Natalia, ja też mam problemy z tarczycą ale od dłuższego czasu wyniki są bardzo dobre a od niedawna skosmaciły mi się cykle. Gin oczywiście stwierdziła że może od tarczycy, no bo na to najłatwiej zgonić i nie wnikać z czego to się wzięło. Jak byłam ostatnio u endo to stwierdziła że to na pewno nie od tarczycy, bo już dobry rok czasu wyniki są super. Na własną rękę zrobiłam sobie trochę badań i wygląda na pcos. W tym cyklu biorę od początku ovarin i w końcu owu przyszła tak jak kiedyś, tj.ok 20 dc bo zawsze miałam takie dość późne owu. Ja na Twoim miejscu drążyłabym temat i nie dała się zbyć że to wina tarczycy