❤️Wrzesień 2022❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
justka87 wrote:Dziewczyny jaki aspirator do nosa polecacie?co się sprawdza?Mam katarek do odkur,acza ale chce coś kupić do codzienbej pielęgnacji jak nie ma dużego kataru?👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
MayMasza wrote:A jak Wasze Maluchy? Wyraźnie się rzuszaja? I jak Wasze brzuszki? Czy mocno się napinają? Mój mam wrażenie napina się cały czas, napina przestaje napina przestaje👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Daisy12 wrote:Halo, halo- my od 15.00 już razem!🥰 Kalinka ma 2890g i 51 cm,37 tydzień. Zdrowa,10 pkt Apgar, co mnie najbardziej cieszy!😁
Mama się nie poddała i jednak udało się SN( dwóm innym dziewczynom się nie udało i było CC). Dostałam wszystkie możliwe leki na zmiękczenie szyjki. Ale i tak zaczynałam z tragicznego poziomu szyjki 2,5cm, sprężysta jak nie wiem co( położna też widziałam, że daje mi 50% szans). W końcu o 13 -ej szyjka się zgładziła, rozwarcia 2cm. Poprosiłam o znieczulenie, bo dziś miałam bardzo niski próg bólu i czułam, że może być ciężko, a herosa nie zamierzam udawać. I to była chyba najlepsza decyzja dziś, bo znieczulenie przede wszystkim zmiękczyło pięknie szyjkę i w ciągu 40min zrobiło się 10cm rozwarcia, a potem parte to ekpress,5min i po sprawie.
Czuję się super, o własnych siłach dotarłam na poporodową, wzięłam prysznic bez asysty, nie popękałam- nie wiedziałam, że tak dobrze można czuć się po porodzie!!!
Dziękuję za Wasze wsparcie!
Super, że ostatecznie tak sprawnie poszło 🙂 aż jestem w szoku, że po znieczuleniu tak ruszyło, zazwyczaj jest odwrotnie i znieczulenie zahamowuje trochę postep.Daisy12 lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Ja mam dziś o 16 KTG i wizytę 🙂
Szczerze mówiąc to co raz bardziej się boję, że nie wytrwam do umówionego CC 😬 Co raz częściej w ciągu dnia mam skurcze i to co raz bardziej nieprzyjemne. Głową mi tak już uciska w dole, że mam czasem uczucie jakby mnie rozrywało 🙈 Miednica i spojenie co raz bardziej bolą. Na pęcherz ciągle taki nacisk, że majtki zmieniam kilka razy dziennie, bo zdarza mi się odrobinę popuszczać 😕 Ledwo już łażę, a odpoczywanie w żadnej pozycji też nie jest wygodne 😕 W żadnej ciąży tak nie miałam. Ale mimo, że mam już dość, to jednak mam nadzieję, że te dwa tygodnie jeszcze mały poczeka 😅👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Daisy gratulacje. Super ze poród był taki pozytywny. Zdrowia dla malucha i dla Ciebie 💪
Agniecha, domyślam się jak Ci ciężko może być i współczuję i trzymam kciuki żebyś jednak dotrwała do CC. Objawy faktycznie jakby już zaraz miało się zacząć.agniecha2101, Daisy12 lubią tę wiadomość
-
Daisy12 wrote:Halo, halo- my od 15.00 już razem!🥰 Kalinka ma 2890g i 51 cm,37 tydzień. Zdrowa,10 pkt Apgar, co mnie najbardziej cieszy!😁
Mama się nie poddała i jednak udało się SN( dwóm innym dziewczynom się nie udało i było CC). Dostałam wszystkie możliwe leki na zmiękczenie szyjki. Ale i tak zaczynałam z tragicznego poziomu szyjki 2,5cm, sprężysta jak nie wiem co( położna też widziałam, że daje mi 50% szans). W końcu o 13 -ej szyjka się zgładziła, rozwarcia 2cm. Poprosiłam o znieczulenie, bo dziś miałam bardzo niski próg bólu i czułam, że może być ciężko, a herosa nie zamierzam udawać. I to była chyba najlepsza decyzja dziś, bo znieczulenie przede wszystkim zmiękczyło pięknie szyjkę i w ciągu 40min zrobiło się 10cm rozwarcia, a potem parte to ekpress,5min i po sprawie.
Czuję się super, o własnych siłach dotarłam na poporodową, wzięłam prysznic bez asysty, nie popękałam- nie wiedziałam, że tak dobrze można czuć się po porodzie!!!
Dziękuję za Wasze wsparcie!
Wyglada to na poród marzenie Gratulacje Mamusiu 🍀Daisy12, mashimo lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja co prawda byłam wpisana na wątku październikowym ale ostatnio częściej do Was zaglądam, bo tam wszyscy przeszli na fb i wątek umarł.. Mam nadzieje że nie będzie Wam przeszkadzać jak czasami coś tu napisze. Bardzo kibicuje każdej z Was i przeżywam każdy poród. Gratuluję dzielnym mamusiom , które mają już swoje maluszki przy sobie i trzymam kciuki za całą resztę w tym za siebie, żebyśmy miały w miarę łatwe i bezproblemowe porody ✊️✊️
agniecha2101 też mam TP na 30.09 ale u mnie będzie prawdopodobnie SN. Ostatnio też czuję się coraz gorzej , często dokuczają skurcze , boli w okolicach spojenia , nie mogę znaleźć sobie wygodnej pozycji do siedzenia a najgorsze są noce , bo muszę biegać co chwile na siku i wgle się nie wysypiam🥴 Wizytę mam 12.09 , mam nadzieję że u mnie Młody też jeszcze posiedzi 2-3tyg i nie będzie chciał za szybko wychodzić bo mam w planach jeszcze kilka rzeczy ogarnąć.Madisonie, pocahontas, agniecha2101, aga90 lubią tę wiadomość
-
Kath 😊 witamy serdecznie!
Byłam dziś na ktg w szpitalu, Mały standardowo przysnął 🙈 ciężko go wybudzić. Parametry wyszły ok. Jak na razie nie zapowiada się na poród, czuję, że to prędko nie nastąpi 😂
W piątek przypada mi termin porodu. Podjadę na izbę z tym skierowaniem i zobaczę co wymyślą na miejscu 😉 pewnie ponownie zrobią USG, poproszę, żeby sprawdzili mi szyjkę.Kath, agniecha2101 lubią tę wiadomość
💙 Maksymilian 💙 urodzony 11/09/2022r. -
Dziewczyny, wracam do Was po kilku dniach nieobecności. Telefon spłatał mi figla i nie miałam internetu w szpitalu.
Wieści są takie, że w piątek 2.09 o 16:22 przyszedł na świat mój Mały Wielki Człowiek Kubuś miał 4240g, 55 cm.
Poród siłami natury, ok 4h30 min.
Sączyły mi się wody, przy nieregularnych skurczach. Przez dwie godziny (10:00-12:00) czekaliśmy na rozkręcenie akcji, ale średnio szło. O 12:00 dostałam oksytocynę. O 14:00 mniej więcej miałam 3 cm rozwarcia i dostałam znieczulenie.
O 15:00 było 5-7 cm rozwarcia.
Synek przyszedł na Świat po 58 min II fazy porodu (o godz. 16:22).
Podczas porodu, przy skurczach stałam, bujałam biodrami. II faza w różnych pozycjach na łóżku (ze względu na zzo nie mogłam stać). Próbowałam pozycji kolankowo- łokciowej, na boku z nogą ugiętą. Finalnie urodziłam w pozycji na boku, której inna położna nigdy nie widziała
Sama mogłam wybrać, jak chcę urodzić. Synek wyszedł finalnie bez parcia, na moim oddechu.
Przez cały poród miałam swoją muzykę, aromaterapię. Korzystałam z TENS i ciepłych okładów na krocze w II fazie. Położna zachęcała mnie do wydawania dźwięków.
Nie ukrywam, że było ciężej niż przy 1 porodzie, bardziej się namęczyłam i bardziej bolało (może też z racji tego, że Synek jest o 400g cięższy niż pierwszy Syn). Miałam chwile zwątpienia i mówiłam, że nie dam rady...
Położna musiała mi naciąć krocze, ale goi się ok.
Na oddziale położniczym wszystko ok. Nie miałam baby bluesa, Młody ładnie je. Obecnie mam nawał pokarmu. Sama opieka na położniczym raczej żadna, ale ja sobie świetnie dawałam radę więc nic nie potrzebowałam. Ale pierworódka miałaby ciężko...
Synek raczej wszystkie badania ma ok. Musimy jeszcze raz sprawdzić słuch, bo jedno uszko nie przeszło prawidłowej kontroli ale położne i lekarze uspokajają, że pewnie potrzeba mu więcej czasu na oczyszczenie się z mazi i wód płodowych. Niemniej będziemy się upewniać, że wszystko ok!
@Daisy - gratuluję mamy już to za sobą
Dziewczyny, powodzenia!!!
Madisonie, pocahontas, Kath, Miisia94, agniecha2101, Maybe, aga90, problemik, MartiMarti, Daisy12 lubią tę wiadomość
38 lat 👩, 38 lat 👨
1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)
2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)
3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek
❄️❄️- 1xcb, 1x słaby
-
Kath wrote:Dziewczyny ja co prawda byłam wpisana na wątku październikowym ale ostatnio częściej do Was zaglądam, bo tam wszyscy przeszli na fb i wątek umarł.. Mam nadzieje że nie będzie Wam przeszkadzać jak czasami coś tu napisze. Bardzo kibicuje każdej z Was i przeżywam każdy poród. Gratuluję dzielnym mamusiom , które mają już swoje maluszki przy sobie i trzymam kciuki za całą resztę w tym za siebie, żebyśmy miały w miarę łatwe i bezproblemowe porody ✊️✊️
agniecha2101 też mam TP na 30.09 ale u mnie będzie prawdopodobnie SN. Ostatnio też czuję się coraz gorzej , często dokuczają skurcze , boli w okolicach spojenia , nie mogę znaleźć sobie wygodnej pozycji do siedzenia a najgorsze są noce , bo muszę biegać co chwile na siku i wgle się nie wysypiam🥴 Wizytę mam 12.09 , mam nadzieję że u mnie Młody też jeszcze posiedzi 2-3tyg i nie będzie chciał za szybko wychodzić bo mam w planach jeszcze kilka rzeczy ogarnąć.Kath lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Mokka wrote:Dziewczyny, wracam do Was po kilku dniach nieobecności. Telefon spłatał mi figla i nie miałam internetu w szpitalu.
Wieści są takie, że w piątek 2.09 o 16:22 przyszedł na świat mój Mały Wielki Człowiek Kubuś miał 4240g, 55 cm.
Poród siłami natury, ok 4h30 min.
Sączyły mi się wody, przy nieregularnych skurczach. Przez dwie godziny (10:00-12:00) czekaliśmy na rozkręcenie akcji, ale średnio szło. O 12:00 dostałam oksytocynę. O 14:00 mniej więcej miałam 3 cm rozwarcia i dostałam znieczulenie.
O 15:00 było 5-7 cm rozwarcia.
Synek przyszedł na Świat po 58 min II fazy porodu (o godz. 16:22).
Podczas porodu, przy skurczach stałam, bujałam biodrami. II faza w różnych pozycjach na łóżku (ze względu na zzo nie mogłam stać). Próbowałam pozycji kolankowo- łokciowej, na boku z nogą ugiętą. Finalnie urodziłam w pozycji na boku, której inna położna nigdy nie widziała
Sama mogłam wybrać, jak chcę urodzić. Synek wyszedł finalnie bez parcia, na moim oddechu.
Przez cały poród miałam swoją muzykę, aromaterapię. Korzystałam z TENS i ciepłych okładów na krocze w II fazie. Położna zachęcała mnie do wydawania dźwięków.
Nie ukrywam, że było ciężej niż przy 1 porodzie, bardziej się namęczyłam i bardziej bolało (może też z racji tego, że Synek jest o 400g cięższy niż pierwszy Syn). Miałam chwile zwątpienia i mówiłam, że nie dam rady...
Położna musiała mi naciąć krocze, ale goi się ok.
Na oddziale położniczym wszystko ok. Nie miałam baby bluesa, Młody ładnie je. Obecnie mam nawał pokarmu. Sama opieka na położniczym raczej żadna, ale ja sobie świetnie dawałam radę więc nic nie potrzebowałam. Ale pierworódka miałaby ciężko...
Synek raczej wszystkie badania ma ok. Musimy jeszcze raz sprawdzić słuch, bo jedno uszko nie przeszło prawidłowej kontroli ale położne i lekarze uspokajają, że pewnie potrzeba mu więcej czasu na oczyszczenie się z mazi i wód płodowych. Niemniej będziemy się upewniać, że wszystko ok!
@Daisy - gratuluję mamy już to za sobą
Dziewczyny, powodzenia!!!
Super, że mogłaś rodzic tak jak Tobie pasowało 🙂Mokka lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Mokka gratulację! Witamy Kubusia w gronie forumowych dzieciaczków🙂 Dużo zdrówka I radości dla dzielnej Mamy i Dzidziusia!🙂
Mokka lubi tę wiadomość
-
Nie pojechaliśmy na IP. Mała lekko ale się pokolysala więc dałam jej spokój
Dzisiaj nie mam totalnie sily. Tzn zrobiłam sporo, ale mecze się po5minutach. Lekko nie jest🤦😁 nie myślałam, że aż tak z dnia na dzień będę słabnąć
Mokka gratulacje 🥰❤️ kolejny Maluszek postanowił się ujawnić 🥰 dużo odpoczywajcie i dbajcie o siebie!agniecha2101, Mokka lubią tę wiadomość
Witamina D -> 78
HSG 2019 -> drożne
AMH 1,91
badanie nasienia 2019 vs 2021
morfologia 4% -> 3% ❌
Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
Ruchome 58,14 %(2021) ✅ -
Mokka , daisy największe gratulacje dla was mamusie 🎉🎂 maluszki już są z wami a wy porody macie za sobą. Odchodźcie do siebie i cieszcie się maluszkami ❤️
Jak miło posłuchać ze miałyście dosyć szybkie i mało traumatyczne porody 🙈 chociaż wy ! Ja nie zapomnę swojego do końca życia niestety 😬
Następnym razem zapłacę każde pieniądze za CC .. 😅
Czekam na następne słoneczka które przyjdą na świat ! Dziewczyny rozpakowujcie się już ! 😂❤️
Mokka lubi tę wiadomość
2018 - ciąża pozamaciczna , usunięcie jajowodu
2019 -👰🏼♀️🤵🏻
2020- 😭
2021-😭
Po 4 cieżkich latach stał się cud i urodziłam synka
2022- 👶🏼 25.08.2022
2023- sierpień zaczynamy starania o drugiego bobaska. Mam wielką nadzieję że uda się 🙏🏼
On 🧑🏻 42l
Badania nasienia idealne.
Ona👩🏼 29l
Insulinooporność, policystyczne jajniki ,brak jednego jajowodu.
Badania; tarczyca,cukier -ok
insulina - wysoka
prolaktyna-ok
wedlug lekarza , nic tylko zachodzić -
U nas Wszystko jest ok 🙂 3300g już do kochania 😀 Wód płodowych dużo, przepływy ok. Zapis KTG też jak najbardziej w porządku. Faktycznie jest już głową nisko, ale to nie musi wcale oznaczać, że lada dzień się zacznie. Szyjki mi nie badał nawet. Za tydzień w piątek znów KTG i ostatnia już wizyta u mojego doktora przed porodem.
Kath, pocahontas lubią tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙