Odpornosc na Letrozole
-
Czesc dziewczyny,
Letrozol nie podzialal na mnie ani przy 5 dniowym ani 7 dniowym dawkowaniu. Teraz podejscie z 10 dniami od 5dc
Czy ktoras z Was przerabiala? Jakies rady? A co jesli i tym razem bedzie lipa😔Zaledwie pół metra dzieli poklepanie po plecach, od kopa w dupę -
a jakie dawki stosujesz u mnie od 3 dc 2x1 duzo dziewczyn pisze ze przyspiesza owulacje u mnie mam wrazenie ze na odwrot za pierwszym razem odpuscilismy cykl bo nic sie niby nie dzialo za kolejnym okazalo sie ze dziala tylko piewsze usg robie dopiero w 14 dc przy cyklach 29-30 dni a owulacja okolo 18-20dc
-
Hania2010 wrote:a jakie dawki stosujesz u mnie od 3 dc 2x1 duzo dziewczyn pisze ze przyspiesza owulacje u mnie mam wrazenie ze na odwrot za pierwszym razem odpuscilismy cykl bo nic sie niby nie dzialo za kolejnym okazalo sie ze dziala tylko piewsze usg robie dopiero w 14 dc przy cyklach 29-30 dni a owulacja okolo 18-20dc
👋
Jestem na dawce 2x 2,5mgZaledwie pół metra dzieli poklepanie po plecach, od kopa w dupę -
Hania2010 wrote:a probowalas moze clostilbegyt dziewczyny jak nie reaguja na lamette probuja na tym leku
Hania210 od tego zaczynalam kilka lat temu bez sukcesow pozniej sie zniechecilam teraz Letrozol i mial byc tak niezwykle skuteczny a tu slabo mam nadzieje ze ta wydluzona dawka da radeZaledwie pół metra dzieli poklepanie po plecach, od kopa w dupę -
U mnie Letrozole w takiej dawce jaką masz też słabo działał, tzn. pęcherzyk rósł, ale bardzo powoli i w pierwszym cyklu stymulowanym nic z tego nie wyszło...
W drugim cyklu brałam Letrozole 3x1 tabl. przez 5 dni i zaszłam w ciążę. Niestety miałam stwierdzone puste jajo płodowe w 8. tyg. ciąży.
Teraz minęło ponad 8 tyg. od poronienia i zabiegu łyżeczkowania.
Do tej pory nie dostałam miesiączki, więc po wizycie u ginekologa zdecydowałam się brać Duphaston na wywołanie okresu, a potem znowu stymulacja Letrozolem i zobaczymy jak sytuacja się potoczy w tym cyklu.
Te 8. tyg. dało mi dużo do myślenia. Zmieniłam dietę na taką z niskim indeksem glikemicznym. Nigdy nie uprawiałam żadnego sportu, a teraz ćwiczę kilka razy w tygodniu. Schudłam 2kg, niby nie dużo, ale jak dla mnie to mały sukces...
Teraz wiem, że przy PCOS ruch i dieta są bardzo ważne, szkoda, że wcześniej nie przykładałam do tego żadnej wagi... ale człowiek uczy się całe życie. -