Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
K878 ponad 6 kg to naprawde zacna waga!
Mnie od wczoraj boli gardlo a teraz jeszcze brzuch i glowa, mdli mnie i mam dreszcze 😷 A to wszystko 1 dzien przed Swietem Dziekczynienia, z okazji ktorego miala do nas przyjechac tesciowa, ktora ma raka i oslabiona odpornosc 😞 Wiec pewnie nic nie bedzieWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 18:03
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Hej dziewczyny
U nas wczoraj było szczepienie i waga mojego szkraba to 6,66. Co za liczba
K878 jaki u Was był nop? Moje dziecko strasznie dziś płacze . Nie mogę go za żadne skarby uspokoić . Zastanawiam się czy to przypadkiem nie po szczepieniu .
A może to ząbkowanie ? Skok rozwojowy ? Nie mam pojęcia, ale czuje się dziś kompletnie bezsilna .
A z teściowymi to temat rzeka. Moja czasami też nie wiem kiedy powiedzieć sobie stop i wycofać się ze swoimi złotymi radami . Ja potrzebowałam prawie 10 lat, żeby się z tym oswoić , ale w końcu się udało .
Uciekam zmienić męża , bo mały daje czadu
Ciąg dalszy nastąpi ........ -
Ane_ta wrote:Hej dziewczyny
U nas wczoraj było szczepienie i waga mojego szkraba to 6,66. Co za liczba
K878 jaki u Was był nop? Moje dziecko strasznie dziś płacze . Nie mogę go za żadne skarby uspokoić . Zastanawiam się czy to przypadkiem nie po szczepieniu .
A może to ząbkowanie ? Skok rozwojowy ? Nie mam pojęcia, ale czuje się dziś kompletnie bezsilna .
A z teściowymi to temat rzeka. Moja czasami też nie wiem kiedy powiedzieć sobie stop i wycofać się ze swoimi złotymi radami . Ja potrzebowałam prawie 10 lat, żeby się z tym oswoić , ale w końcu się udało .
Uciekam zmienić męża , bo mały daje czadu
Ciąg dalszy nastąpi ........
Ane ta u nas pediatra mówiła ze po szczepieniu mamy obserwować i między innymi jak będzie płacz dziecka około 3h taki piskliwy nie do opanowania to mamy jechać na izbę.. oczywiście nie straszę ale przysluchaj się może maluchowi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 19:49
-
My mamy jutro szczepienie 5w1 wiec tylko dwa wkucia i tez na sama myśl już mnie paraliżuje.. ostanio razem z nim płakałam (cienki Bolek ze mnie ) wiec jutro może być powtórka z rozrywki .. i ciekawa jestem wagi maluszka ale myśle ze ponad 6kg będzie ważył bo na rękach to niezłe wyzwanie go nosić.. no i zapytam o te prężenie małego przy bonkach ciagle płacze aż go wybudza i tak dziennie .. nic nie pomaga ani kropelki może jeszcze coś innego poleci i coś poradzi bo wielce miało mu to minąć a poprawy nie ma15.08.19r. Wojciech ❤️
-
Miśce wczoraj zamiast szczepionki wstrzyknięto chyba endorfiny 😂 Przez cały dzień ani razu, ANI RAZU nie zapłakała! Od momentu pobudki aż do teraz uśmiech ma od ucha do ucha. Uwielbiam te szczęśliwe, łyse dziąsła 😂❤️
Eh, wiem, że nie ma co porównywać, ale wasze dzieciaki, to już takie fajne klocuszki. Moje dziecko wczoraj, w dniu ukończenia równych, 2mc waży niecałe 4.5kg 🙈 Lekarka aż spojrzała na siatkę centylową i wciąż oscylujemy między 5 a 10 centylem. Prawdopodobnie taki jej urok, bo jako dzieci też z mężem byliśmy takimi kurczakami. Poza tym Misia ładnie je, jest radosna i dobrze się rozwija. No i kilka dni temu wreszcie pozbyłam się kilku najmniejszych pajacyków... Tak się pocieszam 😊
Leksi lubi tę wiadomość
-
To my na szczepieniu pewnie przekroczymy wage 7 kg no ale waga startowa tez duza wiec sie nie martwie chociaz maly robi sobie takie przerwy w karmieniu ze zamiast zalecanych 6 porcji na dobe zjada 5.
Manka to sie ciesz ze dzidzia radosna my juz 68 nosimy.
RudaANna ja z piereszym plakalam mocno. Teraz juz nie plakalam. Znieczulica mnie wziela
Aneta wspolczuje takiej reakcji na szczepienie. -
Aneta, zaburzenia równowagi po ospie. U malucha który jeszcze niewiele robi ponad kupę to masakra. Ja się bardzo boje po tamtej akcji. Ale co zrobić, nie szczepić jeszcze większy strach.
Manka, najważniejsze ze rośnie! Każdy ma swoją miarę.
Ja nie płacze z mała bo duża robi takie akcje ze ostatni raz się zgodziłam na taki termin żeby mieć je obie. Nie do ogarnięcia. Rozniosła gabinet i korytarz. Weszła pielęgniarkom na wagę i coś sobie poprzyciskala ze waga się wyłączyła i nie dała włączyć. No masakra. Przypietą pasami w spacerowce przeczekała samo wkłucie i wyła w niebogłosy na widok... plasterka.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Hej dziewczyny, u nas po szczepieniu obylo sie bez problemów cale szczescie. Fakt marudzila wieczorem ale moj babel zawsze marudzi wieczorami.
Macie rytm dnia juz? U nas w dzien juz jest jako taki ale wieczór i noc niestety różne sa ciezko u nas z tym. Po kapieli spanie 20 min i potem to samo co zasnie zaraz sie budzi i tak do 24 -
U nas w ciągu dnia wogole nie ma rytmu -każdy dzień inny (różne godizny karmienia,drzemek,spacerów) ale chociaż noc lepsza bo zasypia między 19-20 fakt jak go ciśnie to się rozbudza i zasypia i tak umie spać do7-8rano ale co do mleka to o różnych porach karmie czasami co 2-3h no najmniej to 4pobudki są w nocy
Jusi 28 lubi tę wiadomość
15.08.19r. Wojciech ❤️ -
Jusi u nas podobnie, w dzień też jako tako, a wieczorem zasypia przed 21, pośpi z pół godz i się budzi, potem za jakieś 40 min jest już zmęczona i podobnie to przysypia to się budzi i tak z godzinę.
Jusi 28 lubi tę wiadomość
Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
U nas po szczepieniu byl armagedon. Caly dzien prawie przeplakal, nie chcial zasnac, nie dal sie odlozyc. Zasnal dopiero kolo polnocy. Oczywiscie w swoim lozeczku😀 Dobrze ze tego dnia maz wrocil wczesniej z pracy bo sama bym nie dala rady i pekla psychicznie. Tak mi bylo go szkoda. Strasznie😣 bidulek malutki. Jeszcze nigdy tak nie plakal. No ale naszczescie jest to za nami. Na drugi dzien prawie caly przespal. Dalej utrzymuje sie stan podgoraczkowy bo ponad 37stopni. Ale idzie w dobrym kierunku😀10.09.2019 Marcel
-
37 stopni to nie jest stan podgoraczkowy u malego dziecka. One normalnie maja ciut wyzsza temperature niz my.
U nas jak bylo szczepienie rano tak tylko pospala w aucie w drodze do domu a reszte dnia byl nieutulony wrzask. Nic nie chciala, nie chciala jesc, tylko przezywala. Ale noc byla normalna a od nastepnego dnia byla jak nowe dziecko!
K878 z tego co opisalas to Twoja starsza coreczka zgotowala Ci armagedon zupelnie jak moja najstarsza jak byla w tym wieku. Pamietam jaki byl horror na rutynowej wizycie. Nie dawala sie dotknac czy to pielegniarka czy lekarz, kobieta, mezczyzna.... Wrzeszczala, zeby ja wypuscic. Dwojga doroslych bylo potrzeba, zeby ja przytrzymac, coby pediatra chociaz do uszu zajrzal... Do fryzjera tez sie nie dalo jej zabrac. Z tego powodu jej pierwsza wizyta u dentysty byla odwleczona az do tego roku. Miala skonczone 4 lata, bo dopiero teraz rozumie, ze to nic strasznego. Aczkolwiek juz powiedziala, ze sw. Mikolaja nadal sie bedzie bala 😂
A srednia luz: ja po doswiadczeniach z najstarsza mialam obawy, a ta i u pediatry usmiech od ucha do ucha i u fryzjera sama usiadla na fotelu i siedziala grzecznie do strzyzenia i pierwsza wizyte u dentysty miala poltora miesiaca temu i jak aniolek - troche nieufnie z poczatku patrzyla, ale nie bylo krzyku i uciekania.
One sa jak ogien i woda.
Ciekawa jestem jak to bedzie z Enya.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2019, 14:12
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
No i po szczepieniu jest progres nie płakałam haha! Za to mały dał czadu bidulek i wazy jednak 5,540 to przeszukałam z tymi 6kg.. po szczepieniu zaraz usną i spi tak półtora godziny uff.. modlę się by jak wstał nie było wrzasku..
Laurks okropnie szybkoo ten rok przeleciał !!15.08.19r. Wojciech ❤️ -
Laurka wrote:37 stopni to nie jest stan podgoraczkowy u malego dziecka. One normalnie maja ciut wyzsza temperature niz my.
U nas jak bylo szczepienie rano tak tylko pospala w aucie w drodze do domu a reszte dnia byl nieutulony wrzask. Nic nie chciala, nie chciala jesc, tylko przezywala. Ale noc byla normalna a od nastepnego dnia byla jak nowe dziecko!
K878 z tego co opisalas to Twoja starsza coreczka zgotowala Ci armagedon zupelnie jak moja najstarsza jak byla w tym wieku. Pamietam jaki byl horror na rutynowej wizycie. Nie dawala sie dotknac czy to pielegniarka czy lekarz, kobieta, mezczyzna.... Wrzeszczala, zeby ja wypuscic. Dwojga doroslych bylo potrzeba, zeby ja przytrzymac, coby pediatra chociaz do uszu zajrzal... Do fryzjera tez sie nie dalo jej zabrac. Z tego powodu jej pierwsza wizyta u dentysty byla odwleczona az do tego roku. Miala skonczone 4 lata, bo dopiero teraz rozumie, ze to nic strasznego. Aczkolwiek juz powiedziala, ze sw. Mikolaja nadal sie bedzie bala 😂
A srednia luz: ja po doswiadczeniach z najstarsza mialam obawy, a ta i u pediatry usmiech od ucha do ucha i u fryzjera sama usiadla na fotelu i siedziala grzecznie do strzyzenia i pierwsza wizyte u dentysty miala poltora miesiaca temu i jak aniolek - troche nieufnie z poczatku patrzyla, ale nie bylo krzyku i uciekania.
One sa jak ogien i woda.
Ciekawa jestem jak to bedzie z Enya.10.09.2019 Marcel -
Dziewczyny u nas to chyba szczepienie ze skokiem się nałożyło. Dziś Szymek się obudził i zaczął chwytać przedmioty. Mamy nową umiejetność .
Kusi z wymagająca dwójką jest wesoło . Mi na szczęście mąż dużo pomaga i ogarniamy temat po równo . Zastanawiamy się mocno nad trzecim podejściem do ciąży. Mamy w klinice iivf jeszcze dwa zarodki i bardzo mocno się zastanawiam czy transferować .
Idę do młodego , właśnie widzę co znaczy zrobić kupę po pachy. DosłownieJusi 28 lubi tę wiadomość
-
Jest czadowo z dwójką, ja moja na szczęście mam do 12 z głowy bo jest w żłobku, rano mąż zaprowadza.
Laurka, oprocz plasterka to przychodnia jej nie rusza. Po prostu jest normalnym dzieckiem, czyli ma za dużo energii i wszystko ja interesuje: lekarce waliła w klawiaturę, dostała jakaś zabawkę to rozrzuciła na leżance potem na podłodze, potem pozbierała, chciała umyć ręce w umywalce wiec się na niej powiesiła, potem chciała wydmuchać nos wiec mi wywaliła cała paczkę z torby, jedna chusteczkę podarła, potem ja na raty wyrzucała do kosza. No i ta waga u pielęgniarek, dziecięca znajomość „guzików” mnie powala.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019