❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja rozglądam się za wózkiem używanym. Nie chodzi o kasę ale wiem że lepiej zainwestować później w dobra spacerówke. Tych 2 w 1 jest masa na olx. Fotelik do samochodu to na pewno bezpieczny z atestami ale ma się tym tematem zajac mąż 😉 Jak mi się trafi jakąś fajną oferta wózka to też już kupie☺️
agniecha2101 lubi tę wiadomość
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
Hej dziewczyny, dzisiaj nie wymiotowałam, ale też pierwszy raz nie wzięłam luteiny..tzn. nie włożyłam rano. Myślicie, że to mogło mieć wpływ na moje mdłości? Luteinę miałam zapisaną, bo miałam na początku dość niski poziom progesteronu, ale mieszczący się w normach..zastanawiam się jak długo jeszcze powinnam brać, a zapomniałam o to zapytać na ostatniej wizycie. Następna za dobry tydzień
-
Atina wrote:cześć dziewczyny! pisalam wcześniej mam meza chorego i chcialabym Was ostrzec UWAZAJCIE zebyscie sie nie zarazily!!!
ja niestety sie zarazilam poczatkowo bylo tylko przeziebienie ale zaczęłam mocniej kaszec i jakims cudem moja powiekszajaca sie macica zaczela podrazniac moje miesiaki co sie okazalo uroaly mi w ciazy mam spore dwa po 5 cm. w srode mialam takie bole brzucha ze w koncu wylądowałam w szpitalu z CRP 70! norma 5. musialo zakazenie wirusowe przejsc w bakteryjne. biore antybiotyki kroplowke z magnezem. juz jest lepiej moge w koncu prosto stac. lezec w wyprostowanymi nogami. na szczęście dzieciak okej
Przypadkowo polubiłam. Duuużo zdrowia. Dobrze, że z maluszkiem jest okej.
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Atina, zdrówka :*
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
Żyć mi ten jod nie dawał. Przekopałam pół internetu, badań na temat jodu jest mnóstwo i sprowadzają się do tego, że jego niedobory prowadzą do zaburzeń pracy tarczycy, u dzieci do zaburzeń rozwoju neuronalnego i obniżonego IQ, w przypadku nadmiaru mogą prowadzić do wrodzonej nadczynności lub uszkodzenia tarczycy.
Co się dalej dowiedziałam to niedobory jodu są problemem ogólnoświatowym, dlatego w ramach profilaktyki w niektórych krajach wprowadzono np. jodowanie soli (np. w Polsce). Finał finałów, wg. statystyki z 2013 roku wychodzi na to, że niedobór jodu w USA dotyczy 10-20% populacji, a w Polsce 50-60% (z resztą jak w ponad połowie Europy, o Afryce i Azji nie mówiąc).
W USA jod zalecają suplementować ogólnopopulacyjnie tylko w przypadku zagrożeń radioaktywnych, w Polsce stanowisko jest, że uzupełniać w diecie powinii zasadniczo wszyscy, a suplementować osoby w okresie większego zapotrzebowania, np. ciężarne. Do czego zmieżam... Kategoryzacja leków w ciąży ABCDX to kategoryzacja FDA czyli Amerykańska. W Ameryce zwarzywszy, że uznaje się ich za kraj bez problemu z deficytem jodu jest zdecydowanie większe prawdopodobieństwo, że ktoś po prostu niedoborów nie ma i może przedawkować. Tak więc z tego tytułu przypuszczam, że dostał kategorię D. Niemniej jednak WHO zaleca suplementację jodu w ciąży na wszystkich kontynentach poza - Ameryką Północną i Południową.
Tutaj jeszcze znalazłam taką fajną mapkę gdzie widać, że Polska jest w grupie ze średnim poziomem niedoboru jodu, podczas gdy USA jest w grupie ryzyka wywołania nadczynności tarczycy nadmiarem jodu: https://www.hunger-undernutrition.org/.a/6a01156f72691f970c01bb08ef15d2970d-pi
polin, Kropka4, zazu, aniołkowa_mama, Evli, MartitaS, to_tylko_ja, agniecha2101 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Mildred wrote:Ja wymiotuje od dwóch tygodni prawie codziennie. Zjem chodź ciut za dużo to wszystko ląduje w WC, zjem za mało to boli brzuch z głodu. Zwymiotuje to głodna i takie błędne koło...
U mnie to samo
Co do fotelika to my mieliśmy najpierw Cybexa, sprawdzał się świetnie, ma dobre wyniki w testach, dopasowany był do samochodu w sklepie fotelik.info? tak się chyba nazywał ten sklep. Jedyna wada - cholernie ciężki. Więc jak ktoś planuje fotelik mieć na stałe w aucie albo od razu wpinać w stelaż wózka to spoko, ale jak planujecie gdzieś dziecko w tym foteliku nosić to radze zwracać uwagę na wagę fotelika i mieć z tyłu głowy, że noworodek ma 3-4 kg, ale już półroczniak ma bliżej 6-8 kg, a ta łupinka to zwykle na minimum 9 mc, a czasem dłużej. U nas była rok. Po roku młoda wyrosła i wzieliśmy RWF maxi Cosi też dopasowany do auta.
Co do wózka to warto zwracać uwagę na koła i dostosować je do potrzeb - miasto/wieś/las itd., druga sprawa to warto zwrócić uwagę na wagę - czy będziecie musiały gdzieś ten wózek taszczyć, czy nie. Ja sobie osobiście bardzo chwalę duży kosz na zakupy pod spodem, w którym nie tylko zakupy ale też przewijak można, piłki i inne zabawki a także przekąski jak idzie się do znajomych czy parku jak już dziecko starsze. Bo w torbie nie zawsze wszystko da się upchać i dość niewygodnie jak wielka torba wisi na rączce. No i warto zwrócic uwagę na spacerówkę, bo teoretycznie fizjoterapeuci nie zalecają kubełkowej u dzieci niesiedzących, a z doświadczeń moich i moich koleżanek wynika, że jednak dzieciaki szybciej wyrastają albo nudzą się w gondoli niż nauczą się siadać i wtedy opcja na płasko w spacerówce jest na wagę złota.
Przewijak mamy na regale, my oboje dość wysocy, więc szybko okazało się, że nasze plecy nie dadzą rady na dłuższą metę z przewijaniem na łóżku, więc kupiliśmy przewijak do regału co już mieliśmy.
Młoda spała w koszu mojżesza, mieliśmy taki z 2 stelażami - zwykły i kołyska. Fajnie jest mieć ruchomy kosz albo dostawne łóżeczko na kółkach, bo zawsze można śpiocha wziąć ze sobą do łazienki i wziąć prysznic, albo do kuchni i ogarnąć jakieś jedzenie - mobilność jest w cenie. W łóżeczku zaczęła spać jak wyrosła z kosza, ok. 6 mc i wtedy ją wyprowadziliśmy do jej własnego pokoju z nianią elektroniczną.
Ale generalnie uważam, że warto kupić w ciąży rzeczy niezbędne dla siebie i dziecka - w stylu wkładek laktacyjnych i pampersów, ubrań itd. a pozostałe rzeczy wyszukać i kupować jak będzie potrzeba. Kurier to zazwyczaj kwestia 1-3 dni jak coś. A dzieci są bardzo różne. Znam dzieci co są tylko chustowe a nie wózkowe, znam takie co w chuście drą się jak opętane a wózek jest ok, a sa takie co tylko na rączkach (i bardzo współczuję tym rodzicom). Są dzieci co śpią tylko na rodzicach, przy rodzicach, a są takie co wolą solo. Są dzieci co śpią tylko w śpiworkach, a są takie co pod kocykiem i takie co można im co najwyżej grubszą piżamkę kupić, bo nie dają się przykrywać. Na prawdę dużo zależy od dziecka, więc jako, że w pierwszej ciąży nieswiadoma kupiłam dużo zbędnych rzeczy, tak teraz mam to co mam po córce, a jak się nie sprawdzi to dopiero będę kupować alternatywy. Jakbym wiedziała to co wiem teraz już w pierwszej ciąży to pewnie wyprawka by nas kosztowała lekko połowę mniej, hahaMirabelka02, Kropka4, aniołkowa_mama, Evli, agniecha2101 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
polin wrote:Tym Janek jaki research. Moim osiągnięciem dzisiaj było posprzątanie kuchni a u Ciebie tak ambitnie.
Będę się trzymać wersji, że to ambicja, bo mój mąż już mówi o nerwicy. Jak coś mnie zaintryguje to spać nie mogę dopóki nie wyjaśnię sprawyagniecha2101 lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Atina, bardzo współczuję, dobrze, że już dochodzisz do siebie i wszystko pod kontrolą. Ja mam właśnie chorego męża i córkę i modlę się, żeby mnie to jakoś ominęło albo chociaż delikatnie potraktowało... szpital brzmi fatalnie.
Kagu, moja też goraczkowała, na zmianę nurofen i paracetamol i udało się to przegonic po jednej nocy. W czwartek wieczorem miała 40 stopni, gorączka szybko rosła po ok. 4 godzinach. Dałam jej jeszcze napotnie Lipomal, wysmarowałam vick vaporub, powiesiłam czosnek (miała też mocno zatkany nos) i byłam przekonana, że będę musiała się budzić na lekarstwo, nawet nastawilam budzik, ale przespaliśmy całą noc. Tzn ja z pobudkami co 3 godziny, ale mała się zregenerowała i wypociła. Rano dałam jej jeszcze profilaktycznie nurofen, ale bez gorączki i od tamtej pory spokój. Moja dawała sobie robić okłady, ale kąpieli chłodzącej nigdy nie robiłam, zawsze sie jakoś bałam nie wiedzieć czemu. Trzymam kciuki, żeby u Was też tak szybko przeszło. -
Namyria wrote:Ja rozglądam się za wózkiem używanym. Nie chodzi o kasę ale wiem że lepiej zainwestować później w dobra spacerówke. Tych 2 w 1 jest masa na olx. Fotelik do samochodu to na pewno bezpieczny z atestami ale ma się tym tematem zajac mąż 😉 Jak mi się trafi jakąś fajną oferta wózka to też już kupie☺️
Bardzo mądra decyzja, ja też idę ta droga.
Na 6-7 mc byle jaka, używana gondola z wózka 2 w 1 do którego można wpiac łupine maxi cosi. A potem jakas lepsza spacerowka:) taki jest plan.
Panuje jakieś wirusisko. Moja córka też od wtorku stan podgoraczkowy 37-38,5. Na szczęście Nas na razie nie bierze....
-
nick nieaktualny
-
ewa.katarzyna wrote:Dzień dobry wszystkim. Ja to w pełnię się nie mogę nigdy wyspać i tak sobie od godziny leżę i patrzę w sufit🤦♀️
Mam to samo ... Już lepiej sypiam w nocy ale nie pośpie dłużejpobudka i leżenie z męczeniem się.
Dodatkowo budzę się z bólem brzucha i mam biegunki -
Hejka!
Atina - wracaj do zdrówka... Też się boję tych chorób teraz
Ja z wieczora zasypiam moment, w nocy się budzę na siku i też chwilę poleze zanim zasnę. Ale rano budzę się już po 6, nawet na weekendzie...
Ja też jestem lekko przeziębiona, ale to przeziębienie tak pojawia się, znika, potem znowu się pojawia i tak w kółko. Teraz mam. Katar lekki, flegme i delikatnie gardło mnie drapie.
PCOS
Starania - 01.2019
Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
1 cs z letrozolem ovu 12 dc
11.2019 - ciąża biochemiczna
2 cs z letrozolem ovu 15 dc
5.12 II 🙏❤️
"I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15 -
Dzień dobry dziewczyny ☺
Niestety mnóstwo jest teraz tych chorób, a to też przez tę pogodę. Jak czasami troszkę przymrozi to lepiej się oddycha i nie mnożą się te paskudne wirusy. Ale obecna zima to bardziej jesienna pogoda.
Powiedzcie mi dziewczyny bo muszę znowu zbadać glukoze we krwi, ostatnio miałam lekko ponad 70 więc w normie ale ginekolog chce żebym zbadała jeszcze raz na następną wizytę i mam na coś szczególnego z jedzenia uważać dzień wcześniej żeby mi nie wywaliło cukru ? Chcę żeby wynik był w normie.
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Lilou1984 wrote:Bardzo mądra decyzja, ja też idę ta droga.
Na 6-7 mc byle jaka, używana gondola z wózka 2 w 1 do którego można wpiac łupine maxi cosi. A potem jakas lepsza spacerowka:) taki jest plan.
Panuje jakieś wirusisko. Moja córka też od wtorku stan podgoraczkowy 37-38,5. Na szczęście Nas na razie nie bierze....
Masz już sprawdzoną dobrą spacerówkę godną polecenia ? Ja na pewno muszę mieć z dobrą amortyzacją i raczej w grę wchodzą pompowane koła.
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
nick nieaktualnyHejka wszystkim 🙂
Ja z mężem wczoraj poszaleliśmy bo wczoraj poszliśmy spać o 21 i spaliśmy prawie do 8 rano 😂 prawie 11 godzin haha no ale przynajmniej wypoczęci.
Zaraz śniadanko i jakus spacerek by się przydał bo pogoda cudna.
Dla dziewczyn chorujących i dzieciaczków dużo zdrówka i szybkiego powrotu do siebie 😘
Miłego dzionka laski 🌞agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Kropka4 wrote:Dzień dobry dziewczyny ☺
Niestety mnóstwo jest teraz tych chorób, a to też przez tę pogodę. Jak czasami troszkę przymrozi to lepiej się oddycha i nie mnożą się te paskudne wirusy. Ale obecna zima to bardziej jesienna pogoda.
Powiedzcie mi dziewczyny bo muszę znowu zbadać glukoze we krwi, ostatnio miałam lekko ponad 70 więc w normie ale ginekolog chce żebym zbadała jeszcze raz na następną wizytę i mam na coś szczególnego z jedzenia uważać dzień wcześniej żeby mi nie wywaliło cukru ? Chcę żeby wynik był w normie.
Spokojnie jak poprzednio miałaś 70 to naprawdę nie wielkie ryzyko że teraz było by źle. U mnie lekarz mówi żeby przed badaniem glukozy jeść normalnie, żeby właśnie nie zafałszować wyniku.
Wiem ze nikt z nas nie chce mieć cukrzycy w ciąży, ale nie wykryta może być dużym problemem.
Ja w pierwszej ciąży wyniki miałam na granicy, raz 91 raz 88, w obciążeniu glukoza wyszła cukrzyca i istniało podejrzenie ze była ze mną od początku ciąży, miałam skierowanie na dodatkowe badanie usg serca płodu i mózgu aby wykluczyć ewentualne wady do których mogła się przyczynić nie wykryta cukrzyca.
U mnie tez wszyscy chorzy i ja tezcórkę meczy gorączka od kilku dni i kaszel i nie jest lepiej, ehhh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2020, 08:55
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
nick nieaktualnyJa też kupuję uzywaną gondolę. Za kilka stów można kupić super wózki, ludzie wydają tysiące a później te 2 w 1 i tak sprzedają często i kupują spacerówkę. Po córce mam Joie spacerówkę i sobie ja chwalę.
Noc słaba, mała gorączkowała, jestem wyczerpana. Przez sen majaczyła, płakała itd. już ponad rok nie chorowała ehh -
A ja nie mogę chyba jednak współżyć
wczoraj po taki czułam dyskomfort, jakis nacisk na pęcherz . Takie odczucie jak przy zapaleniu pęcherza. W ogole zero przyjemności
👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020