And the Oscar goes to… - czyli lutowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny powtórzyłam dziś test rano 26dc i negatyw. Wczoraj ostatni dzień z duphastonem.
Niepokoji mnie ból jajnika od kilku dni, jest tak przeszywający że promieniuje na plecy. Ból jest tylko po jednej stronie, tam gdzie była owu..
W zasadzie to zauważyłam że ten ból pojawił się dwa dni po owulacji..
Testy negatywne więc ciąży brak.
Powiedzcie mi czy jeśli jest ciąża pozamaciczna to testy też wychodzą ujemne? Trochę się boję, bo nigdy tak przed okresem nie miałam no chyba że miałam torbiel...
Przypomnę że moje cykle trwają 22-26 dni. A owulacja jeśli była to tylko po stymulacji przeważnie w 11-12 dc. W tym miesiącu mi się przesunęła i miałam 13_14dc. Więc test już chyba by wyszedł gdyby coś było...
-
DzulkaJ wrote:Ja znikam na jakiś czas z forum. Nie mam już sił na te starania i wszystko inne. Moje jajniki są w jeszcze groszej formie niż 2 miesiące temu, miałam drożność, pierwsze miesiące po są najlepsze na starania, a ja nawet pomimo brania aromka w tym miesiącu wyhodowałam coś co ma 12 mam w 12 dc..jeszcze tutaj na Podkarpaciu nie ma dobrego lekarza w mojej okolicy, aby mnie poprowadzić..w Łodzi chociaz jest wybór lekarzy nawet z kliniki, a tu...jestem zdana tylko na siebie. Widocznie, nie jest nam dane być teraz rodzicami..może in vitro pomoże, bo nie wiem czy jest sens robić inseminację.
Powodzenia kochane, życzę nudnych ciąż i owocnych starań dla wszystkich staraczek! Oby było nas coraz mniej.#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dziewczyny a czy któraś z Was interesuje się lub ogarnia na bieżąco politykę? Ja kompletnie nie, zawsze tylko się denerwowałam bo nie rozumiem wyborów i decyzji które podejmują. Jednak za niedługo wybory więc człowiek zaczyna więcej o tym myśleć, przynajmniej ja. Szukałam czy w ogóle którykolwiek z kandydatów porusza temat in vitro no i guzik znalazłam. Chyba nie ma co liczyć że w ciągu tych najbliższych lat coś się ruszy w tym temacie.Tu przecież jest potrzebna kolosalna zmiana. Jesteśmy tak zacofani.. Tyle się gada o niżu demograficznym 😞przecież to jest rozwiązanie, ile par by się zdecydowało na takie leczenie gdyby dostali wsparcie.
Mam ewidentnie dzisiaj jakiś dzień zwątpienia w ten cały światultra długi protokół:
8dojrzałych komórek
7 się zapłodniło
❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
została ❄ 4AA
13.02 kriotransfer ❄️4AA
14.03 jest serduszko❤️
endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2 -
nick nieaktualnyJudit wrote:Dziewczyny a czy któraś z Was interesuje się lub ogarnia na bieżąco politykę? Ja kompletnie nie, zawsze tylko się denerwowałam bo nie rozumiem wyborów i decyzji które podejmują. Jednak za niedługo wybory więc człowiek zaczyna więcej o tym myśleć, przynajmniej ja. Szukałam czy w ogóle którykolwiek z kandydatów porusza temat in vitro no i guzik znalazłam. Chyba nie ma co liczyć że w ciągu tych najbliższych lat coś się ruszy w tym temacie.Tu przecież jest potrzebna kolosalna zmiana. Jesteśmy tak zacofani.. Tyle się gada o niżu demograficznym 😞przecież to jest rozwiązanie, ile par by się zdecydowało na takie leczenie gdyby dostali wsparcie.
Mam ewidentnie dzisiaj jakiś dzień zwątpienia w ten cały świat
Wiem, ze na pewno Robert Biedron obiecuje in vitro kazdej z potrzebujacych kobiet
https://www.radiozet.pl/Co-gdzie-kiedy-jak/POGLADY-PROGRAM-WYBORCZY-robert-biedron-wybory-2020-wiek-wzrost-kontakt
-
nick nieaktualnyAngelika, jak sie czujesz? Wiesz, kiedy Cie wypuszcza? Baaaardzo zmartwil mnie Twoj post Ciesze sie jednak, ze z Ksiezniczka wszystko w porzadku :*
Dzulka, no nie, bedzie nam Cie tu brakowac 😢😢😢 Mam nadzieje, ze przerwa od forum pomoze oczyscic Ci glowe, ujrzec II i slub wziac juz z brzuszkiem
Szonka, podoba mi sie Twoj plan odnosnie dobrego samopoczucia :*
Mama Zuzia, nie lubie takich jak Ty. Figura modelki, a w nocy czekolade wcina. Do tego dzieci jak z okladki magazynu :* Zdradz mi przepis na swoj sukcesWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 14:25
szona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnka 37 wrote:Dziewczyny powtórzyłam dziś test rano 26dc i negatyw. Wczoraj ostatni dzień z duphastonem.
Niepokoji mnie ból jajnika od kilku dni, jest tak przeszywający że promieniuje na plecy. Ból jest tylko po jednej stronie, tam gdzie była owu..
W zasadzie to zauważyłam że ten ból pojawił się dwa dni po owulacji..
Testy negatywne więc ciąży brak.
Powiedzcie mi czy jeśli jest ciąża pozamaciczna to testy też wychodzą ujemne? Trochę się boję, bo nigdy tak przed okresem nie miałam no chyba że miałam torbiel...
Przypomnę że moje cykle trwają 22-26 dni. A owulacja jeśli była to tylko po stymulacji przeważnie w 11-12 dc. W tym miesiącu mi się przesunęła i miałam 13_14dc. Więc test już chyba by wyszedł gdyby coś było...
Nie mysl o ciazy pozamacicznej. Przy niej tez testy sa pozytywne, a beta rosnie.Anka 37 lubi tę wiadomość
-
Sasanka55. wrote:Nie mysl o ciazy pozamacicznej. Przy niej tez testy sa pozytywne, a beta rosnie.
-
nick nieaktualnyTermin w poradni na 25.03 tego roku. Chyba nie ma tragedii. Pierwszy raz też powiedziałam mamie o problemach i ogromny kamiuch spadł mi z serca. Jest mi o wiele łatwiej.
moyeu, nowa na dzielni, Misiaa, szona, Magddullina2, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
E to nie tak zle, serio szybko jak na NFZ! Ja chciałam się do nich zapisać do poradni leczenia endometriozy w lipcu jakoś to mi powiedzieli, ze nie ma terminów na najbliższy rok. Mam teraz w marcu na żelaznej- jedynie 9 miesięcy oczekiwania i zaraz się wybiorę 😅
Madziandzia lubi tę wiadomość
Starania od 04.2018.
Hiperinsulinemia, Endometrioza. Lekka adenomioza.
AMH 4,4.
03.2019- Poronienie samoistne 7tc. [*]
07.2019- HyCosy- oba drożne.
02.2020 1 ICSI krótki- punkcja. Transfer odroczony- ryzyko hiperstymulacji. Mamy ❄️❄️❄️❄️
03.2020- 1 transfer 5.3.1 🙏🏻🙏🏻 7dpt- II ; 24dpt-
-
Sasanko wszystko ok . Ciśnienie mam dobre, wszystkie wyniki dobre jedynie co to mam podwyższone crp .. pytałam przesympatycznego lekarza i mówił że jak będę się jutro dobrze czuła i ciśnienie będzie dobre to jutro do domku trafiłam tu na okropnego lekarza wogole nie chciał mnie przyjąć pomimo że plamilam.. W końcu się zlitowal i przyjął na oddział .. dużo przykrych słów usłyszałam m.in. że powinnam się wstydzić tego że z plamieniem przyjeżdżam od razu do szpitala i wogole dużo by pisać ... Ale ja się tylko śmiałam z tego co mówił bo był żałosny, po moich doświadczeniach przestałam się takimi gburami przejmować na szczęście tylko mnie przyjmował i był na obchodzie rano z innymi i tyle więc całe szczęście A na oddziale od wczoraj mam tu takiego doktorka co co chwilę przychodzi i pyta się co tam jak tam, żartuje mówi mi o wszystkim o co tylko zapytam każdy wynik badań mi mówi więc jest super widać że interesuje się pacjentkami A żeby było mało to w tym szpitalu pracuje mój dawny doktorek do którego czasami nawet w ciąży chodzę i jak mnie rano zobaczył to przyszedł po obchodzie pytał jak się czuje i mówił że weźmie mnie na usg więc dzięki temu chociaż miałam zrobione super usg fajnie jak jest jakiś lekarz który zna cały przebieg staran i ciąży to on m.in. powiedział mi jaka jest płeć I dziś też nie miał wątpliwości Dziś jedynie co to boli mnie głowa ale to normalne przy takiej pogodzie niunia fika w brzuszku jak szalona i cieszy mnie to bardzo podoba mi się to że tu w szpitalu położne chociaż chodzą z detektorem 3-4 razy dziennie ogólnie to cieszę się że tu przyszłam tylko doktorek który przyjmował jest nieludzki a tak to spoko położne i pielęgniarki też super babki więc nie narzekam
Mildred, Sasanka55., szona, Magddullina2, Ania_85_ lubią tę wiadomość
Aleksandra 23.06.2020 3090g 51cm 👣❤️
19cs.. 1 cykl po hsg szczęśliwy 💖
10.10 II
04.11 : Crl 6,6 mm i jest
14.11 : 1,62 cm szczęścia 😍
06.12 prenatalne: crl 45,5 mm
07.02 : 287g córeczki ❤
24.02 : 496g
12.03 : 781g
03.04: 1244g
23.04: 1703g
07.05: 2148g
21.05: 2520g
04.06: 2818g
15.06: 3178g
29.08.2019 HSG oba jajowody drożne
🌸MTHFR C677T hetero🌸MTHFR A1298C hetero🌸PAI-1 homo🌸Insulinooporność🌸pcos🌸hiperprolaktynemia🌸niedoczynność tarczycy🌸cukrzyca w ciąży.
💊 Metformina, letrox, acard, heparyna, duphaston, insulina -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Angelika kto Cie przyjmowal??? I kto jest super?
Agge no wlasnie Twojego Tomusia to ja pamiętam, ale mam nadzieje ze mi moja nie bedzie czekala do ostatniej chwili 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 16:15
agge lubi tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
nick nieaktualnyAgge, jak dziś Wam wyszło to mogliście zarazić Waszych gości... Parę lat temu właśnie zaprosiliśmy gości na trzecie urodziny pierworodnego. Moja siostra w ciąży przyjechała też ze swoim synkiem. Następnego dnia u starszaka zaczęły się pojawiać krostki i nasza pediatra powiedziała, żebysmy uprzedzili wszystkich z wczorajszej imprezy, że mogą zachorować, bo ospą zaraża się jeszcze przed pojawieniem się zmian na skórze. Na szczęście nikt z tamtej imprezy się nie zaraził, ale młodszy synek ( roczniaczek) przechodził to źle, i miał powikłania. Życzę Wam zdrówka kochana!!! :*
agge lubi tę wiadomość
-
kittinka wrote:Agge, jak dziś Wam wyszło to mogliście zarazić Waszych gości... Parę lat temu właśnie zaprosiliśmy gości na trzecie urodziny pierworodnego. Moja siostra w ciąży przyjechała też ze swoim synkiem. Następnego dnia u starszaka zaczęły się pojawiać krostki i nasza pediatra powiedziała, żebysmy uprzedzili wszystkich z wczorajszej imprezy, że mogą zachorować, bo ospą zaraża się jeszcze przed pojawieniem się zmian na skórze. Na szczęście nikt z tamtej imprezy się nie zaraził, ale młodszy synek ( roczniaczek) przechodził to źle, i miał powikłania. Życzę Wam zdrówka kochana!!! :*
Ospy się spodziewałam, bo 2 tyg temu była informacja w przedszkolu. Martwię się o Tomka, bo jeszcze jest malutki i na pewno gorzej będzie przechodził... -
nick nieaktualny
-
frezyjciada wrote:U nas w przedszkolu też informacja o ospie... I teraz zastanawiam się co robić.... Bo ja jeszcze na ospę nie chorowałam🙊 a ospa w ciąży... Boże nawet nie chce myśleć 😭
No i nie wiem... Przecież nie uziemie go do czasu porodu
Ale już i tak chyba nic nie zrobisz, bo już mógł się zarazić. No i masz rację, nie dasz rady trzymać dziecka ciągle w domu. równie dobrze można złapać na ulicy -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny