jelitówka albo grypa… Lekarz sam proponował że dla dobra dziecka, szczególnie że jestem po poronieniu powinnam jaknajwczesniej przejść na l4.
pupuś, Judyta_ lubią tę wiadomość
18 cs o ciąże
29.01 -> ⏸️
Beta -> 285 (31.01) -> 885 (03.02) -> 10 134 (10.02)
13.02 🩺 -> dwa pęcherzyki (jedno ❤️ widoczne)
03.03 -> następna wizyta 🩺 -
Patkaa94 wrote:Ja do 7cm rozwarcia nie wiedziałam, że to już, byłam w szpitalu, bo rano miałam mieć oxy podana a o 22;50 czuję że brzuch mi twardnieje ale nie boli… tylko zdarzało się tak co 2-3min, poszłam do lekarza i mnie zbadała mówi, że 7cm rozwarcia jest już, nim doszłam na porodówkę było już 8cm o 00:03 urodziłam 😅 to był mój poród.
Piwrwszy był z oksy o 10:00 coś tam lekko czuć było, poszłam pod prysznic no i się rozkręciło a o 12:05 urodziłam także porodu się nie boję 😅
Trzymam kciuki dzisiaj mocno za was 😘
Jejku, chciałabym żeby mój poród tez tak wyglądał 😅. A ćwiczyłaś jakoś w poprzednich ciążach? I jeżeli tak to coś szczególnego (typu joga albo jakieś inne specyficzne ćwiczenia)?
18 cs o ciąże
29.01 -> ⏸️
Beta -> 285 (31.01) -> 885 (03.02) -> 10 134 (10.02)
13.02 🩺 -> dwa pęcherzyki (jedno ❤️ widoczne)
03.03 -> następna wizyta 🩺 -
Cześć i czołem 🤰
Rano poleciałam na badania do szpitala (dotyczy nerek) i jak wróciłam totalnie nie miałam na nic siły.... Musiałam się położyć i zdrzemnąć 😉 młodszy syn dziś w domu bo dostał jakiś brzydki, krtaniowy kaszel. Na szczęście potrafią oboje bawić się sami więc mogłam odpocząć.
Raz mi niedobrze, raz mnie megga ssie na jedzenie 🤣 taka huśtawka. Piersi bolą, że aż dotknąć nie można ale to wszystko też się tak waha, że czasem zastanawiam się czy serio jestem w ciąży 😉
W czwartek wizyta i liczę na ♥️ a w piątek wyjeżdżam ze starszakiem do Wrocławia na 3 dniowy turniej piłki nożnej ⚽
Ciekawie czy rośnie kolejny piłkarz czy raczej będzie córka 😉🩷🩵
Kciuki za was wszystkie, za wyniki i wizyty😁OniloraK, Judyta_ lubią tę wiadomość
Okolice Poznania 👐
2013😇
2015♂️
2017😇
2017😇
2018♂️
"Jeśli Bóg z Nami któż przeciwko nam" ❤️✝️🕊️
7.02⏸️
10.02-beta 1409,63, progesteron 18,60.
12.02- beta 2947,86, progesteron 25,97
14.02-beta 6523,27
17.02 wizyta Medicover jest pęcherzyk
27.02 wizyta Prywatnie-jest ❤️
10.03 wizyta Medicover
20.03 wizyta prywatnie -
Patkaa94 wrote:Oj to faktycznie trochę przeszłaś, nawet nie wiedziałam, że oksytocyna może nie działać odrazu.. na mnie i siostrę odrazu i nie było bólu większego od drugiego porodu, który zaczął się sam.
Podobno 2 poród jest szybszy takze, tym razem powinno być lepiej
Tak każdy następny zazwyczaj jest szybszy.Mi trzeci zaczął się od razu od regularnych skurczy, kilka godzin i urodziłam.
Patkaa94 lubi tę wiadomość
-
Ja miałam poród indukowany że względu na cukrzycę ciążową, ale szybko poszło, bo o 9 stawiłam się do lekarza, a o 18:30 byliśmy już razem 😍❤️
Także mam super wspomnienia. Natomiast nie wiem czemu w tej ciąży jestem ciągle zestresowana. To chyba przez natłok negatywnych sytuacji u przyjaciol/ znajomych. Człowiek nie potrafi wyluzować. Dobrze, że wiem jak późno miałam owulację, bo gdybym nie wiedziała to już bym była w psychiatryku 😂😂😂34 👩🏼🦰34 👨🏻🦰
2021 synek ❤️
09.02 ⏸️ 12dpo
11.02 beta 114 14 dpo
13.02 beta 258 16dpo
13.02 Progesteron 31
21.02 beta 2651 i próg 17,8
22.02 usg jest pecherzyk 6mm(prawdopodobnie 5+1)
3.03 jest maluch 0,69 cm i serduszko ❤️. Kosmówka się odkleja, ale walczymy. -
Auricomka wrote:dziewczyny a powiedzcie prosze jak wy się czujecie? jakie macie objawy jak funkcjonujecie?
Ja jeszcze pracuję i zamierzam na pewno do końca marca /kwietnia, ale pracuję zdalnie, więc odchodzą mi dojazdy. I jeśli się uda to nadal nie będę musiała dojeżdżac😂 bo młody w czerwcu kończy 4 lata i jednak już kończy się okres 100% zdalnej. Musiałabym się pojawiać 4 razy w miesiącu. A że do pracy mam w jedną stronę 100 km to wcale mi się nie spieszy jeździć xD34 👩🏼🦰34 👨🏻🦰
2021 synek ❤️
09.02 ⏸️ 12dpo
11.02 beta 114 14 dpo
13.02 beta 258 16dpo
13.02 Progesteron 31
21.02 beta 2651 i próg 17,8
22.02 usg jest pecherzyk 6mm(prawdopodobnie 5+1)
3.03 jest maluch 0,69 cm i serduszko ❤️. Kosmówka się odkleja, ale walczymy. -
Powiem szczerze, że jakbym mogła wybierać to chciałabym drugą cesarkę, mimo, że zdaję sobie sprawę z tego, że naturalny poród jest lepszy dla dziecka. Ale mój strach jest większy ode mnie... no nic, czego to się nie robi dla dziudziulka, każdy ból jest do przeżycia, więc jakoś to będzie 😀
Co do zwolnienia, ja jestem na urlopie, od razu po nim idę na l4. Nie mam sensu wracać na chwilę do pracy, a dwa nie chce się narażać na jakieś choróbska, a mam możliwość l4, bez problemu. Dziewczyny, jeśli możecie to idźcie na zwolnienia, nie zastanawiajcie się długo 😊 odpoczniecie, przygotujecie się solidnie do porodu i nowej roli. Po co się męczyć i w imię czego... Oczywiście rozumiem, że nie każda może sobie na to pozwolić, to już zależy od pracy.
Mama4 dobrze, że już nie ma plamienia. To na pewno jest stresujące. Cieszę się, że już przeszło ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego, 13:45
Starania naturalne od 2019r.
Ona- badania ok
On- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, polip- wyłyżeczkowanie macicy
8.03.2023r. test pozytywny, beta 459 (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥ (macica nie jest dwurożna!!)
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Ja dostałam l4 od razu na pierwszej wizycie gdzie jeszcze nic nie bylo w usg widaç, lekarz mi sam to zaproponował ze względu na szkodliwe warunki w pracy (jestem pielęgniarka na oddziale, a pacjenci bywają agrwsywni u nas, trzeba się nieraz odzwigać, praca na zmiany itp... ).
Ja też bardzo szybko łapię zadyszkę, nawet rozwieszenie prania bywa dla mnie męczące! Mdli mnie wtedy i kręci się w głowie.
A poza tym to czuję się bardzo dobrze, piersi mnie bolą ale do zniesienia no i właściwie tyle.
Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze wizyty! Ja mam jutro po 14to jest takie stresujące...
30 👱♀️ 32👱♂️
Ch. Hashimoto, nieoznaczalne przeciwciała anty TPO, ANA dodatnie
09.2024 poronienie zatrzymane w 9+3 💔👼
22.01.2025- pozytywny test ciążowy
Beta 77,8 -> 200,49->....12614,22
Progesteron 22,4 ->25,93->21,1 ->43,09 ->36,59
24.01 Pierwsza wizyta, w usg nic nie widać
7.02 - Druga wizyta, widać serduszko ❤️, dzieciątko 4mm
25.02 Trzecia wizyta, dzieciątko 2,19 cm 🥰❤️pięknie bije
11.03 czekamy na kolejną wizytę...
25.03 USG prenatalne
EythyroxN 112, Cyclogest 2x400mg, progesteron besins 2x100mg