Śluz a owulacja
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny! Możecie mi powiedzieć jak to jest z tym śluzem? Chodzi o to, że staram się o dzidziusia od w sumie ponad miesiąca. I postanowiłam wesprzeć się też testami owulacyjnymi wyszedł mi dzisiaj pozytywny test, ale nie zaobserwowałam śluzu takowego jaki powinien wystąpić przy owulacji, natomiast moja natura jest taka że posiadam zawsze duzo śluzu i bardzo czesto uzywam wkładek, ale odkad staram sie o dzidziusia taki jakby ten śluz zanikł... kochamy sie z mezem prawie codziennie, robimy swoje ale jakos martwi mnie ten brak śluzu, zawsze go czułam a teraz jakos nie...
-
U mnie podobnie -jak zaczęliśmy się starać, to śluz zaczął znikać. Poobserwuj też kolejne cykle i zobaczysz, czy to jednorazowa sytuacja, czy w kolejnych cyklach też brakuje objawów śluzu płodnego.
Jeśli chcesz jakoś "wspomóc"ż śluz, spróbuj w następnym cyklu pić siemię lniane na "zwiększenie" ilości śluzu. Dziewczyny na forum piszą też o oleju z wiesiołka lekarskiego (w tabl.)
Testy owulacyjne wychodzą pozytywnie, gdy rośnie poziom LH. Problem w tym, że nie zawsze oznacza to owulację, bo (tak czytałam tu na forum) pęcherzyk też przed pęknięciem zaczyna stymulować wydzielanie LH.
-
nick nieaktualnyDzięki za radę. Natomiast zrobiłam testy owulacyjne i wyszedł mi pozytywny dwa razy z rzędu w 12 i 13 dniu cyklu a mam je około 35 dniowe. Śluz niby jest ale juz nie płodny. Teraz mam 21 dzień cyklu. Kochaliśmy sie z mężem przed owulacja i po owulacji.
-
nick nieaktualny
-
Kochana, niemożliwe jest aby mieć fazę lutealną powyżej 20dni. Testy owulacyjne nie wykrywają owulacji. Wykrywają hormon LH, którego poziom wzrasta przed owulacją. Jeżeli cykl jest bezowulacyjny to często będą wychodzić wielokrotnie pozytywne testy.
Kobiety potrafią nie mieć w ogóle pozytywnych testów owu a owulacja u nich występuje i jest potwierdzona monitorigiem co jest w 100% najpewniejsze. Są kobiety, które testy owu mają pozytywne ale okazuje się, że owu nie było.
Testy są fajną pomocą, ale tylko pomocą i niczym wiecej. Można włączyć je mierząc temp albo badając szyjkę, ale robiąc tylko testy można źle interpretować swój cykl.
Myślę, że owu może pojawić się u Ciebie koło 20-24 dc. W tych dniach współżyj. I nie rób testów wcześniej jak 16-17 dc bo to bez sensu!
Helenucha Klucha, Niczkka, marmi lubią tę wiadomość
01.03.2016- test HARMONY- zdrowa dziewucha :*
15.08.2016- WITAJ KSIĘŻNICZKO
-
nick nieaktualny
-
Witam,
to jak z tym śluzem jest. Bo się naczytałam, że jak owulacja jest to śluz rozciągliwy, ja miałam taki dwa dni temu, wg wyliczeń - na dziś wypada mi owulacja (gdyż mam regularne cykle co 24-25 dni, a @ dostałam 27.08, trwała 4 dni), wczoraj i trzy dni wcześniej robiłam testy owulacyjne i ujemne wyszły. Dziś zrobię piąty...jednak śluz mam już suchy.
Wiadomo,że mogę mieć problemy z ciałkiem żółtym. Miesiąc temu robiłam badanie progesteronu w II fazie cyklu i wyszedł 11 ...
Nie mierzę temperatury, dlatego ciężko mi wyłapać dzień owulacji.
Może owulacja nastąpiła dwa dni wcześniej, jak był ten śluz, choć test owulacyjny nie wykazał?
synek 6 lat
2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
nick nieaktualnyNie powinnaś kierować się testami owulacyjnymi bo nie są one skuteczne podobno nawet ginekolodzy ich nie polecają. Najlepiej mierzyć regularnie temperaturę i obserwować śluz. Faza lutealna zawsze trwa 14 dni pod warunkiem,że dochodzi do owulacji. Śluz masz suchy, więc o dniach płodnych nie ma mowy
-
U mnie trwa 12-13 dni. nie wiem czemu upierasz się przy tej 14. To tak jak powiedzieć, że prawidłowy cykl to 28 dni. Bzdura zupełna... Ale zgadzam się: temperatura i śluz pomogą ustalić długość faz.*Czarnaa* wrote:Nie powinnaś kierować się testami owulacyjnymi bo nie są one skuteczne podobno nawet ginekolodzy ich nie polecają. Najlepiej mierzyć regularnie temperaturę i obserwować śluz. Faza lutealna zawsze trwa 14 dni pod warunkiem,że dochodzi do owulacji. Śluz masz suchy, więc o dniach płodnych nie ma mowy
Co do testów owulacyjnych to faktycznie, nie dają pewności. Tak naprawdę jedynie ciąża w 100% potwierdza, że owulacja była
bonusowa, bbie lubią tę wiadomość
-
tak tak, śluz już suchy. Ale dwa dni temu miałam w jeden dzień , dokładnie pół dnia , śluz rozciągliwy, a jeszcze poprzedniego troszkę rozciągliwy. To może był akurat dzień owulacji? no i występował ból owulacyjny. Mój wykres: https://ovufriend.pl/graph/7329efd600171de825a6268dfd53e13asynek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
Bez temperatury trudno powiedzieć. Ja mam dwa dni śluzu płodnego i następnego dnia prawdopodobnie owulacja - tak przynajmniej wychodzi z moich wykresów temperatury. Ból owulacyjny może wystąpić przed, w trakcie lub po. Ogólnie jest tak, że każdy organizm jest inny i to trochę zabawa w chowanego
-
kattalinna - no...dlatego najlepiej współżyć w prawie każdy dzień przypuszczalnie płodny.
Kurcze..ja zaznaczałam śluz suchy, i pisałam że mam suchy (bo taki na bieliźnie), ale już jak sprawdziłam wczoraj wieczorem "ręcznie", to na palcu miałam lepki,ale już zamieniający się w biały, nie przezroczysty. Czyli już prawdopodobnie po dniach płodnych. Następnym razem, jak będzie potrzeba, to spróbuję mierzyć temp.synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnynowatorka wrote:Niczkka zeby sprawdzic czy masz owulacje (oprocz usg monitoringu) to mierz temperature i prowadz wykres. Sluz lub jego brak nie sa dowodem na to ze owu jest albo jej nie ma[/QUOTE
Mam nadzieję że nowy lekarz zleci monitoring owulacji, od nowego cyklu zacznę mierzyć temperaturę bo w obecnym mi się nie chciało że względu na dużo wolnego i nieregularne pobudki (dopiero od miesiąca jestem na forum Ovu i wszystkiego się uczę i zdobywam nowa wiedzę której dotej pory nie miałam)
nowatorka lubi tę wiadomość
