Cześć, rozumiem Twój stres. Każdy przypadek jest inny i nikt nie wie co jak wpłynie na ciążę.
Jakoś w od 6 do 8 tygodnia byłam mocno chora, 5 dni gorączkowania, w pierwszych temperatura wracała szybciej niż mogłam brać leki, niby nie grypa ale grypopodobne cholerstwo.
Póki co bombelini rośnie i ma się ok. 😉
Bierz to co zalecił lekarz, jest sporo bezpiecznych środków dla cieżarnych, mi grintuss na gardło pomógł dosyć, nie masz temperatury a to jest najważniejsze bo ryzykowne są wysokie gorączki dla rozwoju. Teraz nie zrobisz nic więcej niż odpoczywać, dużo pić i dbać o siebie 😉
♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025
♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022
♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08
♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025
♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022
♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08