X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
Odpowiedz

❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️

Oceń ten wątek:
  • mmm Przyjaciółka
    Postów: 73 130

    Wysłany: 25 lutego 2020, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wizytę mam za tydzień, i pewnie będę co dwa już się kontrolować, ale chodzę do niego na fundusz to mogę i co tydzień do niego jeździć.

    Co do herbaty i kawy to pani dietetyk powiedziała, że w małych ilosciach i nie za mocna to można pić. My mieliśmy czarna a o zielona to nie pytałam.

    A co do diety, to realizuja jakiś program i jest 5 posiłków dziennie, porcje nie do zjedzenia, bardzo dużo warzywa i owoców. Ponadto konsultacje z dietetykiem w szpitalu i dostałam maila na którego mogę kierować wszelkie zapytania. Więc tu zmiana na bardzo duży plus.

    3bb28da322.png[/url]
  • Puella1 Przyjaciółka
    Postów: 115 80

    Wysłany: 25 lutego 2020, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zazu wrote:
    A Ty jutro zakładanie pessara już?.
    Zazu, szczerze to chciałabym żeby założyla mi choćby jutro. Chyba dopiero wtedy odrobinę odetchnę. Póki co czekam na posiew. Jak wyjdzie w porządku, to mam wizytę dopiero 16.03 I wtedy ma mi założyć. Chyba że na jutrzejszym usg szyjka będzie krótsza niż 2 cm to wtedy na cito mam do niej się zgłosić.

    oar83a3f30hx2f6x.png
    2012 - syn
    2015 - córka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam głupie pytanie ale się denerwuje trochę. Dziś ćwiczyłam takie rozciągnie na kręgosłup i takie lekkie ćwiczenia. Od kiedy przestałam czuje tak jak by burczenie/drganie/wibracje w przodzie brzucha nie wiem takie coś jak by się dziecko trzęsło? Nie wiem czy to czuje jakiś ruch dziecka czy to coś nie tak. To moja pierwsza ciąża i tak panikuje trochę czy tymi ćwiczeniami sobie nie zaszkodziłam. Na pewno to nie jest nic od moich jelit.

  • Nadzieja777 Autorytet
    Postów: 1338 2375

    Wysłany: 25 lutego 2020, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczorajszy dzień nie odbył się bez echa. Jestem w szpitalu , trafiłam rano z płomieniami na izbę , zatrzymali mnie na obserwacji .
    Z usg wszystko dobrze , z badania tez, szyjka zamknięta , długa i twarda , wszystko bez zarzutów .
    Mała kopała usg i miała czkawkę , wazy już koło 150g

    Jestem załamana i nie chce tutaj zostać.

    7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
    Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
    15.04 ! 668g ! 🥰
    04.05 ! 830g ! 🥰
    25.05 ! 1321g ! 🥰
    04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
    15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
    29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
    13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
    27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭

    ❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️
  • m@rzenie Autorytet
    Postów: 879 742

    Wysłany: 25 lutego 2020, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja potrzymają Cię pewnie ze 3 dni i wypuszczą. Nie łam się, dla dobra dzidzi warto się przemęczyć.
    Ewa Katarzyna myślę że delikatne ćwiczenia nie mogą zaszkodzić dziecku. Przecież nawet zalecane jest żeby w ciąży ćwiczyć. A to drganie to może mięśnie po ćwiczeniach tak reagują?

    3i499vvjv3ex36x6.png
  • m@rzenie Autorytet
    Postów: 879 742

    Wysłany: 25 lutego 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przeszłam dziś samą siebie. Czytałam dziewczynkom moim bajkę i uryczałam się jak głupia. Jeden z głównych bohaterów- motylek umierał a ja tak wyłam że nie mogłam skończyć tej bajki 🙈 te hormony ciążowe są niesamowite 🤪

    ewa.katarzyna, Mildred, Kagu3, agniecha2101 lubią tę wiadomość

    3i499vvjv3ex36x6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m@rzenie wrote:
    Nadzieja potrzymają Cię pewnie ze 3 dni i wypuszczą. Nie łam się, dla dobra dzidzi warto się przemęczyć.
    Ewa Katarzyna myślę że delikatne ćwiczenia nie mogą zaszkodzić dziecku. Przecież nawet zalecane jest żeby w ciąży ćwiczyć. A to drganie to może mięśnie po ćwiczeniach tak reagują?

    Nie ja to czuje pod pępkiem z 5cm w dol i w
    lewo. I nie czuję tego od siebie na pewno. Takie drgania jak by telefon wibrował delikatnie przez 3 sek i przerwa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 12:18

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m@rzenie wrote:
    Ja przeszłam dziś samą siebie. Czytałam dziewczynkom moim bajkę i uryczałam się jak głupia. Jeden z głównych bohaterów- motylek umierał a ja tak wyłam że nie mogłam skończyć tej bajki 🙈 te hormony ciążowe są niesamowite 🤪

    Ja tak mam przy wielu właśnie sytuacjach a szczególnie jak czytam ,pucio umie opowiadać, i mama Pucia dzwoni do jego cioci, że urodziła, a Później jak Pucio płacze, że mama i tata nie mają dla niego czasu, bo jest dzidzius..

    m@rzenie, Irola lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja, trzymaj się. Zostań tam dla dobra córeczki. Lepiej mieć pewność, że nic się nie dzieje

  • kasia_pra Autorytet
    Postów: 1191 1280

    Wysłany: 25 lutego 2020, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja777 wrote:
    Wczorajszy dzień nie odbył się bez echa. Jestem w szpitalu , trafiłam rano z płomieniami na izbę , zatrzymali mnie na obserwacji .
    Z usg wszystko dobrze , z badania tez, szyjka zamknięta , długa i twarda , wszystko bez zarzutów .
    Mała kopała usg i miała czkawkę , wazy już koło 150g

    Jestem załamana i nie chce tutaj zostać.

    Nadzieja, u mnie taka sama sytuacja była w sobotę i też wszystko było w porządku w badaniach. Mnie puścili do domu, nie widzieli potrzeby, żebym została w szpitalu. Plamienia i krwawienia w ciąży się zdarzają. Więc o ile krew nie jest czerwona to raczej nie zwiastuje nic złego.

    Niki345 lubi tę wiadomość

    3PGLp1.png

    33 lata
    05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
    1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
    Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
    3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️

    Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
    22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
    27.08 - transfer blastki 2BB ☹️

    13.09 - start II procedury. Długi protokół
    21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
    24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A) :( beta 3,56 - cb
    27.11 - transfer blastki 3BA :)
    3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
    12 dpt - beta 665,7
    19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
    23 dpt - mamy serduszko ♥️
  • Kropka4 Autorytet
    Postów: 1015 736

    Wysłany: 25 lutego 2020, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja będzie wszystko dobrze. Odpoczniesz sobie, a będziesz pod obserwacją więc się nie denerwuj. Ważne że z małą wszystko dobrze 😙

    mhsvj44jaatf8jcr.png

    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)


  • Nadzieja777 Autorytet
    Postów: 1338 2375

    Wysłany: 25 lutego 2020, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia_pra wrote:
    Nadzieja, u mnie taka sama sytuacja była w sobotę i też wszystko było w porządku w badaniach. Mnie puścili do domu, nie widzieli potrzeby, żebym została w szpitalu. Plamienia i krwawienia w ciąży się zdarzają. Więc o ile krew nie jest czerwona to raczej nie zwiastuje nic złego.

    Plamienia były brudne, takie lekko brązowe. Absolutnie żadnej czystej krwi. Wezmę leki, zostanę tu do jutra . Jutro jeśli nic nie będzie się nasilać wypisze się stad i będę starać się dostać do mojego lekarza i ewentualnie jego szpitala. Jestem z nim cały czas w kontakcie.
    Bardzo zle mi tu psychicznie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 12:52

    7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
    Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
    15.04 ! 668g ! 🥰
    04.05 ! 830g ! 🥰
    25.05 ! 1321g ! 🥰
    04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
    15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
    29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
    13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
    27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭

    ❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️
  • kasia_pra Autorytet
    Postów: 1191 1280

    Wysłany: 25 lutego 2020, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja777 wrote:
    Plamienia były brudne, takie lekko brązowe. Absolutnie żadnej czystej krwi. Wezmę leki, zostanę tu do jutra . Jutro jeśli nic nie będzie się nasilać wypisze się stad i będę starać się dostać do mojego lekarza i ewentualnie jego szpitala. Jestem z nim cały czas w kontakcie.
    Bardzo zle mi tu psychicznie

    Nadzieja, ja miałam plamienia cały zeszły tydzień, a w piątek w nocy pojawiło się sporo brązowej krwi. Na pewno wszystko będzie ok. Do jutra czas szybko zleci.
    Ja jutro idę do mojej lekarki na kontrolę, ale jestem dobrej myśli, bo już tylko lekko brudzę wkładkę.

    3PGLp1.png

    33 lata
    05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
    1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
    Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
    3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️

    Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
    22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
    27.08 - transfer blastki 2BB ☹️

    13.09 - start II procedury. Długi protokół
    21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
    24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A) :( beta 3,56 - cb
    27.11 - transfer blastki 3BA :)
    3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
    12 dpt - beta 665,7
    19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
    23 dpt - mamy serduszko ♥️
  • Niki86 Koleżanka
    Postów: 50 146

    Wysłany: 25 lutego 2020, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś po wizycie.Dzidziuś ma się dobrze.Jest bardzo ruchliwy,podczas usg wiercił się cały czas,obracał. Ciężko było coś zobaczyć 😉 prawdopodobnie dziewczynka,i mam nadzieję, że się już nie zmieni. Bo jak przyzwyczaję się do tej mysli,że córka to później będzie się ciężko przestawić 😉

    zazu, Maja21, kasia_pra, Madlene28, Przyszłamamusia, Kropka4, darkestfear, ewa.katarzyna, Asasa, Evli, Mirabelka02, Zozo, Irola, agniecha2101, Malutka_94, Mała_Gwiazdka, MartitaS, m@rzenie, MomOfBoys, mommy, aniołkowa_mama, Kindoll, tym_janek lubią tę wiadomość

    5djyflw11ba2jkjl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja777 wrote:
    Wczorajszy dzień nie odbył się bez echa. Jestem w szpitalu , trafiłam rano z płomieniami na izbę , zatrzymali mnie na obserwacji .
    Z usg wszystko dobrze , z badania tez, szyjka zamknięta , długa i twarda , wszystko bez zarzutów .
    Mała kopała usg i miała czkawkę , wazy już koło 150g

    Jestem załamana i nie chce tutaj zostać.

    Najważniejsze, że z maluchem wszystko ok, a czas szybko zleci i zaraz bedziesz spowrotem w domku! Plamienia możemy mieć od wysiłku, nerwów, zaparć, a nawet przez zmęczenie. Dobrze, że to tylko falszywe alarmy!

  • Nadzieja777 Autorytet
    Postów: 1338 2375

    Wysłany: 25 lutego 2020, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dogadałem się z moim lekarzem, ze się dziś wypisuje. Powiedział , ze jeśli nie ma krwiaka i wszystko z badań wychodzi ok to rokowania są takie jak w domu. Mam leżeć, odpoczywać, brać duphaston i oglądać netflixa - umówiliśmy się na wizytę w czwartek.

    darkestfear, agniecha2101, zazu, MartitaS, mommy, aniołkowa_mama lubią tę wiadomość

    7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
    Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
    15.04 ! 668g ! 🥰
    04.05 ! 830g ! 🥰
    25.05 ! 1321g ! 🥰
    04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
    15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
    29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
    13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
    27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭

    ❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jej jak ten czas leci..juz 16 tydzien się zaczął 🙈 momentami zaczynam sie naprawde bać, co to bedzie..to moje pierwsze dziecko i nie umiem sobie tego wszystkiego jesscze wyobrazic

  • kasia_pra Autorytet
    Postów: 1191 1280

    Wysłany: 25 lutego 2020, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja777 wrote:
    Dogadałem się z moim lekarzem, ze się dziś wypisuje. Powiedział , ze jeśli nie ma krwiaka i wszystko z badań wychodzi ok to rokowania są takie jak w domu. Mam leżeć, odpoczywać, brać duphaston i oglądać netflixa - umówiliśmy się na wizytę w czwartek.

    Zgadzam się z lekarzem. Mnie nie zatrzymali w szpitalu, bo nie było podstaw. Jeśli byłby krwiak, albo odklejała się kosmówka to wtedy jak najbardziej. A w domu jednak zawsze lepiej. Odpoczywaj!
    Ja nawet zwolnienia nie dostałam i chodzę do pracy.

    darkestfear lubi tę wiadomość

    3PGLp1.png

    33 lata
    05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
    1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
    Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
    3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️

    Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
    22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
    27.08 - transfer blastki 2BB ☹️

    13.09 - start II procedury. Długi protokół
    21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
    24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A) :( beta 3,56 - cb
    27.11 - transfer blastki 3BA :)
    3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
    12 dpt - beta 665,7
    19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
    23 dpt - mamy serduszko ♥️
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 25 lutego 2020, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja777 wrote:
    Wczorajszy dzień nie odbył się bez echa. Jestem w szpitalu , trafiłam rano z płomieniami na izbę , zatrzymali mnie na obserwacji .
    Z usg wszystko dobrze , z badania tez, szyjka zamknięta , długa i twarda , wszystko bez zarzutów .
    Mała kopała usg i miała czkawkę , wazy już koło 150g

    Jestem załamana i nie chce tutaj zostać.
    Wszystko będzie dobrze ❤

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • cela1518 Autorytet
    Postów: 520 421

    Wysłany: 25 lutego 2020, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ja wróciłam od internisty bo gorączka nie spada a jakiś dziwny był ten doktor i w sumie przepisał mi apap który sama już od wczoraj biorę i płukankę do ust której jak się okazało w aptece nie można stosować przez kobiety w ciąży. Panie w aptece były bardziej kompetentne od lekarza ehh na szczęście jutro mam wizytę u swojego gina i może on mi pomoże i sprawdzi co z dzidzia bo mam od jakiegoś czasu skurcze i napięty brzuch a teraz od kaszlu mam jeszcze silne klucie w dole brzucha

    f2wlupjypf2pzqjw.png
‹‹ 409 410 411 412 413 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ