Wciąż to samo biały śluz w owulacje
-
Cześć
Pamietam jak za młodu miewałam śluz jak białko kurze. Od bardzo dawna tego nie obserwowałam już u siebie a odkąd się staram - nie mam takiego w ogóle NIGDY. Dziś ból jajników, testy owulacyjne na plus, będzie owulka - na bieliźnie białe slady po śluzie. Wiecie o czym mówię - taki ślad po wyschnięciu na bieliźnie. Może czuje ze jest trochę bardziej mokro niż zwykle ale nie jest to na pewno przejrzyste a już na pewno nie jest ciągnące.. nie wiem co robić, czy to coś z hormonami czy ta owulacja jakaś niewydolna ? Jak jest u Was ? Wiesiołek biorę i czuje ze produkcja jest większa np w czasie stosunku mocno to odczuwam ale w dni płodne chociaż jest go niby więcej, to sluz nie wyglada jak płodny... -
Edkaa wrote:Cześć
Pamietam jak za młodu miewałam śluz jak białko kurze. Od bardzo dawna tego nie obserwowałam już u siebie a odkąd się staram - nie mam takiego w ogóle NIGDY. Dziś ból jajników, testy owulacyjne na plus, będzie owulka - na bieliźnie białe slady po śluzie. Wiecie o czym mówię - taki ślad po wyschnięciu na bieliźnie. Może czuje ze jest trochę bardziej mokro niż zwykle ale nie jest to na pewno przejrzyste a już na pewno nie jest ciągnące.. nie wiem co robić, czy to coś z hormonami czy ta owulacja jakaś niewydolna ? Jak jest u Was ? Wiesiołek biorę i czuje ze produkcja jest większa np w czasie stosunku mocno to odczuwam ale w dni płodne chociaż jest go niby więcej, to sluz nie wyglada jak płodny...
Edkaa ja mam dokładnie tak samo jak Ty. Pamiętam, że jak miałam około 20 lat to taki śluz się pojawiał od czasu do czasu i był zauważalny na zewnątrz. Teraz muszę się dogłębniej badać, tzn pobierać śluz z szyjki by sprawdzić jego konsystencje, bo jest go po prostu bardzo mało. Nie mam pojęcia od czego to zależy, ale czytałam o różnych sposobach na zwiększenie jego ilości, na razie zaczęłam brać olej z wiesiołka, ale zbyt krótko by ocenić czy coś się zmieniło. Można też kupić taki żel zwiększający płodność, ponoć w takiej sytuacji jest dobrym rozwiązaniem. Kupiłam na allegro Fertilsafe, ale jeszcze czeka nas testowanie go, czekamy na owulkę.👩🏻31 lat
Hashimoto,PCOS
🧒🏼33 lata
Luty 2021 ciąża biochemiczna 💔
15.07.2021 cień na teście ⏸️
2.08.2021 pierwsze USG - mamy zarodek 3mm i serduszko 💕
20.09.2021 - 7cm małego chłopczyka 💙
04.04.2022 - Powitaliśmy na świecie nasz największy Cud 🤱
Luty 2024 zaczynamy starania o rodzeństwo 🤞🏻
Maj 2024 ciąża biochemiczna 💔 -
To tak jak u mnie też nie zauważam śluzu płodnego mimo uczucia '' mokrosci'' zaczęłam brać olej z wiesiołka.
Dziewczyny które próbowały czy widziałyście efekty?Ona 36 lat
Badania ok
Fertistim, Folian, kwas omega 3-6-9
On 36 lat
cukrzyca
w trakcie badan
milionowy cs....... -
Jestem w tej samej sytuacji. Olej z wiesiołka piję od 8 dni. Aktualnej mam dni płodne i czuję, że 'w środku' jest bardziej mokro, śluzu też jest więcej, ale nadal kremowy 🤔👨- ciężki OAT ❌
👩🏼 - AMH 7,26
- PCOS ❌️
1 IVF VI.2024 ❌️ - brak zarodków
2 IVF IX.2024 🙏 -
Daisy90 wrote:Jestem w tej samej sytuacji. Olej z wiesiołka piję od 8 dni. Aktualnej mam dni płodne i czuję, że 'w środku' jest bardziej mokro, śluzu też jest więcej, ale nadal kremowy 🤔
Macie coś sprawdzonego na poprawę śluzu?Ona 36 lat
Badania ok
Fertistim, Folian, kwas omega 3-6-9
On 36 lat
cukrzyca
w trakcie badan
milionowy cs....... -
Hej dziewczyny 😊 chciałabym się podzielić swoim małym sukcesem, bo w końcu jest ten słynny białko-jajowy śluz 😁 problem w tym, że oprócz słynnego wiesiołka, w tym cyklu drzuciłam kilka innych nowości do swojej codziennej dawki suplementów 😋 co pomogło? Może wszystko po trochu, więc w tym miesiącu dorzuciłam:
-olej z wiesiołka w kapsułkach w dawce 1300mg (Solgar)
-aschwaganda 450mg (Swanson)
Oprócz tego zamiast śniadania robię koktaile, bo łatwiej mi wrzucić do diety rzeczy, których normalnie nie chciało by mi się jeść i przemyciłam w nim dodatkowo w tym cyklu:
- 3 łyżeczki siemienia lnianego
- łyżeczkę macy
Pilnowałam się też, żeby dużo pić, bo mam z tym zazwyczaj problem.
Co dokladnie pomogło, nie mam pewności, ale podejrzewam wiesiołek, siemię i odpowiednie nawodnienie organizmu. Powodzenia 💚
Edit: Nie napisałam jednej rzeczy 😋 śluz wyłapałam jedynie na papierze toaletowym po wypróżnieniu, ale parokrotnie. Poprzez badanie szyjki czułam jedynie, że jest mokro.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 14:15
👩🏻31 lat
Hashimoto,PCOS
🧒🏼33 lata
Luty 2021 ciąża biochemiczna 💔
15.07.2021 cień na teście ⏸️
2.08.2021 pierwsze USG - mamy zarodek 3mm i serduszko 💕
20.09.2021 - 7cm małego chłopczyka 💙
04.04.2022 - Powitaliśmy na świecie nasz największy Cud 🤱
Luty 2024 zaczynamy starania o rodzeństwo 🤞🏻
Maj 2024 ciąża biochemiczna 💔 -
Hej dziewczyny,
chce was pocieszyc.
U mnie nigdy nie bylo sluzu plodnego okoloowulacji. Zawsze bialy, nierozciagliwy. A szukalam gleboko. Tez mi zaden wiesiolek, ani siemie nie pomagalo.
A w tym miesiacu testy ciazowe pozytywne A dlugo sie staram.
Wiec niemartwcie sie brakiem sluzu,
bez niego tez sie udajeDaisy90 lubi tę wiadomość
poczatek staran - 02.2018
06.2019 - 9 tc [*]
02.2020 - 5 tc [*]
30.04.21 - 16tc [*] -
Hej,
Wdg metody creightona płodny sluz jest, gdy występuje conajmniej 1 z tych 3 objawów
lubrykacja (sliskość przy podtarciu, a na papierze skluz się błyszczy) , przezroczystość (jak białko jaja kurzego, niekoniecznie na całości śluzu, wystarczy na jego fragmencie) , rozciągliwość.
To mi bardzo ułatwiło. 🙂Może komuś się przyda.
Natomiast po ciężkim uszkodzeniu wątroby zaczęłam borykać się z suchosciami, pomógł kompleks witamin B działa szybko ale nie można przerwać, bo inaczej się znowu śluz zatraca.
Pomocna jest też Flegamina(syrop na kaszel) oniemiałam, gdy lekarka rodzinna mi poleciła ten patnet i faktycznie działa. W pierwszej kolejności kompleks witamin B polecam, bo to działa cuda w pierwszym miesiącu już.
Na swoim przykładzie mogę podpowiedzieć, że przez stres często mój organizm zbierał się na owulacje ale do niej nie dochodziło, ale mimo wszysko przy pierwszych podejściach wytwarzał się śluz, w ciągu jednego cyklu miałam 3 podejścia do owulacji, ostatnie podejście było tym udanym, a tam śluzu zero, a szyjka taka dość zblokowana. Gdyby nie temperatura i akurat wizyta u ginekologa nawet bym o tym nie miala pojęcia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2021, 22:57
Liseuek, Elaa, Daisy90 lubią tę wiadomość
-