Mały gadzie, zrobię Ciebie w LISTOPADZIE
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Boże dziewczyny..... Dziękuję za wszystkie kciuki. Transfer to była masakra... Były dwa podejścia do niego i była to najtrudniejsza procedura w ciągu 15 lat pracy tego lekarza.
W skrócie chodziło o to ze chyba mam jakąś anatomiczna przeszkodę w szyjce ktora uniemożliwiała przebicie se temu cewnikowi... Co tez tłumaczyć może moja niska rezerwę.
Ostatecznie w czasie drugiej próby się udało, dr w jakiś sposób poszerzał mi kanał szyjki. I ostatecznie udal sie wprowadzic zarodek do jamy nacucy. Już ponad 30 minut po transferze leżę, bo dr kazał dłużej niż standartowe 15. Jeżeli transfer sie nie uda to prawdopodobnie czeka mnie histeroskopia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2019, 14:59
Malinowa91, malamisia, agge, MamaStasia :), Kittinka83, moyeu, i'm_back, Ona-na-na, MonikA_89!, Suszarka, aeiouy, Agape91, Szczesliwa_mamusia, Ania_85_, Malinaa90, nowa na dzielni, frezyjciada, majka91, szona, Izape_91, Ochmanka, Beti82, 5ylwian lubią tę wiadomość
-
MamaStasia :) wrote:A no widzisz jestem do tyłu . Co mam zrobić by do niej należeć ?
-
Ja torbę mam już spakowaną prawie (brakuje ręczników, kapci, kosmetyczki, ładowarki, ale to wrzucę jak już będę rodzić ), ale wzięłam się w końcu za szykowanie ubranek na wyjście Malinko, to dzięki Tobie, bo też bym czekała pewnie na poród z tym tak więc torba i fotelik już czekają.
Malinaa90, ElfiaKsiężniczka lubią tę wiadomość
-
Malina, może lepiej na mnie nie czekaj z poroden, bo na razie nie ma co transferować. We wtorek idę do gina ustalać plan działania. Najchętniej w grudniu podeszłabym do 4ivf ale na niższych dawkach hormonów 😜
Pyratka, ja widzę różową kreskę na tym pierwszym teście 😬😬😬
Moyeu, ja do zeszłego roku i pierwszej punkcji też byłam przekonana, że wenflonie jest igła 🙈 Co ciekawe jak miałam punkcję, to bardziej się stresowałam założeniem tego wenflonu niż samym zabiegiem pod narkozą 😂😂😂
Ona-na-na, ja się leczę w Invimedzie w Poznaniu u dr Sroki. Doktorek dość specyficzny, ale ogólnie polecamOna-na-na, moyeu lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
agge wrote:Ja torbę mam już spakowaną prawie (brakuje ręczników, kapci, kosmetyczki, ładowarki, ale to wrzucę jak już będę rodzić ), ale wzięłam się w końcu za szykowanie ubranek na wyjście Malinko, to dzięki Tobie, bo też bym czekała pewnie na poród z tym tak więc torba i fotelik już czekają.
agge lubi tę wiadomość
Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm) -
ElfiaKsiężniczka wrote:Boże dziewczyny..... Dziękuję za wszystkie kciuki. Transfer to była masakra... Były dwa podejścia do niego i była to najtrudniejsza procedura w ciągu 15 lat pracy tego lekarza.
W skrócie chodziło o to ze chyba mam jakąś anatomiczna przeszkodę w szyjce ktora uniemożliwiała przebicie se temu cewnikowi... Co tez tłumaczyć może moja niska rezerwę.
Ostatecznie w czasie drugiej próby się udało, dr w jakiś sposób poszerzał mi kanał szyjki. I ostatecznie udal sie wprowadzic zarodek do jamy nacucy. Już ponad 30 minut po transferze leżę, bo dr kazał dłużej niż standartowe 15. Jeżeli transfer sie nie uda to prawdopodobnie czeka mnie histeroskopia.ElfiaKsiężniczka lubi tę wiadomość
-
Elfia, ciężaróweczko, jakie "jak transfer się nie uda"??? Musi się udać!!!!✊🍀 Proszę mi tu myśleć pozytywnie. Kopniaka co prawda ciężarnej nie dam, ale palcem pogrożę ! 👆😜
Kittinka83, aeiouy, i'm_back, ElfiaKsiężniczka, Ochmanka lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualny
-
Malinka to w sumie jakis plus. Szukanie tych wszystkich rzeczy jest w sumie przyjemne wiec moze dodatkowo Twoje hormonki sie uspokoja.
No ja w sumie to tak zakladalam ze ten weekend po nastepnej wizycie to tak miesiac przed terminem wypada i ze wtedy to juz wypada byc spakowana.. no ale moze bede spac spokojniej. Zostaly mi juz tylko ciuszki do ogarniecia.
Elfia po takim poczatku musi byc juz tylko dobre zakonczenie. Teraz bedzirmy odliczac czas do puerwszego sikaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2019, 17:16
Kittinka83, ElfiaKsiężniczka lubią tę wiadomość
-
Nareszcie w domu, we własnym łóżku. Na wstępie bardzo wam dziękuję za każde słowo wsparcie. Dało mi to ogromnego kopa. Punkt 12.00 embrolog zaprosiła nas do laboratorium pokazała zdjęcia zarodka jak sie rozmrozil. Pokrótce go opisała, jaka klasa, ze jest 4.1.1 i to jest top quality 😂. Ale transfer sie opznil, dr zaprosił nas na zabieg dopiero ok. 12.40,
Podczas procedury miałam moment kryzysu, gdy lekarz powiedział ze trzeba bedzie zamrozić zarodek i zrobić histeroskopie. Mąż był ze mną i dodawał mi sil. Za drugim razem mialam pelniutki pęcherz. Tak bardzo chciało mi sie siku, ze myślałam ze sama powiem zeby doktor przerwał, bo to nie ma sensu i w końcu sukces! W co chyba nawet sam lekarz i położna nie dowierzali do końca. No a potem to co wam wcześniej napisałam. Lezalam ok 45 minut. Na wypisie mam wpisane ze użyty został rozszerzacz hegara, ale mnie to nic nie bolało. Bardziej bolało dzganie w pełny pęcherz i palpacyjne sprawdzanie szyjki...
Na tej sali pozabiegowej mówiłam do dzidziulka żeby ze mną został, ze będziemy mu z mężem puszczać Mozarta i zapiszemy do mensy.
Teraz jestem powiem wam zmęczona... cały stres ze mnie opadł. A betę mam zrobić za 10 dni, czyli tak jak pisałam wcześniej 25.11.
Co do dentysty... ja wolę 10 wizyt u dentysty niż jedną u ginekologa. Tyle ze ja raczej nie mam problemów z zębami.
Moyeu - dziekuje za PUPO, jak na razie podoba mi sie to ze jestem w ciąży ❤
Pyratko, ja też widzę kreski pomimo zmęczenia.
Monika, staram się wierzyć w moc ananasa 🍍, frytek🍟 i skarpetek , ale jednak zawsze warto mieć plan b.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2019, 18:00
syllwia91, MonikA_89!, majka91, Kittinka83, szona, aeiouy, i'm_back, agge, Pati96, moyeu, Madziandzia, Ania_85_, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
ElfiaKsiężniczka wrote:Nareszcie w domu, we własnym łóżku. Na wstępie bardzo wam dziękuję za każde słowo wsparcie. Dało mi to ogromnego kopa. Punkt 12.00 embrolog zaprosiła nas do laboratorium pokazała zdjęcia zarodka jak sie rozmrozil. Pokrótce go opisała, jaka klasa, ze jest 4.1.1 i to jest top quality 😂. Ale transfer sie opznil, dr zaprosił nas na zabieg dopiero ok. 12.40,
Podczas procedury miałam moment kryzysu, gdy lekarz powiedział ze trzeba bedzie zamrozić zarodek i zrobić histeroskopie. Mąż był ze mną i dodawał mi sil. Za drugim razem mialam pelniutki pęcherz. Tak bardzo chciało mi sie siku, ze myślałam ze sama powiem zeby doktor przerwał, bo to nie ma sensu i w końcu sukces! W co chyba nawet sam lekarz i położna nie dowierzali do końca. No a potem to co wam wcześniej napisałam. Lezalam ok 45 minut. Na wypisie mam wpisane ze użyty został rozszerzacz hegara, ale mnie to nic nie bolało. Bardziej bolało dzganie w pełny pęcherz i palpacyjne sprawdzanie szyjki...
Na tej sali pozabiegowej mówiłam do dzidziulka żeby ze mną został, ze będziemy mu z mężem puszczać Mozarta i zapiszemy do mensy.
Teraz jestem powiem wam zmęczona... cały stres ze mnie opadł. A betę mam zrobić za 10 dni, czyli tak jak pisałam wcześniej 25.11.
Co do dentysty... ja wolę 10 wizyt u dentysty niż jedną u ginekologa. Tyle ze ja raczej nie mam problemów z zębami.
Moyeu - dziekuje za PUPO, jak na razie podoba mi sie to ze jestem w ciąży ❤
Pyratko, ja też widzę kreski pomimo zmęczenia.
Monika, staram się wierzyć w moc ananasa 🍍, frytek🍟 i skarpetek , ale jednak zawsze warto mieć plan b.
Będzie miała słodkiego elfa !!! Niech się wgryza i rozwija -
Dziewczyny nie odniosę się do wszystkich bo z emocji mam pustkę w głowie ale chciałam się podzielić pozytywnymi wieściami.
Beta 18 dpo - 993,2 mlU/mL!!!! ♥️♥️♥️
Elfia super, że się udało i już jesteś w domu. Będzie dobrze! Ten bojowy wątek ma moc!
Malina powodzenia. Trzymam kciuki za jak najlepsze rozwiązanie kiedy by ono nie było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2019, 18:34
syllwia91, Suszarka, malamisia, Dorota1989, szona, MonikA_89!, Kittinka83, MamaStasia :), frezyjciada, aeiouy, Malinaa90, ElfiaKsiężniczka, Gosiek1993, Irvine90, agge, Miska _a, Pati96, Agape91, Madlene28, Madziandzia, Ochmanka, Ania_85_, 5ylwian lubią tę wiadomość
Starania od maja 2018
__________________
PCOS
clo bez rezultatów 😕
08.2019 startujemy z letrozolem
I cykl - owu 17dc 🤩
II cykl - owu 19 dc
III cykl - owu 16 dc, II 30 dc 😍
34 dc - beta 993.2 mlU/ml, prog 39 ng/ml
37 dc - beta 2635 mlU/ml
26.11.19 jest ♥️ -
Majka gratulacje! 👌
Elfia Witamy mamusiu, udało się na pewno i za 9 miesiecy będziesz tuliła bobaska swojego ❤️
Ja melduje brak okresu już drugi dzień, nie zapowiada się nawet bo skurczy żadnych nie mam jak zawsze, jedynie coś cmia cycki i ogólnie bez rewelacji.
Test robiłam dwa dni temu po południu i biało, inaczej nie zrobię bo pracuje na nocną zmianę. Nowego się boje zrobić, więc poczekam do poniedziałku i jak nie przyjdzie to pójdę na bete 👌Może nie było owulacji i jakaś torbiel się zrobiła i blokuje okres?
Za to pochwale sie, że zostałam mamusia dwóch pięknych dziewuszek Pyzi I Kluski ❤️🐗są tak malutkie, że nawet od dloni nie są większe 👭Ania_85_ lubi tę wiadomość
❌PCOS stwierdzone 05.19(Brak owulacji naturalnych)
❌30.01.20-HyCoSy- oba jajowody drożne
❌On: morfologia 3% przy innych parametrach w normie
Starania od 11.2018 r. z przerwami