torbiel ciałka żółtego :(
-
nick nieaktualnyDziewczyny proszę o pomoc..moze któraś z Was tez to miała,a mianowicie krwotoczną torbiel ciałka żółtego..?
Bylam u ginekologa,który stwierdził,ze to wlasnie taka torbiel.,ale ze nie ma powidow do zmartwien,bo takie torbiele pojawiaja sie przy ciazy...nie zmierzyl jej wtedy,poszłam do innej lekarki,ktora powiedziała,ze to ciałko żółte,potem wróciłam do tego pierwszego gina i strasznie mnie wtedy wystraszyl,bo powiedzial,ze moze się nie wchłonie,ze moze trzeba będzie usunąć,moze pęknąć i jak będzie bolał mnie brzuch,to natychmiast do szpitala
Jestem załamana,bo boje się,ze stracę moje malenstwo:(
Torbiel jest duza,bo ma 5cm na 6cm
Tylko najgorsze,ze od jednego lekarza usłyszałam,ze to ciałko żółte i ze wszystko jest w porządku,a od drugiego usłyszałam,ze nie jest dobrze,bo to torbiel ciałka żółtego wypełniona krwia:(
Proszę dziewczyny pomóżcie jesli miałyście cos takiego... -
szczerze pierwszy raz to słyszę znaczy moje ciałko żółte w jajniku też zrobiła się torbiel z tego ale na szczęście nie rośnie . A Ty masz w jajniku czy jamie macicy? Generalnie poszłabym jeszcze raz do innego lekarza i poprosiła o konkretną wiadomość co to jest czym grozi itd . Bo nie powiem duża ta torbiel .
EDIT przede wszystkim nie myśl o żadnej stracie . Nic takiego nie nastąpi i koniec wiem że nie łatwo ale postaraj się :-* trzymam kciuki i walcz o konkrety u lekarzaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2015, 14:27
-
nick nieaktualnyTorbiel jest W lewym jajniku.Nie wiem czy rośnie,bo on zmierzyl dopiero na drugiej wizycie,ale skoro jest tak duza,to ...urosla...
Wlasnie mysle,żeby isc do jeszcze jednego,jednak w ciagu dwóch tygodni bylam trzy razy na usg i boje się,bo to tez szkodliwe...Do tamtego mam wrócić 26marca,wiec nie wiem czy czekać,czy isc jeszcze gdzie indziej...
Ten mi najpierw gadal,ze takie wychodzą w ciazy i same sie wchłaniają,ale możliwe,ze będzie trzeba usunąć i w ogóle to nic takiego,a na nast.wizycie tak mnie nastraszył,ze nie moge przestac o tym myslec:(
O siebie sie nie martwię..tylko o maluszka... -
nick nieaktualny
-
dddodiii wrote:Torbiel jest W lewym jajniku.Nie wiem czy rośnie,bo on zmierzyl dopiero na drugiej wizycie,ale skoro jest tak duza,to ...urosla...
Wlasnie mysle,żeby isc do jeszcze jednego,jednak w ciagu dwóch tygodni bylam trzy razy na usg i boje się,bo to tez szkodliwe...Do tamtego mam wrócić 26marca,wiec nie wiem czy czekać,czy isc jeszcze gdzie indziej...
Ten mi najpierw gadal,ze takie wychodzą w ciazy i same sie wchłaniają,ale możliwe,ze będzie trzeba usunąć i w ogóle to nic takiego,a na nast.wizycie tak mnie nastraszył,ze nie moge przestac o tym myslec:(
O siebie sie nie martwię..tylko o maluszka...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2015, 15:44
-
nick nieaktualnyDziękuję Malgorzatka.
Czyli isc do trzeciego ginekologa i powiedziec mu o wszystkim?czy czekać do 26?
A ciaza pozamaciczna na szczęście to nie jest:)
Z dzidziulkiem wszystko jak do tej pory idealnie...
Tylko zastanawia mnie dlaczego drugi lekarz powiedzial,ze to ciałko żółte ... -
dddodiii wrote:Dziękuję Malgorzatka.
Czyli isc do trzeciego ginekologa i powiedziec mu o wszystkim?czy czekać do 26?
A ciaza pozamaciczna na szczęście to nie jest:)
Z dzidziulkiem wszystko jak do tej pory idealnie...
Tylko zastanawia mnie dlaczego drugi lekarz powiedzial,ze to ciałko żółte ... -
nick nieaktualnyDziękuję Ci bardzo za pomoc...
Pewnie i bym wytrzymała,ale za bardzo się boję,wiec chyba pojde,choc tak samo boje się ,ze praktycznie co tydzień jak nie częściej robię usg:(
Jestem na zwolnieniu od tamtego lekarza i najchętniej,to bym go zmieniła,ale znowu głupio powiedziec innemu o tym i czy ten inny mi przedłuży...
A pójdę..powiem cala prawdę,ze tamten tak mnie wystraszył i tyle...
Boje się strasznie..boje się,bo ledwo co miałam ciaze biochemiczną i bardzo to przeżyłam,a teraz znowu cos,co nie pozwala mi sie cieszyć ciążą
-
dddodiii wrote:Dziękuję Ci bardzo za pomoc...
Pewnie i bym wytrzymała,ale za bardzo się boję,wiec chyba pojde,choc tak samo boje się ,ze praktycznie co tydzień jak nie częściej robię usg:(
Jestem na zwolnieniu od tamtego lekarza i najchętniej,to bym go zmieniła,ale znowu głupio powiedziec innemu o tym i czy ten inny mi przedłuży...
A pójdę..powiem cala prawdę,ze tamten tak mnie wystraszył i tyle...
Boje się strasznie..boje się,bo ledwo co miałam ciaze biochemiczną i bardzo to przeżyłam,a teraz znowu cos,co nie pozwala mi sie cieszyć ciążą -
nick nieaktualny
-
dddodiii wrote:Oczywiście dam znac:) Zapisalam sie na wtorek.Odpoczywam caly czas..bardzo na siebie uważam..i Ty uważaj na siebie i jeszcze raz dziękuję,ze zainteresowalas sie moim problemem.
-
nick nieaktualnyBylam wczoraj u kolejnego ginekologa,który potwierdził,ze jest to torbiel ciałka żółtego wypełniona krwią,która juz się z resztą troche wylewa... Lekarz powiedzial,ze dzidziusiowi nie zagraża,jednak jakos w to nie wierzę..chociaż jest daleko od maluszka...
Przeciez jak to się wyleje..jak pęknie..to jest koniec...
Mowil,ze jak co,to wyleje sie do otrzewnej..jak będzie bolał brzuch,to do szpitala...
Strasznie się boje... -
Witam, ja tak miałam w ciązy, tzn z pecherzyka z którego wyskoczyła moja mała zrobiła się torbiel. Jedyny minus tego to taki, że to ciałko gorzej pracuje i trzeba brać progesteron, ja miałam 2 cm. Niestety w ciązy mi się to nie wchłonęło i mam teraz po porodzie z tym problem, ale w ciązy nie bolało mnie ani nic się nie działo. To robi sie bardzo często, wiem, że sa dziewczyny które miały takie rozmiary tej torbieli jak Ty i wszystko dobrze się skończyło.
-
dddodiii wrote:Bylam wczoraj u kolejnego ginekologa,który potwierdził,ze jest to torbiel ciałka żółtego wypełniona krwią,która juz się z resztą troche wylewa... Lekarz powiedzial,ze dzidziusiowi nie zagraża,jednak jakos w to nie wierzę..chociaż jest daleko od maluszka...
Przeciez jak to się wyleje..jak pęknie..to jest koniec...
Mowil,ze jak co,to wyleje sie do otrzewnej..jak będzie bolał brzuch,to do szpitala...
Strasznie się boje...
-
Hej Dodi, jak Twoja torbiel?
Ja dziś byłam u gina i też mi wykrył. Mówi, że to lutealna i mam się nie przejmować, powinna się wchłonąć.marzec 2015 - okropna angina w początku ciąży - oby było dobrze
grudzień 2014 - laparoskopia kamicy żółciowej
czerwiec 2014 - laparoskopia torbieli jajnika
grudzień 2013 - (*) Kazik 12 tc
-