Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
A i jest taka seria leków Prenalen. Dla kobiet w ciąży. Nie wiem na ile skuteczne Ale mkze warto trzymaj się!
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Bunia86 wrote:Alis A ja bym na Twoim miejscu poszła jutro bo widzę jak bardzo się martwisz.. mysle że zarodek powinno być widać. U mnie przy becie 2600 był widoczny juz zarodek
Infinity może w takim razie niech ktoś Ciebie zawiezie na sor? Będą musieli Cię przyjąć, tak sądzę
Wiem tylko martwię chociaż wyczytałam też że 1200-6000 rośnie wolniej no martwię się bo poronilam już raz... z drugiej strony może za 2 dni już będzie serduszko ? Bo będzie 6tydz+4 z moich wyliczen -
Lami wrote:Jedź na pogotowie. Karetki może nie wysyłają, ale na ginekologicznym powiedz, że źle się dodatkowo czujesz, powinni coś zaradzić.
4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min
BhCG:
31.12.2018 | 12 dpo 179,50
02.01.2019 | 14 dpo 693,20
04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
08.01.2019 | 20 dpo 11931,00 -
Rozumiem że się martwisz. U mnie 5 aniołków w tym tez ciąża pozamaciczna. 5 lat starań nam minęło niedawno..
Zrób jak Ci intuicja podpowiada
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
My po spotkaniu rodzinnym. Najpierw pokazaliśmy rodzicom dom, bo odebraliśmy klucze zaraz po wizycie serduszkowej, później wyciągnęliśmy picolo i powiedzieliśmy, że nie jedna rzecz do oblewania i dostali prezenciki. Wszyscy się poryczeliśmy. Skwitowali, że tak ich załatwiliśmy, że nawet nie będą pamiętać jak wyglądał domek Super dzień.
Boże, spraw, żeby z tym naszym bąbelkiem było wszystko dobrze. Dzisiaj chyba do mnie dotarło tak naprawdę wszystko. Te tajemnice trzymały trochę na wodzy całą sprawę.monkle, Bunia86, Juusti69, MOJE, aranja, k878, pola0909, aannkka, Aguuu, zwichrowana, Arashe lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
zwichrowana wrote:Ja na początku (5 tydzien) miałam non stop biegunkę. Przeszła- teraz mam zaparcia haha
No właśnie w poprzednich ciążach miałam właśnie zaparcia, stąd mnie ta biegunka tak zdziwiła już chyba po, więc raczej to nic poważnego.
U mnie pierwsza wizyta w piątek to będzie 6t0d, przy czym moja beta z czwartku to 706, więc nie nastawiam się że coś będzie widać, a też jestem po stracie, więc stres tym większy..Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 20:01
Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
To że ocipieje to mało powiedziane. Pojechałam na IP z tym krwawienie. Żeby mi potwierdzili że to biochemiczna i że się oczyszcza właśnie. A tam co? A tam PĘCHERZYK. Jest, pojawił się. Umiejscowiony prawidłowo, bez śladów odklejania się kosmówki. Mam brać luteinę dop 2 razy dziennie po 2 i leżeć. No i karmienie piersią mi nie pomaga więc mam to rozważyć. Kontrola w piątek i czekamy. Oczywiście w aptece luteiny i mleka dla dzieci brak. Jedna apteka na całe miasto, a i tak musiałam pokonać 20 km żeby tam dotrzeć i to w dodatku po oblodzonej drodze. Następna apteka + dodatkowe 50m więc wróciłam do domu i pojadę raz jeszcze z samego rana. Nie dam rady jechać w sumie 120 km dodatkowo.
Małego włożyła do kojca bo mi wstawać zaczął i wędrować. Niech się wspina w kojcu. Leżę. Zrobię jutro betę. Krwawienie jest dalej ale lekarz powiedział że to często się zdarza i niczego nie przesądza. Boże weź w opiekę tę kropeczkę. Niech z nami pozostanie.monkle, alis132, Juusti69, elvira, MOJE, k878, pola0909, Arashe lubią tę wiadomość
Aniołek 6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url] -
Agusia_pia wrote:Morowa no to widac kropek walczy super :* a moze jakis krwiaczek pękł i dlatego krew. Trzymam kciuki :*
No przedwczoraj nie widział na usg żadnego krwiaka. Pęcherzyka też nie był o. Tylko coś co mogło się w PĘCHERZYK przekształcić no i się przekształciło. Dziś ta krew jest świeżą, żywa. Raz że śluzem a raz bez. Sama nie wiem co o tym myśleć. Prawie się pogodziłam a teraz znów nadzieja i znów wielkie nerwy, bo ból i krew.
Poronienie to widać jakoś na usg? Mogło ono się zacząć a lekarz w obrazie nie widzi?
Aniołek 6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url] -
Kurcze, Morowa, powiem jak wygląda z mojego wyedukowania nr bet. Pęcherzyk widać między 1000-3000. Skoro w czwartek czy piątek już nie pamiętam dokladnie była beta 150 i pęcherzyka nie było - ok, wszystko jasne, bo być nie mogło. Ale skoro jest dzisiaj, czyli 3 albo dwa dni później, Tzn, że beta pięknie przyrosła.
Oby to były tylko bóle i krwawienie związane z dalszym zagnieżdżeniem. Kochana, czekamy na jutrzejsze wyniki. Wiemy, że to huśtawka, ale postaraj się zrelaksować i myśleć, że niejedna kobieta ma plamienia na początku i kończy się.dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 20:32
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Morowa- w tej calej sytuacji piekne wiadomosc. Mam nadzieje ze maluszek bedzie walczyl dalej I bedzie wszystko dobrze!
Lami- To musialo byc o bardzo dla Was wszystkich wzruszajace:-* -
Cześć dziewczyny!! Dziś odnalazłam Wasze forum i pomyślałam, że też się przyłączę
Po długich staraniach - 4 lata (w tym 1 poronieniu około 1,5 roku temu) znów jestem w ciązy. Udało się przy 4 inseminacji, ostatnim krokiem przed in vitro!! Więc szczęscie przeogromne:) Termin mam wyznaczony na 4 września 2019 r, W czwartek 17.01 byłam na kontroli i maluszek miał 0,88 mm i serduszko biło 154 uderzeń na minutę. Wygląda na to, że wszytsko ok. Generalnie nie mam zbyt dużo objawów ciążowych. Tylko obolałe, wrażliwe piersi, parę razy lekkie mdłości(ale nie codziennie) i chyba tyle..... Dziś trochę się zmartwiłam, bo obudziły mnie rano bóle miesiączkowe. Na maxa podobne do tych przed okresem. Do tego stopnia, że pobiegłam do łazienki sprawdzić czy nie krawawie.... Żadnych plamień ani krawaień nie mam. Dodatkowo trochę bolą mnie plecy w dolnej cześci (głównie jak chodzę). Nie wiem czy to krzyż czy spojenie łonowe?? Wzięłam nospę, zdrzemnęłam się i niby jest lepiej. Czy wy też miewacie takie bóle?? Myślicie, że powinnam się martwić i zadzwonić do gina?? W sumie tak sobie pomyśłam, że teraz jest termin mojej drugiej miesiączki od początku ciązy.....może dlatego?? Inf. w necie na temat bóli podbrzusza nie są jednoznaczne dlatego postanowiłam Was zapytać. Może ktoś z Was jest na podobnym etapie ciąży i ma poobne dolegliwości??
Pozdrawiam Was!!!alis132, monkle, Arashe lubią tę wiadomość
-
Lami bardzo się cieszę :* cudowne wiadomości
Morowa teraz musi być już tylko dobrze Trzymam kciuki za fasolkęWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 20:49
alis132 lubi tę wiadomość
4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min
BhCG:
31.12.2018 | 12 dpo 179,50
02.01.2019 | 14 dpo 693,20
04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
08.01.2019 | 20 dpo 11931,00 -
Lami wrote:Kurcze, Morowa, powiem jak wygląda z mojego wyedukowania nr bet. Pęcherzyk widać między 1000-3000. Skoro w czwartek czy piątek już nie pamiętam dokladnie była beta 150 i pęcherzyka nie było - ok, wszystko jasne, bo być nie mogło. Ale skoro jest dzisiaj, czyli 3 albo dwa dni później, Tzn, że beta pięknie przyrosła.
Oby to były tylko bóle i krwawienie związane z dalszym zagnieżdżeniem. Kochana, czekamy na jutrzejsze wyniki. Wiemy, że to huśtawka, ale postaraj się zrelaksować i myśleć, że niejedna kobieta ma plamienia na początku i kończy się.dobrze.
Aniołek 6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url]