BLADZIOCHY CZY ZWIDY???
-
WIADOMOŚĆ
-
Odczekalam od porannego sika 5h i zrobiłam trzy różne testy, kto bogatemu zabroni 🤪
Ten sam strumieniowy co rano i dwa różne płytkowe.
Na wszystkich jest taki sam cien cienia jak wyżej wkleiłam, na pinku najmocniejszy cien już bez wątpliwości.
Czy to możliwe, że trzy różne testy dały zakłamany cień?
Jutro rano powtórzę test i pojadę na betę, ale czuje straszną niechęć i rezygnacje, że te ciąże tez poronię…
Na dodatek mam typowe objawy początku przeziębienia, wiec ogarnia mnie powoli panika, że akurat teraz się rozchoruje
-
Landrii wrote:Kreska jest ale obawiam się że fałszywy pozytyw bo chyba trochę zalany 😩
https://naforum.zapodaj.net/30af688233d6.jpg.html
Ewidentnie zalany ja nam taki patent i polecam na przyszłość, te płytkowe testy zawsze po zalaniu sikami otwieram po chwili i susze papierem w środku.. bo tak to zawsze zalany i do kosza.
-
Jak już pink się wybarwi to musi coś być:)przeziębienie to może być objaw ciążyniemamnicku wrote:
Odczekalam od porannego sika 5h i zrobiłam trzy różne testy, kto bogatemu zabroni 🤪
Ten sam strumieniowy co rano i dwa różne płytkowe.
Na wszystkich jest taki sam cien cienia jak wyżej wkleiłam, na pinku najmocniejszy cien już bez wątpliwości.
Czy to możliwe, że trzy różne testy dały zakłamany cień?
Jutro rano powtórzę test i pojadę na betę, ale czuje straszną niechęć i rezygnacje, że te ciąże tez poronię…
Na dodatek mam typowe objawy początku przeziębienia, wiec ogarnia mnie powoli panika, że akurat teraz się rozchoruje
Oliwka91 lubi tę wiadomość
-
Trochę cienka ale dość wyraźna na oszukanca. Zobacz jutro może jednak coś tam się tli!Kiki1997 wrote:https://zapodaj.net/c905b1a596b97.jpg.html
To jest mój ciekawy test pink
test robiłam rano i zostawiłam go w łazience. Wróciłam po pracy i pojawiła się kreska. Oczywiście wiem ,że wynik nie jest ważny 
Starania od 08.2016
PCOS IO
👩🏻🧔🏽♂️👦🏼🐈🐈⬛
Syn 2016 ❤️ -
Kiki1997 wrote:https://zapodaj.net/c905b1a596b97.jpg.html
To jest mój ciekawy test pink test robiłam rano i zostawiłam go w łazience. Wróciłam po pracy i pojawiła się kreska. Oczywiście wiem ,że wynik nie jest ważny
Według mnie za bardzo się wybarwil jak na kreskę fabryczna.
Zwłaszcza, że pinki nie dają fałszywie pozytywnych kresek po czasie, w życiu o tym nie słyszałam.
Podobno jak się zmoczy taki test jeszcze raz, to fałszywy bladzioch się nie pojawi. Jeśli to był pozytywny, kreska znów się zabarwi. U mnie działało sprawdź!
-
Kiedyś miałam strumieniowy pink i też po czasie pokazal taka kreskę 😅 ja mam ogromnego pecha do testów , bo w każdym cyklu widzę jakieś cienie . Chyba za bardzo się przyglądam testom i już mój mózg płata mi figle 😁😁niemamnicku wrote:Według mnie za bardzo się wybarwil jak na kreskę fabryczna.
Zwłaszcza, że pinki nie dają fałszywie pozytywnych kresek po czasie, w życiu o tym nie słyszałam.
Podobno jak się zmoczy taki test jeszcze raz, to fałszywy bladzioch się nie pojawi. Jeśli to był pozytywny, kreska znów się zabarwi. U mnie działało sprawdź! -
Kiki1997 wrote:Kiedyś miałam strumieniowy pink i też po czasie pokazal taka kreskę 😅 ja mam ogromnego pecha do testów , bo w każdym cyklu widzę jakieś cienie . Chyba za bardzo się przyglądam testom i już mój mózg płata mi figle 😁😁
A który to dpo?
Ja stawiam stówę, że to pozytyw.
Kreska jest ładna, różowa, wcale nie za cienka.
-
No właśnie najlepsze jest to , że ten cykl był raczej stracony Byłam w 12dc na monitoringu i nie było żadnego pecherzyka dominującego 😂 jestem stymulowana lametta I lekarz mówił , że już nic z tego nie będzie. Jajnik mnie tak bolał w 13 dc że ledwo chodziłam. Odpuściłam totalnie ten cykl . Test w sumie nie wiem czemu zrobiłam, ostatnie dni jakoś źle się.czulam . Miałam mdlosci i zawroty glowy. Dla "pewnosci " wolałam zrobicniemamnicku wrote:A który to dpo?
Ja stawiam stówę, że to pozytyw.
Kreska jest ładna, różowa, wcale nie za cienka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2023, 21:00
-
A u mnie nie działało, raz to nawet oszukaniec się pojawił po zamoczeniu. Przeczytałam na forum tutaj i chciałam spróbowaćniemamnicku wrote:Według mnie za bardzo się wybarwil jak na kreskę fabryczna.
Zwłaszcza, że pinki nie dają fałszywie pozytywnych kresek po czasie, w życiu o tym nie słyszałam.
Podobno jak się zmoczy taki test jeszcze raz, to fałszywy bladzioch się nie pojawi. Jeśli to był pozytywny, kreska znów się zabarwi. U mnie działało sprawdź!
Starania od 08.2016
PCOS IO
👩🏻🧔🏽♂️👦🏼🐈🐈⬛
Syn 2016 ❤️ -
Takie ciążę są najlepsze. Trzymam kciuki za jutro!Kiki1997 wrote:No właśnie najlepsze jest to , że ten cykl był raczej stracony Byłam w 12dc na monitoringu i nie było żadnego pecherzyka dominującego 😂 jestem stymulowana lametta I lekarz mówił , że już nic z tego nie będzie. Jajnik mnie tak bolał w 13 dc że ledwo chodziłam. Odpuściłam totalnie ten cykl . Test w sumie nie wiem czemu zrobiłam, ostatnie dni jakoś źle się.czulam . Miałam mdlosci i zawroty glowy. Dla "pewnosci " wolałam zrobic
Kiki1997 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2016
PCOS IO
👩🏻🧔🏽♂️👦🏼🐈🐈⬛
Syn 2016 ❤️ -
Kiki1997 wrote:https://zapodaj.net/c905b1a596b97.jpg.html
To jest mój ciekawy test pink test robiłam rano i zostawiłam go w łazience. Wróciłam po pracy i pojawiła się kreska. Oczywiście wiem ,że wynik nie jest ważny
U mnie kreska kiedyś pojawiła się po czasie. Na początku nic - test wylądował w koszu, później z ciekawości wyciągnęłam i spojrzałam, a tam krecha.
I niby nie można wierzyć takim wynikom, ale u mnie była to jednak ciąża. -
Kiki1997 wrote:Nie nastawiałam się na to , że będzie pozytywny bo po 2 latach jakoś ciężko by mi było uwierzyć 😁 najgorsze , że wczoraj na wieczór było mi tak niedobrze , że myślałam a może jednak coś się wydarzy No ale cóż 😀
To czekanie i szukanie różnych objawów jest najgorsze. Wszystko staramy się podciągnąć pod to, że jednak się udało 😕
Ja czekam na testowanie i już sobie mowie, że te bóle w dole kręgosłupa to może jednak znak, że się udało? A może ten ból w dole brzucha w okolicach jajnika z którego byla owulacja to też znak?
Same sobie, siadamy na głowę niestety. Ale jak inaczej? Bo ja np. Nie umiem 😂
