Kwiecień plecień bo przeplata, w styczniu będę z wózkiem latać
-
WIADOMOŚĆ
-
Sasanka55. wrote:Pauliska, dziekuje :* jest krew, ale nic nie boli. Dzis duzo sie ruszalam w przerwach od pracy, by sie rozkrecilo. Chce juz @, owu i zdrowa ciaze. Kwiecien bedzie dobrym miesiacem
Edit: aa, zapomnialam, testu nie robilamSasanka55. lubi tę wiadomość
-
Sasanka55. wrote:Strasznie mi przykro Jestes pewna, ze to nie za wczesnie? Dopoki nie ma @, to wiesz, ze nasze kciuki wciaz masz :*
Jestem pewna że nic z tego. Piersi przestają boleć, śluz taki jak zawsze przed okresem. Ale to nic. Trzeba walczyć dalej.ultra długi protokół:
8dojrzałych komórek
7 się zapłodniło
❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
została ❄ 4AA
13.02 kriotransfer ❄️4AA
14.03 jest serduszko❤️
endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2 -
Nie lubię tego Judit☹️ Ale głowa do góry, ogarniesz wszystko zobaczysz 😘
Judit lubi tę wiadomość
Starania od 04.2018.
Hiperinsulinemia, Endometrioza. Lekka adenomioza.
AMH 4,4.
03.2019- Poronienie samoistne 7tc. [*]
07.2019- HyCosy- oba drożne.
02.2020 1 ICSI krótki- punkcja. Transfer odroczony- ryzyko hiperstymulacji. Mamy ❄️❄️❄️❄️
03.2020- 1 transfer 5.3.1 🙏🏻🙏🏻 7dpt- II ; 24dpt-
-
nick nieaktualnyPauliska, dziekuje :* Ja trzymam kciuki za Ciebie, zeby plamienia sie skonczyly!
Judit, moze nie jestem najlepszym przykladem, ale w tej ciazy nie czulam zadnego bolu piersi, a jak kreska na tescie zaczela blednac i zaczelo sie krwawienie, bol pojawil sie natychmiast. Sluzem tez sie nie sugeruj :*
Fiore, a Ty jak sie czujesz? :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2020, 16:53
Judit lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny wybaczcie ze tak wyskocze teraz z pytaniem jak Filip z Konopii ale moze ktoras sie orientuje...
Czy jak pracodawca obnizy pensje przez tego cholernego wirusa to musi pozniej po tym wszystkim wyrownac pensje? Pytam bo dzisiaj u mnie cos szef pobakiwal a ja wyczytuje rozne informacje... i sama nie wiem jak to jest24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Do mnie niestety przyszła 🙉. To dopiero nasz 5 cykl starań, w sumie nawet 4 patrząc na to że jeden wypadł przez torbiel, więc mimo wszystko staram się myśleć pozytywnie. Jednak wiadomo jak już się podejmie decyzję o dziecku, to jak się nie udaje to zawód i smutek jest ☹.
Zostaje z Wami dalej oczywiście i mam nadzieję że ten cykl będzie tym szczęśliwym 😊szona, GrubAsia lubią tę wiadomość
PCOS❌
Starania od 11.2019
🏳 - 2022 - IVF.
START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
2 ❄❄
24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
27.05.22 - transfer ❄ 💔😥
Naturalne cudy:
26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
9 dpo - II
5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo
Zostań z Nami 🙏🙏🙏
-
Misiaa ja nie mam pojęcia niestety nie pomogę.
Sasanka, dziękuję całkiem ok, dziękuję. Trochę schizuję -wiadomka, ciągną mnie jajniki i mam różne takie akcje- tu zaboli, tam zakłuje, ale staram się odganiać złe myśli, nic nie mogę zrobić z tym. Ze śmiesznych objawów to mi się ciągle odbija od 2 dni....0_oStarania od 04.2018.
Hiperinsulinemia, Endometrioza. Lekka adenomioza.
AMH 4,4.
03.2019- Poronienie samoistne 7tc. [*]
07.2019- HyCosy- oba drożne.
02.2020 1 ICSI krótki- punkcja. Transfer odroczony- ryzyko hiperstymulacji. Mamy ❄️❄️❄️❄️
03.2020- 1 transfer 5.3.1 🙏🏻🙏🏻 7dpt- II ; 24dpt-
-
Czesc dziewczyny, dopiero was nadrobilam.
Mialam dzis w pracy tak zly dzien ze az mi sie plakac chce. Zestresowalam sie na maksa dzisiaj. Znow wyszlam na slonce na polanke zeby sie jakos wyciszyc. I w koncu moge wam cos odpisac.
Przepraszam, ale na pewno o czyms pozapominam duzo siw tu dzialo dzisiaj.
Szona jak przeczytalam o twoim tacie to mnie zmrozilo. Dobrze ze jednak to nie zawal i go wypuscili. Masz racje teraz trzeba go ogarnac i niech idzie sie przebadac od stop do glow. Jak to jest ze rodzice niby starsi a czasem tak nie mysla
Lorinko, Sasnko przykro mi bardzo ze tak wyszlo. Ale obie sie nie poddawajcie. Wiem ze jest wam bardzo ciezko ale musi byc lepiej w koncu. Los sie w koncu usmiechnie, na pewno. Serce sie kraje ze takie wspaniale osoby musza tyle nieszczesc przejsc
Pati tak milo ze sa pozytywne wiesci, wiedzialam ze nie ma sie martwic! CUDNY bobas! 😍😍 Mildred twoj tez cudo po prostu! Niesamowite to jest, dalej ciezko mi sobie wyobrazic to uczucie! ❤️
Moni zgadzam sie z Suszarka, faceci jak cos palna czasem to az rece jak skrzydla opadaja. Oni czesto szybciej mowia niz mysla. Albo czasem w ogole nie mysla 🤦🏻♀️
Elfia nie martw sie kochana! Brak objawow nie znaczy ze cos jest nie tak. Po prostu hormony sie uspokajaja juz ❤️ Juz niedlugo sama zibqczysz cudnego bobasa na usg
Pauliska odpoczywaj, lez i sie nie stresuj. Stres nie pomaga. Jak twoja fasolka przezyla te krwawienia to jest supersilna i wszystko z nia w porzadku na pewno!
Ladinola przykro tak samo czytac o twoim tacie. Mam nadzieje ze juz wraca do zdrowia ❤️✊🏻Pati96, moni05, Ladinola, Mildred, szona lubią tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Suszarko pytalas o mojego psiaka, dziekuje ze pamietasz kochana! ❤️
Nie jest nic zlamane na szczescie, na razie dostalismy leki przeciwzapalne i mamy obserwowac. Jak opuchlizna nie bedzie schodzic i bedzie dalen kulala trzeba bedzie unieruchomic. Ale widze ze jest lepiej jak na razie
Judit przykro mi ze biel, ale jeszcze test moze nie wyjsc. Takze nie puszczam kciukow za Ciebie ❤️🍀✊🏻
A u mnie dzis temperatura spadla, skurcze mnie juz duze lapia, az sobie nospe wzielam a zwykle biore tylko w 1 dzien krwawienia. Cycki zmalaly troche. No nie nakrecam sie juz ze sie udalo. Nie zdzwie sie jak wieczorem juz mnie zaleje.Mildred lubi tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Fiore wrote:Misiaa ja nie mam pojęcia niestety nie pomogę.
Sasanka, dziękuję całkiem ok, dziękuję. Trochę schizuję -wiadomka, ciągną mnie jajniki i mam różne takie akcje- tu zaboli, tam zakłuje, ale staram się odganiać złe myśli, nic nie mogę zrobić z tym. Ze śmiesznych objawów to mi się ciągle odbija od 2 dni....0_o
Odbijanie też miałam, praktycznie cały czas, aż pojawiły się mdłości.
-
nick nieaktualnyMlodamezatka wrote:Suszarko pytalas o mojego psiaka, dziekuje ze pamietasz kochana! ❤️
Nie jest nic zlamane na szczescie, na razie dostalismy leki przeciwzapalne i mamy obserwowac. Jak opuchlizna nie bedzie schodzic i bedzie dalen kulala trzeba bedzie unieruchomic. Ale widze ze jest lepiej jak na razie
Judit przykro mi ze biel, ale jeszcze test moze nie wyjsc. Takze nie puszczam kciukow za Ciebie ❤️🍀✊🏻
A u mnie dzis temperatura spadla, skurcze mnie juz duze lapia, az sobie nospe wzielam a zwykle biore tylko w 1 dzien krwawienia. Cycki zmalaly troche. No nie nakrecam sie juz ze sie udalo. Nie zdzwie sie jak wieczorem juz mnie zaleje.
Kochana, dobrze , ze lapka psinki nie jest zlamana. Mam nadzieje, ze opuchlizna szybko zejdzie.
Co sie stalo w pracy? Pamietaj, prosze, ze to tylko praca i nie warto tracic na nia zdrowie :* Tja... i kto to mowi... nie powielaj moich bledow i glupoty.
✊✊✊✊✊✊ z calych sil zaciskam kciuki, by @ nie przyszla :* Moge ja wziac na siebie -
nick nieaktualnyDo mnie zadzwonila starsza siostra. Zapytala, jak z ciaza, bo nawet jej nie mowilam o marnej becie, a nie gadalysmy od niedzieli. Powiedzialam, ze nic z tego, a ona na to, ze to dobrze, bo czasy sa jakie sa. Na moje stwierdzenie, ze to bardzo przykre stracic 4ta ciaze, odpowiedziala "pewnie kazda takie ciaze ma jak ty i traci, ale nie kazda robi testy. To w zasadzie nie byla ciaza". Kocham ja, ona mnie, ale jak mozna w ogole rzucac takimi tekstami...
Po rownym roku staran bez ciazy, po rownym roku staran po 3. straconej ciazy, uslyszec od bliskiej osoby, ze dobrze, ze stracilam i ta, bo to nie czas... Ja pierdole. Mam 34 lata, maz 35, nie wiadomo, jaka jest przyczyna, a mlodsi sie nie stajemy.
Myslenie ludzi, ktorzy pojecia nie maja o staraniach i nieplodnosci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2020, 19:22
-
Sasanka55. wrote:Do mnie zadzwonila starsza siostra. Zapytala, jak z ciaza, bo nawet jej nie mowilam o marnej becie, a nie gadalysmy od niedzieli. Powiedzialam, ze nic z tego, a ona na to, ze to dobrze, bo czasy sa jakie sa. Na moje stwierdzenie, ze to bardzo przykre stracic 4ta ciaze, odpowiedziala "pewnie kazda takie ciaze ma jak ty i traci, ale nie kazda robi testy. To w zasadzie nie byla ciaza". Kocham ja, ona mnie, ale jak mozna w ogole rzucac takimi tekstami...
Po rownym roku staran bez ciazy, po rownym roku staran po 3. straconej ciazy, uslyszec od bliskiej osoby, ze dobrze, ze stracilam i ta, bo to nie czas... Ja pierdole. Mam 34 lata, maz 35, nie wiadomo, jaka jest przyczyna, a mlodsi sie nie stajemy. -
nick nieaktualnyPauliśka wrote:A ile siostra ma lat? Ma dzieci? Nie każdy traktuje poronienia jako coś strasznego, sama osobiście znam osoby, które nie uważają wczesnej ciąży za ciążę. Ot po prostu zlepek komórek w których coś nie pykło. Niestety dużo osób tak uważa... faktycznie jest to przykre słysząc od bliskiej osoby takie coś...
Ma 37 lat i 6letniego synka z ciazy ze zlotego strzalu... -
Hej Kochane. Dziękuję za Wasze słowa i troskę. Tata dziś osłabiony i zmęczony, ale odpukać trochę mu lepiej. Trzymamy rękę na pulsie. Ale znaleźć teraz kardiologa to cud. Zobaczymy.
Ja spałam 3 h, wstałam, ogarnęłam pracę, później pojechałam do innego miasta, bo miałam do odebrania tam pocztę, później do Taty, kupiłam mu dobry ciśnieniomierz. Wróciłam ok. 17:30 już półprzytomna. Przejrzałam Wasze posty i zasnęłam z tel w ręce. Właśnie się obudziłam.
Jeszcze słabo kumam i na pewno nie będę w stanie napisać o wszystkich, wybaczcie :*
Ladinola, moc ciepłych myśli. Niech z Tatą będzie wszystko dobrze! ✊
Sasanko, Lorinko chciałabym bardzo, żeby Was w końcu ten śmierdzący pech opuścił. Niech już idzie w pizdu! Smuci mnie to niezmiernie, nie zgadzam się z tą niesprawiedliwościà Sasanko, rozmawiałyśmy jakiś czas temu o naszych siostrach - są spoko, kochamy je, ale za podejście do starań to by mógłby dostać wiadrem wody na otrzeźwienie. Empatia u nich kuleje, co zrobisz. Większość świata wokół mówi mi: ale o co ci chodzi, będziesz w ciąży, jak wszyscy. Albo, że kazdego to spotyka. No nie kazdego. Ale już się nie chce tłumaczyć. Mamy na szczęście to miejsce, gdzie armia kobiet z całej Polski rozumie nasze emocje w lot. Dlatego takie siostry mają wybaczone
Pati, Mildred - miód na serce. Przystojniaki Bardzo gratuluję!
Judit - Czekam na Twoje krechy ani grama mniej niż na swoje. To się dzieje znienacka, niech to przyjdzie jak najszybciej.
Moni, Elfia może mieć rację. Ale ja nie jestem za dobra w te klocki pt. męski umysł. Tzn. inaczej - czasem nie ogarniam swojego męża bo on jest jak baba, a ja jak facet. (Przykładowo, gdy mówię: posiedziałabym na balkonie oznacza ni mniej ni więcej niż „posiedzialabym na balkonie” a on to interpretuje „znowu nie umyłeś krzeseł i nie mam na czym siedzieć” 😅 )Jestem bardzo konkretna i nie znoszę gadać „z drugim dnem” dlatego nie rozumiem często ludzkich ostentacyjnych gierek i dziwnych zachowań. Puentując, kochacie się w opór więc wywalcie sobie kawę na ławę. Nie zbierajcie dalszych kamyczków we wzajemnym niezrozumieniu. Wszystko się poukłada na pewno ❤️
Mamy w ciążach! Rozumiem strach o Maluszki, gdy te ciąże są wyczekane, często poprzedzone stratami - ale cieszcie się tym pięknym stanem w miarę możliwości. Jestem pełna nadziei, ze wszystko u Was dobrze
Przykro mi, że do części przylazła małpa Ale ubiegłoroczny maj był dla mnie wyjątkowy. Polecam. Chodzenie na betę, gdy kwitną kwiaty, latają motyle, a w brzuchu rośnie nowe życie - mniam
Przepraszam raz jeszcze, że nie nadrobiłam wszystkiegoWiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2020, 19:35
moni05, Ladinola, Judit, Pati96, GrubAsia lubią tę wiadomość
-
Mlodamezatka super że z psiakiem lepiej. Szkoda że wszystko zwiastuje okres, ale teraz macie cykl z badaniem nasienia i może niebawem uda się zrobić drożność także będzie kolejny kroczek do przodu ✊
Sasanko nie wiem co powiedzieć przykro mi strasznie że dostałaś kopa od najbliższej osoby...a ona pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy z tego co powiedziała jak moja siostra straciła ciążę to płakałam razem z nią, było mi przykro z powodu dzidziusia a jednocześnie nie mogłam znieść jej cierpienia...i przez kilka dni tak sobie wspólnie plakalysmy. Niestety często jest tak jak w przysłowiu, że syty głodnego nie zrozumie :(tutaj każda z nas Cię rozumie i masz pełne wsparcie. A siostrą się nie przejmuj na ile potrafisz...masz prawo do swoich emocji i przeżywania straty. Zobaczysz że już niedługo wyjdzie dla Ciebie słoneczko 😘
Pauliska jak tam sytuacja?Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Młodamężatka, cieszę się, że to jednak nie złamanie. Mam nadzieję, że niebawem wszystko wróci do normy
Sasanko, niestety te teksty najbliższych... czasem chyba lepiej, żeby nic nie mówili... Przykro mi
Ja z kolei w tej kwestii mogę na moją mamę liczyć, która jak miałam w grudniu tą cb powiedziała mi "co Ty już masz ze sobą? Wszyscy w rodzinie dzieci mają i żadnych problemów nie mieli, a Ty ciągle coś!" Poczułam się wtedy, jakbym w pysk dostała! No, ale cóż... Moja matka, to bardzo specyficzna osoba.
Pauliśka, jak u Ciebie? Jak się czujesz? Mocno plamisz?Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Ach, i Pauliśka - boisz się dalej cp, ale myślę, że zarodek był jeden i jak wynika z usg - dotarł tam, gdzie powinien 💪 Najgorsze, ze te plamienia się w ciąży zdarzają - koleżanki opowiadają o nich często. Niemniej domyślam się, że to przyprawia o zawał. Kciuki, żebyś odetchnęła ✊
-
Sasanka55. wrote:Do mnie zadzwonila starsza siostra. Zapytala, jak z ciaza, bo nawet jej nie mowilam o marnej becie, a nie gadalysmy od niedzieli. Powiedzialam, ze nic z tego, a ona na to, ze to dobrze, bo czasy sa jakie sa. Na moje stwierdzenie, ze to bardzo przykre stracic 4ta ciaze, odpowiedziala "pewnie kazda takie ciaze ma jak ty i traci, ale nie kazda robi testy. To w zasadzie nie byla ciaza". Kocham ja, ona mnie, ale jak mozna w ogole rzucac takimi tekstami...
Po rownym roku staran bez ciazy, po rownym roku staran po 3. straconej ciazy, uslyszec od bliskiej osoby, ze dobrze, ze stracilam i ta, bo to nie czas... Ja pierdole. Mam 34 lata, maz 35, nie wiadomo, jaka jest przyczyna, a mlodsi sie nie stajemy.
Myslenie ludzi, ktorzy pojecia nie maja o staraniach i nieplodnosci.
Wiem ze wiele osob nie rozumie bolu staran o ciaze, ale ze wlasna siostra, ktora zna sytuacje przykro mi
Ale tak jak szona napisala. Masz tu nas, armie staraczek z calutkiej Polski. Wszystkie rozumiemy, wszystkie wspieramy. I wszystkie jak jeden maz czekamy na fasolke w brzuchu kazdej z nas🐥13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌