Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
eneska wrote:Ja się budzę od kilku dni o 8:00 codziennie, bez względu na to, o której położę się spać
Trochę mnie martwi brak jakichkolwiek objawów, poza powiększonymi brodawkami. W pierwszej ciąży, spałam, miałam wyczulony węch. A teraz nic się chyba nie zmieniło.
-
nick nieaktualnyJa na szczęście też mam zęby wyleczone Po wyrywanych ósemkach przeżyłam koszmar bo wszystko się zapaliło i bez antybiotyku się nie obyło... Ale potem zrobiłam wszystko co się dało. I ostatnio też zawsze robiłam ze znieczuleniem, bo po co się męczyć
Ja też jestem cały czas senna i zmęczona choć prawie nic nie robię... No ale kawę też odstawiłam bo mnie odrzuca, ale bez kawy to energii nie mam na nic... Cieszę się że na razie mam zwolnienie bo w pracy nie dałabym raczej rady...
-
lucy1983 wrote:Ja na szczęście też mam zęby wyleczone Po wyrywanych ósemkach przeżyłam koszmar bo wszystko się zapaliło i bez antybiotyku się nie obyło... Ale potem zrobiłam wszystko co się dało. I ostatnio też zawsze robiłam ze znieczuleniem, bo po co się męczyć
Ja też jestem cały czas senna i zmęczona choć prawie nic nie robię... No ale kawę też odstawiłam bo mnie odrzuca, ale bez kawy to energii nie mam na nic... Cieszę się że na razie mam zwolnienie bo w pracy nie dałabym raczej rady...
-
nick nieaktualnyKamila8k ja na razie też nie wiem jak to będzie dalej z pracą ale zobaczymy, może wróci energia albo będę pracować mniej.
Zresztą mam taką pracę że niestety będę musiała powiedzieć szefowi o ciąży od razu o ile oczywiście wszystko będzie dobrze... Na razie czekam na wizytę u lekarza w czwartek. -
lucy1983 wrote:Kamila8k ja na razie też nie wiem jak to będzie dalej z pracą ale zobaczymy, może wróci energia albo będę pracować mniej.
Zresztą mam taką pracę że niestety będę musiała powiedzieć szefowi o ciąży od razu o ile oczywiście wszystko będzie dobrze... Na razie czekam na wizytę u lekarza w czwartek.
-
nick nieaktualnyJa też lubię swoją pracę, ale pracuję naukowo w labie biochemicznym, więc do normalnej pracy wrócić i tak nie mogę. Ja też jestem po poronieniu więc mój lekarz wolał teraz oszczędzić mi stresu i dał zwolnienie, aż się wszystko wyjaśni. Ale poinformować szefa będę musiała niedługo chociażby żeby objęła mnie ochrona przed zwolnieniem... Ale teraz i tak najważniejsze jest doczekać do wizyty i usg i mam nadzieję, że Groszek dobrze się rozwija
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2015, 15:16
-
Jeśli mowa o zębach to ja tez mam w sumie wszystkie wyleczone ...nienawidzę znieczulenie dlatego brałam je tylko w ostateczności wyrywanie zęba czy kanałowe leczenie...Mam dość wysoką odporność na ból ale przy porodzie chodziłam po ścianach ...
agaunder - ja teoretycznie też jestem z nad morza jeździsz czasami na jakieś zloty ? Teraz w majówkę był na wyspie Sobieszewskiej byłam tam w sobotę...
Felicity - u mnie niestety nie widzę poprawy cały czas katar zatkany nos do tego gardło pobolewa ...dam sobie jeszcze 2 dni i pójdę do lekarza. Fajnie, że za 8 dni masz USG ja za 9 mam nadzieje, że już zobaczymy piękne serduszka -
Ja na razie pracuje na dwie zmiany ale po 6 godzin dziennie, później jak doniosę zaświadczenie to będę pracowała po 4 godziny bo to praca przy komputerze. Jeszcze studiuje zaocznie więc mam mało czasu na odpoczynek ale wykorzystuje każda wolna chwile. Liczę sobie, że jeśli tylko będę mogła to będę pracowała tak do września a na zwolnieniu zajmę się praca licencjacką, żeby jak zdążyć napisać do narodzin maleństwa.2012 👩❤️👨
2016 👧
29👩
30👨
2cs
22.04.2022 ⏸️
23.04.2022 beta 18.5
25.04.2022 beta 83.7
29.04.2022 beta 722 -
Idę jutro na bete, to się dowiemy czy z wami zostaję.
Mąż mnie przekonał, że po prostu nie będzie znowu płaczu po wizycie u gina.
Jak będziemy wcześniej coś wiedzieć.
Więc trzymajcie kciuki. Bo choć raz chce zostać z wami na 9 miesięcy:)Beatrice, Vuko lubią tę wiadomość
-
Viki beta 183 to już dobra beta podobno biochemiczna jest tylko do 50 raczej nie osiąga takiej wartości...pewnie to prawda chociaż niektóre kobiety potrafią powiedzieć, że przy 300 miały biochemiczną jednak mało prawdopodobne bo jeśli nie dojdzie do zagnieżdżenia to HCG tak nie urośnie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyViki wrote:Idę jutro na bete, to się dowiemy czy z wami zostaję.
Mąż mnie przekonał, że po prostu nie będzie znowu płaczu po wizycie u gina.
Jak będziemy wcześniej coś wiedzieć.
Więc trzymajcie kciuki. Bo choć raz chce zostać z wami na 9 miesięcy:)
Wierze że zostaniesz z namiSuri97 lubi tę wiadomość
-
Ale ja miałam biochemiczna przy 300, bo się zagnieździł, ale bardzo słabo endometrium było cienkie i nie został. Gin mówił, że tak też bywa.
I w sumie nie było go widać na USG, nawet endometrium było cienkie jakby nie przygotowane na pęcherzyk. I wtedy tak się dzieje.
Ale wtedy od początku coś było nie tak. Test późno wyszedł, potem raz wychodził test a raz nie. A potem już beta spadała i przyszedł okres.
I ginekolog nazwał to ciążą biochemiczną. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Beatrice wrote:Dziewczyny prosze trzymajcie kciuki jutro za mna Matura przede mna
Beatrice wrote:Viki a jakie mialas poprzednie bety?
Lucy, Kamila a jakie macie prace? Ja bym jak najszybciej szla na zwolnienie . W ciazy sie nalezy
Viki- trzymam kciuki, żeby beta była OK! Jak w najlepszym porządku! Rozumiem Twój strach. Dlatego ja zanim poszłam do lekarza zrobiłam 3 bety, co 48 godzin każda. Teraz pójdę po 6 dniach na powtórkę.
Ja na betę idę w środę rano, bo tak lekarz kazał.