Jesienne Fasolki - październikowe testowanie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena gratuluje przyrostu najwazniejsze ze wszystko dobrze ale co sie nerwow najadlas to twoje!
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
Zośkaaa wrote:Cześć dziewczyny!
Przy sniadanku nadrobię wszystkie strony, a teraz chcę tylko napisać, ze mam nadzieję, ze sny porno faktycznie mają coś na rzeczy. Miałam fatalną noc, nie mogłam zasnąć, naprawde zasnelam chyba nad razen dopiero, a przed chwilą obudziłam sie przez sen tego typu. Wczoraj też mi się jakieś pierdoly sniły.
Piszę, ze "mam nadzieje", bo poki co moj wyjres nie wskazuje nawet na pęknięty pęcherzyk, a gdzie dalej.
Zośka przybij piątkę Mi się dzisiaj śniły wielkie czerwone suty! hahaha;-)))Zośkaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Amy333 wrote:Zośka przybij piątkę Mi się dzisiaj śniły wielkie czerwone suty! hahaha;-)))
Piąteczka!Amy333 lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
nick nieaktualnystaraczka1111 wrote:Sylwia opowiadaj ile zarodeczkow jest? Ile bierzecie ze sobą??
Nic nie wiem W mojej klinice nie dzwonią Pani w recepcji powiedziała, że odezwą się jeśli zmieni się termin wizyty oraz że jeśli chcę to mogą mnie połączyć z embriologami. Nie chciałam, za bardzo się bałam..
Ktoś mi powiedział, że brak wiadomości to dobra wiadomość więc tego się trzymam
Jeśli dojdzie do transferu to zabieramy jeden zarodek, więcej nie podają w Gamecie, no chyba, że byłabym po 35rż..staraczka1111 lubi tę wiadomość
-
Lena super przyrost. Przykro mi, że się tak nastresowałaś! A mogę wiedzieć gdzie robiłaś badania bo z tego co kojarzę to jesteś z moich okolic. Takie pomyłki to zazwyczaj błąd przedlaboratoryjny. Pewnie pomylone probówki. Ciekawe tylko jakie wyniki dadzą tej drugiej osobie.
Agniechaaa cudowne zdjęcie! Małe cudne dwa zające! Gratuluję
-
Agniechaaaa wrote:Moje są wielkie i czerwone :p nie poznaje ich!
tez chce takie!!)
i gratuluje Kochana tych zarodeczkow cudownych:)
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny wiem że ten temat był już wałkowany ale za chiny ludowe nie dokopię się do tego wątku Jak robić ten zastrzyk z Gonapeptylu? Bo byłam dzisiaj w labie po wyniki wirusówki(swoją drogą są ujemne) i poprosiłam ją żeby pierwszy zastrzyk mi wbiła. W Angeliusie i na ulotce jest napisane, że bić w tłuszczyk poniżej linii pępka a ona mi powiedziała że mam sobie wyznaczyć linię pępka i tam bić na tej linii... To jak to w końcu?
-
Lena, współczuję Ci Kochana tej dzisiejszej sytuacji. Jesteś silna Babeczka, połowa z nas by pewnie zemdlała ze strachu! Gratuluję pięknego przyrostu, odpoczywajcie!
Agniechaaa, pięknie jest! No i mamy pierwsze zdjęcie zajączków Odpoczywajcie ile się daAgniechaaaa lubi tę wiadomość
12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
nick nieaktualnyKateHawke wrote:Dziewczyny wiem że ten temat był już wałkowany ale za chiny ludowe nie dokopię się do tego wątku Jak robić ten zastrzyk z Gonapeptylu? Bo byłam dzisiaj w labie po wyniki wirusówki(swoją drogą są ujemne) i poprosiłam ją żeby pierwszy zastrzyk mi wbiła. W Angeliusie i na ulotce jest napisane, że bić w tłuszczyk poniżej linii pępka a ona mi powiedziała że mam sobie wyznaczyć linię pępka i tam bić na tej linii... To jak to w końcu?
Mnie pielęgniarka w moim ośrodku uczyła, że na linii pępka wbijać igłę, a położna w klinice robiła mi zastrzyk pokazowy i igłę wbijała niżej w fałdę..
Także ja wszystkie robiłam (i nadal robię) w wałeczek pod pępkiemKateHawke lubi tę wiadomość
-
malka wrote:Lena super przyrost. Przykro mi, że się tak nastresowałaś! A mogę wiedzieć gdzie robiłaś badania bo z tego co kojarzę to jesteś z moich okolic. Takie pomyłki to zazwyczaj błąd przedlaboratoryjny. Pewnie pomylone probówki. Ciekawe tylko jakie wyniki dadzą tej drugiej osobie.
Agniechaaa cudowne zdjęcie! Małe cudne dwa zające! Gratuluję
Robiłam w laboratorium Fryda - to na terenie szpitala w Rydultowach, podjechałam tam bo w tych które współpracują z enelmedem nie można wyników na maila wysłać, zależało mi ma czasie. Teraz już zeszło to wszystko ze mnie, ale z pewnością to było niepotrzebne przeżycie, szczególnie ze przed badaniem byłam w miarę spokojna ( nie mam plamien jak poprzednio, bolą mnie cycki, chodzę sikać 15 razy dziennie, jestem zmęczona) to wszystko sugerowało mi ze musi buc tym razem dobrze a tu taka wiadomość. -
sylwia198808 wrote:Mnie pielęgniarka w moim ośrodku uczyła, że na linii pępka wbijać igłę, a położna w klinice robiła mi zastrzyk pokazowy i igłę wbijała niżej w fałdę..
Także ja wszystkie robiłam (i nadal robię) w wałeczek pod pępkiem
Też jakoś wałeczek do mnie bardziej przemawia Ale jestem przerażona jutrzejszym zastrzykiem. Co będzie jak połowę dawki wstrzyknę i nie starczy mi siły psychicznej na resztę -
nick nieaktualnyKate dasz radę! Wiesz ile kłucia przed Tobą?! Nie jest źle, przyzwyczaisz się Gonapeptyl lekko mnie szczypał przy wstrzykiwaniu, ale pozostałe zastrzyki juź luzik i lajcik Bólem bym tego nie nazwała
W fałdkę jest łatwiej dużo, bo ciężko jest złapać skórę na linii pępka, jednak wałeczek to wałeczek, choć na coś się przydaje
Jaki plan u Ciebie? Do kiedy gonapeptyl, kiedy wizyta w celu rozpisania stymulacji?
Jestem przerażona liczbą dziewczyn podchodzących do IVF To smutne, że tak wielu z nas to dotyka.. Ale z drugiej strony cieszę się, że dzięki temu mamy szansę na dzidziutka!!KateHawke, Aksamitna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysylwia198808 wrote:Kate dasz radę! Wiesz ile kłucia przed Tobą?! Nie jest źle, przyzwyczaisz się Gonapeptyl lekko mnie szczypał przy wstrzykiwaniu, ale pozostałe zastrzyki juź luzik i lajcik Bólem bym tego nie nazwała
W fałdkę jest łatwiej dużo, bo ciężko jest złapać skórę na linii pępka, jednak wałeczek to wałeczek, choć na coś się przydaje
Jaki plan u Ciebie? Do kiedy gonapeptyl, kiedy wizyta w celu rozpisania stymulacji?
Jestem przerażona liczbą dziewczyn podchodzących do IVF To smutne, że tak wielu z nas to dotyka.. Ale z drugiej strony cieszę się, że dzięki temu mamy szansę na dzidziutka!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 13:37
KateHawke, never_lose_hope, Flowwer lubią tę wiadomość
-
sylwia198808 wrote:Kate dasz radę! Wiesz ile kłucia przed Tobą?! Nie jest źle, przyzwyczaisz się Gonapeptyl lekko mnie szczypał przy wstrzykiwaniu, ale pozostałe zastrzyki juź luzik i lajcik Bólem bym tego nie nazwała
W fałdkę jest łatwiej dużo, bo ciężko jest złapać skórę na linii pępka, jednak wałeczek to wałeczek, choć na coś się przydaje
Jaki plan u Ciebie? Do kiedy gonapeptyl, kiedy wizyta w celu rozpisania stymulacji?
Jestem przerażona liczbą dziewczyn podchodzących do IVF To smutne, że tak wielu z nas to dotyka.. Ale z drugiej strony cieszę się, że dzięki temu mamy szansę na dzidziutka!!
U mnie plan taki że do wczoraj antyki a od dziś Gonapeptyl. 03.11. mam wizytę i dwie godziny wcześniej badanie estradiolu i proga. Z tego co czytałam to jak estrogen będzie niski to chyba mogę zacząć stymulację. Ale pewna nie jestem bo nie pytałam lekarza o to.
Mnie też przeraża jak dużo nas jest. Już nawet boje sie badać żeby coś nie wyszło dodatkowo Ale też z drugiej strony się cieszę że nie muszę myśleć czy uda się za rok może dwa tylko jest jakiś plan krótkoterminowy i jakaś szansa na powodzenieBocianiątko lubi tę wiadomość
-
Aksamitna wrote:w życiu bym nie pomyślała ze przed 30 podejdziemy do ivf. Cieszę sie ze udało sie uniknąć iui i kolejnego bladzenia
Ja tak samo. Ale też byłam przekonana że pierwsze dziecko bedę miała przed trzydziestką. A tu doopa... W lutym zaczynam trójkę z przodu