Czy to możliwe, że jednak ciąża?
-
Dziewczyny!
Staramy się z Mężem o dziecko od kilku miesięcy. Na razie bez stresu. W tym miesiącu moja połówka miała delegację, więc nie mogliśmy wbić się w dni płodne, które teoretycznie wypadały 23-go listopada. Kochaliśmy się jednak 17-go, czyli dziewiątego dni cyklu. Od paru dni czuję kłucie jajnika i ból w dole brzucha, zupełnie jak w pierwszej ciąży. Wczoraj wieczorem znalazłam na papierze minimalne ilości jasnoróżowej krwi i od razu skojarzyło mi się z zagnieżdżeniem, choć to mało prawdopodobne, zważając na fakt odległości pomiędzy stosunkiem a owulacją. Od wczorajszego wieczora do dzisiejszego południa cisza, natomiast popołudniu pojawiła się plama krwi na wkładce, później jeszcze jedna i znowu koniec. Skrzepów nie było, ale krew była już czerwona. Dziwi mnie to, bo, po pierwsze, moje miesiączki należą do tych obfitych i pierwszego dnia dosłownie zalewa mnie fala, a po drugie do planowanego terminu okresu zostało jeszcze 5 dni i nigdy nie zdarzyło się tak długie obsunięcie w tył, częściej do przodu. Trochę wariuje, powiedzcie, co o tym sądzicie? Czy jest choć cień szansy, że to ciąża. Dodam jeszcze, że, z obliczeń trzech lekarzy wynika, że pierwsza córka została poczęta właśnie w okolicach dziewiątego dnia cyklu...MamaAntosi -
nick nieaktualny
-
To i ja się podepnę pod "czy to jednak ciąża"...
W czasie ostatniej owulacji, oczywiście staraliśmy się o dzidzię. I... o ja głupia! Jak się później okazało,tylko utrudniłam sobie szczęśliwe zapłodnienie Zupełnie nie miałam świadomości, że nie powinno się brać tabletek przeciwzapalnych w trakcie starań o dziecko i tym sposobem zupełnie odłożyłam na bok jakąkolwiek nadzieję w tym cyklu na dwie kreski na teście Po prostu się pogodziłam, że a niż w kolejnym cyklu się uda. Ale wczoraj zapaliła się u mnie iskierka nadziei, kiedy po 11dniach od owulacji (i współżyciu) zobaczyłam delikatne plamienie... Czy jest jednak możliwe,że doszło do plamienia implantacyjne go? Takie plamienie chyba może nastąpić aż po 11dniach, prawda? Okres powinnam mieć dopiero we wtorek... Czy jest dla mnie jakaś nadzieja? Czy ten ibuprofen powinien ją zabić do końca?Basia - wrzesień 2018
Gosia - maj 2024 -
Wybaczcie, że tak późno. Niestety, w tamtym cyklu się nie powiodło. Natomiast w tym jest jeszcze ciekawiej wklejam z innego wątku, może tutaj jest większa szansa na odpowiedź:
Miałam dostać miesiączkę 27-grudnia, spóźniała się. Trzeciego dnia spodziewanego okresu test negatywny.
Dzisiaj, czyli po 10 dniach opóźnienia, kolejny test - zamiast drugiej kreski, dokładnie w jej strefie, pojawiła się plama. Testów w życiu się narobiłam, nie sądzę więc, żebym zrobiła coś nie tak.
Objawów okresu zero, jedynie kłucie w podbrzuszu, podobne do tego przy owulacji.
Dziewczyny, kolejny test czy pora na doktora?MamaAntosi -
nick nieaktualny
-
Jestem tutaj nowa. Staramy się o drugie dziecko od pięciu miesięcy. Po odstawieniu tabletek cykle mam rożne 25-27 dni. Raz 30. Dziś jest moj 32 dzień cyklu. W 28 robiłam betę hcg wyszła negatywna. Pierwszy raz okres tak długo mi sie spóźnia. Niestety dotej pory nie prowadziłam pomiaru temperatury. Teraz mierze od tygodnia i utrzymuje mi sie na poziomie 36,9. Szyjka średnio nisko zamknięta, twarda. . Czy któraś z was miała negatywna betę a pózniej okazało sie ze jednak była w ciąży? Chyba że to stresTulinka
-
nick nieaktualnyWszystko zależy od tego kiedy była owulacja. W twoim przypadku przy różnych długości ach cyklu po tabletkach mogła być później, mogło jej nie być, mogła być wcześniej, ale miesiączka się spóźnia tak po prostu. Nie ma na to rady. Trzeba czekać. Najlepiej od ostatniego serduszkowania po 12 dniach zrób test. Jeśli było ich wiele to wtedy kiedy przy puszczasz, że miały miejsce dni płodne.
-
Dziękuje za odpowiedz. Dziś temperatura spadła. Wczoraj rano tez odnotowałem niższa ale myślałam ze to może być kwestia nie przespanej nocy jednak dziś tez była 36.5. Czekam wiec na okres a od następnego cyklu będę już mierzyć tak jak należy. Kupiłam rownież termometr owulacyjny bo obecnie mierzyłam zwykłym, mało dokładnym. Bede pisać jak rozwinęła sie sytuacja może zakończy sie mimo wszystko pozytywnie.Tulinka
-