Kwiecień plecień bo przeplata, w styczniu będę z wózkiem latać
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymoyeu wrote:Love you too❤️
Czy sikałam? No wiadomo ale nic nie wysikałam, mimo dużych nadziei bo jestem 12 dpo a temperatura utrzymuje się od 9dpo powyżej 36,8 co jak na mnie to ewenement na skale światową 😂
Te testy polecam wszystkim dziewczynom które maja cienie na innych testach, to jest ten sprzedawca „od Beti” ale te są paskowe i nawet po czasie nie ma nic, wiec sztos.
Do tego jeszcze OvuFriend mnie zaskoczył doborem reklamodawców, no tego tutaj to się nie spodziewałam 😵
Jestem na zdjęciu! 😄 nie lubię bieli... o nie, nie...moyeu lubi tę wiadomość
-
moyeu wrote:
Mi się od lutego pojawiają tutaj reklamy wózków 🤷♀ trochę wtopa ale ta antykoncepcja to już w ogóle szczyt wszystkiego 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2020, 12:09
moyeu lubi tę wiadomość
ultra długi protokół:
8dojrzałych komórek
7 się zapłodniło
❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
została ❄ 4AA
13.02 kriotransfer ❄️4AA
14.03 jest serduszko❤️
endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2 -
Dziewczynki to i ja się przyłącze( jeśli mogę )
Czekam z niecierpliwością... dzisiaj 33 dc.
Cykle 31-33 dni.
Boje się robić test, bo nie chce widzieć znowu jednej kreskiStarania od 05.2018r.
Pracujemy nad poprawą wyników nasienia.
Morfologia 2%, mała koncentracja, ilość nasienia i osłabiony ruch plemników.
Od czerwca 2020 stymulacja Aromkiem oraz Ovitrelle.
Czerwiec 2020:Jajowody drożne
Cytologia: zmiany śródbłonkowe stopnia niskiego obejmującego koilocytyzę(HPV) -
Cześć Dziewczyny! Dawno nie pisałam co u mnie, chociaż wielokrotnie się do tego zabierałam.
A co u mnie? (Uwaga, bedzie żal post) - jedna wielka @@@!
26.03 miałam zabieg. Poległam po raz 4. Zawsze marzyłam o duzej rodzinie, 4 dzieciaczków to moje marzenie a tymczasem jestem mamą 4 Aniołków...
Nie wiem jak sobie z tym poradzić i jest mi bardzo, bardzo źle. Mam żal do siebie, wszystkiego i wszystkich! Straciłam całą nadzieje, że kiedykolwiek będziemy rodzicami, siłe – na całą te walke (bo nic tylko juz 3. rok walcze, miesiac w miesiac) i wiare – szczególnie w medycyne, bo teraz przecież miał być happy end i co? Profesor powiedział, że nie wie czemu tak się stało, że jesteśmy oboje dobrze wyprowadzeni i mamy dobre wyniki. Dlatego też tym razem postanowiliśmy zbadać naszego Maluszka (w tym tygodniu mamy mieć wyniki).
Nic nie pomogło: ani szczepionki, ani accofil, ani heparyna, ani sterydy, ani znany na całą Polske profesor, ani cała ta kupa kasy jaką wpakowaliśmy w to wszystko. Ja naprawde nie wiem co dalej, a myśl, że faktycznie możemy nie mieć dzieci dopadła mnie i mnie przygniata, rozrywa od środka (teraz to jedyna myśl jaką mam w głowie). Jak z taka myślą żyć? Ja nie wiem... Co około pól roku ronie, tego nie da się ogarnąć ani fizycznie ani psychicznie. Moze natura wie co robi? Nie wiem w czym jestem gorsza od innych kobiet, które mają dzieci? Nie wiem czego mi/nam brakuje.
Dlatego też chciałabym zakończyć starania i tym wpisem pożegnać się z Wami!
Chociaż Wy nie traćcie nadziei, wiary i siły a bobo-marzenia niech Wam sie spełniają!
Dziękuje, też, że pisałyście do mnie :*
Buziaki kochane, dużo zdrówka dla Was :*
Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- używanie wulgaryzmów.Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 6 kwietnia 2020, 15:17
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
Sasanka55. wrote:Dziekuje :* a jak Twoje testy? Siusialas?
Boze, mnie naprawde wykopsaja z pracy za to, ze nic nie robie...
Tzn. robie- czytam ovufriend i odswiezam str.Diagnostyki
Ja już więcej testów nie mam 😜 mają mi przyjść jeszcze jakieś zaległe, które idą już i idą 😅
Dzisiaj pierwszy raz zwróciłam śniadanie 🤢 rano czułam się mega słabo, kręciło mi się w głowie, ale teraz już przeszło -
GrubAsia wrote:Dziękuję 😅 staram się myśleć i nastawiać pozytywnie, chociaż wszystkie wiemy, nie jest to zawsze możliwe...
Powiem Wam, że długie stanrania dają nam wszystkim inna perspektywę i spojrzenie na swoje życie, nigdy nie byłam cierpliwa i nadal nie jestem ale mylę że porażki i upadki dają nam jeszcze większą siłę!!!! Mamy moc 😉
Jak Ty się czujesz lorinka? I gdzie jest Twój suwaczek????
Dziękuje, że pytasz kochana:* U mnie dobrze. Oprócz mega zmęczenia, że "co chwilę" drzemię, to nic innego mi nie dolega Na suwaczek jeszcze przyjdzie czas
Masz racje my kobiety jesteśmy bardzo silne! I wierzę, że każda z nas z pomocą tej swojej siły doczeka się małego brzdącaSynek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Aeiouy Kochana tak strasznie mi przykro... Nie wiem co napisać, bo i tak nic nie bedzie odpowiednie uważam, ze podjęliście słuszną decyzję aby zbadać zarodek. bardzo bym chciała zebyś została tutaj z nami ale oczywiście uszanuję każdą Twoją decyzję :*#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
aeiouy wrote:Cześć Dziewczyny! Dawno nie pisałam co u mnie, chociaż wielokrotnie się do tego zabierałam.
A co u mnie? (Uwaga, bedzie żal post) - jedna wielka CHUJNIA!
26.03 miałam zabieg. Poległam po raz 4. Zawsze marzyłam o duzej rodzinie, 4 dzieciaczków to moje marzenie a tymczasem jestem mamą 4 Aniołków...
Nie wiem jak sobie z tym poradzić i jest mi bardzo, bardzo źle. Mam żal do siebie, wszystkiego i wszystkich! Straciłam całą nadzieje, że kiedykolwiek będziemy rodzicami, siłe – na całą te walke (bo nic tylko juz 3. rok walcze, miesiac w miesiac) i wiare – szczególnie w medycyne, bo teraz przecież miał być happy end i co? Profesor powiedział, że nie wie czemu tak się stało, że jesteśmy oboje dobrze wyprowadzeni i mamy dobre wyniki. Dlatego też tym razem postanowiliśmy zbadać naszego Maluszka (w tym tygodniu mamy mieć wyniki).
Nic nie pomogło: ani szczepionki, ani accofil, ani heparyna, ani sterydy, ani znany na całą Polske profesor, ani cała ta kupa kasy jaką wpakowaliśmy w to wszystko. Ja naprawde nie wiem co dalej, a myśl, że faktycznie możemy nie mieć dzieci dopadła mnie i mnie przygniata, rozrywa od środka (teraz to jedyna myśl jaką mam w głowie). Jak z taka myślą żyć? Ja nie wiem... Co około pól roku ronie, tego nie da się ogarnąć ani fizycznie ani psychicznie. Moze natura wie co robi? Nie wiem w czym jestem gorsza od innych kobiet, które mają dzieci? Nie wiem czego mi/nam brakuje.
Dlatego też chciałabym zakończyć starania i tym wpisem pożegnać się z Wami!
Chociaż Wy nie traćcie nadziei, wiary i siły a bobo-marzenia niech Wam sie spełniają!
Dziękuje, też, że pisałyście do mnie :*
Buziaki kochane, dużo zdrówka dla Was :*
Może jeszcze się nie poddawajcie, w tym tygodniu mają być wyniki, może coś więcej powiedzą? Brałaś heparynkę, może dawki za niskie? Jestem pewna, że to jeszcze nie koniec, że da się coś zrobić! Na pewno potrzebujesz chwili przerwy, oddechu, ale wierzę, że wrócisz ze zdwojoną siłą! Będziesz jeszcze mamusią tu na ziemi, ja w to wierzę! 😘 -
nick nieaktualnyaeiouy wrote:Cześć Dziewczyny! Dawno nie pisałam co u mnie, chociaż wielokrotnie się do tego zabierałam.
A co u mnie? (Uwaga, bedzie żal post) - jedna wielka CHUJNIA!
26.03 miałam zabieg. Poległam po raz 4. Zawsze marzyłam o duzej rodzinie, 4 dzieciaczków to moje marzenie a tymczasem jestem mamą 4 Aniołków...
Nie wiem jak sobie z tym poradzić i jest mi bardzo, bardzo źle. Mam żal do siebie, wszystkiego i wszystkich! Straciłam całą nadzieje, że kiedykolwiek będziemy rodzicami, siłe – na całą te walke (bo nic tylko juz 3. rok walcze, miesiac w miesiac) i wiare – szczególnie w medycyne, bo teraz przecież miał być happy end i co? Profesor powiedział, że nie wie czemu tak się stało, że jesteśmy oboje dobrze wyprowadzeni i mamy dobre wyniki. Dlatego też tym razem postanowiliśmy zbadać naszego Maluszka (w tym tygodniu mamy mieć wyniki).
Nic nie pomogło: ani szczepionki, ani accofil, ani heparyna, ani sterydy, ani znany na całą Polske profesor, ani cała ta kupa kasy jaką wpakowaliśmy w to wszystko. Ja naprawde nie wiem co dalej, a myśl, że faktycznie możemy nie mieć dzieci dopadła mnie i mnie przygniata, rozrywa od środka (teraz to jedyna myśl jaką mam w głowie). Jak z taka myślą żyć? Ja nie wiem... Co około pól roku ronie, tego nie da się ogarnąć ani fizycznie ani psychicznie. Moze natura wie co robi? Nie wiem w czym jestem gorsza od innych kobiet, które mają dzieci? Nie wiem czego mi/nam brakuje.
Dlatego też chciałabym zakończyć starania i tym wpisem pożegnać się z Wami!
Chociaż Wy nie traćcie nadziei, wiary i siły a bobo-marzenia niech Wam sie spełniają!
Dziękuje, też, że pisałyście do mnie :*
Buziaki kochane, dużo zdrówka dla Was :*
Kochanie Brak mi slow To, co Cie spotkalo, jest straszna niesprawiedliwoscia swiata! Bardzo mocno Cie sciskam i placze razem z Toba. Jedyne, co przychodzi mi teraz do glowy, to mysl i nadzieja, ze Wasze leki faktycznie sa idealnie dobrane, a poronienie to cholerny przypadek... Tak bardzo bym chciala Cie tu zatrzymac, choc na ulamek sekundy otrzec Twoje lezki i blagac, bys sie nie poddawala. Tak duzo juz przeszlas, ze wszystko mi podpowiada, ze to ostatni etap staran, ale nie z takim koncem, jak myslisz... -
Aeiouy, kochana bardzo mi przykro, że znowu się nie udało Trudno w takich sytuacjach znaleźć odpowiednie słowa, bo tak naprawdę żadne słowa pocieszenia w takich momentach niestety nie przyniosą ukojenia. Pozwól sobie teraz na te wszystkie "złe" emocje, krzycz, płacz, rób wszystko, co choć na chwilę przyniesie ulgę. Jest mi naprawdę tak ogromnie przykro... Nawet nie wiem co sensownego mam napisać... Życzę Ci kochana dużo siły na najbliższy czas! Pisz tutaj do nas, jeśli tylko będziesz miała ochotę, my z chęcią Cię wysłuchamy i będziemy wspierać dobrym słowem:* Mam nadzieję, że mimo wszystko wrócicie jeszcze kiedyś do starań i zostaniecie wspaniałymi rodzicami! Przytulam mocno:*Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
-
moyeu wrote:Love you too❤️
Czy sikałam? No wiadomo ale nic nie wysikałam, mimo dużych nadziei bo jestem 12 dpo a temperatura utrzymuje się od 9dpo powyżej 36,8 co jak na mnie to ewenement na skale światową 😂
Te testy polecam wszystkim dziewczynom które maja cienie na innych testach, to jest ten sprzedawca „od Beti” ale te są paskowe i nawet po czasie nie ma nic, wiec sztos.
Do tego jeszcze OvuFriend mnie zaskoczył doborem reklamodawców, no tego tutaj to się nie spodziewałam 😵
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyAeiouy nawet nie potrafię sobie wyobrazić co czujecie razem z mężem To wszystko co Was spotkało jest okropnie niesprawiedliwe. Wierzę jednak, ze i dla Was zaświeci słońce ❤️ Życzę Wam dużo siły i odpoczynku. Jakbys miala ochote sie wygadac, wyzalic to smialo pisz!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2020, 23:59
-
Aeopisy, tak, jak Ci pisałam - pamiętaj, że jesteśmy zawsze. Będziemy czekać ❤️ Nie umiem wyobrazić sobie bólu, który czujesz. Będę ciepło myśleć o Tobie i nieustannie trzymać kciuki za Wasz mały cud. Wierze mocno, że dobro do Was wróci i zaskoczy niebawem - w najmniej oczekiwanym momencie. Życzę Wam z całego serca spełnienia marzeń o dużej rodzinie. Mooocno tulę.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Ufff nadrobiłam
Fiore, gratulacje!! Przy takiej kresce w środę będzie beta koło 1000 😍
Sasanka, kciuki za betę? Powinnaś dostać po uszach za te "blade kreski"! One są prawie bordowe! Mam nadzieję, że beta rozwieje twoje wątpliwości.
Moni, przykro mi, że z mieszkaniem nie wyszło. Może to jednak znak, żeby gonić za marzeniami? Niedługo znajdziecie cudny domek, w którym będziecie szczęśliwi, wierzę w to! 😘
Aeiouy, strasznie to wszytko niesprawiedliwe 😢 Odpocznij od starań, żeby zresetować głowę, ale nie poddawaj się. Skoro profesor twierdzi, że jesteście dobrze obstawieni lekami, to może faktycznie obecna strata to przypadek. Mocno wierzę, że niedługo zostaniesz ziemską mamą! Tulę mocno! 😘moni05, Fiore lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Aeiouy tak mi przykro..😢 Nawet nie wiem co mam napisać.. Pamiętaj, że my tu zawsze jesteśmy i zawsze i o wszystkim możesz pisać i my czekamy. ❤ Tule Cię mocno..😘
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Aeiouy bardzo współczuję, żadne słowa nie ukoja Twojego bólu i cierpienia...
Dedykuję Ci piosenkę, nie raz przy niej płakałam ale stawia mnie na nogi i dalej jestem jak ten Ikar, może i Tobie choć na chwilę pomoże
https://youtu.be/_al4F7y95Jo
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
Aeiouy, łzy mi lecą, jest mi tak strasznie przykro. 😭
-
Aeiouy 😪 przykro mi.2010 - misiu 💙🐻
Starania od I 2016
08.2016 - zaśniad całkowity
05.2019 IVF Kriobank - 1 x3BB 😭
beta <1.05
03.2020 😭 ciąża pozamaciczna/resekcja prawego jajowodu
07.2024 Invicta Wrocław
22.07 - start stymulacji (Menopur 225+ Orgalutran)
❄ 3.1.1 🙂
❄3.2.2
❄4.1.2 😞
❄4.2.2
👩🏻 '89
IO, hiperprolaktynemia
TSH- 1,4
Kariotyp ✅
👨🏻 '83
Nasienie ✅
Kariotyp ✅
30.09 ----> ❄ 4.1.2 💙
04.10 beta dla kliniki 6,7;prog 27;estradiol 1000
07.10 - beta 3,1 cb?
28.10 ----> ❄3.1.1 (+relanium)
5 dpt⏸
7 dpt - beta 57,4
9 dpt - beta 134
11dpt- beta 300,44 prog. 26
15dpt - 1660 prog. 28
17 dpt - plamienie
18 dpt - 5718
21 dpt - krwawienie, bez ustalonej przyczyny 2,1 CRL - miga ❤ -
Sasanko nie postepujesz wedlug instrukcji hahahah
Teraz czas zakupic facelle i sikac sobie na nie na pamiąke.
Te z allegro sie wyrzuca to tanie testy i nie patrzy sie na te stare.Ja robilam zdjecia tel i tak sobie porownywalam.
One sa dobre bo nie robią cieni kiedy ciazy nie ma.
Chociaz ja tez mialam problem bo sikalam na 5 testów dziennie hahah
2 w nocy i pozniej ciezko bylo ocenic.Nawet pamietam raz w nocy plakalam w kiblu ,ze kreska jasniejsza i wzielam relanium...
Rano nasikalam i o wiele ciemniejsza .Takze daj im juz odpoczac hahah
Czekamy na bete ,bedzie juz pięknamoni05, Sasanka55., Malinowa91, moyeu lubią tę wiadomość
-
Aeiouy 😭nie napiszę nic sensownego bo w takich sytuacjach brak jest sensownych słów. Tulę mocno!24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..."