Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBeatrice, ja pracuję na uniwersytecie i prowadzę badania naukowe w dziedzinie biochemii i bardzo lubię moją pracę i trochę mi szkoda, że będę musiała zmienić trochę mój profil... Ale mam nadzieję, że jak wszystko będzie dobrze to będę mogła wrócić do pracy. Co prawda nie chcę pracować tyle co wcześniej ale na zwolnieniu chyba bym zwariowała....
Beatrice, Kamila8k lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny bardzo bardzo Wam gratuluje, dbajcie o siebie i Wasze fasolki pozniej cytrynki, arbuziki
Praca sie nie martwcie jakos sobie dadza rade bez Was, sama choc Ada ma 4 miesiace patrzac na Nia nie wierze zw wreszcie Ja mam wyczekana wysniona wylezana, warto dbAC, brac clexane od piatego tyg. Do dnia przed porodem.
Te usmiechy i otwarta buzka do calusow jest calym moim szczesciem obecnie.
Jeszcze raz zycze Wam zdrowych bobasow rosnijcie w sile i pamietajcie problemy sa obok Was. Nie myslcie o najgorszym nawet w zlych chwilach, by nie sciagac ich do siebie.Giannaa, eneska, Vuko, Beatrice, Flakonik lubią tę wiadomość
-
Viki...no to pod biochemiczną raczej nie podchodzi a raczej na wczesne poronienie w związku z czym powinnaś od razu iść do lekarza...na kiedy masz wizytę?
Biochemiczna nazwał bo nic nie widział już wiec nie miał wyjścia. U mnie to nawet nie nazwali tego biochemiczną bo poszłam po tym jak dostałam okres beta 40. Dziwnie jakoś to określają ci lekarze... ale to jest nie ważne ważne aby nasze fasolki urodziły się zdrowe w terminie -
Giannaa- Czemu od razu? Ja jestem pod stała kontrolą bo mam poronienia samoistne poniżej 5-6 tygodnia. Już 2 za sobą. Kazał mi przyjść w 6 tygodniu, nie wcześniej. Mam już leki itp.
Przepisane od 17 dc. Także idę za 1,5 tygodnia. Bo nic nie zobaczy a leki mam. Więc na razie czekamy. To pierwsza ciąża na lekach od początku. Bo ja bardzo szybko zachodzę w ciąże, nawet nie planuje a tu buch.
No tak lekarz stwierdził. To się nie kłócę. W obrazie usg było normalne endometrium i brak jakichkolwiek oznak ciąży, więc tak to nazwał.
Ja sama ze sobą zwariuje. Jak mnie nie bolą cycki to źle, bo pewnie nic z tego, jak bolą to sobie mówię, że dzień przed poronieniem też bolały. Jak brzuch boli to też źle a jak nie boli to jeszcze gorzej. I tak w kółko.
-
Wiecie ja jestem nietypowym przypadkiem. Bo zachodzę od jednego strzału nawet w czasie okresu. Ale nie mogę utrzymać ciąży. I zawsze mam poronienie samoistne wcześnie.
Więc teraz jestem na luteinie i acardzie. Inna sytuacja jest jak ktoś chociaż z 2 miesiące nie zachodzi. A u mnie wszystko nie pasuje. -
Progesteron badałaś ? Nie wiedziałam, że leki bierzesz...
A dlaczego od razu...kobiety po poronieniach jeśli zachodzą w ciąże to z automatu uważa się, że to ciążą zagrożona...
Wybacz mi moją słabą pamieć jakby co
Ja już zaczęłam ciuszki ciążowe przeglądać bo moje spodnie zaczynają mnie uciskać w podbrzuszu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2015, 22:25
-
Giannaa- na złoty jeździłam, na otwarcia sezonu Trzebiatów, Gryfice itd.. A to o czym mówisz to nie wiem nawet gdzie to jest;) no ale jutro się dowiem 100% czy będę jeździć w tym sezonie. Ja tez właśnie od dwóch dni nie mam już kataru tak to masakra jakaś. Ale vick pod nosek i gitara.
-
agaunder wrote:Giannaa- na złoty jeździłam, na otwarcia sezonu Trzebiatów, Gryfice itd.. A to o czym mówisz to nie wiem nawet gdzie to jest;) no ale jutro się dowiem 100% czy będę jeździć w tym sezonie. Ja tez właśnie od dwóch dni nie mam już kataru tak to masakra jakaś. Ale vick pod nosek i gitara.
A no to Ty pewnie jesteś gdzieś od strony Kołobrzegu. Ja od strony Gdańska...
Trochę bliżej Ciebie to jeździłam do Polanowa -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyViki trzymam kciuki żeby beta pięknie urosła! I napisz od razu jak będą wyniki . Ja wierzę, że teraz twoja ciąża prowadzona na lekach się utrzyma
Ja z kolei boję się o mój progesteron bo raczej mam krótką fazę lutealną (11-12 dni) i skąpe miesiączki. Lekarz mi jednak progesteronu nie dał nawet profilaktycznie, bo tutaj maja inne podejście do wczesnej ciąży - jak się uda do 7/8 tyg. i coś widać na usg to ok, a jak nie to była to selekcja naturalna. Czasem aż mi szkoda słów. Z drugiej strony niedomoga progesteronowa to przyczyna niewielkiego odsetka poronień i tu pomagają tylko końskie dawki...
Więc nadal czekam ale na razie jest ok ale też czasem już wariuję - boli to źle, nie boli też źle... -
nick nieaktualnyagaunder wrote:Daleko to my mamy od siebie, ale obydwie z nad morza
Ja też znad morza, ale bliżej Gianny bo pochodzę ze Słupska
My mieliśmy jechać za 2 tyg do Polski do mojej mamy ale chyba bedą z tego nici bo te 1000 km autem to raczej kiepski pomysł a tak się cieszyłam... -
Lucy - a samolotem ? Tak sobie myślę o te Twoje obawy nie masz kogoś w Polsce kto mógłby Ci załatwić np luteine i wysłać?
Viki - a poziom progesteronu dla własnego świętego spokoju zrobiłaś ?
Jak byłam z Olusiem w ciąży to też byłam zapisana na innym forum do grupy wrześniowych mam kilka mam nawet osobiście poznałam i dzieciaczki mogły się razem pobawić, jest to naprawdę super sprawa Mam nadzieję, że tutaj uda mi się też osobiście poznać chociaż część z Was -
Giannaa wrote:Lucy - a samolotem ? Tak sobie myślę o te Twoje obawy nie masz kogoś w Polsce kto mógłby Ci załatwić np luteine i wysłać?
Viki - a poziom progesteronu dla własnego świętego spokoju zrobiłaś ?
Jak byłam z Olusiem w ciąży to też byłam zapisana na innym forum do grupy wrześniowych mam kilka mam nawet osobiście poznałam i dzieciaczki mogły się razem pobawić, jest to naprawdę super sprawa Mam nadzieję, że tutaj uda mi się też osobiście poznać chociaż część z WasViki wrote:25 lat mam. Gin mam moje ciąże uważa za dzieło przypadku i tylko teraz dał mi luteina bo mówi ze to wina progesteronu. zobaczymy. Idę właśnie na betę!
Daj znać jak rośnie!
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki! szczegolnie za Ciebie Viki i mam nadzieje ze uda mi sie do was dołączyc (jestem 8dpo) o ile mi pozwolicie:) chyba w czwartek pojde na bete jak bedzie sie temperaturka utrzymywac:)
jeszcze raz duuuuuuzo zdrowia spokoju i wspanialych chwil w tym wspanialym czasie:)eneska, Beatrice, Flakonik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKlaudia N. wrote:Dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki! szczegolnie za Ciebie Viki i mam nadzieje ze uda mi sie do was dołączyc (jestem 8dpo) o ile mi pozwolicie:) chyba w czwartek pojde na bete jak bedzie sie temperaturka utrzymywac:)
jeszcze raz duuuuuuzo zdrowia spokoju i wspanialych chwil w tym wspanialym czasie:) -
eneska wrote:Kochana, zapraszamy! Ale jeśli mogę Ci coś doradzić, to na betę nie ma co się spieszyć. Ja się pospieszyłam i poszłam w 10dpo (albo nawet 9dpo, bo owulację wyznaczałam ręcznie, to był mój 24 dc, 3 dni przed spodziewaną @) i wyszło 5,5 przez co okropnie teraz się stresuję. Ładnie przyrosła, bo po niecałych 48 godzinach (dokładnie to po 42) było już 35,3. Doskonale wiem, że po prostu zarodek zagnieździł się później i trafiłam akurat w moment wzrastania bety, no ale stres robi swoje. Dlatego dzisiaj idę na trzecią betę, żeby zobaczyć, czy dalej ładnie rośnie. Jeśli mogę Ci coś polecić, to betę dopiero w dniu spodziewanej miesiączki zrobisz oczywiście, jak będziesz chciała
Ale mnie zawsze kazał lekarz robić betę w 10 dpo.lucy1983 lubi tę wiadomość