Wysokie anty tg I anty tpo
-
Witajcie. Mija mi 10tydzien ciazy. Właśnie dostałam wyniki tarczycowe. Wizyta jutro u endokrynologa z usg. Wyszło wysokie anty tpo oraz anty tg i trochę ponad normę ft3. Tsh tydzień temu < 0.008. Czy któraś z mam miała podobne wyniki i ciaza skończyła się powodzeniem? Nigdy nie leczyłam tarczycy i to moje pierwsze takie badania. Umre do jutra ze strachu 🤢Pozdrawiam
-
A leczylas się jak dotąd na tarczycę? Przyjmujesz euthyrox?
Edit - już widzę. Generalnie te przeciwciała są objawem Hashimoto. U osób chorych są standardowo podwyższobe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2024, 18:15
-
Maszonek wrote:Dziwne jest to, że masz wyniki wskazujące na nadczynność, nie niedoczynność (która towarzyszy Hashimoto). Myślę, że bardziej niż te wyniki może Ci zaszkodzić stres. Lekarz włączy leki i będzie ok, uszy do góry.
-
W ciąży chyba nadczynność jest lepsza, ale szczerze mówiąc nie znam się aż tak na tym, bo moja choroba od dawna jest ustabilizowana.
Pytanie czy to też nie jest efekt samej ciąży, albo niedoboru jodu (wydaje mi się że np. wymioty ciężarnej mogą wpłynąć na wynik TSH) - ale tu już lekarz musi Ci powiedzieć. -
Karolajna1996 wrote:Witajcie. Mija mi 10tydzien ciazy. Właśnie dostałam wyniki tarczycowe. Wizyta jutro u endokrynologa z usg. Wyszło wysokie anty tpo oraz anty tg i trochę ponad normę ft3. Tsh tydzień temu < 0.008. Czy któraś z mam miała podobne wyniki i ciaza skończyła się powodzeniem? Nigdy nie leczyłam tarczycy i to moje pierwsze takie badania. Umre do jutra ze strachu 🤢Pozdrawiam
Na pewno powinnaś zgłosić się do endokrynologa i być pod jego kontrolą, szczególnie przez okres ciąży. Prawdopodobnie możesz mieć częściej badane hormony tarczycy + TSH niż przecietna ciężarna.
Hashimoto zazwyczaj prowadzi do niedoczynności tarczycy, natomiast czasem, szczególnie na początku choroby, może chwilo być nadczynność. Dzieje się tak, kiedy mocno atakowana tarczyca, gwałtownie wydziela dużo hormonów. Też przez to przeszłam, miałam nawet niższe TSH, a potem ono skoczyło i zaczęła się niedoczynność. Najważniejsze to badac się regularnie i odpowiednio dobierać leki, jeśli poziomy hormonów tego wymagają.
Polecam też poczytać o diecie przeciwzapalnej. Ona na ogół pomaga zmniejszyć poziom przeciwciał i nieco wyciszyć chorobę. Są osoby, które dieta czy innymi rzeczami potrafiły zjechać z przeciwciałami do prawidłowego poziomu (i tarczyca im się zregenerowała), ale nie w każdym przypadku to jest proste. Zależy od tego, co powoduje u Ciebie stan zapalny i czy potrafisz to zidentyfikować.
-
Karolajna1996 wrote:Dzięki za odpowiedź. Hmm ale ja nie napisałam że mam hashimoto. A orientujesz się może czy wyniki które mam wskazują na tą gorsza Czy "lepsza" odmianę choroby tarczycy? Jestem w tym temacie kompletnie zielona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2024, 14:33
-
Erdene wrote:I to nie jest taka, że nadczynność jest "lepsza". Chwilowo w 1 trymestrze ciąży jest OK. Czesto wystepuje naturalnie u zdrowych kobiet. Ale ogólnie nadczynność na dłuższą metę bardziej wymęcza organizm u niesie ze sobą znacznie większe zagrożenia dla zdrowia niż niedoczynność.
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Wiem że nie ma lepszej tarczycy, ale w ciazy podobno bardziej niebezpieczna dla płodu oraz rozwoju dziecka jest niedoczynność. Oprócz poronienia grozi uposledzeniem umysłowym. Boję się że jest za późno na lekarstwa i już coś źle wpłynęło na moją dzidzie. Mam problemy ze skupieniem ostatnio i wizytę u endo Mam jutro, nie dzisiaj...Więc jutro napisze czego się dowiedziałam, może komuś z podobnym problemem pomoże. Buziaki i czekam na dalsze wypowiedzi -