Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Mój kochany, mały brzdącu - zrobię Ciebie w tym miesiącu! ❤️ Lutowe testowanie. 👣
Odpowiedz

Mój kochany, mały brzdącu - zrobię Ciebie w tym miesiącu! ❤️ Lutowe testowanie. 👣

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2021, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle wrote:
    Makino ja mam wrażenie, że oni często stawiają diagnozy na podstawie wróżenia z fusów w dyżurce. 🙄

    Albo pozbycia się problemu... Dla nich taka ciąża to nie ciąża. Smutne, ale prawdziwe :(. Mało jest lekarzy z sercem, szczególnie w tych czasach :/

  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 24 lutego 2021, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśik wrote:
    Właśnie przez tą betę zostaje do piątku... Ale krwawię dość intensywnie więc chyba już nie ma szans...
    Kasik trzeba poczekac na bete jeszcze, moze byc tak, ze pecherzyk sie jeszcze nie pokazal jesli beta ma mniej niz 1500. Mam nadzieje ze bedzie dobrze kochana. Trzymam kciuki za was ✊🏻

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 24 lutego 2021, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makino wrote:
    Albo pozbycia się problemu... Dla nich taka ciąża to nie ciąża. Smutne, ale prawdziwe :(. Mało jest lekarzy z sercem, szczególnie w tych czasach :/
    Niestety ja tez cos takiego uslyszalam na ip w poniedzialek. Mnie nawet nie chciala zostawic mimo, ze na usg pecherzyk, zarodek i nawet akcja serca ... 😔 na takim etapie mimo, ze juz na usg wszystko widac dla lekarki wcalnie nie bylam w ciazy 😔😔

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5740 7935

    Wysłany: 24 lutego 2021, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Młoda ja to mam wrażenie, że dla lekarzy na ginekologii jest się w ciąży od 20 tygodnia..... 🤦🏻‍♀️
    Wcześniej to po co się rozczulać nad zlepkiem komórek i do tego to pewnie popsutym.

    Ayayanee lubi tę wiadomość

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Ayayanee Autorytet
    Postów: 1399 1825

    Wysłany: 24 lutego 2021, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśik, wszystkie tu trzymamy cię za rękę... Tak mi przykro że musisz przechodzić ten stres kochana.

    Szczerze wam powiem ze mam wrażenie że jak nie jesteś w 'widocznej' ciąży to traktują Cię jakby - obojetnie-? I na sorach i na samym oddziale.

    Ja np rozpłakałam się po samym przyjęciu i wypełnieniu papierów, już na poczekalni czekając aż ktoś po mnie przyjdzie... W windzie usłyszałam że mam się zachowywać poważnie . Cieszę się że już nie musiałam tej kobiety oglądać przez resztę pobytu.
    Już nie wspomnę że położyła mnie w pokoju z kobietą w mocno widocznej ciązy ;x dopiero po 3 h jak zjawił się ordynator wysłali mnie na osobny.

    | 👩‍🦰30l |👨‍🦱 32l |

    1cs - 05.19 - 7tc 💔 puste.
    5cs - 10.20 - 8tc- ♂️💔
    7cs - 09.04. 2022 - 39 tc, Kuba 💔💔💔CC
    'Skoro masz złamane serce, to znaczy, że się starałaś...'
    🌈8 cs - 20.12.2023 - 37 tc, CC, Alicja z Krainy Marzeń 🌷🤍 2900g, 54 cm 🌈

    age.png
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 24 lutego 2021, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle wrote:
    Młoda ja to mam wrażenie, że dla lekarzy na ginekologii jest się w ciąży od 20 tygodnia..... 🤦🏻‍♀️
    Wcześniej to po co się rozczulać nad zlepkiem komórek i do tego to pewnie popsutym.
    Niestety tak jest. Jeden szpital - przyjmuja od 16 tc, odeslaliby mnie, kazali jechac do innego. Pojechalam do drugiego to sytuacja taka jak opisalam. „Na tym etapie to sie konczy poronieniem, ja nic Pani nie zrobie” brakowalo tylko zeby powiedziala mi w twarz wypie*dalaj... a na sorze czekala ponad 30 min juz dziewczyna w 17 tc z krwawieniem. Nie wiem ile dluzej jeszcze czekala bo ja stamtad ucieklam jak dostalam tylko zdj usg z opisem do reki. Kurwa serio? Za to placimy te pieprzone podatki?

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Kaśik Autorytet
    Postów: 1416 3309

    Wysłany: 24 lutego 2021, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziękuję za ciepłe słowa i to wspardzie dziś... Krwawię bardzo mocno plus do tego inne rzeczy... Był ból i mocny rzut krwawienia. Na USG pani dr. powiedziała że pęcherzyka nie ma widać tylko jakieś "resztki" dopiero później się poprawiła (a bardzo młoda dziewczyna, na pewno młodsza ode mnie)
    Teraz jakby ból minał. Dopiero pobrali mi krew i ten nieszczęsny Covid ale patrzą na mnie jak na księżniczkę która sobie wymyśliła że była w ciąży...

    202308311770.png

    2018 - początek starań
    2020- start klinika; histerolaparoskopia
    2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
    2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
    2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
    2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
    7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
    7+1 - bijące serduszko
    9+1 - 2,44cm Bobo
    13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
    20+2 - połówkowe - 364g 💙
    29+2 - prenatalne - 1420 💙
    31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 24 lutego 2021, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśik wrote:
    Dziewczyny dziękuję za ciepłe słowa i to wspardzie dziś... Krwawię bardzo mocno plus do tego inne rzeczy... Był ból i mocny rzut krwawienia. Na USG pani dr. powiedziała że pęcherzyka nie ma widać tylko jakieś "resztki" dopiero później się poprawiła (a bardzo młoda dziewczyna, na pewno młodsza ode mnie)
    Teraz jakby ból minał. Dopiero pobrali mi krew i ten nieszczęsny Covid ale patrzą na mnie jak na księżniczkę która sobie wymyśliła że była w ciąży...
    Kasik bardzo bardzo mi przykro 😔😔 jak bedziesz miala wynik bety i bedzie juz jednoznaczne pamietaj ze na wlasne zadanie mozesz wyjsc. Nie musisz tam zostwac. Mozesz wrocic do domu , lezec i pojsc na kontrole za 2 dni.

    Noz mi sie w kieszeni otwiera jak czytam o naszej sluzbie zdrowia, ginekologi szczegolnie 😔😔😔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2021, 16:07

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 7750 10096

    Wysłany: 24 lutego 2021, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśik wrote:
    Dziewczyny dziękuję za ciepłe słowa i to wspardzie dziś... Krwawię bardzo mocno plus do tego inne rzeczy... Był ból i mocny rzut krwawienia. Na USG pani dr. powiedziała że pęcherzyka nie ma widać tylko jakieś "resztki" dopiero później się poprawiła (a bardzo młoda dziewczyna, na pewno młodsza ode mnie)
    Teraz jakby ból minał. Dopiero pobrali mi krew i ten nieszczęsny Covid ale patrzą na mnie jak na księżniczkę która sobie wymyśliła że była w ciąży...

    Kochana, trzymaj się. Daj znać, jak cokolwiek będziesz wiedziała.

    Przykre jest to, co piszecie o lekarzach. Wychodzi na to, ze faktycznie trzeba byloby chodzić z tabliczkami "jestem w ciąży" + tłumaczyć się ze wszystkiego, zeby ktoś zrozumiał jak długa drogę przeszła kobieta, zeby być w ciazy, nawet jeśli to dopiero 5, 6, 7 tydzień! Straszne 🥺

    Sasanka55. lubi tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2021, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasik, ogromnie Ci wspolczuje, ale kciukow nie puszczam, bo to, ze nie widac jeszcze pecherzyka na dziadowskim, szpitalnym sprzecie wcale mnie nie dziwi! Krwawienia w ciazy zdarzaja sie jednak niestety czesto i nie zawsze oznaczaja najgorsze. Mam nadzieje, ze zaopiekuja sie Toba dobrze

    Noelle, Księgowa lubią tę wiadomość

  • lawendowePole Autorytet
    Postów: 3060 3549

    Wysłany: 24 lutego 2021, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśik, bardzo mi przykro 😞.
    Ja z jednej strony rozumiem brak chęci przyjmowania pacjentki przed 20 tc. Bo w sumie jak coś jest nie tak, to nic nie zrobią, ratować dziecko można od 24 tygodnia (no chyba, że skraca się szyjka). Jak czekałam na izbie to przyszła babka w widocznej ciąży i coś usłyszałam, że po wypadku (ale babka wyglądała, że nic jej nie jest, to może się poślizgnęła czy coś). Pielęgniarka powiedziała, że to od razu panią wezmę na ktg, żeby pani się uspokoiła. A w sumie mogła olać. Ja w sumie czekałam na izbie ponad godzinę rano, gdzie mnie odesłali z kwitkiem (bo brak miejsc) i gdzieś 20 minut wieczorem. Różnica? Wieczorem już krwawiłam, więc jak to powiedzieli mi rano, z krwawieniem muszą mnie przyjąć. Bo wtedy wiedzą co robić - wywołać do końca poronienie. A wcześniej to nie mogli by nic zrobić, ewentualnie dowalić proga i "chodzić - obserwować".
    Ale nic nie usprawiedliwia gburowatego traktowania. W sumie, to nie wiem jak nazwać te "resztki", o których piszesz. W moim przypadku lekarka mówiła o resztach tkanek, ale widziałam, że mówi to delikatnie, a nie z pogardą (no i wiedziałam, że dziecko już najprawdopodobniej "poszło" w pierwszym "rzucie", skoro na usg nie było już widać zarodka).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2021, 16:24

    age.png
    02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
    Tadziu z Nami ❤

    01.20 - start starań
    05.20, 09.20 - cb
    01.21 - poronienie 7tc
    06.21 - poronienie ~9tc - T22
    pauza do 01.2022
    03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)

    PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
    Kariotypy ok

    Siła🔹️Spokój🔹️Miłość

    Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5740 7935

    Wysłany: 24 lutego 2021, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśik ich zasranym obowiązkiem jest Ci pomóc i nawet nie myśl o sobie w taki sposób jaki próbują Ci wmówić!
    Dla mnie szpital i powrót do domu po szpitalu to była straszna trauma, z którą nigdy do końca się nie uporałam. Właśnie przez takich okrutnych ludzi i kochaną rodzinkę.
    Może kiedyś w pamiętniku opiszę to od A do Z żeby w końcu to paskudztwo z siebie wyrzucić. 😅

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 24 lutego 2021, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam nieprzyjemna sytuację ze szpitalem z 2018 r. Ryczeć mi się chce ze złości jak sobie przypomnę. 😤😤😤 Żałuję, że nie wiem, co to był za lekarz na izbie przyjęć wtedy... Jakiś staruch, który patrzył na mnie jak na kretynkę i nie rozumiał wielce, która ciążę ma mi wpisać w kartę... Ja mu mówię, że jedno poronienie zatrzymane, dwie biochemiczne i to obecne zatrzymane. A on: no to która, która i sapie, wzdycha, wywraca oczami. Jakaś studentka tam stała z przerażeniem na twarzy... Ja prawie ryczę, bo uj ma problem z dupy. Teraz jestem twardsza i chyba już bym coś odpyskowała. A później zabieg robił mój ówczesny doktor i na pytanie anastezjologa, która ciąża, bez wahania powiedział, że czwarta. I za to go szanuje do tej pory. Dla niego każda moja ciąża to była ciąża, a nie jakiś wymyśl walniętej baby, jak niektórzy traktują małe ciąże. 🤷 Nadal... 😔 Na szczęście powoli zaczyna się to zmieniać. Ale baaaardzo powoli.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2021, 16:43

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • lawendowePole Autorytet
    Postów: 3060 3549

    Wysłany: 24 lutego 2021, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons_cat wrote:
    Ja też mam nieprzyjemna sytuację ze szpitalem z 2018 r. Ryczeć mi się chce ze złości jak sobie przypomnę. 😤😤😤 Żałuję, że nie wiem, co to był za lekarz na izbie przyjęć wtedy... Jakiś staruch, który patrzył na mnie jak na kretynkę i nie rozumiał wielce, która ciążę ma mi wpisać w kartę... Ja mu mówię, że jedno poronienie zatrzymane, dwie biochemiczne i to obecne zatrzymane. A on: no to która, która i sapie, wzdycha, wywraca oczami. Jakaś studentka tam stała z przerażeniem na twarzy... Ja prawie ryczę, bo uj ma problem z dupy. Teraz jestem twardsza i chyba już bym coś odpyskowała. A później zabieg robił mój ówczesny doktor i na pytanie anastezjologa, która ciąża, bez wahania powiedział, że czwarta. I za to go szanuje do tej pory. Dla niego każda moja ciąża to była ciąża, a nie jakiś wymyśl walniętej baby, jak niektórzy traktują małe ciąże. 🤷 Nadal... 😔 Na szczęście powoli zaczyna się to zmieniać. Ale baaaardzo powoli.
    To też miałam podobną sytuację teraz, tylko w milszej atmosferze. Też się pytali, która to ciąża. Pierw na izbie, to mówię jak było - pierwsze cb, beta oznaczona po kilku dniach wynosiła 6, drugie poronienie w 5 tygodniu, no i ta. Po przyjęciu idę do oddziałowej, wypełniamy ankietę - która w ogóle zasługuje na oddzielna historię, pytania w stylu jak pani ocenia swoje warunki mieszkaniowe, czy pani z kimś mieszka, czy ma kto się panią zająć, jak ocenia pani swoje samopoczucie - tu się zatrzymała i zapytała "adekwatnie do sytuacji"? 😆
    No, ale też się mnie pyta, która ciąża. To mówię jak na izbie, że beta 6, że 5 tydzień i że ta. A ta no "to wpisuję 2". Pod koniec patrzy i do mnie z wyrzutem i mówi - ale na izbie podała pani, że 3 ciąże! A ja mówię - powiedziałam tak samo jak pani, ja uznaję, że to były 3 ciąże, ale wiem, że nie wszyscy lekarze tak samo uważają. Na wypisie mam, że 3 ciąża 😋.
    P.S. W ogóle przy becie 6 jak byłam w szpitalu mam na wypisie porady ambulatoryjnej "poronienie zagrażające", więc musiała być "ciąża" i niech się cmokną 😜.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2021, 16:52

    age.png
    02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
    Tadziu z Nami ❤

    01.20 - start starań
    05.20, 09.20 - cb
    01.21 - poronienie 7tc
    06.21 - poronienie ~9tc - T22
    pauza do 01.2022
    03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)

    PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
    Kariotypy ok

    Siła🔹️Spokój🔹️Miłość

    Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.
  • Mersalla Autorytet
    Postów: 2051 4765

    Wysłany: 24 lutego 2021, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśik tak strasznie mi przykro, że musisz przez to przechodzić. Pamiętaj, że wszystkie wirtualnie jesteśmy koło Twojego łóżka i trzymamy Cię za rękę. Daj znać jak dostaniesz wyniki bety, bo może nie wszystko stracone, i tak jak mówi Młoda beta nie osiągnęła jeszcze pułapu 1500 i pęcherzyka nie widać. Pomijając już jakość sprzętu w szpitalach może być tak, że po prostu fizycznie nie ma możliwości niczego zobaczyć a z ciążą wszystko jest w jak najlepszym porządku.
    Lawendowe, nie jadę, bo na całe szczęście zaczęło się rozkręcać samo. Od 2 dni lekkie plamienia a dzisiaj już żywa krew. Ostatnio po pierwszym krwawieniu czekałam 2 dni na faktyczne poronienie. Może to zabrzmi dziwnie w kontekście całej wypowiedzi ale cieszę się, że już się zaczyna i możliwe, że bez zabiegu. Może lekarz pozwoli mi starać się w marcu, bo widząc teraz osoby z wózkami na mieście czuję, że zaczyna się ze mną dziać źle. Dodatkowo mieszkam zaraz obok przedszkola i codziennie rano słyszę te dzieci przez ścianę jak bawią się na placu zabaw...

    👩🏻‍❤️‍💋‍👨🏻 Starania od 08.2020
    💔 Poronienia: 12.2020 (6t3d), 03.2021 (9t6d), 09.2021 (8t2d) Ewa [*]

    👩🏻‍🦱 Ona:
    Mutacja MTHFR hetero
    Insulinooporność
    Słabo dodatnie ANA (1:160, typ świecenia ziarnisty)
    Allo-MLR 0%
    Zrost centralny (usunięty)

    👨🏻On:
    Ruch postępowy (a+b) 28%
    Morfologia 3%
    Fragmentacja 21%


    💉Szczepienia limfocytami 🔜 20.12.21✅, 10.01.22✅, 31.01.22✅

    🌈🌈🌈
    ✨Beta✨ 19.35 (10dpo) -> 97.14 (12dpo)

    6t2d - mamy ❤️
    12t0d - I prenatalne - 5,23cm
    15t2d - 142g -> 17t6d - 222g
    20t0d - połówkowe, zdrowa dziewczynka, 326g
    21t5d - 436g -> 24t6d - 712g -> 28t4d - 1182g
    29t5d - usg III trymestru, 1442g
    31t4d - 1694g -> 34t4d - 2220g -> 36t2d - 2775g -> 37t2d - 2843g -> 38t2d - 2777g 🤷🏻‍♀️ -> 39t1d - 3282g

    🌈 Helena - 02.12.2022 o godz. 00:07 (40t1d), 3090g i 52cm
  • lawendowePole Autorytet
    Postów: 3060 3549

    Wysłany: 24 lutego 2021, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mersalla wrote:
    Kaśik tak strasznie mi przykro, że musisz przez to przechodzić. Pamiętaj, że wszystkie wirtualnie jesteśmy koło Twojego łóżka i trzymamy Cię za rękę. Daj znać jak dostaniesz wyniki bety, bo może nie wszystko stracone, i tak jak mówi Młoda beta nie osiągnęła jeszcze pułapu 1500 i pęcherzyka nie widać. Pomijając już jakość sprzętu w szpitalach może być tak, że po prostu fizycznie nie ma możliwości niczego zobaczyć a z ciążą wszystko jest w jak najlepszym porządku.
    Lawendowe, nie jadę, bo na całe szczęście zaczęło się rozkręcać samo. Od 2 dni lekkie plamienia a dzisiaj już żywa krew. Ostatnio po pierwszym krwawieniu czekałam 2 dni na faktyczne poronienie. Może to zabrzmi dziwnie w kontekście całej wypowiedzi ale cieszę się, że już się zaczyna i możliwe, że bez zabiegu. Może lekarz pozwoli mi starać się w marcu, bo widząc teraz osoby z wózkami na mieście czuję, że zaczyna się ze mną dziać źle. Dodatkowo mieszkam zaraz obok przedszkola i codziennie rano słyszę te dzieci przez ścianę jak bawią się na placu zabaw...
    Kochana, to wielkie kciuki, żeby wszystko odbyło się naturalnie, bez konieczności ingerencji lekarzy. Bo mnie w szpitalu trochę nastraszyli, że mogę tak "chodzić i chodzić" i się nie oczyścić samoistnie. A wiadomo, że zabieg to zawsze ryzyko i jak można bez to lepiej.
    Bardzo mi przykro, że Ty, ja i wszystkie musimy przez to przechodzić 😭. Dzisiaj jak czekałam do lekarza to stanęła przy mnie pani z malutkim dzieciaczkiem w nosidełku. Dziecko było takie śliczne (a nadmienię, że nie każdy bobas jest dla mnie uroczy) i do tego było bardzo grzeczne i patrzyło mi się tak głęboko w oczy... Masakra. Najgorsze, ze ostatnio dopada mnie zwątpienie, czy w ogóle będzie mi to dane przeżyć 😞.

    age.png
    02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
    Tadziu z Nami ❤

    01.20 - start starań
    05.20, 09.20 - cb
    01.21 - poronienie 7tc
    06.21 - poronienie ~9tc - T22
    pauza do 01.2022
    03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)

    PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
    Kariotypy ok

    Siła🔹️Spokój🔹️Miłość

    Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.
  • Skorek Autorytet
    Postów: 1257 2435

    Wysłany: 24 lutego 2021, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśik 😖😖😖😖
    Coś okropnego :(
    Nie wiem co mam powiedzieć, tak mi cholernie przykro. Przytulam Cię mocno do serduszka!


    Cholerna służba zdrowia. Znieczulica taka, że dramat.

    age.png

    Nasz świat:
    Alicja: 10.09.2022r., 53cm, 3370g ❤️
  • Nataliaxx95 Debiutantka
    Postów: 9 2

    Wysłany: 24 lutego 2021, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie! Jestem tu nowa, ale obserwuję Was od dłuższego czasu. 18 stycznia miałam laparoskopię diagnostyczną - diagnoza po lewy jajowód niedrożny, usunięto zrosty po poprzednich operacjach. W dniu zabiegu miałam owulację z prawego jajnika, więc byłam przygotowana na to, że kolejny cykl będzie stracony. A tu niespodzianka. W 10 dniu cyklu byłam na kontroli u lekarza i okazało się, że owulacja była prawdopodbnie dzień wcześniej i to znowu z prawego! Dziś 27 dc (cykle 25 dniowe), wczoraj beta HCG 3,46 (więc już się nastawiłam na @), jednak dziś pojechałam jeszcze raz na badanie (wiadomo, nadzieja matką głupich) i beta 6,5! Na razie żyje nadzieja, ale chciałam zapytać czy którejś z was się udało mimo tak niskiej bety 2 dni po terminie miesiaczki... Pozdrawiam

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2021, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nataliaxx95 wrote:
    Witajcie! Jestem tu nowa, ale obserwuję Was od dłuższego czasu. 18 stycznia miałam laparoskopię diagnostyczną - diagnoza po lewy jajowód niedrożny, usunięto zrosty po poprzednich operacjach. W dniu zabiegu miałam owulację z prawego jajnika, więc byłam przygotowana na to, że kolejny cykl będzie stracony. A tu niespodzianka. W 10 dniu cyklu byłam na kontroli u lekarza i okazało się, że owulacja była prawdopodbnie dzień wcześniej i to znowu z prawego! Dziś 27 dc (cykle 25 dniowe), wczoraj beta HCG 3,46 (więc już się nastawiłam na @), jednak dziś pojechałam jeszcze raz na badanie (wiadomo, nadzieja matką głupich) i beta 6,5! Na razie żyje nadzieja, ale chciałam zapytać czy którejś z was się udało mimo tak niskiej bety 2 dni po terminie miesiaczki... Pozdrawiam
    Wygląda na biochemiczna :(

  • Mona894 Przyjaciółka
    Postów: 202 38

    Wysłany: 24 lutego 2021, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kokoszka31 wrote:
    Mona- może prolaktyna za wysoka?
    Czy jeżeli wyszlaby wysoka prolaktyna tzn ze automatycznie nie ma owulacji czy jest szansa na zapłodnienie?

‹‹ 174 175 176 177 178 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ