Witam dziewczyny. Przeglądałam już mnóstwo wątków i nadal nie znalazłam satysfakcjonującej odpowiedzi na moje pytanie. Mianowicie pół roku temu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. Od 3 miesięcy staramy się o dziecko (bez mierzenia temperatury itp. Spontanicznie). W tym cyklu wspomagaliśmy się testami owulacyjnymi ponieważ mam nieregularne miesiączki. Dwie kreski (jedna ciemniejsza) wystąpiła w 17 dc czyli 30.10 wiec działaliśmy. Dzisiaj dostałam lekkie brązowe plamienie (towarzyszy mi przed miesiączka tzn miesiączka rozkręca się podczas trwania tego plamienia). Raz podczas podcierania zobaczyłam na tym śluzie taka różowa niteczkę. Na plamienie implantacyjne wydaje mi się za wcześnie chociaż niektóre źrodła podają ze może zacząć się od 4dpo. Stad moje pytanie czy miesiączka może tak szybko po owulacji nadejść? Miałyście tez taka sytuacje? Nie wiem co o tym sadzić bardzo się denerwuje. Z góry dziękuje za każda opinie.
Ps nie mierze temperatury.. Może to błąd bo teraz miałabym więcej informacji.
Agiix