Mój kochany, mały brzdącu - zrobię Ciebie w tym miesiącu! ❤️ Lutowe testowanie. 👣
-
WIADOMOŚĆ
-
Mona894 wrote:Czy jeżeli wyszlaby wysoka prolaktyna tzn ze automatycznie nie ma owulacji czy jest szansa na zapłodnienie?
Generalnie na dwoje babka wróżyła- bardzo indywidualna sprawa.. jednej kobiecie trochę podwyższona potrafi zablokować, innej nie (stąd właśnie mit że kobieta karmiąca piersią nie może zajść, a jak wiemy nie jedna karmiąca już zaszła właśnie z prolaktyna wystrzeloną w kosmos)..
-
Nataliaxx95 wrote:Witajcie! Jestem tu nowa, ale obserwuję Was od dłuższego czasu. 18 stycznia miałam laparoskopię diagnostyczną - diagnoza po lewy jajowód niedrożny, usunięto zrosty po poprzednich operacjach. W dniu zabiegu miałam owulację z prawego jajnika, więc byłam przygotowana na to, że kolejny cykl będzie stracony. A tu niespodzianka. W 10 dniu cyklu byłam na kontroli u lekarza i okazało się, że owulacja była prawdopodbnie dzień wcześniej i to znowu z prawego! Dziś 27 dc (cykle 25 dniowe), wczoraj beta HCG 3,46 (więc już się nastawiłam na @), jednak dziś pojechałam jeszcze raz na badanie (wiadomo, nadzieja matką głupich) i beta 6,5! Na razie żyje nadzieja, ale chciałam zapytać czy którejś z was się udało mimo tak niskiej bety 2 dni po terminie miesiaczki... Pozdrawiam
Przepraszam, że miła nie będę. Tu jest trochę inny wątek. Wspieramy się, dzielimy zlymy i dobrymi wiadomościami. Nie jest tak, że nie przyjmujemy nowych osób do naszego grona, ale obecnie nowa osoba przychodzi do nas, która widać nie przeczytała, żadnego wcześniejszego postu i pisze o sobie, w momencie, kiedy wszystkie przeżywamy coś ciężkiego...
Kaśik, kochana! Wiem, że teraz łatwo mówić, ale bądź silna! Musisz być! Wyplacz się ile trzeba, wykrzycz... Mężowi powiedziałam, kazał przekazać, że będzie wszystko dobrze. Wie kim jesteś, bo miałyśmy razem IUI. Jakbyś potrzebowała się wygadać, zawsze na nas wszystkie możesz liczyć! A ta służbę zdrowia... Mi brak słów, ja jestem porywcza i pewnie przez łzy bym ich pozabijala...Ona+On - wszystkie wyniki w normie
02.20 Lewy jajowód niedrożny
19.09.20 - I IUI ☹️🍷
12.11.20 - II IUI 🍷
31.01.20 - III IUI 🍺🍺🍺🍺
02.2021 Spadek jakości nasienia - ruchliwość 0%, morfologia 1%
04.2021 morfologia 11%, ruchliwość A+B 76% 💪💪💪✔️✔️
Oboje - suplementacja plus dieta i ruch✔️✔️
Gameta Gdynia:
04.21 AMH 1,31 ng/ml (duży spadek - 03.20 prawie 4 ng/mol)
TSH, FT3, FT4 ✔️
Plan:
Długi protokół:
Ovulastan ✔️
Gonapeptyl Daily ✔️
Bemfola ✔️
Menopur ✔️
Mensinorm ✔️
21.06.21 punkcja 🍀🍀
Mamy 4 komórki
26.06.21 transfer 4.1.1. 😭
27.07.21 transfer 3.1.1. 😭
30.08.21 transfer 4.2.2. 😭
Mamy ❄️ 2.1.2 ostatnia... Najważniejsza... ❤️
Plan - immunologia i... Znów zacząć wspólnie cieszyć się małymi rzeczami, uśmiechać się do siebie nawzajem...
ANA1 dodatnie
Następnie: ANA3, KIR, HLA-C, CBA, IMK -> Paśnik ? -
Kasik, ja też dzisiaj paiocxylam na, służbę zdrowia. W większości do xhuje bez serca są i patalachy. Dla nich jestesny tylko kolejnym przypadkiem.. 😞
Ja dzisiaj miałam teleporade. Mówię że chce skwlierowanie na hcg bo coś mi majaczy na teście, że mam zabieg niedługo i muszę się upewnić ze mogę go mieć.
A on pomijam ze zaczął mi opowiadać o hsg czy cyxms takim a ja mówię że mam histero i że jak nie będę miała okresu to może jesyem w ciąży a może nie... I tak po 3 minutach mówię mu ze skoro jesy lekarzem to wie że nawet jak będę w ciąży to usg jeszcze nic nie pokaże i czy bierze na siebie odpowiedzialnosc że w razie czego będzie wuskorbana
A on ttlko jak panie chce to jesy w, systemie i rzucił słuchawka -
Kaśik tak bardzo mi przykro
Trzymaj się kochana, ja mimo ze poronilam samoistnie w domu tez bylam wcześniej w szpitalu i to była moja najgorsza decyzja... mogłam słuchać lekarza i czekać, ale się przestraszyłam.
Przyjęli mnie na oddzial, bo znaleźli zarodek i beta nie spadała, a nieprawidlowo rosła, ale to ile razy dostalam w pysk słowami "to ta ciąża, z której nic nie będzie" i machniecie ręką przy obchodzie do tej pory siedzi mi w głowie... przecież to wiedziałam, nie chciałam zeby wciąż mi to powtarzano... albo "zrobimy Pani bete, tylko ze względu na Pani stan psychiczny".... miałam wychodzić na własne żądanie, ale ordynator się nade mną zlitował i puścił mnie do domu... i dobrze, bo poronilam dopiero 4 dni później ale przynajmniej w domu, bez głupich komentarzy...
Bardzo mi przykro, jak czytam podobne historie... teraz dla lekarzy jesli wgl masz jakiegokolwiek pojęcie, zadajesz pytania to wgl jesteś wrogiem nr 1, bo przecież wyczytalas w internecie, a tak wgl jesteś wariatką, bo nikt inny niby o to nie pyta... 😶 -
A ja Wam powiem, że w tych szpitalach znieczulica i głupota dotyczy i początkowej ciąży jak i końcówki ☹️
Środek tygodnia, samo południe, jestem na IP bo rodzę. Skurcze intensywne, już naprawdę boli. Pani położna robi wywiad, który poród, ja że pierwszy. Ona: a to ma pani jeszcze z 12 godzin proszę zabrać torby i ustawić się w kolejce na usg 🤦♀️ Mój mąż: a skąd pani to wie bez badania? Ona, że z doświadczenia i proszę stanąć w kolejkę 🤦♀️ 5 pan przede mną 🤦♀️ Gdy tylko otworzyły się drzwi wbiegłam do gabinetu przed inna panią nie czekając na swoją kolejkę. Usg - rozwarcie 7 cm 🤦♀️ W 3 minuty mnie przertransportowali wózkiem na porodówkę, urodziłam po godzinie. Położna później udawała, że mnie nie widzi -
Lawendowe zauważyłam, że lekarze często chcą robić zabieg „profilaktycznie” żeby mieć pewność, że wszystko się oczyściło i nie dojdzie do zakażenia. Ja za radą lekarza czekam, bo u mnie zarodek na ostatnim usg już się wchłaniał, czyli raczej powinno zejść wszystko samo. Muszę mierzyć temperaturę, co kilka dni chodzić na usg w razie przedłużającego się krwawienia i tyle. No i oczywiście w razie masywnego krwotoku albo zasłabnięcia jechać na IP. Ale może się uda bez i dołączę do 🐝 w marcu 😄 A jak u Ciebie sytuacja, trzymasz się jakoś?👩🏻❤️💋👨🏻 Starania od 08.2020
💔 Poronienia: 12.2020 (6t3d), 03.2021 (9t6d), 09.2021 (8t2d) Ewa [*]
👩🏻🦱 Ona:
Mutacja MTHFR hetero
Insulinooporność
Słabo dodatnie ANA (1:160, typ świecenia ziarnisty)
Allo-MLR 0%
Zrost centralny (usunięty)
👨🏻On:
Ruch postępowy (a+b) 28%
Morfologia 3%
Fragmentacja 21%
💉Szczepienia limfocytami 🔜 20.12.21✅, 10.01.22✅, 31.01.22✅
🌈🌈🌈
✨Beta✨ 19.35 (10dpo) -> 97.14 (12dpo)
6t2d - mamy ❤️
12t0d - I prenatalne - 5,23cm
15t2d - 142g -> 17t6d - 222g
20t0d - połówkowe, zdrowa dziewczynka, 326g
21t5d - 436g -> 24t6d - 712g -> 28t4d - 1182g
29t5d - usg III trymestru, 1442g
31t4d - 1694g -> 34t4d - 2220g -> 36t2d - 2775g -> 37t2d - 2843g -> 38t2d - 2777g 🤷🏻♀️ -> 39t1d - 3282g
🌈 Helena - 02.12.2022 o godz. 00:07 (40t1d), 3090g i 52cm -
Mersalla wrote:Lawendowe zauważyłam, że lekarze często chcą robić zabieg „profilaktycznie” żeby mieć pewność, że wszystko się oczyściło i nie dojdzie do zakażenia. Ja za radą lekarza czekam, bo u mnie zarodek na ostatnim usg już się wchłaniał, czyli raczej powinno zejść wszystko samo. Muszę mierzyć temperaturę, co kilka dni chodzić na usg w razie przedłużającego się krwawienia i tyle. No i oczywiście w razie masywnego krwotoku albo zasłabnięcia jechać na IP. Ale może się uda bez i dołączę do 🐝 w marcu 😄 A jak u Ciebie sytuacja, trzymasz się jakoś?
Wejść -> wyczyścić -> wypuścić -> następna, najlepiej w ten sam dzień co przyszłaś. Ale poza tym nie było źle, większość personelu bardzo sympatyczna i pomocna, sam zabieg też nie był traumatyczny (mimo, że to samo: wchodzisz, wywożą Cię na łóżku, następna!), ale oczy pani doktor? chwilę przed uśpieniem będą mi się śniły po nocach.
Trzymam się nieźle, czasami chwyci mnie taka apatia i totalna rezygnacja. Pojawiają się myśli, że nigdy nam się nie uda. Jak zaczynam przypominać sobie te chwile to ogarnia mnie taka żałość i smutek.
A Ty? Z tego co widzę masz takie zadaniowe podejście.
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Kaśik bardzo mi przykro 😔 trzymaj się ✊
Zrobiłam drugi test owulacyjny po pracy i druga kreska jaśniejsza niż była o godzinie 10. Zrobie jeszcze raz jutro o 10.👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
Kaśik bardzo mi przykro, że musisz przez to przechodzić 😔 To bardzo trudne chwile. Mam nadzieję, że jutro usłyszysz dobre wiadomości ✊
Mersalla w tej sytuacji dobrze, że się zaczęło, to może unikniesz zabiegu i przeżyjesz to spokojnie w domu. Bądź dzielna 😙
Jak tak czytam o tym co Was spotkało w szpitalach, to jeszcze bardziej kocham mojego ginekologa. Zawsze zabiera mnie do siebie na oddział. Wszyscy wiedzą, że jestem jego pacjentką, są uprzejmi i pomocni.
Co do łyżeczkowania... z radością się na nie zgodziłam, ponieważ ciąża utknęła w szyjce macicy, co powodowało potworny ból. Poza tym niewiele krwawiłam i nie oczysciłabym się sama. Wiem, że to była dobra decyzja. Także różnie to bywa. Ale z pewnością nikt mnie na siłę nie namawiał.Pierwsza procedura IVF Salve Medica
02.07.2021 - start stymulacji:
12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
06.10.2021 - allo mlr 58,9%
🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
17.01.2022 - doszczepienie w APC
07.04.2022 - histero- stan zapalny
🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
01.06.2022 - allo mlr 46,8%
🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
Druga procedura IVF
01.2022 💔 8 tc 😢
04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
09.2020 💔 9 tc 😢
01.2018 rozpoczęcie starań
Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium. -
Gośka29 wrote:Kaśik bardzo mi przykro 😔 trzymaj się ✊
Zrobiłam drugi test owulacyjny po pracy i druga kreska jaśniejsza niż była o godzinie 10. Zrobie jeszcze raz jutro o 10.
To pewnie pik był wtedy, gdy byłaś w pracy nic straconego, bierz chłopa w obroty 💞 -
nick nieaktualnyMona894 wrote:Kasik trzyman kciuki, żeby wszystko było dobrze. Przechodziłam to juz kilka razy...dziewczyny chciałam zapytać czy ktoras miała cos podobnego, okres spóźnił się 5 dni, testy negatywne potem normalny okres dość bolacy raczej standard, skończył się w zeszła środę a od piątku zaczęły znowu bolec mnie piersi jak na okres i ciągle bola. Wcześniej było tak ze zaraz po owulacji zaczynały bolec piersi a teraz...cykle 24-26 dni co to może być?
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, ja mam do Was ekspertek pytanie i nie wiem gdzie je zadań, czy tu, czy w marcu? 🙈🙈 Wszystkie j stracie i tu i tam?Ona+On - wszystkie wyniki w normie
02.20 Lewy jajowód niedrożny
19.09.20 - I IUI ☹️🍷
12.11.20 - II IUI 🍷
31.01.20 - III IUI 🍺🍺🍺🍺
02.2021 Spadek jakości nasienia - ruchliwość 0%, morfologia 1%
04.2021 morfologia 11%, ruchliwość A+B 76% 💪💪💪✔️✔️
Oboje - suplementacja plus dieta i ruch✔️✔️
Gameta Gdynia:
04.21 AMH 1,31 ng/ml (duży spadek - 03.20 prawie 4 ng/mol)
TSH, FT3, FT4 ✔️
Plan:
Długi protokół:
Ovulastan ✔️
Gonapeptyl Daily ✔️
Bemfola ✔️
Menopur ✔️
Mensinorm ✔️
21.06.21 punkcja 🍀🍀
Mamy 4 komórki
26.06.21 transfer 4.1.1. 😭
27.07.21 transfer 3.1.1. 😭
30.08.21 transfer 4.2.2. 😭
Mamy ❄️ 2.1.2 ostatnia... Najważniejsza... ❤️
Plan - immunologia i... Znów zacząć wspólnie cieszyć się małymi rzeczami, uśmiechać się do siebie nawzajem...
ANA1 dodatnie
Następnie: ANA3, KIR, HLA-C, CBA, IMK -> Paśnik ? -
Jeeeju współczuję tego, co Was spotyka. Ja akurat z tym oddzialem nie miałam doczynienia, ale operowano moje oko, gdyż pojawiła się na nim pewna plamka.
Spotkałam się z taką sympatią personelu, pielęgniarek, lekarki rezydentki, pani doktor, która wykonywała zabieg... Byłam pod wrażeniem. Nie chciało się wychodzić.
-
Dziewczyny, na dziś już koniec mam betę -10, więc jutro mnie wypuszczają do domu.
Już pisałam w swoim pamiętniku, ale napiszę tu jeszcze raz DZIEKUJE WAM ZA DZIS!! wsparcie od Was jest nieocenione, czuje jakbym miała tu na sali dookoła 20 psiapsi trzymających mnie za rękę.
Zostawiam Wam tu na dobranoc serduszko, małe pęknięte ale pełne wdzięczności 💔
2018 - początek starań
2020- start klinika; histerolaparoskopia
2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
7+1 - bijące serduszko
9+1 - 2,44cm Bobo
13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
20+2 - połówkowe - 364g 💙
29+2 - prenatalne - 1420 💙
31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙 -
Kaśik wrote:Dziewczyny, na dziś już koniec mam betę -10, więc jutro mnie wypuszczają do domu.
Już pisałam w swoim pamiętniku, ale napiszę tu jeszcze raz DZIEKUJE WAM ZA DZIS!! wsparcie od Was jest nieocenione, czuje jakbym miała tu na sali dookoła 20 psiapsi trzymających mnie za rękę.
Zostawiam Wam tu na dobranoc serduszko, małe pęknięte ale pełne wdzięczności 💔
Przytulam mocno!PCOS❌
Starania od 11.2019
🏳 - 2022 - IVF.
START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
2 ❄❄
24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
27.05.22 - transfer ❄ 💔😥
Naturalne cudy:
26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
9 dpo - II
5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo
Zostań z Nami 🙏🙏🙏
-
nick nieaktualnyKaśik wrote:Dziewczyny, na dziś już koniec mam betę -10, więc jutro mnie wypuszczają do domu.
Już pisałam w swoim pamiętniku, ale napiszę tu jeszcze raz DZIEKUJE WAM ZA DZIS!! wsparcie od Was jest nieocenione, czuje jakbym miała tu na sali dookoła 20 psiapsi trzymających mnie za rękę.
Zostawiam Wam tu na dobranoc serduszko, małe pęknięte ale pełne wdzięczności 💔 -
Kaśik wrote:Dziewczyny, na dziś już koniec mam betę -10, więc jutro mnie wypuszczają do domu.
Już pisałam w swoim pamiętniku, ale napiszę tu jeszcze raz DZIEKUJE WAM ZA DZIS!! wsparcie od Was jest nieocenione, czuje jakbym miała tu na sali dookoła 20 psiapsi trzymających mnie za rękę.
Zostawiam Wam tu na dobranoc serduszko, małe pęknięte ale pełne wdzięczności 💔
😭😭😭 Strasznie mi przykro.. naprawdę strasznie..
Nie ma słów by ukoić Twój ból teraz.. jesteś mega dzielna! -
Kaśik😭 jesteś bardzo dzielna w tym wszystkim, trzymaj się 😔Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%