#Brak śluzu a owulacja#
-
Hej dziewczyny zakładam ten wątek ponieważ chciałabym wspólnie porozmawiać o naszych zmaganiach.
Ja staram się z mężem o dziecko 12 miesięcy i niestety nic ale nie tracę nadziei wiem że w końcu się uda .
Ale moje pytanie do was będzie skierowane bardziej w stronę śluzu.
Jaki on powinien być ? Mi się wydaje że ja śluzu w ogóle nie mam chodź słyszałam że śluz nie zawsze wydostaje się na zewnątrz mam również szyjkę w tyłozgięciu ale nie wiem czy ma to coś wspólnego. Nie mogę nawet dokładnie określić kiedy występuje u mnie owulacja dopiero co zaczęłam mierzyć temperaturę a 15 stycznia idę na monitoring dzisiaj u mnie 7dc a zaobserwowałam taki biały lepki śluz nie rozciągliwy jakby to nazwać taka grudka.
Biorę wiesiołek od tego cyklu może on mi cos pomoże.
A jak to jest u was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2018, 20:27
-
Ja niby mam śluz płodny, ale jest go mało. I jest bardziej jak żelka niż jak białko jajka... chyba kupie w tym miesiącu guajazyl (na rozrzedzenie). Co do wiesiołka to bądź cierpliwa bo efekty mogą być nie od razu, ja zaczynam brać 3 cykl, widzę powolną poprawę.
-
ja też nie widzę u siebie dużo śluzu płodnego, tylko odrobinke koło szyjki. Na prawdę mało. I góra dwa dni. Ostatnio byłam u lekarza i na USG widzial że śluz plodny zaczyna sie pojawiac. Bylam w szoku ze takie rzeczy widac na USG bo za zewnatrz sucho bylo. Tak wiec mysle ze nie ma co sie przejmowac brakiem sluzu bo moze byc gleboko
-
Wiecie co dziewczyny u mnie się od 3 dni jakoś pojawił ten śluz nie miałam go przez 12 miesięcy starań i nie wiem czy to zasługa wiesiołka ale go w końcu się ujawnił. mam nadzieje że już nie zniknie ja biorę ten wiesiołek i chyba to dzięki niemu tak mi się stało z czego jestem mega zadowolona
-
agnieszka00 wrote:ja też nie widzę u siebie dużo śluzu płodnego, tylko odrobinke koło szyjki. Na prawdę mało. I góra dwa dni. Ostatnio byłam u lekarza i na USG widzial że śluz plodny zaczyna sie pojawiac. Bylam w szoku ze takie rzeczy widac na USG bo za zewnatrz sucho bylo. Tak wiec mysle ze nie ma co sie przejmowac brakiem sluzu bo moze byc gleboko
Tak ja tez kiedys słyszałam że u niektórych kobiet ten sluz jest wysoko i nie wydostaje sie na zewnątrz -
Cześć dziewczyny!
Staram się z mężem o dziecko od ponad 12 miesięcy. Niestety mam problem z owulacją i z tym nieszczęsnym śluzem. Od tego cyklu zażywam wiesiołka (w kapsułkach) mam nadzieję, że coś mi on pomoże.
A jakie znacie jeszcze sposoby/preparaty na poprawę śluzu płodnego?
pozdrawiamMery -
Panna Mery wrote:Cześć dziewczyny!
Staram się z mężem o dziecko od ponad 12 miesięcy. Niestety mam problem z owulacją i z tym nieszczęsnym śluzem. Od tego cyklu zażywam wiesiołka (w kapsułkach) mam nadzieję, że coś mi on pomoże.
A jakie znacie jeszcze sposoby/preparaty na poprawę śluzu płodnego?
pozdrawiam -
nick nieaktualny
-
Tez nie miałam śluzu i pomogło unormowanie TSH do 1,6. Niestety pomogło tylko na śluz, b9 owu jak nie było tak nie ma.18cs
Niedoczynność tarczycy ( TSH unormowane na 1,5)
Hormony-ok, AMH-2,6, HOMA IR-2,06 ( bez leków)
Diagnoza: cykle bezowulacyjne:/ -