Jak to jest z tą owulacją...
-
nick nieaktualnyWitam dziewczyny,
chciałabym się Was poradzić, bo sama już pomału wariuję.
Ostatnia miesiączka 13 luty, wszystko książkowo, prawidłowo z wyjątkiem skąpego krwawienia w samym środku cyklu (14 dc). Tydzień temu z powodu infekcji odwiedziłam ginekologa, pytając przy okazji o plamienia, jakie się pojawiły. Pani doktor po badaniu nie zauważyła żadnych nieprawidłowości i doszła do wniosku, iż musiało to być plamienie owulacyjne.
Dwa dni temu, w czwartek okropnie bolał mnie jajnik, musiałam wziąć tabletkę przeciwbólową. Test owulacyjny w tym dniu baaaardzo pozytywny .
Dzisiaj pojawiło się plamienie (owulacyjne?).
I teraz pytanie... kiedy ta owulacja nastąpiła, czy wraz z bólem, a plamienie jest konsekwencją? Czy może w momencie plamienia? Jak należy to interpretować? Czy ból jajnika zwiastuje owulację czy może jest już samą owulacją? ... ))
Proszę o rady -
Nikt Ci nie odpowie, ja raz miałam plamienie, ale okresu nie było. Poszłam do gin, sama uznała, ze to nie @ i mam brać luteinę na wywołanie. Brałam 5 dni, potem 5 dni czekałam, a @ dalej nie było. Zrobiłam test owulacyjny, a tu owulka się zbliża. Poleciałam do gin potwierdzić i rzeczywiście jajco na 20mm A okresu nie było
Ciało to tajemnica. -
nick nieaktualny
-
No właśnie to wszystko jest owiane tajemnicą. Ja mam cykle 28 dni zazwyczaj a w tym miesiącu z objawów według mnie owulację miałam 18 dzień cyklu.
Zawsze jak mam owulacje kuje mnie lewy jajnik i mam śluz no i oczywiście libido powiększone. Nie miałam testów owulacyjnych ale czułam że owulacja była tego 18 dnia.
Dziewczyny jest to możliwe? -
Katarzyna87 wrote:Nikt Ci nie odpowie, ja raz miałam plamienie, ale okresu nie było. Poszłam do gin, sama uznała, ze to nie @ i mam brać luteinę na wywołanie. Brałam 5 dni, potem 5 dni czekałam, a @ dalej nie było. Zrobiłam test owulacyjny, a tu owulka się zbliża. Poleciałam do gin potwierdzić i rzeczywiście jajco na 20mm A okresu nie było
Ciało to tajemnica.
\miałam dokladnie to samo w 11dc byłam na usg - zero pęcherzyka dominującego, od 19dc brałam duphaston a potem cos mnie natchnęło i poszłam w 26dc na usg a tu pęcherzyk 16mm... no i owulacja odbyła się w 32dc.. naprawdę ciało kobiety działa w swoim rytmie.. -