NOWY ROK - STYCZNIOWE TESTOWANIE
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Frelcia, ja bym była dobrej myśli. U mnie 11 dpo beta wynosiła 2, czyli pewnie nie byłoby nic widać na teście. U Ciebie jest 10 dpo. Wiadomo, że każdy organizm reaguje inaczej, ale ja bym siknęła jutro i patrzyła czy ciemnieje Albo szybko na betę! Trzymam kciuki!
Boćku, ja wczoraj robiłam: HLA klasa I i II, ANA, MICA, DQ2 i DQ8. Moja gin powiedziała, że jak wyniki będą dobre, to mam odstawić termometr, monitoringi i stymulację. Czyli generalnie dalej nie ma pomysłu. W takiej sytuacji umówię się już do kliniki...12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
nick nieaktualny
-
Frelcik, to z wieczornego sika jeszcze taki ładny sikaniec? Czemu Ty dzisiaj jeszcze nie siknęłaś? Ja bym poszła na betę dzisiaj z rana i jutro kolejny raz, żeby zobaczyć czy rośnie Już jutro byś wiedziała, co w trawie piszczy Życzę Ci z całego serca kropkusia!12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
nick nieaktualny
-
lamka wrote:Frelcia czemu ja nie widzę Twojego sika? Gdzie on?
Pod wykresem Frelci
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bociuś znowu ten cholerny minus, przykro mi
Melevis przykro mi, że z Lenką jeszcze jesteście w szpitalu, ale faktycznie z żółtaczką lepiej zostać tam, instynkt dobrze Ci podpowiedział no i jeszcze ten obojczyk... ale już niedługo będziecie w domku i oba szkraby będą razem
Frelcia też nie widzę zdjęcia pod Twoim wykresem, chyba ślepa jestem. Edit: ok, widzę tu ja to tam nie wiem jak jest z tymi zastrzykami... ale fakt, trochę wcześnie siknęłaś. Poczekajmy jeszcze kilka dni
U mnie wciąż nie ma @, już serio mogłaby przyjść.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2018, 12:28
-
nick nieaktualnyJeżowa wrote:Bociuś znowu ten cholerny minus, przykro mi
Melevis przykro mi, że z Lenką jeszcze jesteście w szpitalu, ale faktycznie z żółtaczką lepiej zostać tam, instynkt dobrze Ci podpowiedział no i jeszcze ten obojczyk... ale już niedługo będziecie w domku i oba szkraby będą razem
Frelcia też nie widzę zdjęcia pod Twoim wykresem, chyba ślepa jestem
U mnie wciąż nie ma @, już serio mogłaby przyjść. -
nick nieaktualny
-
Lena21 wrote:Bociuś przykro mi bardzo, sama byłam napalona na Twój test wiec wyobrażam sibie jak Ty się czujesz głowa do góry luty jest Twój
Wiem, że macie tu ogromna wiedzę wiec mam pytanie z innej beczki, czy któraś z Was jest niskociśnieniowcem? Martwi mnie mój puls od 3 dni ma skoki nawet do 128, przy ciśnieniu 103/66. Zastanawiam się czy powinnam dzwonić do lekarza? Mam zawroty głowy i kiepsko się czuje
W sobotę byłam u kardiologa, wspominałam jej o wysokim pulsie, ale jakoś się nie przejęła. Zrobiła ekg i echo i powiedziała, ze niedomykalność zastawek nie jest przeciwwskazaniem do porodu naturalnego.
Lena ja zawsze bylam i jestem niskociśnieniowcem. Miałam dokładnie jak Ty w 1 ciąży. Serce waliło mi tak że mysłałam ze mi kiedys wyskoczy.
Lekarz przepisał mi ISOPTIN który pomagał gdy tak sie działo. Jest bezpieczny w ciaży.Lena21 lubi tę wiadomość
19.11.2018 laparo - jajowody przedmuchane, bez endomendy
Starania od lipca 2016 r.
Synuś ❤️ 11.2014 r. -
Lamka nie sikam, już tyle dzisiaj wypiłam, że siuśki są przezroczyste może jednak miałam później owu? Kto to wie. Poczekamy, zobaczymy, ale serio już wolałabym wiedzieć na 100%.
-
nick nieaktualny
-
Frelcia wrote:Ile my obszczamy milionów złotych hahahahahaha.
z tych wszystkich testów można nie jeden pokój wytapetowaćRucola, Jeżowa, Bocianiątko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jeżowa, jak Ci się uda to w lutym wszystkie będziemy leczyć infekcje
ściskam za Ciebie mocno kciukasy -
Witam się i ja :*
Tulę strasznie mocno dziewczynki co ujrzały jedną kreskę.
Melevis przykro mi z powodu przejść małej, życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Musze napisać, że wynosiłaś sobie w brzuchu ślicznotkę
Rucola zaczynam czytać twoją historię od wieczora.
Całuje Was i życzę miłego dnia
KateHawke lubi tę wiadomość
Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu
Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
Udało się po 7 latach !!!
( cukrzyca ciążowa- insulina)
Glukoza: Insulina
na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
-
lamka wrote:Jeżowa następnym razem mierz tempkę chociaż do owu
No właśnie nie mierzyłam teraz, bo przez tę infekcję i tak się "nie staraliśmy", a poza tym to mi mąż wkręca, że to mnie termometr zaraził infekcją odkażałam go w poprzednim cyklu (też z infekcją) po każdym użyciu, ale jakoś mam awersję do niego. No i prawdą jest, ze gorzej sypiam, jak mam mierzyć, bo jakoś tak się denerwuję, że się nie obudzę albo obudzę się za wcześnie... meliski mi potrzeba