umowa zlecenie a ciąża- obniżenie zasiłku chorobowego
-
Witam serdecznie,
postanowiłam napisać na forum. Może znajdzie się ktoś z podobnym do mnie problemem.
Od początku września jestem na ozusowanej umowie zlecenie z dobrowolną składką chorobową. Generalnie na rękę zarabiałam około 1500 zł. W połowie stycznie przeszłam na zwolnienie. No i przez pierwsze dwa okresy zwolnienia dostawałam miesięcznie mniej więcej tyle samo na rękę. Ostatnie zwolnienie miałam do 16.III i byłam bardzo zdziwiona, że ZUS spóźnia się z płatnością. Wczoraj dowiedziałam się dlaczego- otóż dostałam list, z którego wynika, że moja podstawa wymiaru została przeliczona i wynosi wg ZUS-u ok 450 zł/miesiąc. Zupełnie tego nie rozumiem. Z pisma wynika, że podzielili tą moją czteromiesięczną pensję na 12 miesięcy i wyciągneli średnią. Podali podstawę prawną. Szczerze mówiąc nie jestem w stanie ogarnąć tego zusowego bełkotu. W styczniu dużo czytałam na ten temat i na stronie ZUS-u dowiedziałam się, że jeśli ktoś opłaca składkę krócej niż rok, to pod uwagę bierze się tylko ten okres opłacania składek i dzieli się go na ilość pełnych miesięcy, w których się te składki opłacało a teraz wygląda na to, że przepisy się zmieniły...?
Czy jest ktoś w podobnej sytuacji? Czy ZUS obniżył Wam w ostatnim czasie kwotę zasiłku chorobowego? -
mnie raczej zastanawia w jaki sposób załatwiłaś dostawanie tych pieniędzy. bo jestem na umowie zlecenie i do końca sierpnia jak brzuch pozwoli mam zamiar pracować. ale później boje się co będzie bez mojego dochodu. zaoszczędzimy dużo , ale zawsze jakieś pieniądze były by lepsze niż żadne.
-
jaskra wrote:Witam serdecznie,
postanowiłam napisać na forum. Może znajdzie się ktoś z podobnym do mnie problemem.
Od początku września jestem na ozusowanej umowie zlecenie z dobrowolną składką chorobową. Generalnie na rękę zarabiałam około 1500 zł. W połowie stycznie przeszłam na zwolnienie. No i przez pierwsze dwa okresy zwolnienia dostawałam miesięcznie mniej więcej tyle samo na rękę. Ostatnie zwolnienie miałam do 16.III i byłam bardzo zdziwiona, że ZUS spóźnia się z płatnością. Wczoraj dowiedziałam się dlaczego- otóż dostałam list, z którego wynika, że moja podstawa wymiaru została przeliczona i wynosi wg ZUS-u ok 450 zł/miesiąc. Zupełnie tego nie rozumiem. Z pisma wynika, że podzielili tą moją czteromiesięczną pensję na 12 miesięcy i wyciągneli średnią. Podali podstawę prawną. Szczerze mówiąc nie jestem w stanie ogarnąć tego zusowego bełkotu. W styczniu dużo czytałam na ten temat i na stronie ZUS-u dowiedziałam się, że jeśli ktoś opłaca składkę krócej niż rok, to pod uwagę bierze się tylko ten okres opłacania składek i dzieli się go na ilość pełnych miesięcy, w których się te składki opłacało a teraz wygląda na to, że przepisy się zmieniły...?
Czy jest ktoś w podobnej sytuacji? Czy ZUS obniżył Wam w ostatnim czasie kwotę zasiłku chorobowego?
ja bym poszła do radcy prawnego. Nie wiem jak to jest dokładnie z umową zlecenie-ale najwazniejsze sa te składki odprowadzane. Nie chcę źle podpowiadać ( ponieważ ja pracuję na podstawie umowy o pracę), ale warto poradzić się kogoś, kto ustawę rozumie. Ja mam też "problem" z Zusem w związku ze starymi sprawami, oni twierdzą swoję, a ja swoje a zatem spotkamy się w sądzie
-
guerretenshi, żeby dostawać zasiłek chorobowy na umowie-zlecenie trzeba mieć umowę oskładkowaną i zdeklarować opłacanie dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Po 90 dniach nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego można przejść na zwolnienie i od początku ZUS powinien wypłacać zasiłek chorobowy, wyliczony na podstawie średnich przychodów z roku poprzedzającego zwolnienie, a jeśli umowa ze składką chorobową trwała krócej niż rok powinien wyliczyć średnią z tych miesięcy, które obejmowała.
Co do mojej sytuacji to już się zorientowałam. Poczytałam ustawy, poradziłam mądrzejszych od siebie na forach księgowych i napisałam odwołanie. Zobaczymy jak się ZUS ustosunkuje.. Generalnie ja mam rację, oni po prostu zinterpretowali nieprawidłowo moją sytuację, ale tak jak napisała kamciaelcia- czasem ZUS swoje a my swoje i tylko sąd pozostaje.kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
wiem, że często się mylą.. Szkoda, że zawsze na niekorzyść obywatela.. Nie boję się ich, tylko jestem u progu rozwiązania praktycznie a oni mi na święta przysłali przelew na 260 zł. Z resztą na początku przeraziłam się, że może oni mają rację, stąd pojawiły się nerwy W ogóle odnoszę wrażenie, że oni to robią z premedytacją. Jestem ciekawa, ile podobnych decyzji wydali a na pewno nie każdy będzie dochodził swoich praw.. To jest żenujące, te wszystkie sytuacje o których się słyszy, że wstrzymują wypłaty zasiłków i emerytur.. Sprawy ciągnące się miesiącami. Finalnie oczywiście ZUS przegrywa często, bo od początku nie mieli racji, ale szli w zaparte.. Tylko, że zostawiają ludzi bez środków do życia na wiele miesięcy, w ogóle nie ponosząc konsekwencji. A może gdyby każdy urzędnik od razu ponosił konsekwencje to 5 razy by się zastanowił.
-
Jaskra
Często jest też tak, że ZUS przegrywa w sądzie ale dalej upiera się przy swoim i np kasy nie wypłaca. ..
u mnie głupio umierają się przy swoim choć w styczniu 2016 roku Sąd Najwyższy orzekł w podobnej sprawie na korzyść ubezpieczonej. Ale dalej twierdzą że ten wyrok jest dla nich nie wiążący zobaczymy co na to nasz sąd pracy -