X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2025
Odpowiedz

Październikowe mamy 2025

Oceń ten wątek:
  • Maltra Ekspertka
    Postów: 216 116

    Wysłany: 24 lutego, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judyta_ wrote:
    Dziewczyny jestem po wizycie, mamy serduszko, bije jak dzwon, dzieciaczek z wymiarów nawet 1 dzień do przodu haha 🥰 Niesamowita ulga, dzisiaj od samej pobudki byłam bardzo zestresowana, czekałam jak na szpilkach. Trzymam kciuki za wszystkie Wasze wizyty w tym tygodniu i też Wam życzę takiej ulgi!


    Ktoś tu wyżej pytał czy lekarz prywatny może wystawić skierowanie na prenatalne - tak, może, ja dostałam dziś, tylko mówiła mi (nie wiem czy tak jest tylko u mnie w województwie czy w całej Polsce) , że i tak muszę się umówić na NFZ do ginekologa, żeby mi wystawił skierowanie z kodem, bo jest jakiś błąd w systemie i lekarz prywatny może wystawić skierowanie, ale kodu nie będzie, więc lipa 😅 no dodatkowe zamieszanie, ale trudno. Może uda się zaklepać miejsce a potem podać kod. Ale no pytajcie lekarzy bo może być różnie u Was :)

    Cudownie 😍

    Judyta_ lubi tę wiadomość

    age.png
  • Mama4 Autorytet
    Postów: 280 347

    Wysłany: 24 lutego, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczynki,

    trzymam mocnooo kciuki za dzisiejsze wizyty 💛Czekam na wiadomości od Was. :)

    Pomarańczowe plamienia przeszły, rano już było czysto. Bardzo się zdenerwowałam, bo nie przypominam sobie, abym tak miała w poprzednich ciążach, albo umknęło mi to uwadze. Wczoraj się martwiłam, że się rozkręci i stąd pomysł IP.
    Dziękuję za wsparcie i że odpisałyście. 💛

    Ja na prenatalne dostałam skierowanie z kodem od prywatnego lekarza. ;)

    Duśka202, assialbnn, Finch11 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • OniloraK Autorytet
    Postów: 472 508

    Wysłany: 24 lutego, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DarKa35 wrote:
    Ja mam tak samo, a wizyta serduszkowa dopiero 27 go. Tez masz raz objawy , a raz nie?

    Sporo nas na 27 😃😃😃

    Wdzięczna, DarKa35 lubią tę wiadomość

    🙋🏻‍♀️41 🫣
    Okolice Poznania
    17/01/03♂️Mateusz
    17/12/16♂️Antoni
    25/01/25⏸️🫣 to nie menopauza 🤯
    29/01/25⏸️⏸️⏸️🫣😅
    06/02/25🩺👀🥚
    27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
    20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
    27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość 👃🏻👍🏻, NT 1,7mm,
    PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
    10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
    11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
    08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
    21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
    29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
    17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
    15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅👌🏻
    29/07/25 🩺⏳
    04/08/25 III prenet.⏳
    05/10/25⏳....🤰🏻...🤱🏻

    preg.png
  • Duśka202 Ekspertka
    Postów: 135 216

    Wysłany: 24 lutego, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a czy wy też tak macie że super szybko zadyszka łapie? Jak chwile posiedzę to jest Okey, wydaje mi się że mam energię ale jak wstanę to max 20 minut jakiejś aktywności i już nie wydalam.

    Jest mi trochę głupio przed mężem bo on pracuje i wszystko ogarnia, a ja pomimo że na l4 to nie mam siły obiadu zrobić 🫣

    Wdzięczna, szlamek lubią tę wiadomość

    18 cs o ciąże

    29.01 -> ⏸️
    Beta -> 285 (31.01) -> 885 (03.02) -> 10 134 (10.02)
    24.03 -> 5,6 cm bejbika, 151 BPM <3

    preg.png
  • Patkaa94 Autorytet
    Postów: 556 983

    Wysłany: 24 lutego, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    assialbnn wrote:
    Nie martw się 🙂 u mnie w pierwszej ciąży oprócz braku miesiączki i rosnącego brzucha nic się nie działo 🙃 nie miałam żadnych objawów. Nie miałam nawet skurczy a rozwarcie było na 4 cm 😂 poszłam na ktg bo byłam po terminie i okazało się że jestem w połowie porodu 😆 ordynatorka z porodówki schodziła na izbę zobaczyć pacjentkę która pół porodu przechodziła bezboleśnie 😂

    Ja do 7cm rozwarcia nie wiedziałam, że to już, byłam w szpitalu, bo rano miałam mieć oxy podana a o 22;50 czuję że brzuch mi twardnieje ale nie boli… tylko zdarzało się tak co 2-3min, poszłam do lekarza i mnie zbadała mówi, że 7cm rozwarcia jest już, nim doszłam na porodówkę było już 8cm o 00:03 urodziłam 😅 to był mój poród.
    Piwrwszy był z oksy o 10:00 coś tam lekko czuć było, poszłam pod prysznic no i się rozkręciło a o 12:05 urodziłam także porodu się nie boję 😅

    Trzymam kciuki dzisiaj mocno za was 😘

    assialbnn, Duśka202 lubią tę wiadomość

    02.2018r. 👦
    03.2019r. 👦

    29.01.2025 ⏸️
    30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
    1.02 betaHCG 65,2
    6.02 betaHCG 744 progesteron 29
    12.02 sam pęcherzyk ciążowy
    20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
    13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
    19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
    26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
    02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
    (12+6)
    6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
    10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
    23.04 🩺

    preg.png
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1847 1478

    Wysłany: 24 lutego, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patkaa94 wrote:
    Ja do 7cm rozwarcia nie wiedziałam, że to już, byłam w szpitalu, bo rano miałam mieć oxy podana a o 22;50 czuję że brzuch mi twardnieje ale nie boli… tylko zdarzało się tak co 2-3min, poszłam do lekarza i mnie zbadała mówi, że 7cm rozwarcia jest już, nim doszłam na porodówkę było już 8cm o 00:03 urodziłam 😅 to był mój poród.
    Piwrwszy był z oksy o 10:00 coś tam lekko czuć było, poszłam pod prysznic no i się rozkręciło a o 12:05 urodziłam także porodu się nie boję 😅

    Trzymam kciuki dzisiaj mocno za was 😘
    Zazdroszczam 😁 bo ja bardzo się boję porodu, mimo, że to drugi. Pierwszy długo trwał, kilka dni pod rząd miałam pompowaną oksy. Za 3 razem pękł pęcherz i poszło. Ale od pęknięcia do ostatecznie cesarki minęło z 10 godzin, może dłużej. Męczyłam się bardzo, brałam wszystkie możliwe znieczulenia. Teraz też się boję... poród zawsze był dla mnie wielkim strachem i dalej jest, teraz to aż mam traumę...

    Starania naturalne od 2019r.
    Ona, on- badania ok
    Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie

    8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)

    14.11.2023r. synuś ♥

    23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)

    Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥
  • Mama4 Autorytet
    Postów: 280 347

    Wysłany: 24 lutego, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam zmienne objawy. Ale tak może być. To akurat miałam w każdej ciąży. ;)

    Dzwoniłam do lekarza. Pomarańczowe upławy mogły się pojawić w związku ze zmianami hormonalnymi. Jakby się powtarzały albo doszły inne objawy to mam się zgłosić na wcześniejszą wizytę.

    preg.png
  • Mama4 Autorytet
    Postów: 280 347

    Wysłany: 24 lutego, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duśka tak też ;) Odpoczywam w dzień aby potem mieć siłę, żeby zająć się dziećmi.

    Ja się samego porodu nie boję, ale tego kto będzie przy tym porodzie: jaki lekarz i jaka położna. To jest najważniejsze. Niestety u nas w szpitalach są jeszcze starej daty lekarze (nie wszyscy oczywiście), co powinni zawód zmienić i położne też różnie.

    preg.png
  • Patkaa94 Autorytet
    Postów: 556 983

    Wysłany: 24 lutego, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helcia wrote:
    Zazdroszczam 😁 bo ja bardzo się boję porodu, mimo, że to drugi. Pierwszy długo trwał, kilka dni pod rząd miałam pompowaną oksy. Za 3 razem pękł pęcherz i poszło. Ale od pęknięcia do ostatecznie cesarki minęło z 10 godzin, może dłużej. Męczyłam się bardzo, brałam wszystkie możliwe znieczulenia. Teraz też się boję... poród zawsze był dla mnie wielkim strachem i dalej jest, teraz to aż mam traumę...

    Oj to faktycznie trochę przeszłaś, nawet nie wiedziałam, że oksytocyna może nie działać odrazu.. na mnie i siostrę odrazu i nie było bólu większego od drugiego porodu, który zaczął się sam.
    Podobno 2 poród jest szybszy takze, tym razem powinno być lepiej ;)

    Helcia lubi tę wiadomość

    02.2018r. 👦
    03.2019r. 👦

    29.01.2025 ⏸️
    30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
    1.02 betaHCG 65,2
    6.02 betaHCG 744 progesteron 29
    12.02 sam pęcherzyk ciążowy
    20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
    13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
    19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
    26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
    02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
    (12+6)
    6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
    10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
    23.04 🩺

    preg.png
  • pupuś Autorytet
    Postów: 376 923

    Wysłany: 24 lutego, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogromnie zazdroszczę tym z Was, które mają L4. Mam pracę biurową 7-15, wstaję trochę po 5 i to jest teraz dużo trudniejsze, a poza tym atmosfera bywa nerwowa i toksyczna. Jaka u Was sytuacja, że dostałyście już L4? Jeśli chcecie powiedzieć.

    Wielgachne kciuki za dzisiejsze wizyty :)

    34 👩🏼‍❤️‍👨🏻 56
    Świnoujście 🏖

    12.02.2025 ⏸️
    06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
    26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
    09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
    14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
    16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
    ⏳ 25.08.2025 (31+1) III prenatalne!
    preg.png
  • sofiz Autorytet
    Postów: 402 925

    Wysłany: 24 lutego, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pupuś wrote:
    Ogromnie zazdroszczę tym z Was, które mają L4. Mam pracę biurową 7-15, wstaję trochę po 5 i to jest teraz dużo trudniejsze, a poza tym atmosfera bywa nerwowa i toksyczna. Jaka u Was sytuacja, że dostałyście już L4? Jeśli chcecie powiedzieć.

    Wielgachne kciuki za dzisiejsze wizyty :)

    ja bym mogła już dostać L4 ze względu na nadciśnienie, ale czekam do kwietnia bo nie mam pewności czy na L4 dostanę bonus (niby spora korporacja, ale kto wie, nie ufam im xd) od kwietnia mam też dostać awans - chociaż jedyna różnica tu by była w tym na jakie stanowisko wracam bo l4 i macierzyński liczą za ostatnie 12msc

    wizyta u dentysty odhaczona i wszystko ok, miałam higienizację. Teraz odliczanie do 17:40 i zobaczymy czy z bomblem ok :)

    pupuś, Duśka202, OniloraK lubią tę wiadomość

    🔬 hormonalny chaos
    🙋🏻‍♀️ 33, Poznań
    zoloft 150, dopegyt 6x250, acard 150

    preg.png
    czekamy na Stasia 🩵
  • Duśka202 Ekspertka
    Postów: 135 216

    Wysłany: 24 lutego, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pupuś wrote:
    Ogromnie zazdroszczę tym z Was, które mają L4. Mam pracę biurową 7-15, wstaję trochę po 5 i to jest teraz dużo trudniejsze, a poza tym atmosfera bywa nerwowa i toksyczna. Jaka u Was sytuacja, że dostałyście już L4? Jeśli chcecie powiedzieć.

    Wielgachne kciuki za dzisiejsze wizyty :)

    Ja pracuje w szkole i przedszkolu, w przedszkolu z dziecmi ze spektrum które bywają agresywne. Do tego w szkole nie miałam możliwości wyjść do toalety przez 4 godziny po południu bo nie było ani przerw ani innego nauczyciela. No i wiadomo - siedlisko zarazków w obydwu miejscach, zanim poszłam na l4 byłam dwa tygodnie pod rząd chora bo albo jelitówka albo grypa… Lekarz sam proponował że dla dobra dziecka, szczególnie że jestem po poronieniu powinnam jaknajwczesniej przejść na l4.

    pupuś, Judyta_ lubią tę wiadomość

    18 cs o ciąże

    29.01 -> ⏸️
    Beta -> 285 (31.01) -> 885 (03.02) -> 10 134 (10.02)
    24.03 -> 5,6 cm bejbika, 151 BPM <3

    preg.png
  • Duśka202 Ekspertka
    Postów: 135 216

    Wysłany: 24 lutego, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patkaa94 wrote:
    Ja do 7cm rozwarcia nie wiedziałam, że to już, byłam w szpitalu, bo rano miałam mieć oxy podana a o 22;50 czuję że brzuch mi twardnieje ale nie boli… tylko zdarzało się tak co 2-3min, poszłam do lekarza i mnie zbadała mówi, że 7cm rozwarcia jest już, nim doszłam na porodówkę było już 8cm o 00:03 urodziłam 😅 to był mój poród.
    Piwrwszy był z oksy o 10:00 coś tam lekko czuć było, poszłam pod prysznic no i się rozkręciło a o 12:05 urodziłam także porodu się nie boję 😅

    Trzymam kciuki dzisiaj mocno za was 😘

    Jejku, chciałabym żeby mój poród tez tak wyglądał 😅. A ćwiczyłaś jakoś w poprzednich ciążach? I jeżeli tak to coś szczególnego (typu joga albo jakieś inne specyficzne ćwiczenia)?

    18 cs o ciąże

    29.01 -> ⏸️
    Beta -> 285 (31.01) -> 885 (03.02) -> 10 134 (10.02)
    24.03 -> 5,6 cm bejbika, 151 BPM <3

    preg.png
  • Wdzięczna Ekspertka
    Postów: 230 903

    Wysłany: 24 lutego, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć i czołem 🤰
    Rano poleciałam na badania do szpitala (dotyczy nerek) i jak wróciłam totalnie nie miałam na nic siły.... Musiałam się położyć i zdrzemnąć 😉 młodszy syn dziś w domu bo dostał jakiś brzydki, krtaniowy kaszel. Na szczęście potrafią oboje bawić się sami więc mogłam odpocząć.
    Raz mi niedobrze, raz mnie megga ssie na jedzenie 🤣 taka huśtawka. Piersi bolą, że aż dotknąć nie można ale to wszystko też się tak waha, że czasem zastanawiam się czy serio jestem w ciąży 😉
    W czwartek wizyta i liczę na ♥️ a w piątek wyjeżdżam ze starszakiem do Wrocławia na 3 dniowy turniej piłki nożnej ⚽
    Ciekawie czy rośnie kolejny piłkarz czy raczej będzie córka 😉🩷🩵
    Kciuki za was wszystkie, za wyniki i wizyty😁

    OniloraK, Judyta_ lubią tę wiadomość

    Okolice Poznania 👐
    2013😇2015♂️2017😇2017😇2018♂️
    "Jeśli Bóg z Nami któż przeciwko nam" ❤️✝️🕊️
    preg.png
    7.02⏸️
    27.02- jest ❤️
    10.03- 2.1 cm szczęścia ❤️
    20.03- 3.14 cm szczęścia ❤️
    31.03- 4.90 cm szczęścia ❤️
    17.04- 8 cm szczęścia ❤️
    🩺 15.05 207 g szczęścia🩷
    🩺 12.06 450 g szczęścia 🩷
    🩺10.07 800 g szczęścia 🩷
  • Mama4 Autorytet
    Postów: 280 347

    Wysłany: 24 lutego, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patkaa94 wrote:
    Oj to faktycznie trochę przeszłaś, nawet nie wiedziałam, że oksytocyna może nie działać odrazu.. na mnie i siostrę odrazu i nie było bólu większego od drugiego porodu, który zaczął się sam.
    Podobno 2 poród jest szybszy takze, tym razem powinno być lepiej ;)

    Tak każdy następny zazwyczaj jest szybszy. ;) Mi trzeci zaczął się od razu od regularnych skurczy, kilka godzin i urodziłam.

    Patkaa94 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Auricomka Autorytet
    Postów: 1470 412

    Wysłany: 24 lutego, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny a powiedzcie prosze jak wy się czujecie? jakie macie objawy jak funkcjonujecie?

    hrqoyx8d84qsxxuk.png
  • Papillon Autorytet
    Postów: 1223 2088

    Wysłany: 24 lutego, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam poród indukowany że względu na cukrzycę ciążową, ale szybko poszło, bo o 9 stawiłam się do lekarza, a o 18:30 byliśmy już razem 😍❤️
    Także mam super wspomnienia. Natomiast nie wiem czemu w tej ciąży jestem ciągle zestresowana. To chyba przez natłok negatywnych sytuacji u przyjaciol/ znajomych. Człowiek nie potrafi wyluzować. Dobrze, że wiem jak późno miałam owulację, bo gdybym nie wiedziała to już bym była w psychiatryku 😂😂😂

    35 👩🏼‍🦰35🧔‍♂️

    06.2021 synek
    27.03 😇 9 tydzień
    16.06 ⏸️ 11dpo
    23.06 beta 816,20
    Progesteron 21,70
    25.06 1635🫶
    7.07 jest ❤️
    21.07 usg 8+2
    22.08 prenatalne (12+6)

    preg.png
  • Papillon Autorytet
    Postów: 1223 2088

    Wysłany: 24 lutego, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Auricomka wrote:
    dziewczyny a powiedzcie prosze jak wy się czujecie? jakie macie objawy jak funkcjonujecie?
    Ja bywam bardziej zmęczona. Raz mnie piersi bolą, raz wcale. Dzisiaj np kosmicznie boli mnie głowa, a wczoraj pół wieczora bolał mnie brzuch 😱
    Ja jeszcze pracuję i zamierzam na pewno do końca marca /kwietnia, ale pracuję zdalnie, więc odchodzą mi dojazdy. I jeśli się uda to nadal nie będę musiała dojeżdżac😂 bo młody w czerwcu kończy 4 lata i jednak już kończy się okres 100% zdalnej. Musiałabym się pojawiać 4 razy w miesiącu. A że do pracy mam w jedną stronę 100 km to wcale mi się nie spieszy jeździć xD

    35 👩🏼‍🦰35🧔‍♂️

    06.2021 synek
    27.03 😇 9 tydzień
    16.06 ⏸️ 11dpo
    23.06 beta 816,20
    Progesteron 21,70
    25.06 1635🫶
    7.07 jest ❤️
    21.07 usg 8+2
    22.08 prenatalne (12+6)

    preg.png
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1847 1478

    Wysłany: 24 lutego, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem szczerze, że jakbym mogła wybierać to chciałabym drugą cesarkę, mimo, że zdaję sobie sprawę z tego, że naturalny poród jest lepszy dla dziecka. Ale mój strach jest większy ode mnie... no nic, czego to się nie robi dla dziudziulka, każdy ból jest do przeżycia, więc jakoś to będzie 😀

    Co do zwolnienia, ja jestem na urlopie, od razu po nim idę na l4. Nie mam sensu wracać na chwilę do pracy, a dwa nie chce się narażać na jakieś choróbska, a mam możliwość l4, bez problemu. Dziewczyny, jeśli możecie to idźcie na zwolnienia, nie zastanawiajcie się długo 😊 odpoczniecie, przygotujecie się solidnie do porodu i nowej roli. Po co się męczyć i w imię czego... Oczywiście rozumiem, że nie każda może sobie na to pozwolić, to już zależy od pracy.

    Mama4 dobrze, że już nie ma plamienia. To na pewno jest stresujące. Cieszę się, że już przeszło ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego, 13:45

    Starania naturalne od 2019r.
    Ona, on- badania ok
    Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie

    8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)

    14.11.2023r. synuś ♥

    23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)

    Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥
  • ANIELKA Ekspertka
    Postów: 192 322

    Wysłany: 24 lutego, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dostałam l4 od razu na pierwszej wizycie gdzie jeszcze nic nie bylo w usg widaç, lekarz mi sam to zaproponował ze względu na szkodliwe warunki w pracy (jestem pielęgniarka na oddziale, a pacjenci bywają agrwsywni u nas, trzeba się nieraz odzwigać, praca na zmiany itp... ).

    Ja też bardzo szybko łapię zadyszkę, nawet rozwieszenie prania bywa dla mnie męczące! Mdli mnie wtedy i kręci się w głowie.
    A poza tym to czuję się bardzo dobrze, piersi mnie bolą ale do zniesienia no i właściwie tyle.

    Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze wizyty! Ja mam jutro po 14 :) to jest takie stresujące...

    30 👱‍♀️ 32👱‍♂️

    Ch. Hashimoto, anty TPO ->264, ANA dodatnie, Kir Bx, prolaktyna⬆️, homocysteina⬆️
    Początek starań - lipiec 2024

    09.2024 poronienie zatrzymane w 9tc 💔👼♀️ monosomia chromosomu X

    22.01.2025- ⏸️
    05.2025 poronienie zatrzymane 18tc 💔👼♀️ zdrowa dziewczynka
‹‹ 95 96 97 98 99 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ