LIPCOWE TESTOWANIE '18, czyli idealny czas na ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane jestem po wizycie u lekarza gin od problemów z płodnością
Niesamowite wrażenie - czuje sie zbadana i zaopiekowana
Ze względu na długość noszenia wkładki, cesarka i małe problemy z endo konieczne jest HSG, plus dostałam pakiet badań.
Dotychczasowe moje badania i badanie nasienia ok
Powiedzcie coś o tym badaniu HSG ? Boli bo lekarz zaproponował mi anastezjologa - nic nie dopłacam a podobno troche boli sam zabieg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 19:04
-
nick nieaktualny
-
Aga9090 wrote:Iga a ty nie miałaś bety robić?
Teoretycznie mam robić w sobote jesli nie dostanę @.
Ale zrobiłam dzisiaj po południu test czuły 10 pepino i biel
Lekarza miałam juz umówionego wcześniej wiec troche było mi szkoda wizyty bo nie wiem co bedzie w sobote
Mam go poza tym w pakiecie PZUWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 19:20
Aga9090 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIga66 wrote:Teoretycznie mam robić w sobote jesli nie dostanę @.
Ale zrobiłam dzisiaj po południu test czuły 10 pepino i biel
Lekarza miałam juz umówionego wcześniej wiec troche było mi szkoda wizyty bo nie wiem co bedzie w sobote
Mam go poza tym w pakiecie PZUWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 19:25
Iga66 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIga- ja miałam dwa razy Hsg, niestety nieudane bo płyn nie wpłynął do środka a wypłynął na zew. Trochę bolało zakładanie tego całego sprzętu ale do przeżycia. Później może boleć więcej lub mniej w zależności od tego czy jajowody są drożne.
Ale gdybym miała mieć robione jeszcze raz to i tak nie brałabym anestezjologa, bo nie widzę potrzeby.A miałam zakładany sprzęt parokrotnie żeby podjąć kolejne próby wlania kontrastu. Bolało jak podczas @.
Diabeł nie jest taki straszny jak go malują
Ale może zabieg nie będzie u Ciebie koniecznyWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 19:30
Iga66 lubi tę wiadomość
-
Juz nie mam, ale oczywiście jak bedzie mecz to skocze do galerii zeby M nie widział
Aguś a jaki wg Ciebie najlepszy - nie pytam o czułość bo wiem ze z tym różnie i czasem te 25 sa lepszeSiwulec lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIga66 wrote:Juz nie mam, ale oczywiście jak bedzie mecz to skocze do galerii zeby M nie widział
Aguś a jaki wg Ciebie najlepszy - nie pytam o czułość bo wiem ze z tym różnie i czasem te 25 sa lepszeIga66 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiecie, za co uwielbiam swojego lekarza? Ogólnie gaduła straszny, ale w mailach mocno oszczędny
Napisałam do niego cały elaborat, czy 26 lipca to termin ok, czy wcześniej przyjść po badania itp...
Jego odpowiedź?
Może byćGrzechotka2, m_d_f, Bellakawa, kubekkawy lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
@ dopiero w poniedziałek. 18 dc tes ovu pokazał wynik pozytywny..więc następnego dnia wzięliśmy się do pracy. Wcześniejsze testy ovu były negatywne. Niestety nie zarejestrowałam u siebie objawów owulacji. Jeszcze się uczę obserwacji organizmu. Teraz jest 28 dc.01.2013[*] 13tc
-
Iga66 wrote:Kochane jestem po wizycie u lekarza gin od problemów z płodnością
Niesamowite wrażenie - czuje sie zbadana i zaopiekowana
Ze względu na długość noszenia wkładki, cesarka i małe problemy z endo konieczne jest HSG, plus dostałam pakiet badań.
Dotychczasowe moje badania i badanie nasienia ok
Powiedzcie coś o tym badaniu HSG ? Boli bo lekarz zaproponował mi anastezjologa - nic nie dopłacam a podobno troche boli sam zabieg
Ja byłam wczoraj u nowej ginekolog, która pracuje również w klinice leczenia niepłodności i też mam pozytywne wrażenia Cała wizyta trwała chyba z godzinę, przejrzała wszystkie moje wyniki, które przyniosłam i wszystko omówiłyśmy. Mi zleciła laparoskopię, więc od razu z grubej rury.
Co do HSG to już to miałam, samo badanie niezbyt przyjemne - najpierw zakładanie tego ustrojstwa do wprowadzenia kontrastu na szyjce macicy - nic fajnego, ale zwykłe badanie ginekologiczne fajne też nie jest, a to nie było dużo gorsze. Potem wstrzyknięcie kontrastu - tutaj taki rozpierający ból, przypominający miesiączkowy. Ogólnie po całym zabiegu, stwierdziłam, że nie taki diabeł straszny, jak go w internecie opisują Ale pewnie to też zależy od pacjentki. Ja akurat miałam drożne jajowody, a samo badanie przebiegło bez komplikacji, więc pewnie to też miało wpływ na komfort w czasie badania. A po badaniu, jak tylko zeskoczyłam ze stołu do rentgena nic już nie czułam i spokojnie mogłabym iść o własnych siłach, ale wsadzili mnie na wózek i kazali jechać Potem musiałam leżeć dwie godziny, i też nic się nie działo, żadnych bólów, tylko niestety zaczęło się lekkie krwawienie, i tak parę dni. Oczywiście z dnia na dzień było mniejsze i w końcu zamieniło się w plamienie - ogólnie to tak z 4 dni miałam bonusową miesiączkęIga66 lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
m_d_f wrote:Ja byłam wczoraj u nowej ginekolog, która pracuje również w klinice leczenia niepłodności i też mam pozytywne wrażenia Cała wizyta trwała chyba z godzinę, przejrzała wszystkie moje wyniki, które przyniosłam i wszystko omówiłyśmy. Mi zleciła laparoskopię, więc od razu z grubej rury.
Co do HSG to już to miałam, samo badanie niezbyt przyjemne - najpierw zakładanie tego ustrojstwa do wprowadzenia kontrastu na szyjce macicy - nic fajnego, ale zwykłe badanie ginekologiczne fajne też nie jest, a to nie było dużo gorsze. Potem wstrzyknięcie kontrastu - tutaj taki rozpierający ból, przypominający miesiączkowy. Ogólnie po całym zabiegu, stwierdziłam, że nie taki diabeł straszny, jak go w internecie opisują Ale pewnie to też zależy od pacjentki. Ja akurat miałam drożne jajowody, a samo badanie przebiegło bez komplikacji, więc pewnie to też miało wpływ na komfort w czasie badania. A po badaniu, jak tylko zeskoczyłam ze stołu do rentgena nic już nie czułam i spokojnie mogłabym iść o własnych siłach, ale wsadzili mnie na wózek i kazali jechać Potem musiałam leżeć dwie godziny, i też nic się nie działo, żadnych bólów, tylko niestety zaczęło się lekkie krwawienie, i tak parę dni. Oczywiście z dnia na dzień było mniejsze i w końcu zamieniło się w plamienie - ogólnie to tak z 4 dni miałam bonusową miesiączkę
Dzięki kochana. A jak w takim razie liczyłaś kolejny cykl ? Od tego krwawienia? -
patuniek86 wrote:Wiecie, za co uwielbiam swojego lekarza? Ogólnie gaduła straszny, ale w mailach mocno oszczędny
Napisałam do niego cały elaborat, czy 26 lipca to termin ok, czy wcześniej przyjść po badania itp...
Jego odpowiedź?
Może być
To chyba lekarze faceci tak mają
Ja miałam zabieg i tez napisałam mega maila - odpowiedz mojego doktorka : "ok"patuniek86 lubi tę wiadomość
-
Trasti, chyba kiedyś się nad tym zastanawiałaś. Natknęłam się w książce, że obecność bety we krwi po poronieniu, zaśniadzie, nie wyklucza jednak jajeczkowania. Czytałam o zaśniadzie i tam się monitoruje ten spadek HCG po usunięciu. Zaleca się w tym czasie stosowanie antykoncepcji. Możliwe więc, że sytuacja jest analogiczna do poronienia i obecność bety we krwi nie wyklucza owulacji.
-
Iga66 wrote:Dzięki kochana. A jak w takim razie liczyłaś kolejny cykl ? Od tego krwawienia?
Nie, nie! Cykl normalnie liczyłam, HSG miałam 9 dc i potem normalnie. Po HSG miałam normalnie owulację i nawet się starałam - pomimo, że jeszcze lekko plamiłam, ale nie chciałam tracić cyklu. Niektórzy zalecają, żeby odczekać ze staraniami do następnego cyklu, ale mój gin nie miał żadnych obiekcji.Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
Renifera owu na pewno była albo bedzie bo kom jajowa 28 mm i czułam się jak p owu. A ,że wcześniej serduszkowałam , gdyż nie zakładałam owu myślałam że to ból na @. To teraz się martwię co z tego wyniknie jakbym akurat wpadła. Niby po poronieniu organizm nastawiony na ciąże łatwiej się wpada.. choć ostatnio zajęło mi to 18mcy:( więc jak widać reguła to nie jest.Ja nawet nie mogę za bardzo antykoncepcji bo na gumki jestem uczulona, a tabletek to by chyba nie zdążyły zadziałać .. trzeba było szklankę wody zamiast .. heh ale już tak długi nie serduszkowaliśmy ponad 3 mce. A gin w szpitalu mi powiedział , że jak wpadnęod razu to płakać nie będziemy.. ale na ile taka ciąża ma szansę utrzymać się?beta spada ale wolno po 4 jednostki na dwa dni i przestałam już plamić.. nie wiem czy to dobry objaw i wróciałam do acardu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 23:03
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)