Witam, jak w temacie staram się zajść w ciążę po 5,5 roku brania tabletek, odstawiłam nagle za co już nagana od ginekologa była ale cóż tak wyszło.... Odstawiłam tabletki 8 stycznia po równo dwóch tygodniach brania (przestałam ponieważ zapomniałam 2 tabletek z rzędu a ponieważ i tak z partnerem już zaczęliśmy na poważnie myśleć o dziecku stwierdziliśmy ze może to znak żeby je odstawić)
Pierwszy okres dostałam 15 stycznia. Kolejny cykl był okropny miałam wszystkie objawy ciąży nabrzmiałe i bolące piersi, mdłości z wymiotami, senność i wiele innych ale testy ciążowe wychodziły negatywnie. Kolejna miesiączkę dostałam 8 lutego czyli po 24 dniach. Teraz postanowiłam postawić na testy owulacyjne ponieważ kalendarzyk to nie dla mnie nie potrafię być systematyczna. Założyłam że kolejne krwawienie wystapiu mnie miedzy 26-30 dniem cyklu i z tymi wskazaniami zrobiłam testy wyszły mi negatywne ale 19 dnia cyklu zauważyłam ze miałam ogromną ochotę na seks do tego stopnia że nawet koledzy w pracy stali się potencjalnymi moimi ofiarami, wróciłam do domu z bólem podbrzusza i ze łzami w oczach z byle powodu,napiłam się piwa ale do współżycia niestety nie doszło ponieważ partner mnie olał.
Kolejna miesiączkę dostałam po 28 dniach czyli 8 marca, testy owulacyjne robiłam od 19 do 23 marca i wszystkie były negatywne, w tym czasie współżyłam 2 razy. I znów 19 dnia cyklu miałam takie same objawy jak miesiąc wcześniej, zdecydowałam się na współżycie.
I teraz moje pytanie, jak myślicie czy mam szanse na ciąże? Mimo negatywnych testów owulacyjnych? Czy to możliwe że przy 28 cyklu mogę mieć owulacje 19 dnia czy może miałam wcześniej mimo że testy tego nie zarejestrowały?
Czekam z niecierpliwością czy dostane okres czy nie bo już 22 dnia cyklu umierałam miałam mdłości, głowa mnie bolała, byłam senna i oczywiście ból brzucha, który nawraca aż do teraz (ból w podbrzuszu i raz w jednym raz w drugim jajniku, troszkę jak na okres ale bez przesady, bardziej świdrujący i dokuczający niż bolesny), do tego doszły wzdęcia i lekkie mdłości oraz uderzenia gorąca i ból pleców i dość częste siusianie.
I nie wiem czy to na zbliżający się okres czy co bo już dawno nie miałam dolegliwości związanych z nadchodzącym okresem (ze względu na tabletki).
Błagam doradźcie bo nie wiem już czy to moja wyobraźnia czy może jest szansa żebym była w ciąży?