Styczeń 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
I.Ana.I wrote:Żelka ale te butelki z gotowcem nie sa ze smoczkiem chyba że ja sie myślę.
Chciałam te gotowce wziaść butelkę i przelewać do twistshakaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2022, 15:20
South lubi tę wiadomość
Ida 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
Malamii26 wrote:Ja też mam córkę na hipp po bebilonie ciężko było jej się wypróżnić. W szpitalu w którym wtedy rodziłam było do wyboru bebilon, nań i właśnie hipp nie wiem jak w tym szpitalu co teraz będę ale zapytam koleżanki bo ma tam rodzic lada dzień
-
karoleczka wrote:Kontaktowałam się z lekarzem prowadzącym. Radzi odczekac co najmniej tydzień do kolejnego badania
Wiem, ze to głupie gadanie bo ja sama duzo czytam i analizuje. Ale jeśli jesteś innym typem niż ja i dasz rade nie czytać to nie rób tego. Lepiej jakis zorganizować sobie ten tydzień do przyszłego badania tak by być czymś zajętym czymś przyjemnym. Trzymam mocno kciuki by się okazało, ze maluszek po prostu tak ma i już 💛 -
Żelka1990 wrote:A jeszcze przypomniałam sobie znasz konto czy tam bloga hafija? Wszystko o kp, ja nie jestem i nie byłam nakręcona na kp wiec nie trzymam się aż tak zasad co zrobić by dziecko chciało na pewno z piersi jeść. Ja mogę odciągać i dawać w butelce. Wtedy mąż tez będzie to robił i nie będę tylko ja na zawołanie malucha.
Co do mleka modyfikowanego, nie wiedziałam, że są takie gotowe zestawy z jednorazowa butelka i tylko smoczek się nakłada 😮 to też takie coś zakupie sobie do szpitala. Czy to wygląda mniej więcej tak Żelka? https://www.apteka-melissa.pl/produkt/hipp-bio-combiotik-1-ekologiczne-mleko-poczatkowe-gotowe-do-spozycia-od-urodzenia-90-ml,67379.html
Co do butelek, planuje głównie karmić piersią, ale jak będę potrzebowała gdzieś wyjść sama i mąż będzie musiał być w pogotowiu z butelką, to chciałabym mieć jak najbardziej odpowiednia butelkę dla takich sytuacji. -
Żelka1990 wrote:Nyashka tak to jest. W ogóle dzieki za podeslanie linku bo ja nie wiedziałam, ze Meliska ma te gotowce hippa i zawsze zamawiałam z dodomkuIda 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
Jeśli chodzi o karmienie mam, to ja w ogóle nie pomyślałam w pierwszej ciąży, że będzie mi potrzebne i że kp może się nie udać. To wynikało z mojej naiwność, nie z pewności, że ja to będę cyckową mama i koniec. Na szczęście się udało, ale teraz zamierzam mieć coś w razie mojej nieobecności w domu, żeby mąż lub babcia mogli nakarmić maleństwo w razie potrzeby.
-
Mimbla_ wrote:Hej,
dawno mnie nie było - byłam dwa tygodnie na działce bez internetu a potem się ogarniałam zdrowotnie.
Lilla, ogromnie, ogromnie CI współczuję. Brak słów... Mam nadzieję, że szybko będziecie tulić zdrowe dziecko...
U nas na 90% dziewczyna (jestem najszczęśliwsza na świecie z tego powodu), ma być Marcelina.
Połówkowe 7 września dopiero, to będę mam nadzieję wiedzieć na 100%.
Rozwinęła mi się cukrzyca, jestem już na insulinie nocnej, na szczęście wygląda na to, że opanowała mi trochę cukry na czczo - bo wcześniej przez trzy tygodnie diety co bym nie robiła były przekroczone.
Poza tym skoczyło mi TSH i z dawki euthyrox 112 przeszłam na 112/125
Nieustająco biorę clexane, acard i duphaston i jestem chyba najbardziej obstawioną lekami cięzarówką
Czekam na wyniki posiewu i pewnie będę miała zakładany pessar, choć na razie szyjka wygląda ok (ale mam 3 wcześniaków w wywiadzie).
Ktoś pytał o E.coli w ciąży - ja miałam i niestety niedoleczone przed porodem zaskutkowało wrodzonym zapaleniem płuc u mojego syna, więc proponuję to kontrolować...
Wyprawki jeszcze nie robię, chyba nie do końca wierzę, że wszystko się uda i będzie ok, więc mam tylko ze trzy ciuszki.
Poza tym z innych rzeczy co się miałąm ustosunkować - laktator. Serio, nie kupujcie póki nie wiecie jak zareagujecie. Ja byłam bardzo mleczna i mogam wykarmić pół oddziału a na laktator miałam blokadę i tyle. Karmiłam piersią, w razie wyjść małe dostawały mm i wszystkie żyją, więc tak też się da.
Rozumiem też Twoje odczucia co do wyprawki. Ja mam infekcje pochwy, straszą mnie skracająca się szyjką, mam cukrzycę ciążową i insulinooporność, więc boje się cokolwiek kupić. Nie wiem kiedy będę się czuła na tyle spokojnie, że zacznę coś kupować 🙁 -
Dają dają. Ale zależy od szpitala. Robią krzywe miny i zmuszają do KP. Ja z tych co woli być niezależna, mieć swojego i nie prosić sie ich.
Mam swoje wyjmę i nakarmię w razie potrzeby. Bez łaski.
Ja nie mogę narzekac na poprzedni szpital. Ale była jedna pilegniarka co wyslala do mnie psychologa szpitalnego że nie ogaraniam KP -
Marcysiu w Ujastku gdzie rodziłam to tam to im zależy by dziecko jadło i do domu. To tak jak pisałam od razu modyfika dają.
Teraz chce rodzic na Kopernika nie dopytywałam jeszcze koleżanek, ale jak pierwszego szpitala szukałam, który do dziewczyny pisały, ze tez wciskają modyfika. Tez duzo porodów to im zależy by do domu szybko wypisywac. Nie wiem jak jest teraz.
Ale np 3 lata temu rodziła kumpela na Żeromskim i urodziła synka ponad 4 kg leciał z wagi, ale przez jakieś szmery była z nim 2 tyg po porodzie na oddziale to mówiła, laktacyjny terror myślała ze w depresje wpadnie bo tak ja cisnęły o karmienie piersią a młody się podobno nie najadal one ze stresu słaba ta laktację miała i sporo spadł z wagi. W końcu wyszła do domu dała modyfika i była szczęśliwa ona i dziecko. -
Dziewczyny miałam dzisiaj stan przed zawałowy.
Przed 19 chwile poszłam siku po miałam jechać do sklepu. Ja się podcieram a na papierze świeża krew nie duzo ale jednak… No i zamarłam. Dawaj czysty papier trę i trę zero czyściutki. Ani świeżej ani starej krwi No nic kompletnie. Ale pokazuje mężowi, jedziemy na IP akurat mój doktorek miał dyżur, zszedł do mnie wybadał mnie, wyogladal pochwę szyjke , łożysko blizne i czysto… na szczęście to nie z dróg rodnych. Albo jakaś Krostka albo hemoroid( ale raczej nie mam w tej chwili żadnego poza tym nie dotykałam Pupy) albo jakieś naczynko gdzieś na wierzchu bo w pochwie nigdzie nic nie było. Jutro mam jeszcze zrobić mocz ogólny czy jakiej krwi w moczu nie ma.
Wystraszyłam się niezle. Aplikowalam teraz po prysznicu probiotyk to czyściutko…
Ale powiem wam, ze jednak posiadanie lekarza prowadzącego ze szpitala w którym się będzie rodziło czy nawet właśnie gdzie pracuje to zupełnie inna bajka. Wszystko od wejścia, z wezwaniem mojego lekarza i badaniem 40 minut.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2022, 22:00
Malamii26, Marcysia1990, Nyashka lubią tę wiadomość
-
Ja niestety też mam doświadczenie tylko z tym że w szpitalu kazali dawać od razu modyfika i nikomu ani trochę nie zależało żeby pokazać jak to dziecko karmić. Szkoda że tak ciężko trafić żeby było tak żeby szpital chociaż troszkę próbował tak jak mama by preferowała. Co do tych gotowych mleczek to jest super ale moja np dławiła się jak oila z tych smoczków do nich w zestawie dlatego ja przelewałam do swojej butelkiIda 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
Ok, bo już zgłupiałam. U nas chyba w każdym szpitalu (Wrocław) modyfika jest pod dostatkiem. A w tym który ja sobie wybrałam to już na pewno. Często właśnie dziecko jest dokarmiane jak jest problem z KP. Różnie może być, zobaczymy co będzie w naszym przypadku. No i też na jaką położna trafimy, czy coś podpowie, pomoże itp.
-
Żelka1990 wrote:Dziewczyny miałam dzisiaj stan przed zawałowy.
Przed 19 chwile poszłam siku po miałam jechać do sklepu. Ja się podcieram a na papierze świeża krew nie duzo ale jednak… No i zamarłam. Dawaj czysty papier trę i trę zero czyściutki. Ani świeżej ani starej krwi No nic kompletnie. Ale pokazuje mężowi, jedziemy na IP akurat mój doktorek miał dyżur, zszedł do mnie wybadał mnie, wyogladal pochwę szyjke , łożysko blizne i czysto… na szczęście to nie z dróg rodnych. Albo jakaś Krostka albo hemoroid( ale raczej nie mam w tej chwili żadnego poza tym nie dotykałam Pupy) albo jakieś naczynko gdzieś na wierzchu bo w pochwie nigdzie nic nie było. Jutro mam jeszcze zrobić mocz ogólny czy jakiej krwi w moczu nie ma.
Wystraszyłam się niezle. Aplikowalam teraz po prysznicu probiotyk to czyściutko…
Ale powiem wam, ze jednak posiadanie lekarza prowadzącego ze szpitala w którym się będzie rodziło czy nawet właśnie gdzie pracuje to zupełnie inna bajka. Wszystko od wejścia, z wezwaniem mojego lekarza i badaniem 40 minut.
Kurde nie dziwię się bo ja też bym spanikowała. Chociaż taka żywa krew i bez bolu podbrzusza to raczej jakaś ranka na zewnątrz. Ja ostatnio po sekszeniu miałam jakaś plamkę na papierze, jak kawa z mlekiem i też już obserwacja z każdej strony i stresik 🙈 ale na szczęście nic już nie było więcej.
Co do lekarza to fakt, zupełnie inny komfort psychiczny jak się wie że lekarz prowadzący pracuje w danym szpitalu. -
Marcysiu No to była właśnie jedna plamka żywej krwi. Polozna na IP tez pierwsze co zapytała mnie o współżycie, mój prowadzący później to samo. Ale No od tygodnia nic sexu bo biorę ten antybiotyk i chce zrobić wymaz bez żadnego tam gmerania 😉
Dziewczyny zaczynam 21 tydzień. Sierpień mi się dłuży w porównaniu do wcześniejszych tygodni! -
Ja też tak miałam kiedyś, żywa krew a potem nic, okazało się właśnie że to jakaś krosta. Ale w ciąży takie rzeczy są mega stresujące.
Ja też teraz dostałam jakiejś swędzącej krostki (1 sztuka). W poniedziałek gin, mam nadzieję, że to nie żadna opryszczka, bo już się naczytałam i stres mi się włączył
-
Hejka! Jestem po „pierwszych połówkowych” - u chłopaków (potwierdzona płeć na 100%) jest wszystko w porzadku W związku z tym, ze lekarz stwierdził, ze przyszłam za wcześnie - 18+6 (ostatnio jak byłam w 13+2, to według niego było za późno, wiec stwierdziłam, ze teraz pojde wcześniej tym bardziej, ze bliźniaki i może potem będzie coś słabiej widać) to umówił mnie na jeszcze jedno badanie na 14 września na lepszym sprzęcie w klinice i za free 😀 W takim wypadku będę się widzieć z chłopakami w całej okazałości jeszcze 7 i 14 wrzesnia 😊 Niestety wspomniał, ze jedno łożysko jest dość nisko, ale na ten moment nie ma co mówić o przodującym bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że się podniesie (i na to bardzo liczę ✊). Szyjka długa i zamknięta.
Pytanie z innej beczki. Nie szukałam w internetach wiec zapytam bezpośrednio. Czy szpitale dostają jakiś hajs za ilość porodów, które się u nich odbywają? Bo zdziwił się, ze rozważam dany szpital bo ciaza 2k2o to zwykła ciąża i nie ma co się stresować (on pracuje w szpitalu o niższym stopniu referencyjności niż ten, który brałam pod uwagę).
Co do wyprawki to my na 100% zaczynamy kompletować we wrześniu. Ciuszków już trochę mam. Bardziej chodzi o dostawki, wozek, foteliki i inne tekstylne rzeczy. Na temat laktacji to tak naprawdę niewiele wiem. Chciałabym kp, ale nie wiem czy przy dwójce na raz będzie to możliwe 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2022, 08:31
Nyashka lubi tę wiadomość