Objawy POTWIERDZONEJ ciąży :)
-
Pomyślałam sobie, że byłoby fajnie mieć też wątek z objawami dziewczyn, które faktycznie zobaczyły II kreseczki na teście.. Takie indywidualne, najróżniejsze, najdziwniejsze, standardowe i te niezwykłe objawy różnych kobiet w jednym miejscu..
Mamy wątek z objawami ciąży, ale zamienił się on w sumie w kłębowisko pytań i domysłów, a czasem chciałoby się poczytać o tym, co faktycznie coś zwiastowało...
Byłoby super, jakby świeże testerki coś tu zostawiły ze swojego doświadczenia, a i niektóre z was, z poprzednich ciąż, jak pamiętacie, jakie miałyście objawy i przeczucia, które się sprawdziły, to dawajcieKsięgowa, K&K, Kasia_87, niknie7063 lubią tę wiadomość
-
Pomysł na wątek super, ale z doświadczenia wiem, że zaraz zleci się chmara dziewczyn, które będą walić objawami i pisać, że są 9dpo i jeszcze nie zrobiły testu (identyczny wątek leży na fiolecie).
Zacznę od siebie - na koncie dwie ciąże biochemiczne, objawy ciążowe w cyklach bez ciąż, objawy miesiączkowe w cyklach z ciążami. Na wczesnym etapie jest to ze sobą ściśle połączone, bo jest podwyższony progesteron.
Jedyny objaw, który był póki co unikalny to wymioty już od pierwszego/drugiego dnia po spodziewanej @. Ale z tego co widzę, to jestem raczej ewenementem, bo normalnie mdłości czy wymioty zaczynają się ciężarnym po 7 tygodniu.
W pierwszej cb kuły mnie sutki tak "od wewnątrz", w pozostałych zwyczajnych cyklach tego nie miałam, ale miałam kilka razy bardzo zbliżone dolegliwości bólowe piersi.Annamaria, Księgowa, niknie7063, Czkawka lubią tę wiadomość
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Żadnych objawów przed terminem @ nie mialam. Dzień przed zrobieniem testu miałam bóle miesiączkowe i to dość mocne, byłam pewna że rozkręci się zaraz krwawienie. Kilka dni później zaczął się potezny ból piersi i strasznie chciało mi się pić. Nudności zaczęły się mniej więcej od 5+0, a wymioty od 6+4, i trwały do około 20 tygodnia.
Szczerze mówiąc nie wierzę w objawy przed terminem @, a opisywanie objawów dwa czy trzy dni po owu to już w ogóle nieporozumienie. Na bank nie jest też tak, że jak testy wychodzą białe to objawy i tak dają nadzieję na ciążę. No bo tak na zdrowy rozum, większość objawów ciąży jest nakręcają przez hormony, a głównym motorem jest bHCG. Skoro hormonu nie ma, ciąży nie ma, to i objawy nie są ciążowe a PMSowe.amaniii, niknie7063, Czkawka lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
U mnie zawroty glowy jeszcze przed terminem @. Po tygodniu spóźnienia i zrobieniu testu ból brodawek i brzucha jak na okres, który nie przyszedl. Zresztą przed terminem w ogole nie czułam jakbym miała dostać @ zawsze czulam sie wielka jak wieloryb, a tu nic. Zero bólu piersi, humorkow, nic.
Mówi się też o przeziębieniu, że to niby objaw, a przez 2 tygodnie meczylam się strasznie.niknie7063 lubi tę wiadomość
-
Suszarka wrote:Żadnych objawów przed terminem @ nie mialam. Dzień przed zrobieniem testu miałam bóle miesiączkowe i to dość mocne, byłam pewna że rozkręci się zaraz krwawienie. Kilka dni później zaczął się potezny ból piersi i strasznie chciało mi się pić. Nudności zaczęły się mniej więcej od 5+0, a wymioty od 6+4, i trwały do około 20 tygodnia.
Szczerze mówiąc nie wierzę w objawy przed terminem @, a opisywanie objawów dwa czy trzy dni po owu to już w ogóle nieporozumienie. Na bank nie jest też tak, że jak testy wychodzą białe to objawy i tak dają nadzieję na ciążę. No bo tak na zdrowy rozum, większość objawów ciąży jest nakręcają przez hormony, a głównym motorem jest bHCG. Skoro hormonu nie ma, ciąży nie ma, to i objawy nie są ciążowe a PMSowe.Suszarka lubi tę wiadomość
-
lawendowePole wrote:Pomysł na wątek super, ale z doświadczenia wiem, że zaraz zleci się chmara dziewczyn, które będą walić objawami i pisać, że są 9dpo i jeszcze nie zrobiły testu .
lawendowePole, aaaa, jakoś liczę na nasz rozsądek i umięjętność czytania ze zrozumieniem, że w skoro w tytule wątku jest POTWIERDZONEJ, no to będzie dobrze...
Moje objawy wcześniejszych ciąż:
- niesmak jeśli chodzi o kawę, przestała smakować
- zasypianie wieczorem, przykładałam głowę do poduszki i w ciągu MINUT zasypiałam błogo, z taką aż fizyczną przyjemnością
- wybuch tkliwości do małych dzieci, nagle mogłabym je tulić i całować, nosić, och i ach
- ból podbrzusza.. to ciekawe, bo w jednej ciąży miałam jakiś tydzien przed terminem miesiączki takie uczucie ciągłego ciepła w podbrzuszu, jakbym nosiła tam ciepły mini termoforek, a w drugiej ciąży brzuch nie bolał w ogóle, nic go nie czułam.
W swojej pierwszej ciąży miałam typowy ból podbrzusza jak na okres i nie robiłam uparcie testu, bo przecież zaraz dostanę @! Dopiero w 40 dniu cyklu chyba skapitulowałam i zrobiłam. Także co ciąża, to inne objawy -
Dołączę również.
Ciąża potwierdzona, niestety utracona, ale objawy były.
1. Mogłabym spać wszędzie, zawsze i natychmiast. Byłam zmęczona tym, że rano wstałam i zebrałam się do pracy. Śpioch śpioch i jeszcze raz śpioch.
2. Piersi nie mogłam niemal dotknąć. Ten objaw pojawił się bardzo szybko, wg ginekolog wręcz za szybko. Jeszcze przed terminem @. Wyglądałam jak chodząca mleczarnia na sterydach.
3. Ciągle byłam głodna. Ale nie burczało mi w brzuchu. Po prostu miałam ochotę jeść (a nie należę do ludzi, którzy się przejadaja.
3. A teraz ten dziwny - swędzialy mnie brodawki. no w życiu tego nie czułam, a tuż przed zrobieniem testu myślałam, że oszaleję. Przeszło, jak beta spadła do zera.
To tyle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2020, 16:38
-
Fajny wątek , jak mi sie uda miec dwie krechy to wlasnie tutaj opiszę czego doszukalam sie w swoim ciele... bo jestem z tych tkliwych osob. I wierze ze wiele kobiet ma jakies objawy hormonalne juz przed miesiaczką.👩 31l. + 👱♂️ 31l.
___________________
Klara
Na świecie od 20.10.2021
-
U mnie przed terminem@ :
drażliwość piersi, ale niezbyt intensywna, po prostu je czułam całą II fazę cyklu
senność
brak objawów PMS (zazwyczaj kilka dni już mnie pobolewało przed @, a w udanym cyklu co jakiś czas skurcze chwilowe)
metaliczny posmak w ustach (tylko raz wieczorem)
Po terminie @ :
- jeszcze więcej spania
- zmiana smaków, drażliwość na zapachy
- mdłości
-
Sama jeszcze nie wierzę, że mam szczęście tu teraz znów pisać
Moje objawy
- bardzo duży apetyt, wręcz kompulsywny, jak jeszcze przed testem przyszła pizza z burakiem, oscypkiem i rucolą, to po prostu klapnęłam na podłogę tak jak stałam, i zaczęłam ją wręcz pożerać, nie czekając na mojego M..
- mdłości. Czasem do południa, a najczęściej wieczorem i głównie w nocy. Musiałam w nocy coś iść zjeść do kuchni, bo miałam od mdłości taki podwyższony puls, takie przyspieszone bicie serca, jak na chwilę przed wymiotowaniem, ale łagodniej..
- brak mlecznego śluzu!!! To mnie zdziwiło, zawsze był po powu!
- uczucie mokrości, że chyba, chyyyba coś tam leci, a po kontroli w toalecie, ani zalewu śluzu, ani nawet na papierze żadnych potoków śluzu, po prostu taki gładki poślizg i tyle.
i mój główny objaw, który zapoczątkował pierwszą myśl, że mogło się udać. Przy badaniu szyjki macicy, któregoś dnia po owu zorientowałam się, że jestem bardzo, ale to bardzo spulchniona w środku pochwy. Szyjka zaginęła gdzieś u góry, nie wiadomo gdzie, a ja palcami muszę się rozpychać pomiędzy grubymi ściankami w środku, było to zupełnie inne uczucie niż jeszcze chwilę wcześniej..
Co do piersi, zero różnicy w porównaniu do poprzednich nie zaciążonych cykli. Są takie same, nic inaczej nie boli, nie kłuje.Księgowa, amaniii, K&K, DomkaPodomka, Monis2500 lubią tę wiadomość
-
Objawy przed terminem @
Pierwszy objaw to intensywne nasilenie atopowego zapalenia skóry, już dwa dni po owulacji
Brak bólu piersi który zawsze występował
Duża senność i zmęczenie
Dużo dziwnych snów codziennie
Wzdęcia - codziennie musiałam kilka razy łykać Espumisan bo nie wyrabiałam z bólu inaczej
7dpo-9dpo Szczypanie w piersiach/sutkach
Dzień przed terminem @ nieregularne kłucia w podbrzuszu, trwały przez około 3dni
Objawy po terminie @
Głód, po godzinie od jedzenia głód jakbym trzy dni nie jadła. Trwało to przez tydzień około
Pragnienie - non stop
Duży ból głowy co któryś dzień
teraz 24dpo i jedyny objaw to straszne zmęczenie w okolicach godziny 14 🤪
i w małym stopniu atopowe zapalenie skóry
- beta 9832
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2021, 16:57
-
Ja jestem przykładem braku objawów przy szczęśliwym cyklu. Nawet kupiłam 2 paczki tamponów na okres. Wszystko jak zwykle: śluz niepłodny, rozdrażnienie, może bolesność piersi była trochę większa, bo w dniu spodziewanej miesiączki byłam na imieninach i z trudnościa mi przychodziło przytulenie się do najbliższych tak mnie bolały. Choć przy okresie też miałam zawsze tkliwe, ale może nie aż tak.
Nawet test zrobiłam 3 dni po terminie.
W innych miesiącach miałam ich mnóstwo objawów.
Co pomogło? Zajęcie się innymi sprawami niż planowanie dziecka, w drugim odpuszczonym cyklu się udalo, a ogólnie było 8 msc starań.2.01.22 ❤️❤️❤️ Nasza Córeczka 😍 -
Ja miałam dziwne objawy. Nie miałam mdłości itp jedynie wzdęcia że wyglądałam jakbym była już w 5 miesiącu i bardzo szybko nabrałam wody. Ciąża co prawda skończyła sie na 6 tygodniu a ja miałam 5kg na plusie😳 a nie jadłam jakoś więcej ;p Miałam zachcianki na ryby i mogłam je jeść cały czas ale to tylko to. Z takich mniej typowych objawów to zrobiły mi sie piękne grube włosy ale za to żaden lakier na paznokciach mi sie nie trzymał, nawet hybrydowy i niestety to już mi zostało. Mój organizm po prostu zaczął odrzucać takie rzeczy😜
Piersi miałam powiększone ale nie bolały mnie wcale, nie bolał mnie brzuch i nie czułam żadnego kłucia itd. Ogólnie nie czułam sie jakbym była w ciąży i może to już zwiastowało że nie skończy sie ona dobrze24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
Przy cb zmienił mi się śluz, sutki bolały od owulacji, a w dniu spodziewanej małpy - całe piersi. Plus ogromna senność.
Aktualna ciąża - objawów Z E R O. Byłam przekonana, że nawet nie było owulacji. Biust nie urósł ani odrobinę, zupełnie nie bolał, zmieniło się to dopiero w okolicy 7 tc - a teraz czuję tylko sutki. Nie odrzuciło mnie od jedzenia, nie miałam bardziej czułego węchu, nie było bólu jak na okres (pojawił się dopiero w 5-6 tc). No po prostu nic a nic. Śluz zupełnie jak przed każdym okresem. Senność pojawiła się od 7 tc - ale nie w ciągu dnia, po prostu zasypiam wcześniej.
Niech mój wpis będzie więc pocieszeniem dla tych czekających, które z pojawieniem się objawów typowego cyklu wiedzą, że „na pewno znowu nic z tego”Sesyjka, Piwonia24, niknie7063 lubią tę wiadomość
-
Z tych moich pierwszych, już potwierdzonych objawów ciazy to ja mialam zawroty głowy. Do tego mialam dzień, kiedy mialam bóle, ale nie umiałam określić, czy jest to ból owulacyjny, czy menstruacyjny, był zdecydowanie inny. Ostatecznie było też jednodniowe plamienie. I to tyle. 😊Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Z moich objawów to przed datą @ pobolewało mnie podbrzusze, takie bóle jak na okres, nawet kupiłam paczkę tamponów bo miałam dostać w weekend a spędzaliśmy go na działce na basenie więc nie chciałam rezygnować z kąpieli.
Ogólnie zawsze przed @ miałam tak straszne napięcie, że bez kija nie podchodź, nerwówka, płacz, humorki i wszystko co możliwe. W udanym cyklu nie miałam żadnego napięcia i humorków.
Ból piersi - ale go miałam zawsze przed okresem więc nie zwracałam zbytnio uwagi. Teraz jednak uważam, że jednak był mocniejszy niż zawsze.
Teraz obecnie mam 7tc i ciężkie piersi, tkliwość sutków i ich swędzenie.
Trochę mnie rano muli, nie wymiotuję, ale jak zjem coś małego albo wezmę gumę do żucia to przechodzi. Smak i węch też mam trochę bardziej wyczulony i wyostrzony.
Doszło też zmęczenie, że po pracy muszę się zdrzemnąć na godzinkę.
I jak pisała Annamaria też mam cały czas uczucie mokrości, że coś mi leci, ale żaden śluz na papierze ani na bieliźnie się nie pojawia.
Częściej też chodzę do toalety i mimo że jakoś dużo nie piję to zawsze sikam tyle jakbym trzymała pół dnia.
Wow jak to wypisałam to jednak wyszło nawet sporo, a ja sobie wkręcałam że nie mam żadnych i pewnie coś nie tak 😱 -
Ja pamiętam że u mnie przed okresem w śnie czułam jakby ktoś mnie kopnął w podbrzusze, w śnie poczułam ból chwilowy.
Później ból jak na okres, noc przed zrobieniem testu nawet założyłam podpaskę na noc bo tak mnie brzuch bolal że byłam pewna że dostanę okres.
Jakie było moje zdziwienie jak zrobiłam test 2 dni po terminie okresu, a poprzedni "okres" to było krwawienie po biochemie.
Później ból piersi który minął całkowicie i już byłam pewna że poronie. Ale na szczęście wszystko dobrze
Odpuściliśmy całkowicie przez tarczycę, i to był najlepszy lek na zajście w ciążę
Aktualnie 18 tc -
To ja też dopiszę swoje objawy 😊
-bol piersi zdecydowanie silniejszy niż przed @
-lekkie pobolewanie brzucha, uczucie rozciągania albo jakby zakwasów, zupełnie inne niż przed @
-przeziębienie (katar), a mnie bardzo rzadko bierze
-nudności, a też problemy żołądkowe raczej mi się nie zdarzają
-jednodniowe plamienie w terminie @
- i uwaga ostatni objaw, zwiększone libido, nie wiem czy to standardowy objaw ciążowy, ale składam to na burzę hormonów 😉
-
Jestem swiezo po tescie, a zawsze podczytywalam to forum (przez kilka lat staran), wiec postanowilam sie podzielic swoimi obserwacjami.
Trudno mi bylo wychwycic jakies znaczace objawy przed okresem. Nie mialam typowych boli miesiaczkowych, jedynie podobne napiecie w macicy, ale duzo slabsze niz w czasie pms.
Pamiętam, ze w tygodniu po owulacji miałam uczucie jakby zapalenia pęcherza, takiego nagłego bólu, parcia na mocz - wzięłam nawet furagine na noc.
Później z dziwnych objawów:
- wysyp podskórnych gul w okolicach brody (nie miewam takich problemow od dawna)
- podwyzszona temperatura (normalnie przed okresem tez mam wyższa)
- czasami cos mi śmierdziało, ale nie wykluczam, ze były to prawdziwe odczucia, niezwiązane z moim stanem
- brak plamienia - u mnie okres zwykle zaczyna się plamieniem kilka dni przed, a w tym miesiącu ani kropelki
- ból i napięcie piersi - raczej normalny objaw przed okresem
- sluzu raczej niewiele, sucho
- juz po spoznionym okresie zaczely mnie bolec pachwiny i dol brzucha, czasem ledzwia
- rano budzę sie z tępym bolem głowy - jak na lekkim kacu, czasem utrzymuje sie on w ciągu dnia
- zauwazylam tez zmniejszona odpornosc na wysilek fizyczny i nieco wyższe tętno wysiłkowe
Nie mam za to żadnych smaków, zachcianek, smakuje mi kawa i wszystko co jadłam do tej pory.
Staralam sie od kilku lat, wiec w wielu cyklach obserwowałam bardziej ciążowe objawy niż te obecne. W przyszłym roku miałam zamiar zrobić IVF, ponieważ moja rezerwa jajnikowa jest coraz niższa. Od jakiegoś czasu brałam NAC, myoinositol i wyciąg z ananasa, ale wydaje mi się, ze największa role odegrała u mnie zmiana partnera (mój były partner miał słabe nasienie).
Julia24 lubi tę wiadomość
-