Testy owulacyjne.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny,tyle z Was tu lepiej doswiadczonych w tej kwestii, ja rowniez proszę o pomoc Test w sobotę myślałam ze pozytywny, ale dzis zrobiłam w sumie z ciekawości co mi pokaże i... jeszcze wyraźniejsza druga kreska. Co sadzicie, czy dobrze swoj test interpretuje jako pozytywny? czy to jeszcze nie to?
https://zapodaj.net/73f476f7aac18.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 18:44
-
speakyourmind93 wrote:Dziewczyny,tyle z Was tu lepiej doswiadczonych w tej kwestii, ja rowniez proszę o pomoc Test w sobotę myślałam ze pozytywny, ale dzis zrobiłam w sumie z ciekawości co mi pokaże i... jeszcze wyraźniejsza druga kreska. Co sadzicie, czy dobrze swoj test interpretuje jako pozytywny? czy to jeszcze nie to?
https://zapodaj.net/73f476f7aac18.jpg.html
Na moje oko pozytywny:)mkwia -
Rubii wrote:Dziewczyny prosilabymbo pomoc w interpretacji. Wrzucam wczorajszy i dzisiejszy test 13 dc i 14 dc w 13 dniu mialam pecherzyk 23mm czy testy te sa juz pozytywne? Jak uwazacie?
https://zapodaj.net/7ce0e6b780c90.jpg.htmlRubii lubi tę wiadomość
mkwia -
Cześć dziewczyny, poradźcie, cykle mam zazwyczaj 31-32 dniowe. Ale mój ostatni to 30 dni. Ale już 10dc zauważyłam śluz płodny. Teraz się zastanawiam od którego dnia się testować? Bo to różnie piszą na tych opakowaniach. Jak radzicie?
-
Przy 31-32 dniowych cyklach ja bym testowała od 15 dc, ale jeśli już teraz zauważyłaś śluz płodny, to spróbuj zatestować już teraz.Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
Dzięki m_d_f, to w poprzednim cyklu zauważyłam 10dc śluz płodny, a właśnie od 15 do 17 już praktycznie do nie było. Więc spróbuję teraz od 10dc testować.
-
Dziewczyny, a robiła któraś testy owulacyjne po owulacji? Zastanawiam się co wtedy wychodzi. Czy jest tylko kreska kontrolna czy może być jakaś druga kreska ?
-
U mnie ok 6 dni po owu pojawiła się druga kreska (słabsza od drugiej) i od kilku dni jest taka sama. I się zastanawiam czy może wtedy owulacji nie było i teraz bedzie czy tak już po prostu się pokazuje
-
Dziewczyny, jak to jest? Mamy takie normy na LH:
faza folikularna 1,4 – 9,6 mlU/ml;
owulacja 2,3 – 21 mlU/ml;
po menopauzie 42 – 188 mlU/ml.
U mężczyzn po okresie pokwitania poziom LH pozostaje stały i mieści się w granicach 1,5 – 9,2 mlU/ml
Testy LH maja czułość od 25/30, czyli ponad normę w fazie owulacyjnej....???
Jakie więc LH jest potrzebne do pęknięcia pęcherzyka? W kilku miejscach znalazłam rożne wskazania. A to powyżej 40, a to powyżej 16. Zgłupiałam.
-
Nie wiem jak to jest, nie mam pojęcia jaką w końcu czułość maja te testy. Wiem tyle, że mi pozytywny test wychodził zarówno przy LH 9,43 mIU/ml, jak i przy 51,10... I w dodatku obie kreski były takie same w oby przypadkach, nie było tak, że testowa była ciemniejsza pomimo bardzo wysokiego LH.Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
m_d_f wrote:Nie wiem jak to jest, nie mam pojęcia jaką w końcu czułość maja te testy. Wiem tyle, że mi pozytywny test wychodził zarówno przy LH 9,43 mIU/ml, jak i przy 51,10... I w dodatku obie kreski były takie same w oby przypadkach, nie było tak, że testowa była ciemniejsza pomimo bardzo wysokiego LH.
No i nie wiem, czy po przekroczeniu tych czułości wychodzi dopiero pozytyw (to by było chyba logiczne)czy niższe stężenie też coś pokaże.
Dla przykładu, w tym cyklu, jak miałam LH 3,6 to na testach była praktycznie biel vizira.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 13:16
-
Bellakawa wrote:Dziewczyny, jak to jest? Mamy takie normy na LH:
faza folikularna 1,4 – 9,6 mlU/ml;
owulacja 2,3 – 21 mlU/ml;
po menopauzie 42 – 188 mlU/ml.
U mężczyzn po okresie pokwitania poziom LH pozostaje stały i mieści się w granicach 1,5 – 9,2 mlU/ml
Testy LH maja czułość od 25/30, czyli ponad normę w fazie owulacyjnej....???
Jakie więc LH jest potrzebne do pęknięcia pęcherzyka? W kilku miejscach znalazłam rożne wskazania. A to powyżej 40, a to powyżej 16. Zgłupiałam.
Do pęknięcia pęcherzyka potrzeba Lh powyżej,ej 10.
Z reguły ok 20 jest ta wartością która spokojnie wystarcza.
Kierowanie się samymi testami i czekanie na super mocna kreskę czasami pozbawia was możliwości działania.
Któraś z was pisała żeby robić wieczorem testy. A co jeżeli wyrzut Lh był o 7 rano? Do 20 już będziemy miały negatywa i przeoczymy ovulke.
Druga kwestia. Lh jest w testach wykrywalne w moczu. W krwi pojawia się odnrazu, w moczu po kilku godzinach. Robiąc testy tylko raz dziennie, spokojnie można znowu przeoczyć ovulacje albo sugerować się że będzie za 24 godziny, zapominając że np 12 godzin juz mogło minąć.
Ja robiłam testy kontrolując je wynikami krwi i tak sprawdzałam ich poziom i rzetelność. Dają spooooore opóźnienie, dlatego nie wierzcie w nie tak ślepo.
Pozdrawiam i życzę owocnych starań.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 08:27
Bellakawa, MamaChlopcow lubią tę wiadomość
Isaura l.37, 9 CS o 3 dziecko
HSG - drożne jajowody
Niedomoga lutealna
Zioła ojca sroki nr 3 -
Isaura, dzięki za tą wiadomość bardzo pomocna. Własnie dobrze zwróciłam uwagę że np ileś godzin mogło już minąć.
Proponujesz robić rano i wieczorem np?
Mam zamiar w przyszyłm tygodniu zacząć robić i się tak właśnie zastanawiam.
-
Moni** wrote:Isaura, dzięki za tą wiadomość bardzo pomocna. Własnie dobrze zwróciłam uwagę że np ileś godzin mogło już minąć.
Proponujesz robić rano i wieczorem np?
Mam zamiar w przyszyłm tygodniu zacząć robić i się tak właśnie zastanawiam.
Robiłam 3 x dziennie. Teraz już nie muszę bo wiem dokładnie kiedy ma być ovlka. Tego się można nauczyć (przynajmniej u mnie).
Mocz do badania nie powinien być bardzo rozcieńczony. Bo samo że nie piłam 2 godziny nic nie dawał jak przedtem wypiłam litr wodyIsaura l.37, 9 CS o 3 dziecko
HSG - drożne jajowody
Niedomoga lutealna
Zioła ojca sroki nr 3 -
Isaura81 wrote:Do pęknięcia pęcherzyka potrzeba Lh powyżej,ej 10.
Z reguły ok 20 jest ta wartością która spokojnie wystarcza.
Kierowanie się samymi testami i czekanie na super mocna kreskę czasami pozbawia was możliwości działania.
Któraś z was pisała żeby robić wieczorem testy. A co jeżeli wyrzut Lh był o 7 rano? Do 20 już będziemy miały negatywa i przeoczymy ovulke.
Druga kwestia. Lh jest w testach wykrywalne w moczu. W krwi pojawia się odnrazu, w moczu po kilku godzinach. Robiąc testy tylko raz dziennie, spokojnie można znowu przeoczyć ovulacje albo sugerować się że będzie za 24 godziny, zapominając że np 12 godzin juz mogło minąć.
Ja robiłam testy kontrolując je wynikami krwi i tak sprawdzałam ich poziom i rzetelność. Dają spooooore opóźnienie, dlatego nie wierzcie w nie tak ślepo.
Pozdrawiam i życzę owocnych starań.
A jak wylądała u Ciebie ta relacja LH z krwi i wynik na testach?
Ogromnie mnie zaciekawiłaś. -
Isaura81 wrote:Do pęknięcia pęcherzyka potrzeba Lh powyżej,ej 10.
Z reguły ok 20 jest ta wartością która spokojnie wystarcza.
Kierowanie się samymi testami i czekanie na super mocna kreskę czasami pozbawia was możliwości działania.
Któraś z was pisała żeby robić wieczorem testy. A co jeżeli wyrzut Lh był o 7 rano? Do 20 już będziemy miały negatywa i przeoczymy ovulke.
Druga kwestia. Lh jest w testach wykrywalne w moczu. W krwi pojawia się odnrazu, w moczu po kilku godzinach. Robiąc testy tylko raz dziennie, spokojnie można znowu przeoczyć ovulacje albo sugerować się że będzie za 24 godziny, zapominając że np 12 godzin juz mogło minąć.
Ja robiłam testy kontrolując je wynikami krwi i tak sprawdzałam ich poziom i rzetelność. Dają spooooore opóźnienie, dlatego nie wierzcie w nie tak ślepo.
Pozdrawiam i życzę owocnych starań.
A jak wylądała u Ciebie ta relacja LH z krwi i wynik na testach?
Ogromnie mnie zaciekawiłaś.