Vigantoletten któraś brała?????
-
Cześć dziewczyny, czy któraś z Was brała może Vigantoletten w ciąży? Ja do tej pory brałam jakiś suplement 2tys jednostek a dziś lekarz kazał mi brać właśnie tą witaminę D w tej samej dawce. Niestety przeczytałam ulotkę i się trochę przeraziłam, jest na niej, że branie powyżej 1000 jednostek w ciąży może grozić wadami :o
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
Ja brałam Vigantoletten przed zajściem jako proces przygotowania się do ciąży z taką uwagą że mam brać tylko w okresie jesiennym, zimowym i wiosennym. Jak zaszłam, odstawiłam bo przeczytałam, że nie wolno przedawkować wit D we wczesnej ciąży.. a mamy już lato i dużo słońca. Od drugiego trymestru zaleca się znów brać jeśli jest akurat zima.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2016, 23:17
-
Ja w pierwszej ciąży brałam praktycznie cały czas po 1000-2000 jednostek.
Nigdy poziom tej witaminy nie przekroczył mi 30! (czyli poziom wystarczający), a mimo dużych dawek spadało mi do 16-18 (aż byłam przerażona że tak spadało, bez suplementacji miałabym duży niedobór), bo dziecko zabierało mi tą witaminę.
Teraz mam innego endokrynologa i również jest za suplementacją w 1 trymetrze (wiadomo po uprzednim zbadaniu tego poziomu we krwi).
Dodatkowo teraz zmieniły się wytyczne, suplementacja witaminy powinna być NIE później niż od 2 trymestru, ale może być również i w 1 trymestrze, szczególnie jeśli kobieta ma niski poziom tej witaminy.
Ponadto bardzo ciężko przedawkować tą witaminę (musiałaby osoba łykać z 10 tys jednostek chyba, a 4 tys jest dozwolone w ciąże-moja koleżanka brała takie dawki), więc myślę, że nie ma co panikować.
Sama wiem po sobie, że mimo suplementacji poziom mam niski (osoby z ciemną karnacją wbrew pozorom gorzej przyjmują tą witamine ze słońca niż blondyni z jasną karnacją), a poziom toksyczny jest od 100!
I z moim edno odbyłam długą rozmowe na ten temat. Bo tez panikowałam że w ciąży z synem w 1 trymestrze że brałam duże dawki.
Ponadto to wysoki poziom wapnia we krwi jest szkodliwy (tak pisze na ulotce), a witamina D tylko ułatwia wchłanianie wapnia.
Ja badałam sobie poziom wapnia i nigdy nie miałam poza normą suplemntując witamine D.
Więc dziewczyny nie ma co panikować i straszyć inne, waidomo rozsądna suplementacja pod okiem engo i gina i zbadaniu poziomu nie jest szkodliwa.
maszka22 lubi tę wiadomość
-
Wonderwall wrote:Ja w pierwszej ciąży brałam praktycznie cały czas po 1000-2000 jednostek.
Nigdy poziom tej witaminy nie przekroczył mi 30! (czyli poziom wystarczający), a mimo dużych dawek spadało mi do 16-18 (aż byłam przerażona że tak spadało, bez suplementacji miałabym duży niedobór), bo dziecko zabierało mi tą witaminę.
Teraz mam innego endokrynologa i również jest za suplementacją w 1 trymetrze (wiadomo po uprzednim zbadaniu tego poziomu we krwi).
Dodatkowo teraz zmieniły się wytyczne, suplementacja witaminy powinna być NIE później niż od 2 trymestru, ale może być również i w 1 trymestrze, szczególnie jeśli kobieta ma niski poziom tej witaminy.
Ponadto bardzo ciężko przedawkować tą witaminę (musiałaby osoba łykać z 10 tys jednostek chyba, a 4 tys jest dozwolone w ciąże-moja koleżanka brała takie dawki), więc myślę, że nie ma co panikować.
Sama wiem po sobie, że mimo suplementacji poziom mam niski (osoby z ciemną karnacją wbrew pozorom gorzej przyjmują tą witamine ze słońca niż blondyni z jasną karnacją), a poziom toksyczny jest od 100!
I z moim edno odbyłam długą rozmowe na ten temat. Bo tez panikowałam że w ciąży z synem w 1 trymestrze że brałam duże dawki.
Ponadto to wysoki poziom wapnia we krwi jest szkodliwy (tak pisze na ulotce), a witamina D tylko ułatwia wchłanianie wapnia.
Ja badałam sobie poziom wapnia i nigdy nie miałam poza normą suplemntując witamine D.
Więc dziewczyny nie ma co panikować i straszyć inne, waidomo rozsądna suplementacja pod okiem engo i gina i zbadaniu poziomu nie jest szkodliwa.
Moja doktor też zaleciła mi suplementację wit d3 ,kazała 5000j. Ja brałam i biorę 4000j.bo tak wyczytałam że w ciąży jest bezpiecznie i nieszkodliwie. Badałam poziom w 6 tyg ciąży i poziom miałam 20 ng/ml, po 2 miesiącach brania wit.d3 mam 50 ng/ml. Mam zmniejszyć do 2000j. gdy poziom będzie o wartosci 60ng/ml. Dodatkowo miałam brać wit. K2, która ułatwia transport wapnua do kości, a nie odkłada się wapń w naczyniach i tkankach miękkich. Jednak ja bałam się brać tą wit K i nie brałam. -