PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Skorpionek wiesz różnie to bywa. Ja w pierwszej ciąży byłam tydzień po terminie, jak nie 10 dni. Zaczęłam plamić, test wyszedł mi + ten apteczny. Lekarka mnie zbadała i powiedziała, że raczej @ się rozkręca, że to nie ciąża. Zrobiłam później betę i była 400, jakieś 2 tyg po terminie @. Okazało się, że bardzo przesunęła mi się owulacja i wystąpiła ok 3-4 dni przed planowaną @. Także różnie bywa, nasze ciało nie jest przypadkiem książkowym, różnie może się dziać. Znam to na własnej skórze.
Detta ja tak mam, może dlatego że powiększają mi się bardzo piersi, jakby je ktoś woda napełnił. Widać mi wtedy żyły dość mocno.
Shantelle pracuje w magazynie medycznym i jestem sama z koleżanką na cały szpital. Problemem jest urlop, wolne nawet jak dziecko jest chore. W dodatku pensja poniżej czegokolwiek, odpowiedzialność materialna, a jak jedna idzie na urlop nikogo do pomocy. Fizycznie i psychicznie mam dość. Jak nie zajdę w ciążę nie wiem czy nie odejdę. Na wakacje nie chciałabym tam być, nie dam rady sama w okresie urlopowym... -
nick nieaktualnyKurcze, Mia, to jest motywacja ale też presja. Też nie mam siły dłużej pracować, mam dużo stresu,pracuje w sprzedaży...korporacja itd. I tego spokoju mi właśnie brakuje, widzę,że Tobie również.
No właśnie mam też bardzo wrażliwe sutki, szczególnie prawej piersi, tak jakby napuchły mi... rzadko zdarza mi się taki dyskomfort biustu nawet przed @.. -
Detta dokładnie mojej pensji nawet nie odczuwamy, mąż pracuje za granicą, więc sama muszę sobie tu radzić. Zawsze muszę prosić mamę, nie mogę nawet być z chorym dzieckiem... Jeżeli bolą Cię sutki to może faktycznie fasolka... Mnie w ciąży sutki jakby piekły, swędziały, przed @ tego nie mam.
BitterSweet co to jest CBD, powiedz coś więcej. Lekarz nie zaleca w okresie leczenia ciąży?
-
nick nieaktualnyNo to najlepsze wyjście to fasolka, bo szkoda tak się zwalniać chyba żeby nic nie mieć a zawsze jakiś grosz wpadnie nie ma się poczucia, że się nic nie robi. My pracujemy oboje i dość dobrze ja też zarobie ale wcale mi nie szkoda, bo jak na ten stres to ja już wole mniej ale na spokojnie i w domu
Więc też czekam z wytęsknieniem
Teraz to już ten cycek przesadza, piecze mnie aż muszę smarować kremem żeby trochę ulżyć... widać jakby były spuchnięte i mam nadzieję, ze to nie na @.... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyskorpionek82 wrote:Mam pytanie czy możliwe jest zagnieżdzenie się dopiero w 20 dpo? Dzisiaj mam straszny ból prawego jajnika oraz ból podbrzusza
Jak myślicie co to może być ?Czy może jednak to może być ciąża?
Może tak być, jeśli owulacja później wystąpiła niż się wydajeCześć skorpionku
Mam nadzieję, że w końcu nam się uda! :*
-
nick nieaktualny
-
Tymoteuszowa wrote:Może tak być, jeśli owulacja później wystąpiła niż się wydaje
Cześć skorpionku
Mam nadzieję, że w końcu nam się uda! :*
Niestety wiem ze owulacja była 14dc ponieważ 15dc byłąm na monitoringu a było już po owulacji. w 34 dc zaczełam plamić ale nie nazwałabym tego @ ponieważ plamiłam tylko podczas podcierania a tak wcale. od dłuższego czasu jest mi niedobrze bierze mnie na wymioty mogłabym spać cały czas. Dzień po spodziewanym @ test mi wyszedł pozytywnie a badanie krwi wyszło ujemne -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mia CBD to nie-psychoaktywny kannabinoid. Prościej to naturalny olej (ja mam pastę) z konopii indyjskiej, bezpieczny i legalny. CBD ma wiele właściwości leczniczych. Bardzo dobrze działa na tarczycę. Przy dłuższym zażywaniu można całkiem zrezygnować z tabletek.
Skorpionek przy ciąży temperatura byłaby w miarę stała a u Ciebie skaczę jak szalona. Nigdy nie słyszałam o tak późnych zagnieżdżeniu, ale w życiu niczego nie można być pewnym. To kto wie. Zachęcam do ponowienia bety. Na Twoim miejscy chciałabym wiedzieć na czym stoję, a Ty ciągle się motasz. Jedno pobranie krwi i będzie jasność.
DettaWalker ja cały czas mam widoczne żyłki na piersiach, ale jestem bardzo szczupła więc w sumie u mnie widać każdą żyłkęKiedyś byłam bardziej przy kości i przy pierwszej ciąży żyłki na piersiach i dekolcie to był pierwszy objaw ciąży
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
DettaWalker wrote:Skorpionek, rzeczywiście dziwnie, betę raz robiłaś? Może bląd laboratorium, przecież testy sikane wykrywają stężenie hormonu...więc hormon musi być. Ile tych testów robiłaś? Różnych firm?
Raz robiłam bete a testy robiłam dwa i to dwa różnych firm -
Jestem 9dpo. I strasznie źle się cuję
Nie dość że przyplątała się infekcja jakaś intymna... Od wczoraj nudności i zgaga
Nie nakręcam się zabardzo ale może po 3 latach coś ię ruszyło po CLO... Jeszcze 5 dni i zrobię test jak @ się nie pojawi...
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka