Cykle po porodzie CC
-
Witam,
w maju zeszłego roku urodziłam synka drogą CC. Za zgodą lekarza staramy się z mężem o kolejnego bobasa. Moje pytanie - jak wyglądały u Was cykle po porodzie?
Ja pierwszą @ dostałam w styczniu (po znacznym ograniczeniu karmienia piersią) i cykl ten trwał 47 dni, teraz 13 marca rozpoczęłam kolejny... zastanawiam się, czy on się skróci do "poprzedniego stanu" czyli ok 31-32 dni? -
Hej Emiliada
U mnie bardzo podobnie się sprawy mają. Jestem również po CC z kwietnia 2015r. Powoli zaczynamy się z mężem starać o rodzeństwo dla córki a tak naprawdę dopiero przygotowujemy grunt do tego więc robię wszystkie potrzebne badania, biorę witaminy. 15 Marca dostałam pierwszą @ przy ograniczeniu karmienia, więc jeszcze nie wiem jak moje cykle będą wyglądać, ale jestem tego bardzo ciekawa.
Czy mierzysz temperaturę? Czy wiesz czy Twoje cykle mimo, że jeszcze nieregularne są owulacyjne? -
Witaj Nilakshi! Trzymam zatem kciuki za Wasze starania
Ja temperatury nie mierzę, podświadomie wierzę - że mi to pomoże. Ostatnio właśnie w cyklu, z którym przestałam mierzyć - właśnie się udało
Owulacja była tak przynajmniej przypuszczała moja lekarz, bo akurat miałam usg i widziała jajeczko. Ale owu miałam około 30-32 dnia... także późno. zastanawiam sie, czy ten cykl będzie podobny, czy skróci się.
Badam śluz i położenie szyjki
-
Trzymam kciuki, żeby w niedługim czasie Wam się udało
Nie wiem czy mierzenie temperatury w moim przypadku będzie wiarygodne, bo przy tej metodzie obserwacji powinno być przynajmniej 3 godziny ciągłego snu i pomiary o tej samej godzinie, a ja wstaję do młodej również w nocy na cycucha . Dziś się udało, zobaczymy jak dalej. Będę więc opierać się na badaniu śluzu i częstym serduszkowaniu w czasie okołoowulacyjnym, bo badanie położenia szyjki macicy nijak mi nie wychodzi
Rozmawiałaś może z ginekologiem czy po pierwszej cesarce byłoby wskazanie do drugiej cesarki żeby rana się nie rozeszła podczas porodu?
Mi ordynator szpitala jak okazało się, że jednak musi być cc z braku postępu porodu powiedział, że jedna cesarka nie jest wskazaniem do kolejnej. Tylko ciekawe jak to się ma do tego jeśli jest względnie krótki czas pomiędzy porodami -
Hej.
Moja koleżanka, która miała CC dostawała okres dosłownie co tydzień i tak przez 7 miesięcy. Była zdziwiona bo bardziej nastawiała się na brak @ przez wiele miesięcy, a u niej poszło to w zupełnie drugą stronę. Później okres dostawała co raz rzadziej czyli co 2-3 tygodnie i dopiero gdy zaczęła odstawiać dziecko od cycka (10 mc) wszystko jej się normowało. Okres przed ciążą miała co ok 30 dni. -
Nilakshi - u mnie też nie było postępu porodu i grubo po terminie . Rozmawiałam z moją lekarką, mówiła, że jeśli nam się uda zajść w ciążę - to przy tak krótkim odstępie między porodami wskazanie jest! Także pewnie czeka nas kolejne CC.
Ale wiemy już, że jest do przeżyciaBanasiuk, Bluberry lubią tę wiadomość
-
Na początku bylam bardzo nastawiona na poród naturalny, ale po 4 pompach oxytocyny i tych sztucznie wywołanych skurczach które podobno są o wiele bardziej bolesne niż naturalne, cieszę się, że bylo CC. Za drugim razem mam nadzieję, ze będzie od razu wskazanie do cesarki, bo boje się, że przy próbie porodu siłami natury mogłaby się stara rana rozejść. Wiadomo rana po CC boli na początku niemiłosiernie, ale najgorszy jest pierwszy tydzień - pozniej juz z górki
-
Emiliada wrote:Witam,
w maju zeszłego roku urodziłam synka drogą CC. Za zgodą lekarza staramy się z mężem o kolejnego bobasa. Moje pytanie - jak wyglądały u Was cykle po porodzie?
Ja pierwszą @ dostałam w styczniu (po znacznym ograniczeniu karmienia piersią) i cykl ten trwał 47 dni, teraz 13 marca rozpoczęłam kolejny... zastanawiam się, czy on się skróci do "poprzedniego stanu" czyli ok 31-32 dni?
Po suwaczku wnoszę, że szybko się udało, gratuluję serdecznie i zazdroszczę troszeczkę
Miałam cc w marcu 2015, okres dostałam dopiero teraz, po całkowitym zaprzestaniu karmienia. Przed ciążą cykle 28 - 29 dniowe, teraz zobaczymy, ponoć na początku mogą być spore zawirowania. Pojutrze idę na kontrolę gin., psychicznie jestem już gotowa na drugą ciążę ale ogromnie boję się starań - boję się, że cykle będą bezowulacyjne, że będę się zbyt mocno nakręcać itp
-
nick nieaktualny
-