Styczeń 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Cholera, dzwonili do mnie ze szpitala i jest podwyższone ryzyko zespołu downa. Jadę pozniej na rozmowę jak duże to ryzyko i co dalej. Powiem wam ze jestem w szoku, nie spodziewałam się tego….22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Lilka, trzymaj się, oby wszystko skończyło się dobrze.
My już badaniach prenatalnych i co miesięcznym badaniu. Wszystko na razie jest ok, i ten chlopiec może się jednak okazać dziewczynka😉
Jedyne co mnie męczy i to bardzo to takie co jakiś czas ogromne bóle brzucha, że aż nie jestem w stanie tego wytrzymać. Trwa to ok godziny, dwóch, ale potrafi mnie wymęczyć strasznie. Cały jakby brzuch mnie bolał. Może to wnętrzności zaczynają się już przesuwać, ale w 1 ciąży tak nie miałam. Jeszcze jeden taki incydent i będę musiała dzwonić do lekarza.
Czy też tak macie czasami takie bóle?Aaggaa02 -
Lilka94 wrote:Cholera, dzwonili do mnie ze szpitala i jest podwyższone ryzyko zespołu downa. Jadę pozniej na rozmowę jak duże to ryzyko i co dalej. Powiem wam ze jestem w szoku, nie spodziewałam się tego….
-
Lilka94 wrote:Cholera, dzwonili do mnie ze szpitala i jest podwyższone ryzyko zespołu downa. Jadę pozniej na rozmowę jak duże to ryzyko i co dalej. Powiem wam ze jestem w szoku, nie spodziewałam się tego….
Aaggaa ja miałam w pierwszej ciąży bóle całego brzucha, takie jakby masakryczne wzdęcie bez ujścia gazów😅 potrafiło mnie trzymać całą noc. Mam nadzieję, że teraz to nie wróci -
Lilka94 wrote:Wyszło z pappy. Na usg wszystko wyglada w porządku. NT 2.5mm co prawda ale to chyba nadal norma…
-
nick nieaktualnyAudreyyy wrote:Chyba norma ale pewnie od razu gorzej wypada w statystyce okropne to jest, wyjdzie ci powiedzmy 1:100 czyli 99 dzieci z takimi wynikami rodzi się zdrowe a stresu tyle, że można zwariować.
Kurde wlasnie ten test pappa to statystyka....po co go robią? U mamyginekolog chyba czytalam że jak usg wychodzi źle to wcale nie ma wskazań do pappy tylko jak usg dobre...
Ja dzisiaj ide na prenatalne, tez mam stresa.
Lilka daj znać co Ci lekarz powie. -
KaaiaN wrote:Też macie tak, że ostatnio szybkk przytylyscie? Jestem w 16 tc, od samego początku przytyłam jakieś 3,5 kg. Ile jhz przytylyscie? Ja wiem, że to jest normalne, że w ciąży tyjemy, ale wczoraj to było jakieś 600g mniej niż dzisiaj 🤦♀️. Pije wodę, staram się jeść normalnie, a do tego męczą mnie jeszcze mdłości i czasami wymiotuje . W przyszłym roku w lipcu wychodzę za mąż i też gdzieś z tylu głowy mam, że chciałabym dobrze wyglądać sama dla siebie nawet w tym dniu. Stwierdzam, że hormony w ciąży to istny rollercoaster. 🙈 Tak jak nigdy nie byłam zazdrosna tak jakiś miesiąc temu to był szczyt szczytów 🙈, podziwiam wyrozumiałość narzeczonego 😁
Ja mam 1kg na plusie, skończyły się upały spadł mi kilogram i nie jestem już taka strasznie opuchnięta nawet Ale kilogramami się nie przejmuję, bo może kilogram póki co to niedużo, ale ciało się bardzo zmieniło, wyglądam na więcej. w poprzedniej ciąży 15/16kg przytyłam, woda też się bardzo zbierała. Pozostaję aktywna, teraz w końcu mogę jeść normalnie i staram się zdrowo, ale wiem, że ile będę miała przytyć tyle przytyję, nie mam na to wpływu(tzn. mam, zawsze mogę 2x tyle jak zacznę wpieprzać niezdrowe wysokokaloryczne rzeczy, ale to nie dla mnie ). Pierwszy trymestr mnie przeczołgał pod tym względem, w kółko jadłam mączne rzeczy, prawie zero warzyw...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2021, 15:04
-
Lilka trzymam kciuki żeby to tylko głupia statystyka była :*
Nynka tu jest artykuł mamy ginekolog https://mamaginekolog.pl/badania-prenatalne-w-i-trymestrze-usg-test-papp-a-nipt/
Jest na odwrót jeśli usg wychodzi ok, to pappa jest dodatkowym źródłme informacji, krew wskazuje nie tylko na prawdopodobieństwo wad genetycznych, ale może być sygnałem do złej pracy łóżyska! To badanie jest naprawdę ważne. Wiem, że czasem wprowadza stres, ale ratuje też takie maleństwa, prowadzi do dalszej diagnostyki i w razie złych wiadomości daje możliwość na przyswojenie tych informacji. Nawet dobre wyniki usg i papp'y nie dają gwarancji na 100% zdrowe dziecko, niestety. Ja mam informację z każdych prenatalnych, że mimo niskiego ryzyka wystąpienia wad nie daje to 100% pewności i nie można się tym sugerować.Babcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny"Jest to badanie wskazane właśnie wtedy, jeżeli w USG wszystko jest dobrze. Jeśli w USG widzimy wady lub podejrzewamy zespoły genetyczne to test pappa nie będzie raczej pomocny. Także nie zlecanie lub chociaż informowanie o teście pappa z powodu prawidłowego obrazu USG jest po prostu nieprawidłowym postępowaniem przez lekarzy" ---- chodzilo mi o to. Jak jest dobrze jest robione badanie, które jest wynikiem liczb, to jest statystyka, kilka czynników....nie wiem może ja źle rozumiem to badanie....
Dopieto te kolejne inwazyjne, to jest badanie konkretne. -
Wiecie co te prenatalne to moim zdaniem bardziej straszą niż pomagają , widzę to z obserwacji klientek, znajomych ,koleżanek masa z nich została nieźle nastaszona i dzieci zdrowe.Za to te co w badaniach wszystko ok nie zawsze rodziły się w pełni zdrowe. Co innego jak wychodzi masa sa wad genetycznych i nieprawidłowości choć teraz i tak takie dziecko trzeba urodzić.
Aga ja jak ciut wiecej zjem lub chodzę to nie odczuwam bólu tylko takie rozpieranie całego brzucha które jest nie przyjemne i męczące.
Ja od paru dni nie mogę w nocy spać..spie po pare godzin. To chyba przez to że ta macica jest cała noc napieta ale to dziecko tak się wypycha , nie wiem sama .. -
Ok, jestem po konsultacji. Ryzyko ZD 1:137 czyli nie jest najgorzej. Na szczęście robią badanie z krwi na NHS wiec od razu pobrali mi krew, wynik z krwi daje 99% pewności. Do dwoch tygodni się czeka na wynik. Chyba do tego czasu osiwieje… No i pani powiedziała ze wyszło mi obniżone białko pappa i może to równie dobrze wskazywać na słabe przepływy, zaleciła acard 150mg wieczorem. Nawet jeśli wyniki będą ok to będę miała dodatkowe usg aby kontrolować sytuacje. Boże mam nadzieje ze dzidziut jest zdrowy….
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2021, 17:05
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Mam nadzieję że będzie już teraz trochę lepiej, bo wyginało mnie z bólu,dr powiedział że jak się powtórzy żebym jechała na sor, ale możliwe że po prostu przestawiają mi się organy.
Też czujecie nadal takie osłabienie? W 1 ciąży wraz z 2 trymestrem mi przeszło i poczułam ten przypływ energii. Teraz mam energię 80 latki i czuję że z każdym dniem jest gorzej. Możliwe też że wtedy miałam więcej okazji do odpoczynku, teraz praca i mój 3 latek nie bardzo ki na to pozwalają
Aaggaa02 -
Lilka94 wrote:Ok, jestem po konsultacji. Ryzyko ZD 1:137 czyli nie jest najgorzej. Na szczęście robią badanie z krwi na NHS wiec od razu pobrali mi krew, wynik z krwi daje 99% pewności. Do dwoch tygodni się czeka na wynik. Chyba do tego czasu osiwieje… No i pani powiedziała ze wyszło mi obniżone białko pappa i może to równie dobrze wskazywać na słabe przepływy, zaleciła acard 150mg wieczorem. Nawet jeśli wyniki będą ok to będę miała dodatkowe usg aby kontrolować sytuacje. Boże mam nadzieje ze dzidziut jest zdrowy….
-
Lilka94 na pewno będzie wszystko dobrze ✊
Aga nawet nie mów , ja muszę wszystko robić z przerwami na leżenie. Nie potrafie posprzątać za jednym zamachem tylko wszystko z przerwami , aż mi wstedy sama przed sobą. Kurcze mnie martwią te noce nieprzespane przez brzuch. Lekarz dopiero 3.08 pewnie powie że mam odpoczywać brać luteine magnez i tyle.
-
Lilka94 na pewno będzie wszystko dobrze ✊
Aga nawet nie mów , ja muszę wszystko robić z przerwami na leżenie. Nie potrafie posprzątać za jednym zamachem tylko wszystko z przerwami , aż mi wstedy sama przed sobą. Kurcze mnie martwią te noce nieprzespane przez brzuch. Lekarz dopiero 3.08 pewnie powie że mam odpoczywać brać luteine magnez i tyle.
-
Karolcia, w spaniu przeszkadza Ci ból brzucha czy sama w siebie nie mozesz spać? Ja cierpiałam na bezsenność przed ciąża, teraz padam na twarz, i o dziwo zasypiam sama, ale dr powiedział że jak będzie źle że mogę brać sporadycznie melatonine, ale wiadomo trzeba to skonsultować ze swoim lekarzemAaggaa02
-
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy! Coś pechowa ta data jest dla mnie, dwa lata temu tuż przed moim ślubem poroniłam i miałam zabieg, termin mi wychodził prawie identyczny co teraz. No i dziś w dzień naszej drugiej rocznicy taka wiadomość… jednak jestem dobrej mysli. Dam wam znać jak tylko się czegoś dowiem, narazie raczej nie będę za dużo się udzielać bo nie mogę się skupić na „przyziemnych” problemach ciąży..22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc