Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Liyss🧚🏻 wrote:A jak to jest z tą kresą? Ona znika po ciąży?🫣
W tej ciąży mam o wiele mniejszą i później się pojawiła.
I wolałabym nie mieć w ogóle bo mi się nie podoba 😛Zaqwsx wrote:Z tą lewatywą to mam mieszane uczucia. Chciałabym być dobrze wyczyszczona na czas porodu. Niby organizm robi sam czystkę, ale nie wiem czy wystarczającą. Przed indukcją pewnie bym chciala mieć zrobioną. Mało przyjemne uczucie pewnie 🥲
Mi nic z piersi nie cieknie. Miałam taki jeden dzień kilka miesięcy temu że mnie bardzo zabolała pierś i wyciekło raz. (Mam nadzieję że to tylko na początku tak boli, bo dla mnie jest to mega nieprzyjemne uczucie)
Ale też po poprzedniej CC samo z siebie właśnie zaczęło lecieć (i boleć) po tygodniu+ od cesarki(czyli tak jakby w terminie porodu), a w ciąży zupełnie nic. Ale no gdzieś to mleko musi się produkować w takim razie i może tym razem szybciej poleci, mimo że nie karmiłam piersią pierwszego dziecka. Zobaczymy
Czy są jakieś sposoby, żeby uchronić dziecko przed żółtaczka przed porodem? 🤡 Syn miał lekką i musiałam zostać dłużej, a podobno historia lubi się powtarzać 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2024, 08:59
KINGA89, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry, wybaczcie że od razu taki temat 🫣
Odnośnie lewatywy u mnie na SR położna mówiła, że jeśli mamy zaparcia i przed porodem był problem z wypróżnieniem, lub nie doszło do przeczyszczenia (co jest częste przed porodem) to warto poprosić o lewatywę, bo w trakcie skurczy partych wypróżnienie może być nieuniknione i nikt słowa nie powie, ale z jej doświadczenia nie jest to przyjemne dla nikogo, a szczególnie dla rodzącej. Znajoma, która rodziła miesiąc temu mówiła mi, że się zablokowała w głowie w trakcie partych, bo bała się właśnie, że zorbi 💩 druga faza prawie dwie godziny, zakończyła nacięciem i vaccum. Niepowiedziane, że skończyłoby się inaczej, ale głowa nie dała jej przeć tak, jak powinna. Wydaje się to abstrakcyjne, ale cholera wie jak się zachowam. Stąd mój plan porodu ma dwie pozycje: lewatywa, ochrona krocza 🤡Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2024, 10:03
04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4)
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
29.11 🩺 (35+1) 2630 gramów
13.12 🩺 (37+1) 3054 gramy
30.12 🩺 (39+4) 3500 gramów
Ja&On: 34 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌
-
@Beza u mnie to odczucie w piersi to raczej takie mrowienie. Takie hmmmm ponaglenie, że coś z tym trzeba zrobić. Ni to ból ni to łaskotanie. I jak przy takim uczuciu ścianę pierś (najlepiej ruchem od boku ku sutkowi) to odczuwam ulgę, a to naglące uczucie mija i pojawiają się kropelki siary.
Ja widzę też korelację myślenia o karmieniu, dziecku i wyprawce z aktywnością mlecznej fabryki. U mnie zdecydowanie kp siedzi w sporej części w głowie.
Odnośnie lewatywy to ja nie doszłam do skurczy takich typowo partych (odpadłam na kryzysie 7 cm), ale wcześniej i tak cała tłocznia brzuszna mocno się aktywuje, więc lepiej bardziej komfortowo jest nie mieć złogów na końcówce układu pokarmowego. A lewatywa serio nie jest niczym strasznym i nie boli. Ja zachęcam
Jeszcze w temacie kresy to ze starszakiem też miałam najbardziej widoczną. W każdej kolejnej ciąży mniej widoczna.
-
Dzień dobry!
Nie wiem o co chodzi, ale dołączam do klubu nocnych potów. W nocy to się aż przestraszyłam, że może wody mi odeszły a nad ranem prześcieradło do wymiany. Dziiiwne.
Lewatywy nie planowałam w sumie, bardziej jakieś czopki, ale tak jak u mnie do tej pory było ciężko, tak teraz mnie co chwilę goni do kibelka no i już się zastanawiam, czy to to słynne oczyszczanie 😱
Beza mi się coś obiło o uszy o witaminie C i żółtaczce. Żeby zwiększyć podaż na kilka tygodni przed porodem, ale nie wczytywałam się w jakieś szczegóły -
Beza27 wydaje mi się że niestety w ciazy poza odpowiednią dietą niewiele da się zrobić. Po ciazy można łagodzić objawy żółtaczki przez odpowiednie karmienie dziecka, ale to też mało efektywny sposób niestety, jak ma być to niestety będzie.
Nomeolvides ja dzisiaj też pierwsza myśl to że wody odeszły 😅 Chwilę się mozg rozbudził, dziecko zaczęło tłuc( bo wstaje grzecznie rowno ze mna) I mi myśl minęła. Przed nami miesiąc stresu o wody 🤣
Ja bym wolała lewatywę bo też czułabym się niekomforto jakbym nie była dobrze przeczyszczona przed. Pytanie jak to wyjdzie w trakcie porodu. Niby czas na oczyszczenie będzie, ale ludzie potrafili mi się wypróżnić i do 2 godzin po zrobieniu lewatywy jak ja byłam uprzywilejowana i ją robiłam pacjentom. Nie chciałabym akurat żeby zaczęła działać na partych 🤣
Jestem w połowie przerabiania mieszkania. Jednak to trochę meczace wszystko. Mam pustkę w głowie gdzie co ułożyć żeby bylo mi wygodnie 🥲 -
Holibka wrote:@Beza u mnie to odczucie w piersi to raczej takie mrowienie. Takie hmmmm ponaglenie, że coś z tym trzeba zrobić. Ni to ból ni to łaskotanie. I jak przy takim uczuciu ścianę pierś (najlepiej ruchem od boku ku sutkowi) to odczuwam ulgę, a to naglące uczucie mija i pojawiają się kropelki siary.
I wtedy co mi wyleciało to mleko to właśnie powoli ból ustępował. To mam nadzieję że to tylko takie początki bo nie wyobrażam sobie w tym bólu karmić 😬Nomeolvides wrote:Beza mi się coś obiło o uszy o witaminie C i żółtaczce. Żeby zwiększyć podaż na kilka tygodni przed porodem, ale nie wczytywałam się w jakieś szczegóły -
kknn wrote:Dzień dobry, wybaczcie że od razu taki temat 🫣
Odnośnie lewatywy u mnie na SR położna mówiła, że jeśli mamy zaparcia i przed porodem był problem z wypróżnieniem, lub nie doszło do przeczyszczenia (co jest częste przed porodem) to warto poprosić o lewatywę, bo w trakcie skurczy partych wypróżnienie może być nieuniknione i nikt słowa nie powie, ale z jej doświadczenia nie jest to przyjemne dla nikogo, a szczególnie dla rodzącej. Znajoma, która rodziła miesiąc temu mówiła mi, że się zablokowała w głowie w trakcie partych, bo bała się właśnie, że zorbi 💩 druga faza prawie dwie godziny, zakończyła nacięciem i vaccum. Niepowiedziane, że skończyłoby się inaczej, ale głowa nie dała jej przeć tak, jak powinna. Wydaje się to abstrakcyjne, ale cholera wie jak się zachowam. Stąd mój plan porodu ma dwie pozycje: lewatywa, ochrona krocza 🤡
Ja szłam na poprzedni poród nieświadoma do końca co i jak. Ucieszyłam się, że były wypróżnienia przed i w początkowej fazie. W czasie partych nawet nie miałam świadomości, że coś się dzieje, tylko po szybkiej zmianie podkładu się zorientowałam. Ale nie da się zapanować nad tym bo to fizjologia... Trochę mnie dziwi podejście tej położnej z SR, bo to jednak sugerowanie czegoś przy jednoczesnym zrzuceniu z siebie odpowiedzialności... Ja spotkałam się raczej z podejściem położnych, że dla nich to nie jest nic specjalnego, normalna sprawa, która ma prawo się wydarzyć. -
Oddzielny post na zmianę tematu 😉
Jestem po wizycie, szyjka krótsza, ale wygląda wszystko stabilnie więc uznajemy, że wszystko ok 🙂 zmieniam luteinę na podjęzykową - co za ulga 😀
Stefan na szybko tylko pomierzony, waga 2027g więc trzyma swój trend 😉
A kresa się u mnie też pojawiła ale tak delikatna, że jak mąż powiedział, że jest to nie uwierzyłam 🤣 jednak potwierdzam, coś tam widać. Jest śmieszna bo linia się przesuwa odrobinę w pępku. W takim wydaniu może zostać. Jak ściemnieje to nie będzie fajna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2024, 13:26
kknn, Podkoszulka, KINGA89, Akma, Holibka, Zaqwsx, LeniweKluski, Limonka26, Rocky, ultramaryna_, Faelwen90, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
A Kazik dalej miednicowo ale tak myślałam i tak czułam. Podobno nikła szansa ze się obróci po 32 tc… lekarka powiedziała mi ze z jakiegoś powodu tak siedzi i może to wynikać z budowy macicy/ miednicy. A że to pierwszy bobas mojej macicy to ma tam mniej miejsca. Pytałam o ten obrót zewnętrzny, powiedziała ze to nie zawsze się udaje, że ona by sobie tego nie zalecała.
No i coś tam złapałam jakaś infekcje podobno w 3 trym to standard
-
Chyba im ciemniejszą karnacja tym ciemniejsza kresa
Kattalina fajnie że wieści ok
To ja też zmienię temat - przyszły mi chińskie zakupy i jestem bardzo zadowolona z lampki za 17 zł. Różne kolory światła, ale przede wszystkim światło czerwone z regulacją natężenia oraz wyłącznikiem czasowym na pilota. Całość na USB, także bez pierdzielenia z bateriami. I estetycznie wygląda. Taki fajny bajerek 🤭
Pieluszki-odbijaczki tetrowe z przyjemnej bawełny, a także śliczny i milutki bambusowy otulacz w super jakości.
Do tego mufka za grosze do wózka na zimowe spacerki oraz kosmetyczka z haczykiem do szpitalnej toalety - wszystko sztos.kattalinna lubi tę wiadomość
-
Kattalinna, to już kawał chłopaka! Super, że wszystko w porządku na ostatnich wizytach 😊 Ja jestem kilka tygodni za Wami i jak czytam jakie te dzieci już u Was duże, to jestem w szoku, że jak to, że to już, a mój niedługo też taki będzie 😂
Co do kresy - ja mam taką subtelną, uważam że wygląda uroczo ☺️
Z włosami to u mnie akurat jeden z tych nielicznych ciążowych plusów - mam zdecydowanie gęstsze, chociaż zawsze miałam ich dużo, bardziej lśniące, rośnie dużo baby hair (sterczą mi z przodu na wszystkie strony, więc akurat to mnie irytuje 😂) i dużo mniej wypadają.
Lewatywa - hmm, podchodzę do tego tak, że dla położnych 💩 w trakcie porodu to chleb powszedni i wręcz dobry zwiastun, jednak jeśli w którymś momencie przed porodem poczuję, że to jest dla mnie w głowie jakaś blokada, to nie będę się wstrzymywała, tylko po prostu zrobię.
Moją dzisiejszą nocną atrakcją był skurcz łydki. Pierwszy raz w ciąży i tak silnego nigdy wcześniej nie miałam, aż krzyknęłam z bólu, a noga mimo rozciągania i masażu boli do teraz 😥 Nie polecam... Rano się obudziłam jakoś zdołowana tym, ile trzeba przejść w ciąży i musiałam sobie popłakać... Chyba wahania nastroju mi się zaczynają 😅kattalinna lubi tę wiadomość
-
Kattalinna ogólnie dla położnych wypróżnienie w trakcie nie robi wrażenia, ale ja bym chciala na jak najbardziej czyste środowisko przyjąć dziecko. Boję się też o wysiłkowe nietrzymanie moczu które lekkie mi się zaczęło i przy partych z całą pewnością da o sobie znać. Wezmę pakę husteczek i chyba się będę przecierac co chwilę... Masakra. Mogłam się urodzić mezczyzną 🤣
Piękny rozmiar syna. Fajnie mieć już dzieci powyżej 2 kg. To już takie duże i prawie gotowe do przyjścia na świat dzieci... 🥰
Domi.Nika jak patrzyłam na te obroty zewnętrzne to też nie decydowałabym się jednak. Może jeszcze zmieni zdanie, jeszcze trochę czasu ma, ale niekoniecznie chce rezygnować z wygodnej dla siebie pozycji 🥲kattalinna lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, przychodzę z info, że rabat MOCNOFIT na Momcozy (-25%) już wchodzi - widziałam na storisku influencerki.
Kattalinna, super, że wszystko ok. Czytałam gdzieś, że szyjka już się skraca od nawet 30tyg. Najważniejsze, żeby trzymała fason 🤪
Domi.Nika, na innych wątkach podobno i przed porodem dzieciaki się obracały. Daj Kazikowi szansę. Może Cię zaskoczy. Moja położna na SR mowila, ze odchodzi sie od ingerencji z zewnątrz, w sensie od tych obrotów zewnętrznych. Powiedziała, ze jak pójdzie coś nie tak to nawet CC po nieudanym obrocie ma większe ryzyko. Może dojść do krwotoków, bo nigdy na 100% nie jesteśmy pewni jak to wszystko w środku wygląda.
A czy żółtaczka niemowlęca nie jest traktowana jako naturalny, fizjologiczny objaw? Bo układ pokarmowy jest niedojrzały? Weźcie mnie poprawcie bo myślałam, że to taki ślepy traf. Albo będzie albo nie 🤷🏼♀️kattalinna lubi tę wiadomość
-
Akma, zazdroszczę tego podejścia do 💩w trakcie porodu 🙂 dla mnie ta myśl to najciemniejsze wspomnienie porodu co jest zupełnie absurdalne, bo tam się działo naprawdę dużo i poważnie, a ja się czepiłam akurat tego, co normalne i ciągle mi wstyd na wspomnienie.
Holibka, podrzucisz jakieś linki? Głównie ta lampka mnie interesuje. Ciekawe jak często trzeba ładować. -
Hej dziewczyny,.Ja dzisiaj po szczepieniu na krztusiec, reka zaczyna mnie boleć ale chyba normalny objaw jak po wszystkich szczepieniach.
Dzisiaj przyszła mi Wanienka z promabobo jestem zachwycona- ślicznie wygląda a no i przyszły mi też pieluchy bambusowe- jakie to miłe w dotyku 😍😍 mam nadzieję że się sprawdzą ( mam tetrowe, muslinowe, bambusowe i flanelowe to te bambusowe najprzyjemniejsze w dotyku).
Co do lewatywy to ja bym chciała żeby mi zrobili zawsze to lepszy komfort, a to nic nie boli- zrobią wlewke i czekasz aż zacznie się coś dziać.
Dziewczyny macie jakieś polecajki na spiworek do spania? Bawełniany? Bambusowy ? Jaki waszym zdaniem najlepszy?kattalinna, Holibka, LeniweKluski lubią tę wiadomość
♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
LeniweKluski wiadomo! Ja cały czas mam nadzieje i przygotowywuje się do porodu jak do SN 🤣 ale jaja ostatnio pisałam o tym ze zmiana planów … dom narodzin … xd Kurs aktywny poród otwieranie miednicy i inne chuje muje. Poród z aromaterapia zamkast znieczulenia. Pani osteopatka zachęcająca dziecko do obrotu. A na 90 % będę miała operacje 🤣 jestem tym przykładem o którym się mówi że poród trudno zaplanować i lepiej się na nic nie nastawiać xd
Po prostu to chyba już pokazuje charakter dziecka jak bardzo chce mi pokazać ze mu życia nie zaplanujekattalinna, Zaqwsx, LeniweKluski, kknn, Podkoszulka, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
-
Zaqwsx, gdybyś była mężczyzną, to byś w ciąży być nie mogła, a ustaliłaś, że to jest fajne 😉
Wiem właśnie, że dla położnych to normalka, dlatego tak mnie zdziwiła opinia tej z SR kknn. Dla tej konkretnej najwidoczniej jest to problem, do którego nie może się przyznać, a który wobec tego przerzuca na rodzące. Jakby te nie miały i tak nad czym myśleć przed porodem... Przyznam, że się wkurzyłam.
Co do czapeczek - mam mnóstwo ale nie planuję liczyć. Takie cieniutkie wiązane, cienkie niezwiązane, jakieś zimowe wyjściowe chyba też, ale nie ogarniam. Jeszcze jedną merino będę miała, podobno na zimę będzie fajna.
Leniwe, żółtaczka fizjologiczna jest ok i chyba większość dzieci ma. Ważne są wartości bilirubiny, do jakiegoś poziomu wypuszczają normalnie, powyżej trzymają i zbijają. Moja gwiazda miała krwiaczek na głowie po vacuum i było ryzyko, że od niego rozwinie się żółtaczka, ale nic takiego się nie stało. Do dziś nie wiem jakie są zależności.LeniweKluski lubi tę wiadomość
-
@Akma, @kattalina wrzucam tu skrócony link bo te długie czasem kiepsko się kopiują. Tylko nie wiem czemu mi się teraz pojawia cena 45 zł. Chyba trzeba poszperać, na pewno w granicach 20 zł można ją kupić. Myślę że długo wytrzyma na jednym ładowaniu
https://tiny.pl/99311c2x
A tak to faktycznie wygląda:
https://zapodaj.net/plik-sR8twd1Yij
O żółtaczce też słyszałam, że w pewnych granicach jest fizjologiczna. Przy kp może się dłużej utrzymywać. Mój starszy miał dluuuugo, dobre kilka tygodni, po prostu wizualnie był lekko żółtawy. Wartości nie wymagały ingerencji, a obserwacji. Rozwijał się dobrze, także nic z tym nie robiliśmy.
Obróć malucha - ponoć maluchy mogą się fiknąć w prawidłowe ustawienie nawet na ostatni moment przed porodem.
@Zaqwsx ja mam 1 komin merino, 2 bonetki merino, 1 grubsza bawełniana czapusię. Reszta to cienkie raczej. Chyba jeszcze z 1 taką „prawdziwą zimową czapkę” dokupię. Też się podpinam pod polecajki
kattalinna, Akma, ultramaryna_ lubią tę wiadomość