Hej dziewczyny co do bety to tylko o niej slyszalam jak byłam w pierwszej ciąży mieszkałam wtedy w Szkocji to do 8 tyg nikt mi nic nie badał ,kazali zrobić test z krwi i to tyle ,dopiero po 12 tyg założyli mi książeczkę ciąży przez całą ciążę 2 USG i pomiar brzucha
co miesiąc w 13 tyg badanie na wykrycie wad rozwojowych i tyle Jak patrzę to ,aż wam zazdroszcze tego monitoringu
teraz mieszkam w Belgii i mam nadzieję, że kiedy zafasolkuje to będzie inaczej .Chociaż w Szkocji nie było źle tylko w ogóle nie czulam że ktoś się o mnie troszczy :-(powodzenia wszystkim starającym