X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
Odpowiedz

Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D

Oceń ten wątek:
  • messy99 Autorytet
    Postów: 354 537

    Wysłany: 7 września 2016, 04:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika*** masz rację, bardzo nieładnie z mojej strony. Cóż moge powiedzieć z mężem staramy sie juz 3.5 roku o potomka. Zawsze kończyło sie rozczarowaniem. Pojechalam wczoraj do gina a on stwierdzil, ze ciazy nie widzi na USG i skierowanie dal na ciaze pozamaciczna i bete.hm.. To moj 32 dc dzis rano chcialam powtórzyć test ciazowy z porannego moczu jednak nie znalazlam. Zostaly mi owu. Wiec zrobilam i od razu krecha testowa az krwista. Cykle mam 30-33 dni. Same wiecie co to rozczarowanie..

    nzjdgzu33y143688.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Messy, i od razu lepiej :) witaj :)
    Wiesz, my tu już też zniecierpliwione,a przez to i bardziej drażliwe.
    To, że lekarz nie widział nic to może dlatego, że za wcześnie. Jeśli krechy są, i z tego co mówisz to nie cień cienia tylko jasna krecha to może jest coś na rzeczy. Zrobiłaś dziś ta betę? To cykl naturalny czy po jakiś stymulacjach?

    She, nie mówiła mi nic jeszcze o lekach w drugiej fazie, ale obstawiam, że da to co ostatnio, czyli luteine. To też progesteron, tak?
    Myślę, że Twoja tęsknota za krajem zostanie niedługo przytłumiona miłością do fasolki i opieka nad nią ;) a co do języka polskiego, to chyba mało kto chce się uczyć polskiego - nie dziwię się w sumie, bo latwo nie jest :P

    Kotowa, a jak wygląda taki długi protokól? Najpierw cię wyciszaja, potem stymuluja, pobierają komórki i transfer u to wszystko w jednym cyklu? Czy jest to jakoś rozbite?
    Jak to się rozkłada w czasie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 07:01

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No, dotarłam :)

    Wczoraj M. musiał coś załatwić kilka miast dalej, a że ostatnio robi te śmieszne świto-dniówki czy inne dniówko-nocki i mało się widujemy, to się zabraliśmy z nim na wycieczkę :D

    Bardzo fajnie, że pęcherzyki podrosły i jest nadzieja, że iui przebiegnie dobrze. Będę mocno kciukać ^^

    Messy, a ten Twój gin to kiedy dyplom robił, że nie poinformował Cię, że pęcherzyk widać najwcześniej w 6 tygodniu ciąży? A jeśli ma się długie cykle i późną owulację, to ten moment wychwycenia czegokolwiek przez usg się przesuwa.
    Trzeba było nasikać do słoiczka, kupić test i zrobić popołudniu :D

    Ech... naprawdę jestem jedyną osobą, która nawet na strumieniowy nie sika :P?

    She <3 bardzo fajnie Cię widzieć wreszcie :D Cieszę się, że Wasze wczasy się udały. Szkoda, że nie zrobili Ci wczoraj usg. Na tak wczesnych etapach, to ja bym chyba oszalała z niewiedzy.

    A zorganizowana to ja jestem średnio, naprawdę :D Przecież fizycznie tego jeszcze nie mam w domu i długo mieć nie będę, bo pokoju nie rozciągnę.
    Kalika na tym etapie już miała wszystko w domu porozstawiane :D
    Ja wciąż jeszcze nie zapeszam... bo mnie takie myśli i lęki zaczynają brać, że poważnie się zastanawiam, co mam przy następnej wizycie swojemu psychowi powiedzieć :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 07:38

  • messy99 Autorytet
    Postów: 354 537

    Wysłany: 7 września 2016, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika*** cykl naturalny, siedze właśnie w szpitalu czekam na wyniki z Bety.


    Dagn- nie wiem dlaczego od razu nastraszyl mnie ciaza pozamaciczna w sumie to dopiero 32 dc. Testy robilam wczoraj po południu oba. Dzis chcialam powtórzyć ale okazalo sie ze zostaly mi same owulacyjne. Wiec zrobilam taki jaki mialam w sumie nie wiem po co. Od razu dwie czerwone krechy.

    nzjdgzu33y143688.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Messy, poczekaj do jutra, zrób taki, jaki robiłaś wczoraj i też nie z porannego. Zobaczysz, czy kreska ciemnieje :)

  • messy99 Autorytet
    Postów: 354 537

    Wysłany: 7 września 2016, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz to juz czekam na bete. Wszystko sie okaze prawda?

    nzjdgzu33y143688.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powinno :)

    Na betach się nie znam kompletnie. Będziesz dziś miała wynik?

  • messy99 Autorytet
    Postów: 354 537

    Wysłany: 7 września 2016, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skoro kazali czekac to chyba tak.mam nadzieje, od 6 siedze na izbie przyjęć a ponoć jeszcze jakies USG mam miec znowu.

    nzjdgzu33y143688.png
  • messy99 Autorytet
    Postów: 354 537

    Wysłany: 7 września 2016, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiec tak. Beta wyszla 285. Lekarz potwierdził ciążę ale nie widać jej w macicy. Jakis pecherzyk jest w jajowodzie. I plyn w jamie brzusznej. Pytanie czy wczesna ciąża czy pozamaciczna

    nzjdgzu33y143688.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy becie rzędu 300 nie widać jeszcze pęcherzyka ciążowego, z tego co na ovu dziewczyny piszą.
    Fajnie, że pozytywny wynik, pozdrawiam i życzę, żeby bąbel był tam, gdzie trzeba i ładnie rósł :-)

  • Amore Autorytet
    Postów: 437 227

    Wysłany: 7 września 2016, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Aaaaaaaaaa kiedy ja was wszystkie nadrobię... :)

    xvqvdqg.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 7 września 2016, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalika
    Planujemy na tą chwilę osiedlić się w UK na stałe chyba, że życie spłata nam figla i pokieruje nas inaczej.

    She
    Co do nauki języków to chyba masz rację. Aczkolwiek boję się, że pójdzie do szkoły i niczego nie zrozumie i przez to poczuje się zagubiona.
    A Ty jak się czujesz? Wszystko w porządku?

    Monika
    Niestety fasolka i opieka nad nią moją tęsknotę spotęgowała, bo wiem, że w Polsce są dwie cudowne babcie i dziadek, które cholernie tęsknią za nią i za nami :( Także nie chcę nastawiać She negatywnie, ale będzie tęskniła zapewne jeszcze bardziej :(

    Dagn
    Ja nigdy nie sikałam bezpośrednio na test – nawet strumieniowy. Zawsze najpierw do kubeczka się załatwiałam, więc nie jesteś jedyna :P

    Dagn_ lubi tę wiadomość

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 7 września 2016, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika, super wieści! Niech ten piątek będzie szczęśliwy dla Was, w końcu to imieniny miesiąca (09.09) :) Nie jestem She, ale wiem, więc się wypowiem :p Luteina to progesteron.

    Kotowa, współczuję "menopauzy". Dobrze, że masz wizję powrotu do normalnosci, jakoś łatwiej to chyba znieść ;) Moja koleżanka lecząca endometrioze co jakiś czas przechodziła farmakologiczna menopauze i zawsze było to dość ciężkie przezycie dla niej i otoczenia. W każdym razie, mam bardziej, że z tej menopauzy u Ciebie będzie zdrowy i piękny dzidziuś, kciukam mocno!

    She, dziewczyny mają rację. Niedługo zaczniesz organizować wyprawkę, potem będą obowiązki przy dziecku i nie będziesz miała czasu na tęsknoty. Jak Twój T. zareagował na wieść o ciąży? Szczęśliwy? Nosi Cie na rękach? :)


    Dagn, porozstawiane może i miałam, ale po to, żeby się wietrzylo :p Poza tym mieszkając w domu nie dezorganizowalo mi to życia, w bloku pewnie nie byłoby tak komfortowo pod tym względem i przyjęłabym strategie podobna do Ciebie.

    Mess, witaj. Dołączam sie do Dagn, mam nadzieję, że za kilka dni sprawa wyjaśni się szczęśliwie. Póki co to bardzo wczesna ciąża, trzeba czekać cierpliwie.

    Monika*** lubi tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok, dokonałam dalekosiężnego zakupu dla drugiego :)
    Mianowicie - 4 musy owocowe w tubce Gerbera. Ale pewnie zjem je sama... wzięłam tylko dlatego, że dodawali taką fajną nakręcaną na tubkę łyżeczkę :P

    Kotowa, przez ile masz te zastrzyki? Tak, jak Monika miała antyki, w sensie 2 tyg czy dłużej?
    No i jak samopoczucie dziś?

    Hah, Niepokorna, to nie jest ze mną źle :D
    Ja nawet nigdy nie kupowałam testu na zapas, żeby a) nie kusiło za wcześnie, b) oczywiście nie zapeszać ;)

    Kalika, jakbym wiedziała, że masz wielkie włości, to byśmy się zwalili na kawę z pizzą w wakacje podczas podróżowania :D Ale co się odwlecze, to nie uciecze...

    Fajnie by było kiedyś spotkać Was wszystkie ^^

  • Kotowa Autorytet
    Postów: 2992 3627

    Wysłany: 7 września 2016, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weszłam przeszukać internety w poszukiwaniu pomocy i od razu zajrzałam ;)

    Monika, najpierw około dwóch tygodni wyciszenia, później stymulacja trwa w zależności od wyników, zastrzyk na pęknięcie, punkcja, zapłodnienie, 5 dni czekania i jak coś nam się ostanie po tym gęstym sicie selekcji to transfer od razu. Chyba, że mnie przestymulują, wtedy mrożą i trzeba trochę odczekać.

    Kalika współczuję koleżance, że musi to co jakiś czas powtarzać. Jestem po dwóch zastrzykach i już nie wiem, jak to wytrzymam. W dzień było w miarę ok, teraz wstałam żeby sprawdzić, ile przeciwbólowych mogę wziąć, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Idę rzygać... :(

    Dagn o samopoczuciu już pisałam. Te zastrzyki aż do końca stymulacji, więc trudno powiedzieć, pewnie około 3-4 tygodni

    I trzeba będzie się kiedyś tak spotkać. Tylko gdzie, skoro wszystkie rozsiane po świecie? :)

    Małgosia 24tc +15.08.2015💔
    09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
    02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
    10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
    02.2018 - crio 1 blastki 😔
    06.2018 - crio 1 blastki 😔
    05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
    12.2019 - cb😔
    09.2020 - "niespodzianka!"
    Jasiek 15tc +23.11.2020💔
    03.2021 - crio 1 blastki 😔
    06.2021 - crio 1 blastki 😔
    02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
    09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
    4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
    Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotowa, jeju jak ci współczuję :( ja się źle czułam po antykach kilka dni i już narzekałam. A co dopiero Ty z tymi lekami przez kilka tygodni.
    ...dobrze, że to jednorazowa akcja :) następna menopauza, ta prawdziwa jeszcze daleko przed Toba.

    Kalika, tak myślałam, że luteina i progesteron to to samo :) ...imieniny miesiąca to idealny dzień na IUI ;) ;)

    Hehe, Dagn ja też nie szukałam bezpośrednio nigdy. Bałam się,ze coś za mało albo za dużo nasikam i test nie wyjdzie. ...ale chyba u tak robiłam źle, bo mimo to test nie wychodził :P HAHAHA :D

    Messy, myślę że to jest to :) treraz trzeba czekać i trzymać kciuki :)

    Niepokorna, tak źle i tak niedobrze z tą tęsknota :P Dobrze, że chociaż tanie loty do PL można wyhaczyc :)

    Fajnie było się spotkać. Ja mam jedno takie spotkabie za sobą i było supeer! :D :*
    P.s.
    Mam! Możemy spotkać się na Skype! :D

    Kotowa lubi tę wiadomość

  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 7 września 2016, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dagn, włości to za dużo powiedziane, ale dom to zawsze dom, tej przestrzeni jest nieco więcej, niż w blokowym mieszkaniu. Co do spotkania, to mam nadzieję, że kiedyś się uda :)

    Monika, ja nie mam Skype...:/

    Kotowa, jeszcze w ciąży nie jesteś a już masz jej objawy, to dobry znak ;) A tak poważnie, to bardzo Ci współczuję, tym bardziej, że pewnie musisz do pracy cały czas śmigać i nie ma zmiłuj...

    Kotowa lubi tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2016, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spieszę z plotkami, że Martika, która była u nas w wątku niegdyś, jest w ciąży :-)

    Eh, czy to jest dobry moment, żeby wyrazić swoją frustrację, że wiele siedziało z nami, póki były problemy, a jak te zniknęły, to nie jesteśmy dłużej nikomu potrzebne :-(? Pewnie nie, ale od czegoś powiedzenie "marudzi jak baba w ciąży" musiało się wziąć.
    Nie wiem, ja mam chyba za duży szacunek do znajomości internetowych i błędnie zakładam, że inni mają taki sam :-/

    Ogólnie nastrój mi gorszy. Poznaję po tym, że tworzę w głowie listę osób, które ucieszyłyby się, gdyby coś mi się stało przy porodzie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2016, 10:18

    Madlene84 lubi tę wiadomość

  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 8 września 2016, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotowa, dasz rade. A robisz zastrzyki w dzien czy wieczorem? Ja np bralam Clo wieczorem bo sie zle po nim czulam.

    Messy, pecherzyk widac dopiero od bety 1000, a i to czasem za wczesnie. Wiec nie wiem co ten lekarz szukal? Poczekaj z tydzien i dopiero wtedy idz na USG, zeby szukac pecherzyka. A i moze powtorz bete po 48 godzinach zeby zobaczyc jak przyrasta.

    Monika, fajnie by bylo sie spotkac, bo tym razem nawalilam, no ale co zrobic - sily wyzsze :/
    To juz jutro ten wielki dzien :) ale emocje :)

    Dagn, ja juz mialam 3 x USG. Dzidzius szybko rosnie, jest o jakies 5 dni do przodu, wiec nie chce go za czesto draznic ;) wogole dzis jest ten dzien w ktorym ostatnio poronilam, wiec troche sie stresuje.
    Kochana ja mam takie same mysli jak Ty. Tez mnie wkurza ze czesc dziewczyn sobie nas centralnie zlala. No ale widocznie to taki typ ludzia, ze tylko zeruje na innych kiedy czegos potrzebuje :P

    Niepokorna, zalezy kiedy wyslesz Julke do przedszkola. Jesli w wieku 2-3 lat, to spokojnie sie nauczy i to szybciej niz myslisz :)
    Tez mysle ze bede coraz bardziej teraz tesknic. Hormony tez swoje robia. Chcialabym zeby moje dziecko znalo dziadkow itp.

    Kalika, zazdraszczam domku :) choc sama tez mieszkam w domku, ale wynajmowany sie nie liczy :P
    T sie bardzo cieszy. Na serduszkowym USG plakal :) a teraz wszysko robi za mnie. Ja tylko leze i pachne :)

    Dagn_, NIEPOKORNA, Kotowa, kalika, Monika*** lubią tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 8 września 2016, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She
    Kochana... ja zamierzam wysłać młodą dopiero do szkoły. Nie do przedszkola.

    Monika
    Z tymi lotami będzie jeszcze łatwiej po przeprowadzce, bo będziemy mieli tylko 30 minut autem na lotnisko, a teraz mamy 2,5 godziny. Nie trzeba będzie płacić za parking lotniskowy, bo ktoś nas na lotnisko zawiezie :D

    Dagn
    Niestety tak działają nie tylko internetowe znajomości. Jak ludzie potrzebują pomocy i wsparcia to są, a jak problemy mijają to znikają. Takie życie. Ale ja jestem nadal i nigdzie się nie wybieram :P Cieszysz się? :)

    She Wolf, Dagn_ lubią tę wiadomość

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
‹‹ 826 827 828 829 830 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ