Kombajn 🚜, wrzesień 🍁🍂 i te deszcze ☔ od orgazmów mam już dreszcze 🥶
-
WIADOMOŚĆ
-
Holandka wrote:W ogóle nie wiem jak można porównywać długie i bolesne starania o ciążę do trudów wychowania dziecka. Fakt czasami jest ciężko i człowiek z niewyspania płacze w poduszkę ale kurczę... tych dwóch stanów bezradności nie da się w ogóle do siebie przypisać. Uważam, że takie porównywanie szczególnie na takim forum jest niesmaczne. Sama byłam w podobnej sytuacji kiedy po poronieniu koleżanka z pracy (mająca 3 dzieci) powiedziała mi coś w stylu, że gdyby mogła cofnąć czas to nigdy nie urodziła by dziecka 🤯 zdała sobie sprawę z tego jak jest ciężko dopiero po 3? Tym bardziej, że zachodziła w te ciążę świadomie.
Pomimo tego, że często mam dość I pod koniec dnia wysiadam to jednak to są chwilę, które jednak dziecko wynagradza
A ja poszłam podczas starań do pani hematolog. Mówiłam jak mi ciężko bez dziecka. Że chcę szukać przyczyny. Że pomysły się kończą. Pani hematolog wypisała heparynę i uśmiechając się „dobrodusznie” dodała: „niech pani korzysta z życia, ja teraz jak się czwarte urodziło nie wiem jak się nazywam”.
Aha. To se poplotkowałyśmy. Jakby mi wtedy z liścia dała.
-
W ogóle po co porównywać takie rzeczy? Tylko kobiety są w stanie tak oceniać czyjeś życie i wydawać werdykt, że to było NIC a to było COŚ. Każdy ma swój bagaż doświadczeń i emocji... Dla jednej rok to będzie nic a dla drugiej już po pół roku będzie rozpacz. Nie oceniajmy się 🙏
Gravity, Wiolala, szona lubią tę wiadomość
-
„Uwielbiam” takie komentarze, że starania to nic w porównaniu z wychowaniem dzieci. Sama kilka dni po trzecim poronieniu musiałam wysłuchiwać żali znajomej jak to jej ciężko z dziećmi. Usłyszałam też, że powinnam się cieszyć, że nie mam dzieci, bo chociaż mam ciszę w domu. Tylko właśnie ta cisza jest straszna. Ona ma dwójkę synów, obydwoje to wpadka i jest mistrzynią w wylewaniu żali na te maluchy. I tak, wiedziała, że poroniłam kilka dni wcześniej, nie stanowiło to dla niej problemu, żeby mówić jakim problemem są dla niej własne dzieci👩🏻❤️💋👨🏻 Starania od 08.2020
💔 Poronienia: 12.2020 (6t3d), 03.2021 (9t6d), 09.2021 (8t2d) Ewa [*]
👩🏻🦱 Ona:
Mutacja MTHFR hetero
Insulinooporność
Słabo dodatnie ANA (1:160, typ świecenia ziarnisty)
Allo-MLR 0%
Zrost centralny (usunięty)
👨🏻On:
Ruch postępowy (a+b) 28%
Morfologia 3%
Fragmentacja 21%
💉Szczepienia limfocytami 🔜 20.12.21✅, 10.01.22✅, 31.01.22✅
🌈🌈🌈
✨Beta✨ 19.35 (10dpo) -> 97.14 (12dpo)
6t2d - mamy ❤️
12t0d - I prenatalne - 5,23cm
15t2d - 142g -> 17t6d - 222g
20t0d - połówkowe, zdrowa dziewczynka, 326g
21t5d - 436g -> 24t6d - 712g -> 28t4d - 1182g
29t5d - usg III trymestru, 1442g
31t4d - 1694g -> 34t4d - 2220g -> 36t2d - 2775g -> 37t2d - 2843g -> 38t2d - 2777g 🤷🏻♀️ -> 39t1d - 3282g
🌈 Helena - 02.12.2022 o godz. 00:07 (40t1d), 3090g i 52cm -
Mersalla wrote:„Uwielbiam” takie komentarze, że starania to nic w porównaniu z wychowaniem dzieci. Sama kilka dni po trzecim poronieniu musiałam wysłuchiwać żali znajomej jak to jej ciężko z dziećmi. Usłyszałam też, że powinnam się cieszyć, że nie mam dzieci, bo chociaż mam ciszę w domu. Tylko właśnie ta cisza jest straszna. Ona ma dwójkę synów, obydwoje to wpadka i jest mistrzynią w wylewaniu żali na te maluchy. I tak, wiedziała, że poroniłam kilka dni wcześniej, nie stanowiło to dla niej problemu, żeby mówić jakim problemem są dla niej własne dzieci
To jest okropne jak to wszystko jest niesprawiedliwe..ktoś bardzo by docenił takie życie na jakie ona narzeka😢 po ciężkich przejściach długich staraniach morzu wylanych łez gdy w końcu zostałam mamą doceniam każdą sekundę spędzoną z moim dzieckiem. Ktoś kto nie przeżył walki o ciaze na własnej skórze nigdy tego nie zrozumie..31 lat
08.2018 - starania o pierwszy cud
10.2021 - synek (ivf)
05.2022 - poronienie
09.2022 - starania o drugi cud
20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
27.10.2023 - 940g słodkości 💜
24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
22.12.2023 - 2100g wiercipietki
12.01.2024 - 3070g cudu 😍
i dalej czekamy...
-
Lawendowe zagłosowane 🙂🖋
Ja czasami też sobie myślałam, że może lepiej było nie brać ślubu i żyć w szczęśliwym konkubinacie, bo wcześniej o dziecko nigdy nie pytali. A po ślubie to jakby się worek rozwiązał i czuję straszną presję ze strony rodziny 🙄44cs - udało się 🤍
——————————————————
👱🏼♀️❌AMH 13/ PCOS/ IO/ PAI-1 i MTHFR hetero/ KIR AA/ rozjechane cytokiny/ cross-match 46%
🧔🏻♂️❌morfologia 1-2%/ HBA 72%/ stres oksydacyjny
——————————————————
💎 05.2023 I IVF- 10🥚- 1x❄️
• 06.2023 FET❄️4BB - beta 0 ✖️
💎 09.2023 II IVF- 6🥚- 3x❄️
• 01.2024 FET❄️4BA- 5tc💔
• 05.2024 FET❄️4BB - 5dpt ⏸️; 6dpt bhcg 23,1; 8dpt 42,2; 10dpt 115; 13dpt 403; 17dpt 2230; 20dpt 5883
🍀 24dpt CRL 0,36cm i 💓
🍀 11+6 prenatalne - 6cm szkraba, ryzyka niskie,
❤️171ud/min
-
niezapominajka_30 wrote:To jest okropne jak to wszystko jest niesprawiedliwe..ktoś bardzo by docenił takie życie na jakie ona narzeka😢 po ciężkich przejściach długich staraniach morzu wylanych łez gdy w końcu zostałam mamą doceniam każdą sekundę spędzoną z moim dzieckiem. Ktoś kto nie przeżył walki o ciaze na własnej skórze nigdy tego nie zrozumie..
Różnica między wychowywaniem, a staraniem polega na tym, że jak już to dziecko jest to są też chwile szczęśliwe. Dla których warto żyć. No i przy trudach jest to światełko w tunelu w postaci "to minie" "on z tego wyrośnie". Przy staraniach często tej nadziei nie ma. Zostaje tylko czarna wizja samotnej przyszłości, do tego w związku tu i teraz też często nie dzieje się najlepiej, właśnie przez te niepowodzenia.
Także ja daję przestrzeń strudzonym rodzicom na narzekanie na dzieci, ale no... Nie na wątku staraniowym.
A tego typu komentarze walone świadomie w twarz osobie, która straciła upragnioną ciążę świadczą tylko o tym, że osoba ta jest pozbawiona całkowicie empatii i warto rozważyć odcięcie się od niej.Oliwka91, Iseko, szona lubią tę wiadomość
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Lawendowe tak oczywiście że wychowywanie dziecka to nie bułka z masłem i czasem jest płacz z bezsilności. Ale uważam że długie starania krętymi drogami nauczyły mnie przede wszystkim cierpliwości która jest tak ważna w wychowywaniu go.
I tu w ogóle nie ma co porównywać starania się o dziecko i wychowywania go bo to są zupełnie dwie różne rzeczy i towarzyszą im zupełnie inne emocje.
Też często narzekam bo kto tego nie robi no ale właśnie trzeba wyczuć sytuację. Niektórym niestety brak empatii tak jak piszesz..31 lat
08.2018 - starania o pierwszy cud
10.2021 - synek (ivf)
05.2022 - poronienie
09.2022 - starania o drugi cud
20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
27.10.2023 - 940g słodkości 💜
24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
22.12.2023 - 2100g wiercipietki
12.01.2024 - 3070g cudu 😍
i dalej czekamy...
-
Lawendowe, niezapominajka obie macie rację.
Ja o moje wywalczone maleństwo starałam się 5 lat i to na prawdę mnie przeorało i jakby ktoś powiedział mi w twarz, że to było nic w porównaniu z tym że je teraz wychowuje to chyba bym wybuchła... Są chwile gorsze ale to wszystko mija a ja jestem wreszcie szczęśliwa.
Wgl to każda para powinna starać się przynajmniej kilka miesięcy. Może wtedy zrozumieliby umysł staraczki i darowali sobie chore testy typu "ciesz się póki nie masz dzieci".niezapominajka_30, Gravity, Iseko lubią tę wiadomość
-
Tylko to dziwne ze mówi to ktos kto to przeżył... ja osobom które nie przeżyły pewnych rzeczy jestem w stanie wybaczyć więcej...
Ja właśnie mimo ze wiedziałam ze różnie bywa, ze dla tego szczęścia warto, ale sa tez trudne momenty, zmęczenia, bezradności, to czasami czuję sie po tym wszystkim jakbym nie miala prawa narzekać i chyba to też jest problem...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
szona wrote:Demet, nie wiem gdzie komentować - tu czy już w październiku 🤔 Tutaj napiszę przede wszystkim - gravity gratulacje! I kciuki mocno moooooocno zaciśnięte!
Edit: kierwa gdzie mój mózg, jeszcze nie ma października 😂 To biegnę głosować!
Staraczki, ja Wam powiem, że ja z tych emocji starającej się nie wyrosłam. Nie umiem. Zostało to we mnie na ten rok, zostanie i na wiele dłużej. Szukam Was w pamiętnikach, próbuje podczytywać forum. I jak już wszystkie sobie stąd pójdziecie, zgaszę światło, ok? Ten 10, 15, 25ty okres, kiedy to wszystko miało trwać raz dwa przecież - wywraca mózg na lewą stronę. Ale w końcu ten okres nie przyjdzie. Słowo.
doprowadziłaś mnie do płaczu 🥺❤️👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Nie odniosłam się, bo właściwie co napisać. Bez sensu są takie porównania, mówienie, że starania to nic w porównaniu do wychowania. Nikt nie chodzi w butach drugiej osoby i nie wie, co będzie dla niej trudniejsze. Jedna osoba stara się 3 miesiące o dziecko, druga długie lata. Jedna dostanie dziecko idealne i spokojne, druga nieodkładalne. Nie można każdego mierzyć tą samą miarą. Każda z nas za to jest dorosła i wie jak można się zabezpieczać przed niechcianą ciążą.
Nigdy w życiu nie miałam tak trudnego czasu jak podczas starań o dziecko. Nigdy nie budziłam się i nie chodziłam spać z uczuciem niesprawiedliwości. Nigdy nie czułam się gorsza - tylko wtedy. Trudy posiadania dziecka nie są małe, to są ciężkie wyzwania, na które czasami nie ma się już siły. Ale to są dwie różne rzeczy. Porównywanie tego, a co więcej próba oceny co jest trudniejsze jest po prostu bezsensowne.
Mam nadzieję, że wszystkie, każda jedna dziewczyna stąd będzie mogła już zaraz sama ocenić co jest dla niej trudniejsze. Bo nikt nie ma prawa umniejszać naszym emocjom. A ta piz*da niepłodność tak naprawdę nigdzie nie idzie jak się już ma dziecko.Limonka26, bindweef lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2022, 14:45
Cecylia lubi tę wiadomość
4,5 roku starań
Endometrioza, adenomioza, PCOS
🔹06.21 1 ICSI - ❄️❄️❄️❄️ 1cb ❌
🔹02.2023 2 ICSI - ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
_____________________________
🔹31.03.23 FET 4.2.1 cykl n.
4dpt ⏸️, 5dpt -9,3 👣,6dpt - 24,7👣, 8dpt - 101,4👣, 11dpt - 390,3👣, 12dpt 530👣, 13dpt 770👣, 17dpt 3566🍀🙏
🔹27.04 27dpt. Szok! Mamy dwa serduszka. 0,64cm♥️ 0,63cm♥️
🔸 28.05-4.06 3 krwotoki
🔹 14+4tc - 103g 👶 i 104g 👶
SANCO zdrowe chłopaki 💙💙
🔹19+2 - 261g i 309g 👶👶
🔹 27+2 - 1113g🐸 i 1122g🐸
🔹29+2 - 1318g🦔 i 1365g 🦔
🔹34+2 - 2460g🌞 i 2363g🌞
Witaj świecie! ✋
34+6
10.11.23 Leoś 2490g 💙, Filipuś 2120g💙
-
Lawendowe, Miska w punkt to właśnie chodzi o to poczucie bezsilności. Jak się ma dziecko są złe chwile, czasem trzeba ponarzekać i nikt tego nie zabrania ale nie da się porównać do starań. Tu nie ma dobrych chwil, czasem są jak odwrócimy głowę w stronę innych rzeczy i cieszymy się nimi przez chwilę ale niestety, 80% myśli jest skupionych na staraniach i lęku, że nigdy się nie uda. Nie ma radości ze starań.
Zielone dobre porównanie 🙊😁 👍
Zrobiłam test i biało na nordzie więc BuBu możesz mnie już odhaczyć na liście -
Limonka26 wrote:Lawendowe zagłosowane 🙂🖋
Ja czasami też sobie myślałam, że może lepiej było nie brać ślubu i żyć w szczęśliwym konkubinacie, bo wcześniej o dziecko nigdy nie pytali. A po ślubie to jakby się worek rozwiązał i czuję straszną presję ze strony rodziny 🙄
Coś w tym jest, przed ślubem ludzie nas pytali gdzie na wakacje, co w pracy, jakie szkolenia robię itp. A teraz kiedy dzieci, czemu jeszcze nie na swoim... 😁🙄
Gravity byłaś dziś na becie? 😊🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2022, 12:23
-
Wiolala wrote:Lawendowe, niezapominajka obie macie rację.
Ja o moje wywalczone maleństwo starałam się 5 lat i to na prawdę mnie przeorało i jakby ktoś powiedział mi w twarz, że to było nic w porównaniu z tym że je teraz wychowuje to chyba bym wybuchła... Są chwile gorsze ale to wszystko mija a ja jestem wreszcie szczęśliwa.
Wgl to każda para powinna starać się przynajmniej kilka miesięcy. Może wtedy zrozumieliby umysł staraczki i darowali sobie chore testy typu "ciesz się póki nie masz dzieci".
Albo teksty "wszystko siedzi w twojej głowie, tak bardzo chcesz, że nigdy nie znajdziesz w ciążę. Wez wyluzuj". Tekst mojego taty. Jak poronilam to powiedział, że byłam źle nastawiona i za bardzo sie bałam i to dlategoWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2022, 12:39
27 cs cud 😍
30.09.2020 Miłosz 3480/ 57 cm
13.01. 2019 8 tc 💔
22.06.2019 9tc💔
6xcb
Wrzesień 2022 zaczynamy znowu starania 🤞 -
Gravity, gratulacje! Oby bejbik teraz pięknie rósł 💚
Wszystkie pomysły na tytuły wątków superowe, nie powiem miałam problem z wyborem na co zagłosować
W pełni rozumiem Wasze odczucia odnośnie wpisu koleżanki, ja to mam alergię na wszelkie tego typu tekstu, a dodatkowo jeszcze na „będziesz mieć dziecko to zobaczysz/zrozumiesz/itp”, rzucane niezależnie czy ktoś się stara czy nie bo np nie chce)…Gravity, szona lubią tę wiadomość
-
Oliwka91 wrote:Lawendowe, Miska w punkt to właśnie chodzi o to poczucie bezsilności. Jak się ma dziecko są złe chwile, czasem trzeba ponarzekać i nikt tego nie zabrania ale nie da się porównać do starań. Tu nie ma dobrych chwil, czasem są jak odwrócimy głowę w stronę innych rzeczy i cieszymy się nimi przez chwilę ale niestety, 80% myśli jest skupionych na staraniach i lęku, że nigdy się nie uda. Nie ma radości ze starań.
Zielone dobre porównanie 🙊😁 👍
Zrobiłam test i biało na nordzie więc BuBu możesz mnie już odhaczyć na liście
😥 Koniczynka na szczęście 🍀Oliwka91 lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Tu chodzi o to, że żadna z nas już się nie chce starać o to dziecko, tylko pragnie je juz mieć. Mieć dziecko i te radości i smutki, trudności z nim związane ..
Starania to męka, wiele uczy, zabiera cząstkę nas, nie chcemy tego, nie chcemy tych starań, bo są długie i męczące, chcemy mieć dziecko.. Już nie mówię o uczuciach strachu i bezsilnosci, myślach, że może go kiedykolwiek nie być..!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2022, 13:09
Gravity lubi tę wiadomość
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Oliwka91 wrote:Gravity byłaś dziś na becie? 😊🍀
Nas rodzice nie pytają kiedy dziecko.. Tylko kiedy wreszcie ślub😅.. Ale ja czuję, że to trochę nie na miejscu, mamy w końcu już swoje lata, mamy też przecież prawo o tym swoim życiu decydować.
Ale i tak moja rodzina jest wspaniała, bardzo mnie wspierali i przeżywali ze mną tą cp i pobyt w szpitalu..
Starania od 11.2020
👩 35l 👨40l
06.21 💔 cb
10.21 💔 cp (metotreksat)
03.2022 HSG - lewy jajowód niedrożny, prawy - światło jajowodu ograniczone
06.2022 laparoskopia - oba jajowody drożne
06.22 cb 💔
07.22 cb 💔
25.09 ⏸
27.09 beta 68,6 prog 71
29.09 beta 231
01.10 beta 756 prog 55,8
13.10 3,8mm Okruszka z ❤ Cudzie trwaj 🌈
03.11 2,2cm cudnego Bąbelka🥰
28.11 USG prenatalne 6,2cm Dzidziulka, ryzyka niskie 🥳
13.01 300g chłopaczka 😊❤
17.02 720g Marcelka 😍
22.03 1430g Kluseczka 🤯
06.04 1780g Misiaczka 🐻
11.05 3145g Pączusia 😳
06.06.2023 nasz tęczowy synek jest już z nami 😌 - 3680g, 56cm Miłości