Szumiś
-
Mam szumisia, bo dostaliśmy na babyshower. Sama nie kupiłabym tak drogiej zabawki, korzystamy bo dostaliśmy, sprawdza się bardzo w łóżeczku, wózku i na nocnych karmieniach. W dzień równie skuteczna jest suszarka z yt, chociaż Zefcio woli burzę śnieżną-usypia w moment.
-
Mamy whisbeara, drugi też już czeka zamknięty w szafie synek ma już ponad półtora roku a szumiś szumi u nas dalej ja polecam, sprawdził się, doskonale pomagał małemu zasnąć nawet po za domem no i jak trochę podrósł zacząl służyć jako zwykła zabawka. Moim zdaniem wart tych pieniędzy. Dla starszego malucha polecam opcje z crysensorem.
-
Zanim sie wyda kase, to warto po prostu sprawdzic czy bialy szum uspokoja dziecko puszczajac cos z telefonu. Na youtubie jest mnostwo bialych i rozowych szumow, odglosow suszarki czy odkurzacza czy dzwiekow z lona matki z biciem serca.
mi88 lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
pewnie
pytaj o wszystko
nie ma głupich [ytań, ale są głupie odpowiedzi
miałam szumisia, uzywałam przez 6 miesięcy i synek lubił (choć mnie szum drażnił )
to była pierwsza rzecz, jaką synkowi kupiliśmy po pozytywnych wynikach (bo wyprawkę mieliśmy niemal całą po córci)
co ciekawe, żadne białe szumy z telefonu nie działały!!!
potem odkurzacz do roku był w uzytkowaniu do uspokajania suszarki synek bał się i boi
szumiś wyprany i schowany czeka na kolejnego dzidziusia -
My mamy szumisia i fakt, przydaje się włączamy go, gdy synek ma drzemki, bo szumiś wygłusza dźwięki z otoczenia, a gdy w domu jest pięciolatka + jej kolega + sprzątamy, oglądamy tv, gotujemy itp.... to jest mega hałas
I sprawdza się. Mały raczej się nie wybudza wcześniej, ładnie śpi
Tylko trzeba pamiętać, że szumiś nie usypia dziecka. On własnie ma na celu wyciszyć dźwięki, zapobiegać mocniejszemu wybudzeniu.
Z kolei do samego zasypiania my używamy misia z projektorem z Chicco. Mały się tuli do niego albo ogląda kolorowe gwiazdeczki (na brzuszku misia). Do tego są melodie. Też polecam, bo to u nas codzienny rytuał i mały jak widzi już misia, to wie, że pora spania -
Dokladnie, wszystko zalezy od dziecka. My nie kupilismy, ale w glowie mialam ze jak nie bedzie spal to kupie wszystko zeby jednak mu pomoc. Na szczescie udalo sie bez. Mamy pozytywke, ktora mu wlaczamy do spania, leci spokojna melodyjka i dziecko zasypia.
-
Ja nie miałam bo dla mnie trochę za drogie. Ale mi by się przydał. Ja szum miałam nagrany na kartę i włożona do głośniczka. Bywało że szumiało całą noc. Mój mały ma lekki sen. Jak byli goście to puszczałam mu dość głosno bo wtedy nie słyszał, nie skupiał się na tym co dzieje się w drugim pokoju. Jego potrafiła obudzić spadająca na podłogę wdówka do włosów...
Melodyjki nic nie dawały. Na spacerze jak płakał to włączałam aplikacje w telefonie z szumem i się uspokajal
-
nick nieaktualny
-