ból piersi, żyły na piersiach, objawy a okres
-
witajcie, od kilku miesięcy staramy się z mężem o drugą pociechę. Ostatni cykl zaliczałam - do wczoraj - do udanych. Zbliżenia były w okolicy owulacji i chwilę po, odczuwałam bóle implementacyjne i wyjątkowo, jak nigdy w poprzednich cyklach czułam wyraźne ciągnięcie w pachwinach. około 5-6 dni przed spodziewanym terminem @ piersi zaczęły się zaokrąglać i boleć, 4 dni przed @ wyszły mi widoczne duże żyłki prowadzące do sutków, nie obserwowałam tego nigdy wcześniej, w żadnym cyklu starającym ani też ogólnie przed @. Niestety wczoraj @ przyszła, ale piersi nadal są bolesne, powiększone a żyły dalej widoczne. Test dzień przed @ negatywny. Cykle mam 27 dniowe, zawsze idealnie w terminie, nigdy nie stosowałam antykoncepcji hormonalnej, nie choruję na nic, hormony w normie. Czy jest jakakolwiek szansa, że ten cykl jest jednak udany? Z tego co czytałam, to takie żyły pojawiają się tylko po zapłodnieniu... proszę o opinie. Po weekendzie udam się na pewno do ginekologa, ale może któraś z Was miala podobne doświadczenia
-
fasolka1 wrote:witajcie, od kilku miesięcy staramy się z mężem o drugą pociechę. Ostatni cykl zaliczałam - do wczoraj - do udanych. Zbliżenia były w okolicy owulacji i chwilę po, odczuwałam bóle implementacyjne i wyjątkowo, jak nigdy w poprzednich cyklach czułam wyraźne ciągnięcie w pachwinach. około 5-6 dni przed spodziewanym terminem @ piersi zaczęły się zaokrąglać i boleć, 4 dni przed @ wyszły mi widoczne duże żyłki prowadzące do sutków, nie obserwowałam tego nigdy wcześniej, w żadnym cyklu starającym ani też ogólnie przed @. Niestety wczoraj @ przyszła, ale piersi nadal są bolesne, powiększone a żyły dalej widoczne. Test dzień przed @ negatywny. Cykle mam 27 dniowe, zawsze idealnie w terminie, nigdy nie stosowałam antykoncepcji hormonalnej, nie choruję na nic, hormony w normie. Czy jest jakakolwiek szansa, że ten cykl jest jednak udany? Z tego co czytałam, to takie żyły pojawiają się tylko po zapłodnieniu... proszę o opinie. Po weekendzie udam się na pewno do ginekologa, ale może któraś z Was miala podobne doświadczenia
Podczas starań zmienia się trochę cała gospodarka hormonalna, więc może Ci się to wydawać dziwne że czemu tak jest jak nie było, ja podczas starań też często myślałam że już się udało bo ogólnie przed okresem nigdy nie miałam żadnych objawów. Myślę że jeśli dostałaś miesiączkę i jest taka sama jak zawsze to wątpię żebyś była w ciąży🙋🏻♀️94
👨🏻🦱93
13.10.2016 🩵
SN 41+4
4100g 62cm ❤️
14.09.2024 ⏸️
02.10.2024 💔🖤
29.11.2024 ⏸️💞
30.11.2024 hcg 68 mlU/mL
02.12.2024 hcg 188 mlU/mL
09.12.2024 hcg 3814 mlU/mL
19.12.2024 pierwsze USG ✊🏽 6+5 i 0,78 cm mamy serduszko 💗
09.01.2025 9+5 i 2,3 cm dzieciątka 🫶🏽
29.01. I prenatalne 🤞🏽 12+4, CRL 6,45 cm na 80% dziewczynka 🩷🤍
24.02 16+2 potwierdzone mamy dziewczynkę 🩷
🔜27.03. II badania prenatalne 🐣
-
Hej, nie wiem gdzie czytałaś o tych żyłach. U mnie taka sytuacja jest praktycznie w każdym cyklu w fazie lutealnej i na początku miesiączki, a nigdy nie byłam w ciąży 😔
Jeśli Cię niepokoi ten objaw to może warto iść do ginekologa na usg piersi?Endometrioza głęboko naciekająca - MR 06.2024 - ENZIAN P0 O1/1 T2/1 A2 B3/1 C2 FI - esica, więzadło szerokie lewe, przymacicza
AMH 09 2024 - 2,16 (29 l.)
Cytologia 09.2024 - ok
TSH 09.2024 - ok
Kolonoskopia 11.2024 - ok
Morfologia 11.2024 - ok
BIRADS-3 - kolejne MR 04.2025, USG 05.2025 -