czy jest sens robić test?

Dziewczyny, proszę o radę: czy jest sens robić test ciążowy? czy w moim przypadku w ogóle możliwe było zajścię w ciążę w obecnym cyklu?
Jest to mój 2 cykl po odstawieniu tabletek anty; wczoraj miała być @, a nie przyszła i w ogóle w ciele brak jakichkolwiek oznak by przyjść miała...
czy jeszcze poczekać tak z tydzień?

Moj wykres wyglada podobnie .. tez mialam dostac wczoraj @ , tak jak i u ciebie nadal sie nie pojawila.. ( to chyba dobrze ) ja np mam bardzo dlugie cykle,mimo ze termin @ byl wczoraj, chyba jeszcze troche poczekam.

Cóż, wykres temperatur wskazuje na cykl bezowulacyjny - pewnie Twój organizm wraca do równowagi po hormonach. Też tak miałam - to normalne, musisz się uzbroić w cierpliwość, każdy kolejny powinien być coraz bardziej regularny:)

Cieszę się, że nie jestem osamotniona Aga241 Ty też jesteś świeżo po odstawieniu tabletek? kiedy będziesz robić test?
Jakie ja mam cykle dokładnie to nie pamiętem; brałam tabletki jakieś 10 lat. Z tego co mi świta przed hormonalną antykoncepcją miałam bardzo długie i nieregularne cykle; dlatego ginekolog zaleciła mi branie tabletek aż do "końca" i od razu po odstawieniu starać się. teraz od 2-go cyklu prowadzę obserwacje, ale wiadomo jak to po hormonach, śluz dziwny, temperatury skaczą jak głupie i nic nie da się wywnioskować. Nawet ovu nie zaznaczyło owulacji w tym cyklu

Witaj, zgadzam się z Lulu wykres wskazuje na cykl bezowulacyjny więc powodzenia w następnym cyklu:) może przebadaj na wszelki wypadek hormony aby wiedzieć czy wszystko w porządku pozdrawiam

Lulu a to nie jest tak, że po odstawieniu pomimo skaczących temperatur i zaburzonego śluzu mimo to może wystąpić owulacja? Czy jak nie ma rozdzielania na niskie i wysokie temperatury to nie ma szans na to, że wystąpiła owulacja...

ehhh a ja specjalnie czekałam z odstawieniem hormonów do czasu starania, by wykorzystać niby zwiększoną płodność do 3 m-cy po odstawieniu tabletek...a tu taki klops w postaci bezowulacyjnych cykli
no nic, teraz cierpliwie będzie trzeba poczekać na @ i potem zacząć od nowa

Wiesz, lekarzem nie jestem Ale szansa jest zawsze, powiem wręcz, że ostatnio w galerii wykresów widziałam wykres wyglądający na bezowulacyjny a zakończony zieloną kropką

Ale jednak całe te nasze pomiary i obserwacje opierają się na tym, że w prawidłowym cyklu w pierwszej fazie mamy temperatury niższe, w dniach okołoowulacyjnych następuje skok i w drugiej połowie utrzymują się wyższe, standardowo wówczas owulacja występuje w okolicach skoku (bo niekoniecznie w tym samym dniu). Wykres taki, jak Twój, nie ma tej typowej struktury, więc statystycznie rzecz ujmując raczej albo był bezowulacyjny albo będzie bardzo długi i owulka dopiero się odbędzie.
Wiem, że to łatwo powiedzieć, ale nie nakręcaj się, obserwuj objawy na spokojnie, tylko na tym zyskasz i w razie wizyty u lekarza będziesz miała więcej danych do rozmowy.

Dzięki za rady
w sumie każdy organizm jest inny i trzeba po prostu być cierpliwą jednak ciężko być jak już by się dzidzię chciało
nie pozostaje mi nic innego jak dalej dzielnie mierzyć temp i śluz obserwować, czekać na @ i ewentualnie w przyszłym tyg zrobić test by zobaczyć na czym stoję

Nie.. nigdy nie bralam tabletek anty, zawsze mialam dlugie cykle,i czesto bezowulacyjne..ale mam juz jedno dziecko,wiec byl i owulacyjny nie tracilam nadzieji, i tym razem tez nie trace.. z testem poczekam jeszcze z pare dni,zeby potem sie nie rozczarowac. Odczekaj jak mowisz z tydzien i tez zrob.. Za szybko nie ma co,szkoda nerwow i rozczarowania. Bynajmniej ja tak uwazam. Trzymam kciuki

No ja też tak miałam przed tabletkami anty: długooooo i pewnie często bez owulacji. Nawet czasami brałam luteinę by w ogóle miesiączki wywołać. Ale wtedy miałam naście lat i za bardzo nie myślałam, by swoje cykle obserwować a potem już zaczęła się era tabetek aż do tego roku
no moja mama miała podobne problemy, mówiono jej że ma małe szanse na dziecko, a jakoś ja się pojawiłam na świecie a potem mój brat

i nasze fasolki tez w krotce sie pojawia

pewnie! tylko musimy wykazać się cierpliwością co nie do końca jest takie proste

w tym sie z toba zgodze, a najgorsze to czekanie na @

no ja teraz to przeżywam...a tu nawet najmniejszej oznaki na @ nie ma...ciekawe ile przyjdzie mi na nią poczekać...
jeśli po ok. 40 dniach nie przyjdzie to robie test; gdy będzie negatywny chyba powinnam przejść się do ginekologa...

tez na nia czekam .. powinnam miec wczoraj .. U mnie dzis juz 35 dzien, jak sie nie pokaze to w niedziele zrobie test trzymam za nas kciuki Moze sie nam udalo, iskierka nadzieji jest

daj znać jak już będziesz po testach i trzymam kciuki byś w niedziele ujrzała II kreseczki!

dziekuje,jak narazie jeszcze @ mnie nie odwiedzila.Tak bardzo bym chciala aby tym razem sie udalo Nie potrafie o niczym innym myslec..co chwile biegam do lazienki i sprawdzam, no chyba oszaleje a u ciebie jak? Oczywiscie dam w niedziele znac,jesli @ nie nadejdzie.

u mnie dalej nic, ani @ ani jakichkolwiek oznak na @. jedynie wczoraj masa białego kleistego śluzu była (nigdy wcześniej tak przed @ nie miałam). ale sama widziałaś jak mój wykres się prezentuje, wiec jakoś w tym cyklu na ciaze nie liczę.

Trzymam za was kciuki