Dziewczyny, mam pytanie
Dziś jest mój 12 dc przy cyklach ok 28 dniowych. Jestem na stymulacji letrozolem drugi cykl. Nie byłam w tym cyklu na monicie. Na przełomie poprzedniego i bieżącego cyklu brałam antybiotyk na zęba (na bazie penicyliny) oczywiście skończyło się na problemach dróg rodnych - pieczenie, swędzenie. Wczoraj dostałam zapalenia pęcherza. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji udało mi się załagodzić skutki. Ale do sedna. Powinnam już być w okresie owulacyjnym (w poprzednim cyklu w 11 dc miałam pęcherzyk 20 mm I śluz płodny) w tym cyklu w ogóle nie mam śluzu.. Nic
czy powinnam spisać już ten cykl na straty?.. Lub czy brak śluzu nie wpłynie na ewentualna owulację a wspomagać się żelem fertilsafe?
32l.
11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
Zostałam bezpłodna 😢💔
PCOS, hashimoto.
32l.
11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
Zostałam bezpłodna 😢💔
PCOS, hashimoto.