Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaarolina trzymam kciuki :*
Szonka ja dostałam karuzelę w prezencie z pierwszym synem, wyjęliśmy ją po 6 latach i działatakże nie muszę kupować
może ktoś będzie chciał ją sprezentować? czasami lepiej wszystkiego od razu nie kupować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2014, 10:14
kark, Kaarolina lubią tę wiadomość
-
Karolina - ja tam w wersję, że wracasz w dwupaku to akurat nie wierzę. Obstawiam sn i to pewnie pójdzie ekspresowo bo jak młody już się tyle pcha to jak mu dadzą szanse wyskoczyć to będzie szybciachem korzystał
verynice, afrykanka, dba, Kaarolina lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry,
Mąż juz o 4 zawieziony pod prace, pozzegnal się i poszedł a ja cala drogę do domu beczalam jakby go pol roku miało nie być! Masakra...
A żeby się dzisiaj zająć to zaraz biorę się za robienie ogórków kiszonych i nA słodko w zalewie curry z mama
Karolina informuj nas!Tysia87 lubi tę wiadomość
-
Ewi25 wrote:aż łzy stoją mi w oczach po przeczytaniu tego artykułu
wiem o czym piszesz mi tez łezki poleciały, to pewno hormony robia swoje ze na kazda taka historie reaguje płaczem ale inaczej sie nie da..
ej dziewczyny szczególnie te big biusciaste bo cholercia szukam biustonosza do karmienia na duże rozmiary i same jakieś ściepy są które mogę se na kolano założyćzdradźcie proszę sekret gdzie zamawiałyście swoje ? Dodam ze mam 85H czasami G zależy od biustonosza i materiału.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2014, 10:28
-
Dzień dobry
kochane
Karolinka trzymaj się dzielnie mam nadzieje ze jednak uda się akcja rozpakowywanie i Krzysiu będzie dzisiaj po jasnej stronie brzuszka
Buziaki dla was moje kochane
Swoją drogą nieźle z was laseczki
Ja ostatnio nie mam za bardzo czasu się udzielaćale czasem uda mi się cos podczytac
Kaarolina lubi tę wiadomość
-
Kaarolina wrote:Tak na szybkiego biora mnie na probe oxytocyna i sa trzy wyjscia albo urodze Krzysia albo mi go wyjma albo wroce w dwupaku..
Myslalam ze to mniej stresujace a jednak nie
MATKO KOCHANA!!!!!!!!!!! Krzyś już od dawna się pcha, więc oxy pewnie podziała błyskawicznie! Wspieram z całych sił!!!!!!!!!!!!!!!!!!Kaarolina lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
verynice wrote:Dzień dobry,
Mąż juz o 4 zawieziony pod prace, pozzegnal się i poszedł a ja cala drogę do domu beczalam jakby go pol roku miało nie być! Masakra...
A żeby się dzisiaj zająć to zaraz biorę się za robienie ogórków kiszonych i nA słodko w zalewie curry z mama
Karolina informuj nas!
Słońce, wyobrazam sobie jak Ci smutno! Ja bez mojego jednego dnia nie mogę wytrzymać, jakby mi ktoś sens życia odebrałTrzymaj się dzielnie!!!
verynice lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Lo Ty to masz przejścia z ta teściowa
ja powiedziałam mojemu P ze nie jeździmy juz ani do moich rodziców ( 200 km) ani do jego (120 km) bo nie mam już siły na takie wyjazdy i potrzebuje dużo odpoczynku i spokoju i co mój P sobie wymyślił ze tesciowie nas odwiedza w weekend
ehhhh super...
-
betinka wrote:Justyśka, to trzymam kciuki, żeby poród poszedł po Twojej myśli!!! Swoją drogą podziwiam Cię, że się decydujesz na poród sn w IMiD
Doti, podobno bobasy zachowują po urodzeniu rytm dobowy z brzucha... Chyba Ci się armagedon szykuje
A ja się oddaliłam na allegro w celach zakupowych, zakupiłam wreszcie synusiowi łóżeczko i łóżeczkowe gadżety! Pościel mnie urzekła, oto ona!
W ogóle jakaś cudowna melodia dla moich uszu mnie przywitała jak wróciłam wieczorem od siostry - młotek i szpachelka! Mężuś wreszcie się zabrał za remont pokoiku dla Matiego, alleluja!
Jak to? Ale chodzi o Instytut czy o to że sn? Czy jedno i drugie?
-
Karolcia, teraz już tylko oxy i do przodu
Trzymam mocno kcikasy, ale zdanie mam takie jak inne dziewczyny jak Krzysiowi dali w końcu szanse na wyjście to na pewno w środku siedzieć nie będzie
lo, weź ta twoja teściowa i za przeproszeniem delikatnie mowiac kopnij w kostkę na opamietanie...jakbym się wróciła jeszcze pół roku w czasie to samo miałam niby teściowa nie taka zła kobita, bo pomocna ale jej synuś i koniec bo to jedynak to tym bardziej(zresztą już o ty pisałam), na swoim postawić i koniec..a jak coś palnęła to w piety szło np przed ślubem zawsze słyszałam ze na jej synowa to ja se muszę zasłużyć..niby w artach ale jednak...wiec któregoś razu nie wytrzymałam i tez swoje powiedziałam..a teraz mam spokój bynajmniejKaarolina lubi tę wiadomość
-
BlackLuna wrote:ej dziewczyny szczególnie te big biusciaste bo cholercia szukam biustonosza do karmienia na duże rozmiary i same jakieś ściepy są które mogę se na kolano założyć
zdradźcie proszę sekret gdzie zamawiałyście swoje ? Dodam ze mam 85H czasami G zależy od biustonosza i materiału.
Ja kupiłam ten. Któraś dziewczyna link podawała do niego. Może nie jest to stanik do pokazywania na wybiegu ale wygodny i nic nie uciska. No i cena przystępna. Kupiłam jeden biały na początek bo ciężko mi było wyczuć jaki będzie rozmiar przy karmieniu. Jak już będę wiedziała to poszukam czegoś bardziej na wyjście. -
JustyśkaG wrote:Jak to? Ale chodzi o Instytut czy o to że sn? Czy jedno i drugie?
Że sn akurat w InstytucieMiałam tą nieprzyjemność leżeć na porodówce w 26 tyg z rodzącą na tej samej sali - komuna to mało powiedziane
Ale personel jest cudowny za to.
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Dobryyy
łoooo z dnia na dzien coraz dluzej spimy :p
O 5.30 pozegnamy tylko tatusia z malym i spimy jak susly dzis do 9!!!
Karolcia ale numer jak bys juz urodzilao kura ide z tej okazji pranie wstawic
Lo esciowe tak maja :p posraly by sie w gacie za swoich syneczkowchociaz moja to goni swojego syna zeby sie mna jak to mowi opiekowal haha
czyli ja mam lezec a on robic
Wogole to jestem w szokumoj misiek kupil mi telefon haha
wariat. Co prawda moj obecny jakos jeszcze zipie ale 2 dni po tym jak go kupilam to zbilam szybke i tak od 2 lat go uzywam
ja tam nie mam wymagac co do takich sprzetow. Dla mnie tel ma dzwonic. A tu dzis listonosz paczke przynosi. Otwieram a tu tel
pytam mojego o co kaman a on ze kupil mi nowy, ladny zeńym sobie potem Tiagusiowi fotki nowym robila hahah.
magdzia26, dba, stardust87, Kaarolina lubią tę wiadomość
-
kark wrote:Stardust, a macie projekt gotowy i adaptujecie i nanaosicie zmiany czy indywidualny? Jak indywidualny to ile daliście? W ogóle to pochwal się, bo my jesteśmy z mężem na etapie wybierania czego, planowania i w kółko się kłócimy, bo nic fajnego nie możemy znaleźć
Jezu, zjadłam pół kilo arbuza na śniadanie i wymiękłam... Ale dziś dieta arbuzowa, zobaczymy, czy coś puści te moje serdelki na dole.
Ja też 20 dni! W ogóle dziś mam wizytę, pewnie się dowiem więcej co i jak, może się okaże, że o tej porze za 20 dni już będę widziała robaczka
Mam nadzieję, że waży chociaż 2700, żeby do porodu dobił do 3kg, bo mniejszego nie wyobrażam sobie przebierać.
Ja dziś muszę się wziąć za naukę, więc mam nadzieję, że dużo nie napiszecie i, że Karolina dziś nie urodzi
Akurat my jesteśmy na etapie budowy więc mogę Ci powiedzieć jak u nas było
Kupiliśmy gotowy projekt ponieważ był piękny i wszystko mi się tam podobało i rozmieszczenie wewnątrz i wygląd na zewnątrz. Kosztował 2500zł. Gdybym wiedziała wcześniej że takim projektem mogę sobie tyłek podetrzeć to bym go na pewno nie kupiła. Musieliśmy go oddać do adaptacji do architekta i u niego zapłaciliśmy jakieś 3500zł. Ponieważ większość takich gotowych projektów trzeba przerabiać. Tak czy siak wiedziałam wcześniej że architekt który przychodzi na działkę może narysować projekt jaki będę chciała i razem z załatwianiem przyłączy bierze 6000zł. Ale ze ze mnie jest taka ciotka to wydawało mi sie że kupię sobie projekt taniej bez kombinowania no i wyszłam na tym tak samo bo w sumie to projekt wyniósł nas też 6000he he. Także teraz każdemu mówię lepiej iść do architekta i pokazać mu np przykładowy projekt a on go narysuje i wtedy jest mniejsze zamieszanie. A wspomne że każda gmina czy inny urząd który sie zajmuje wydawaniem pozwoleń ma określone warunki projektowe i tak np mój kolega kupił sobie najpierw projekt a potem się okazało że nie może on być i musiał sprzedać.
Ale się rozpisałamale żyję tą budową tak samo jak zbliżającym się porodem
kark lubi tę wiadomość