Plamienia a progesteron
-
Hej dziewczyny, jestem nowa i po przejrzeniu forum nadal nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie 🙁
Mam 26 lat, staramy się z mężem o dziecko od 5 miesięcy. Ja całe życie z turboregularnymi miesiączkami, nawet co do godziny. W wieku nastoletnim były bardzo bolesne, później przez 3 lata brałam tabletki anty, obecnie od 3 lat ich nie biorę i bardzo bolesne miesiaczki nie wróciły, zdarzy się jakaś gorsza raz na kilka cykli ale jest do przetrwania. Odkąd staramy się o dziecko, może kilka msc wcześniej, zaczęły się plamienia przed okresem. Raz 3, raz 5 dni a ostatnio nawet równy tydzień. Z początku ciężko mi było wyznaczyć 1 dzień cyklu bo plamienie najpierw było brazowe, później jasnoczerwone, znów brązowe, potem pojawiały się małe skrzepy aż w końcu żywa czerwona krew.
Do rzeczy- badanie progesteronu wykonane już 2 razy 7dpo- powyżej normy laboratoryjnej.
Hormony, w tym prolaktyna w normie.
Owulacje potwierdzone przez lekarza, testy, mierzenie temp, progesteron.
Bałam się że to może endometrioza, poszłam na szczegółowe badanie ginekologiczne, USG transwaginalne i USG miednicy mniejszej, nie wiem czy pani byla super specjalistą od endo ale badała mnie prawie godzinę i wciskała USG w miejsca w jakich u mnie nigdy nie było 😅ogólnie bardzo szczegółowe badanie i wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Nie miałam laparoskopii ale nie chce też na siłę doszukiwać się objawów endo- poza kiedyś bolącymi miesiączkami nie mam żadnego innego objawu. Wiem że w tej chorobie niczego nie można być pewnym ale nie chce też świrować 🥲
Mąż bardzo dobre wyniki nasienia, u mnie wszystko świetnie a ciąży brak.
Wiem, że na dwie kreski trzeba czasem poczekać dłużej ale te plamienia mnie strasznie męczą, tym bardziej że nigdy ich nie miałam. Nie mam szans doczekać terminu testowania skoro wariują już nawet tydzień przed.
Pomożcie- w jaką diagnostykę jeszcze uderzyć? I czy któraś z was miała podobny problem? Czy ktoś plamił a mimo to zasze w ciaze? 😐
Z góry dzięki i pozdrawiam 🥰🥰🥰 -
Być może u ciebie gwałtownie spada progesteron. Napisałaś że masz poziom ponad normę. Warto by było zobaczyć wtedy jeszcze raz progesteron gdy już masz plamienia, robisz np 7dpo a później zrób 10dpo. Ja w poprzednim cyklu właśnie tak miałam że progesteron spadł mi gwałtownie i 2 dni przed okresem dostałam plamień gdzie wcześniej ich nie było
Najlepiej też abyś poszła do dobrego ginekologa lub endokrynologa który zleci masę badań hormonalnych i najlepiej żeby były wyznaczone w różnych fazach cyklu ale to też już lekarz ci wyjaśni
A póki co nie stresuj się. Moja bratowa zaszła w ciążę 3 miesiące po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych, w dodatku mając niedoczynność tarczycy i też miała plamienia non stop. W cyklu w którym zaszła w ciążę też i myślała że dostała okres ale bardziej skąpy. Poszła do ginekologa bo testów nie robiła i okazało się że jest ciąża a teraz bobas ma już 5 miesięcyOna♀️:
-PCOS
-Cukrzyca typ 2
-Hiperandrogenizm
-💊Inofem, Ovulomed max, siofor 3x1000, kwas foliowy, miovelia nac, Wit. A, D, E, K, kwas Omega 3-6-9
-badania podstawowe w normie
On♂️:
-wszystkie badania w normie
Starania od 2 lat z przerwami po poronieniach oraz leczeniu, czekamy na⏸️ w 2023❤️ -
A i jeśli chodzi o endometrioze to żeby ją wykluczyć to ja miałam robiony rezonans magnetycznyOna♀️:
-PCOS
-Cukrzyca typ 2
-Hiperandrogenizm
-💊Inofem, Ovulomed max, siofor 3x1000, kwas foliowy, miovelia nac, Wit. A, D, E, K, kwas Omega 3-6-9
-badania podstawowe w normie
On♂️:
-wszystkie badania w normie
Starania od 2 lat z przerwami po poronieniach oraz leczeniu, czekamy na⏸️ w 2023❤️ -
Bardzo dziękuję za odpowiedź! Jeśli chodzi o badania hormonalne, tarczycę, ferrytyne, morfologie, wit D itd wszystko robiłam prywatnie bo 3 ginekologów u których byłam nic nie zleciło... Poza tą jedną ktora zebrała wywiad i przebadała dokładnie to zazwyczaj 10min wizyta, potwierdzenie owu, zobaczenie że wszystko ok i tyle 🥲 badania w normie, jedynie wit d w styczniu była trochę niska ale biorę od tego czasu 4000 jednostek+ słoneczko sprzyja zapomniałam napisać że biorę też euthyrox 25 ale tsh 1,6 ft3 i ft4 w normie. Kiedyś wykluczone Hashimoto.
Czy mogę zapytać gdzie robiłaś ten rezonans? I jaki był koszt takiej przygody? 😆 -
Heavenlyfire wrote:Bardzo dziękuję za odpowiedź! Jeśli chodzi o badania hormonalne, tarczycę, ferrytyne, morfologie, wit D itd wszystko robiłam prywatnie bo 3 ginekologów u których byłam nic nie zleciło... Poza tą jedną ktora zebrała wywiad i przebadała dokładnie to zazwyczaj 10min wizyta, potwierdzenie owu, zobaczenie że wszystko ok i tyle 🥲 badania w normie, jedynie wit d w styczniu była trochę niska ale biorę od tego czasu 4000 jednostek+ słoneczko sprzyja zapomniałam napisać że biorę też euthyrox 25 ale tsh 1,6 ft3 i ft4 w normie. Kiedyś wykluczone Hashimoto.
Czy mogę zapytać gdzie robiłaś ten rezonans? I jaki był koszt takiej przygody? 😆
Swoją panią ginekolog poznałam dzięki mojej drugiej bratowej która bez jej pomocy nie miałaby w domu właśnie tygodniowego bobasa bo nawet do szpitala ją położyła na badania i jedyne za co u tej pani doktor zapłacili to za in vitro. Starali się kilka lat a dopiero ona im pomogła.
Warto też zrobić sobie monitoring cyklu. Ja teraz właśnie jestem w trakcie. Chodzę codziennie do ginekologa bo takie było zalecenie i sprawdza jak rośnie mi pęcherzyk z komórką jajową. Według ovufriend mam 14 maja mieć owulację a tu się okazuje że mój organizm będzie miał za max 2 dni owulacje.
Ja jestem ze Szczecina i wszystkich lekarzy mam tutaj. A że badania są drogie to korzystam z NFZ. Prywatnie idę tylko na badania których potrzebuje dosłownie na już i nie chce czekać na skierowanie😁Ona♀️:
-PCOS
-Cukrzyca typ 2
-Hiperandrogenizm
-💊Inofem, Ovulomed max, siofor 3x1000, kwas foliowy, miovelia nac, Wit. A, D, E, K, kwas Omega 3-6-9
-badania podstawowe w normie
On♂️:
-wszystkie badania w normie
Starania od 2 lat z przerwami po poronieniach oraz leczeniu, czekamy na⏸️ w 2023❤️ -
Agata98 wrote:Ja wszystkie badania robię w ramach NFZ. Mam zarówno ginekologa i endokrynologa na NFZ których nie muszę o nic prosić. Wystarczył wywiad,obraz USG do tego by stwierdzić że badania są potrzebne i to wszystkie łącznie z rezerwą jajnikową. Jedyne za co płaciliśmy to za badanie nasienia mojego chłopa ale daliśmy za to 70 zł a że wyszło wszystko okej w tym badaniu i w badaniach ogólnych i hormonalnych u niego bo miał skierowanie od rodzinnego to już nie musieliśmy działać z nim dalej
Swoją panią ginekolog poznałam dzięki mojej drugiej bratowej która bez jej pomocy nie miałaby w domu właśnie tygodniowego bobasa bo nawet do szpitala ją położyła na badania i jedyne za co u tej pani doktor zapłacili to za in vitro. Starali się kilka lat a dopiero ona im pomogła.
Warto też zrobić sobie monitoring cyklu. Ja teraz właśnie jestem w trakcie. Chodzę codziennie do ginekologa bo takie było zalecenie i sprawdza jak rośnie mi pęcherzyk z komórką jajową. Według ovufriend mam 14 maja mieć owulację a tu się okazuje że mój organizm będzie miał za max 2 dni owulacje.
Ja jestem ze Szczecina i wszystkich lekarzy mam tutaj. A że badania są drogie to korzystam z NFZ. Prywatnie idę tylko na badania których potrzebuje dosłownie na już i nie chce czekać na skierowanie😁
Właśnie u mnie ten problem że patrzą na wyniki i usg i twierdzą że wszystko idealnie więc nie ma sensu przepisywać badań...ja niestety z drugiej strony Polsko bo jestem że Śląska i niby specjalistów pełno a jest jak jest na pewno będę eksplorować dalej 😁 na monitoring cyklu też pewnie w końcu trafię 😊 chociaż z tą owulacją nie mam takich problemów, szukam raczej odpowiedzi na te plamienia 😊 -
Heavenlyfire wrote:Właśnie u mnie ten problem że patrzą na wyniki i usg i twierdzą że wszystko idealnie więc nie ma sensu przepisywać badań...ja niestety z drugiej strony Polsko bo jestem że Śląska i niby specjalistów pełno a jest jak jest na pewno będę eksplorować dalej 😁 na monitoring cyklu też pewnie w końcu trafię 😊 chociaż z tą owulacją nie mam takich problemów, szukam raczej odpowiedzi na te plamienia 😊Ona♀️:
-PCOS
-Cukrzyca typ 2
-Hiperandrogenizm
-💊Inofem, Ovulomed max, siofor 3x1000, kwas foliowy, miovelia nac, Wit. A, D, E, K, kwas Omega 3-6-9
-badania podstawowe w normie
On♂️:
-wszystkie badania w normie
Starania od 2 lat z przerwami po poronieniach oraz leczeniu, czekamy na⏸️ w 2023❤️ -
Agata98 wrote:Ja zanim trafiłam na dobrych lekarzy to straciłam prawie 3 lata leczenia. Dopiero od roku jestem prowadzona jak należy i w dodatku wróciły mi owulacje więc póki co obejdzie się nawet bez stymulacji ale to zasługa właśnie dobrych lekarzy. Poszukaj tu na forum świeżych informacji o lekarzach z tamtego rejonu. Zawsze się gdzieś znajdzie taki wątek 😁 i trzymam kciuki aby w końcu te starania okazały się owocne ⏸️🤰
Z pewnością poszukam jakichś poleceń! To racja że dobry lekarz to połowa sukcesu 😁
Dziękuję i wzajemnie życzę dwóch kresek! Trzymam mocno kciuki 🥰Agata98 lubi tę wiadomość
-